@UP
Dziś miałem czas przeczytać 2.5 zeszytu pierwszej historyjki i powiem, że jest to na pewno historia dla lubiących Invaders oraz wampiry, bo wokół nich kręci się fabuła. Czyli mamy coś jak Vampire State z tomu o Kapitanie Brytanii ale na małą skalę. Rysunki mogą być. Świetne są ujęcia Union Jacka w kostiumie. Reszta już taka sobie, ale hejtować nie będę.