A jak ktoś ma Worda nie po polsku i mu wszystko podkreśla? 
O, to taka osoba powinna się przebranżowić i zacząć kopać ziemniaki. Dochodowy interes, bez stresów, bez komputera, bez Worda, bez narzekań na forum. Nadmienię, bo może nie jesteś tego świadomy, ale w stopce 102 tomu SBM widnieje piątka Polaków. Tłumacz, redaktor, liternik, korekta i redaktor merytoryczny. Jak nie używają polskiego Worda, to bardzo sobie szkodzą. Więc - na chłopski rozum, jeśli tłumacz zaprószy tu i ówdzie ortografa, a korekta go nie wyłapie, to, no cóż, na nich też czeka angaż przy ziemniaczkach.
A swoją drogą odpisywanie na komentarze w stylu, a bo może ktoś nie ma, a może padał deszcz albo ktoś miał sraczkę, to takie - jakby to ująć, by nie urazić - proste, prostackie, dziecinne, nic niewnoszące do dyskusji, takie bzdurki na zasadzie odpiszę byle co, aby odpisać. Bardzo często uprawiasz takie forumowe lanie wody.