Nikt nie pisał, że Thunderbolts jest bez sensu - jak najbardziej jestem za wydaniem całego runu.
Ja mówiłem, że samo Dark Avengers jest bez sensu bo to część długiego runu, która dodatkowo przeplata się z New Avengers Bendisa i eventem Oblężenie.
Wydanie tego to jakby wydać:
- sam tomik Batman który się śmieje, bo to taka sama środkowa część runu,
- tylko 3 pierwsze tomy Amazing Spider-Man Globalna sieć,
- powiedzmy tylko 3 i 4 tom Staruszka Logana,
- tylko drugi tom Daredevila Bendisa i tylko 3 tom Alias.
Rozumiesz już?
Albo lepsze porównanie - chciałbyś dostać tylko samych New Avengers Hickamana - bez Avengers, bez Nieskończoności, bez Czas się kończy i bez Tajnych Wojen? Albo sam Czas się kończy bez reszty i bez finału w Tajnych Wojnach.
Tak jak te serie Hickama się przeplatają tak samo przeplatają się serię Bendisa - New Avengers, Mighty Avengers (do 20 zeszytu) i Dark Avengers, a do tego Eventy.
Jak przy Hickamanie:
- Nieskończoność = Tajna Inwazja,
- Tajne Wojny = Oblężenie
- New Avengers Hickamana = New Avengers Bendisa
- Avengers Hickamana = Mighty Avengers do 20 zeszytu + Dark Avengers Bendisa (bo Bendis początkowo pisał przeplatające się ze sobą New Avengers z Mighty Avengers ale po 20 zeszycie Mighty Avengers przejął ktoś inny, a Bendis pisał dalej New Avengers przeplatające się od tego momentu z Dark Avengers).
Twierdzić, że jest sens wydać samych Dark Avengers to tak jak twierdzić, że jest sens wydać New Avengers Hickamana bez reszty jego runu.
Ja wiem, że jest masa rzeczy trochę wyrwanych z kontekstu ale nie tak by brać sam środek runu, który łączy się jeszcze z inną serią.
Przy Kapitanie Spencera pominęli serię z Samem ale to co wydali to stanowi spójną całość bo wydali te najważniejsze rzeczy. Wydać samo Dark Avengers to trochę tak jak by wydać samą serię z Samem bez serii Steva i bez Impasu oraz Tajnego Imperium.
Miałoby to sens??? Taki sam jak wydanie samych Dark Avengers.