Autor Wątek: John Constantine Hellblazer  (Przeczytany 72973 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline gashu

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #90 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 11:26:05 »
Czytam pierwszy tom Delano i z miejsca zamówiłem kontynuację, [tym razem t. 3&4, ten ostatni chyba z "Przytul"- raz jeszcze dzięki, sad drone] , bardzo mi się styl scenarzysty w tym tytule podoba. Zresztą lubię go od czasów "HellEternal".

Ja również jestem ogromny fanem runu Delano. Uwielbiam ten ponury klimat thatcherowskiej Anglii, flashbacki z młodości Johna, Newcastle...

Wielka szkoda, że Egmont nie zdecydował się na wydawanie serii "po kolei". Pozostają oryginalne wydania lub... wiara w Hatchette (John Constantine Collection, hehe :) ;).

Offline adamarluk

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #91 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 12:10:12 »
Wielka szkoda, że Egmont nie zdecydował się na wydawanie serii "po kolei". Pozostają oryginalne wydania lub... wiara w Hatchette (John Constantine Collection, hehe :) ;).
lub Hellblazer (Jamie Delano présente)

JanT

  • Gość
Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #92 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 12:15:58 »
lub Hellblazer (Jamie Delano présente)
Nie ma czegoś takiego i chyba nie będzie.

Offline adamarluk

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #93 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 13:03:44 »
Nie ma czegoś takiego i chyba nie będzie.
Nie ma, ale wierzę że będzie.
Skończyli z Carey`em w tym miesiącu, więc zapewne zabiorą się wkrótce za następnego scenarzystę.

ramirez82

  • Gość
Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #94 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 13:16:48 »
To jest bardzo możliwe. Tym bardziej, że jeśli dobrze patrzę na BD, we Francji nie wydano dużo Delano w zbiorczych: 2 tomy 10 lat temu, zbierające Hellbrazer 1-13, Hellblazer Annual 1 i The Horrorist 1-2. 10 lat temu wydawano też run Carey'a, który doczekał się już nowej edycji Hellblazer (Mike Carey présente).

JanT

  • Gość
Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #95 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 13:25:35 »
Ale oni idą z tym po kolei a zaczęli od Ennisa.

ramirez82

  • Gość
Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #96 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 13:37:19 »
W większości, np. Ellisa wydali między drugim, a trzecim tomem Ennisa.

Offline LordDisneyland

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #97 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 16:17:34 »
Ja również jestem ogromny fanem runu Delano. Uwielbiam ten ponury klimat thatcherowskiej Anglii, flashbacki z młodości Johna, Newcastle...

Wielka szkoda, że Egmont nie zdecydował się na wydawanie serii "po kolei". Pozostają oryginalne wydania lub... wiara w Hatchette (John Constantine Collection, hehe :) ;).

No właśnie też miałem nadzieję, że może wydadzą po kolei.

Dodam, że w komiksie Delano nie mierzi mnie nawet krytyka Thatcher, ani negatywny obraz kibiców Arsenalu :) Choć w sumie powinienem się oburzyć :D


PS - Przypadkiem znalazłem coś po hiszpańsku, wygląda na zbiorcze wydanie Delano:

https://www.amazon.es/Hellblazer-Delano-1-Jamie/dp/8416581398

Nie znam języka, wiec pewnie mylę się koszmarnie...ale czy na pewno? :)
« Ostatnia zmiana: So, 13 Kwiecień 2019, 16:22:31 wysłana przez LordDisneyland »
,, - Eeeeech.''

Offline moai

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #98 dnia: Nd, 14 Kwiecień 2019, 21:09:06 »
PS - Przypadkiem znalazłem coś po hiszpańsku, wygląda na zbiorcze wydanie Delano:
https://www.amazon.es/Hellblazer-Delano-1-Jamie/dp/8416581398
Nie znam języka, wiec pewnie mylę się koszmarnie...ale czy na pewno? :)
To wyglada raczej na hiszpanska wersje starego angielskiego wydania.
https://www.amazon.com/John-Constantine-Hellblazer-Original-Sins/dp/0446394297/ref=sr_1_27?keywords=hellblazer+delano&qid=1555268981&s=gateway&sr=8-27

W zasadzie te francuskie tomy (w tym polski), to 1:1 nowa angielska edycja. Tylko okladki sa inne. Srodek taki sam.
« Ostatnia zmiana: Nd, 14 Kwiecień 2019, 21:12:41 wysłana przez moai »

JanT

  • Gość
Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #99 dnia: Nd, 14 Kwiecień 2019, 21:38:23 »
Zawartość jest inna.

Offline LordDisneyland

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #100 dnia: Cz, 18 Kwiecień 2019, 15:07:11 »
moai- te angielskie wydanie  nie ma prawie 600stron, tylko 256. A tu wygląda na zebranie całego Delano w trzech tomach, podobnie jak np Milligana.

https://www.amazon.es/s?k=hellblazer+carey&i=stripbooks&__mk_es_ES=%C3%85M%C3%85%C5%BD%C3%95%C3%91&ref=nb_sb_noss_1
,, - Eeeeech.''

Offline gashu

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #101 dnia: So, 27 Kwiecień 2019, 06:27:39 »
Odświeżyłem sobie wczoraj Hellblazera Azarello w wydaniu Egmontowym. Faktycznie run ten może być mało reprezentatywny dla całej serii (mało magii, demonów itp.), co nie zmienia faktu, że jest to w dalszym ciągu kawał świetnego komiksu. Zdecydowanie polecam! :)
« Ostatnia zmiana: So, 27 Kwiecień 2019, 06:41:27 wysłana przez gashu »

Offline Death

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #102 dnia: So, 27 Kwiecień 2019, 09:29:46 »
Uwaga spoilery z pierwszego egmontowego integrala.

Trochę naciągana jest historia wioski, która musi kręcić pornole, bo w okręgu nie ma pracy. No, ale powiedzmy. Natomiast dlaczego zawsze jakaś laska musi klęczeć dniami i nocami przywiązana łańcuchem na podwórzu, to już nie bardzo. Czaję, że zawsze któraś jest wyznaczana do kręcenia filmów, ale pomysł z tych łańcuchem jest tak głupi, że aż zabawny.  ;D

Offline Antari

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #103 dnia: Cz, 02 Maj 2019, 22:43:50 »
Pierwszy tom Hellblazera Azzarello wessany, całkiem przyjemna lektura. 2 z 3 głównych historii ukazanych w tym tomie uważam za bardzo dobre. Jedynie historia z wioską tak jak kolega powyżej, wydaje mi się mało pomysłowa.

Spoiler: PokażUkryj
Bo ile to razy można czytać o wiosce/zadupiu, gdzie odchodzą "straszne" i szokujące rzeczy pod płaszczykiem przyzwolenia lokalnej społeczności? Motyw tak oklepany, że wręcz nudniejszy od kolejnych wielkich bitew rajtuzowców.


Z kolei historie w więzieniu i z lodziarzem trzymają w napięciu i chce się szybko przewrócić na następną stronę. Pod względem rysunków jest specyficznie. Nie jest to kreska, którą bym z chęcią kolejny raz zobaczył ale dla prezentacji historii spełnia swoją rolę. Chyba najbardziej przypadła mi do gustu oprawa w więzieniu, gdzie na niektórych kadrach postaci wyglądają jak karykatury. Jest w tej brzydocie jakieś ukryte piękno. Z kolei okładki do całej serii są pierwsza klasa. Trochę zabrakło posłowia lub krótkiego wstępu wyjaśniającego kim jest Constantine, jakie umiejętności posiada itd. Myślę, że osoby zapoznające się z tą postacią po raz pierwszy miałyby łatwiejszy start. Ogółem super i czekam do czerwca na kolejny tom :)

Offline LordDisneyland

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #104 dnia: Cz, 02 Maj 2019, 23:17:02 »
Dokupiłem "Pandemonium"- na razie idzie na "półkie", ale graficznie już widzę, że będę miał radochę. Już samo operowanie kolorami robi wrażenie. Zresztą - co się będziemy oszukiwać, duet Milligan/Jock to dla mnie wystarczający powód, żeby kupić komiks.
Jakikolwiek.
 Nawet Deadpoola pewnie bym wziął ;)
,, - Eeeeech.''