Autor Wątek: John Constantine Hellblazer  (Przeczytany 73739 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

JanT

  • Gość
Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #195 dnia: Pt, 23 Październik 2020, 08:06:14 »
Ennis.

Offline gashu

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #196 dnia: Pt, 23 Październik 2020, 08:41:37 »
Team Ennis!

Offline gashu

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #197 dnia: Cz, 29 Październik 2020, 08:16:55 »
Jestem świeżo po lekturze ostatniego tomu „HellBlazera” Gartha Ennisa. Jest to według mnie najlepszy album z serii wydawanej aktualnie przez Egmont. Szczególnie do gustu przypadła mi historia „Syn człowieczy”, gdzie dostajemy wszystko to, za co uwielbiam omawianą serię. Mamy więc tu podstępnego demona, kilka flashbacków z przeszłości Constantine’a, również sporo komiksowego horroru i makabry. W końcu po raz kolejny okazuje się, że John – niby taki spoko-koleżka - dla ratowania własnej skóry jest w stanie cynicznie poświecić życie wielu innych ludzi, w tym swoich przyjaciół.
Uwielbiam również te wszystkie jedno-odcinkowce, w których bohaterowie nie robią nic poza włóczeniem się po barach i wspominaniem wydarzeń z przeszłości, albo te w których Constantine nie pojawia się wcale (np. dalsze losy Kat w Belfaście). Czuć tu, że Ennis jest mistrzem opowieści i nie wcale potrzebuje do tego dziesiątek szokujących scen, ogromnej ilości przekleństw, czy innego obrzucania bohaterów gównem.

Z mojej strony – rekomendacja 😊.

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #198 dnia: Pt, 30 Październik 2020, 16:52:10 »
Należy też zwrócić uwagę, że Hellblazer nie jest wydawany u nas chronologicznie. Na obecną chwilę z za powiedzianych tomów kolejność chronologiczna wygląda wygląda następująco:
Hellblazer (Ennis) tom 1
Hellblazer (Ennis) tom 2
Hellblazer (Ennis) tom 3
Hellblazer (Ellis)
Hellblazer (Azzarello) tom 1
Hellblazer (Azzarello) tom 2

Pozwolę sobie przenieść ten cytat do tego wątku, bo w wątku o Egmoncie zaraz zniknie w morzu spamu, a jest bardzo przydatny :)

Offline Jigsaw

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #199 dnia: Śr, 04 Listopad 2020, 03:44:27 »
 Mnie od HB odstrasza Dillon. Z tego co piszecie, w tomach nie tylko on rysuje. Wyszły jakieś tomy u nas bez niego lub w małym procencie?

Offline michał81

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #200 dnia: Śr, 04 Listopad 2020, 05:31:53 »
Mnie od HB odstrasza Dillon. Z tego co piszecie, w tomach nie tylko on rysuje. Wyszły jakieś tomy u nas bez niego lub w małym procencie?
Hellblazer (Ellis)
Hellblazer (Azzarello) tom 1
Hellblazer (Azzarello) tom 2
W tych tomach nie znajdziesz rysunków Dillona.

W Hellblazer (Ennis) tom 1 rysuje zaledwie jeden zeszyt.

W Hellblazer (Ennis) tom 2 i Hellblazer (Ennis) tom 3 tu jest go najwięcej, ale wg mnie warto dać mu szansę, bo to nie jest Dillon jakiego poznałeś pewnie z Punishera lub Kaznodziei. Tutaj kreska jest bardziej szczegółowa i wypada to dużo lepiej niż w późniejszych jego komiksach.

ramirez82

  • Gość
Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #201 dnia: Śr, 04 Listopad 2020, 08:26:54 »
Z ciekawości pytanie do panów wyżej, który run waszym zdaniem lepszy z dotychczasowo wydanych, ennis czy azarello ?

No to już mogę odpowiedzieć, zdecydowanie Ennis!

Azzarello zły nie był, nie miałem do niego większych zastrzeżeń, ale to lektura runu Ennisa pochłonęła mnie całkowicie. Aż sam sobie się dziwię, że jak za pierwszym razem Egmont go wydawał, to z czasem zaczęły przeszkadzać mi podobieństwa do Kaznodziei. Ale jakoś w tamtym okresie Ennis mi się przejadł, bo dziś jak czytam Hellblazera, to te elementy, choćby zakrapiane alkoholem i "przegadanymi" dialogami, kumpelskie i partnerskie relacje głównego bohatera odbieram na plus. Niebezpieczne nawyki uchodzi za jedną z najlepszych historii z Constantinem, ale jeszcze czuć w niej wiek Ennisa, dla mnie później się rozkręcił, aż się dziwiłem, że te serię pisał taki gówniarz ;) Doceniam oddany klimat UK i pierwszej połowy lat 90-ych. Hellblazer Ennisa, tak jak wcześniej Doom Patrol Morrisona, obudził we mnie tęsknotę za starym Vertigo.

Do Dillona mam mieszane uczucia, nieraz mnie drażniła jego kreska (Witaj w domu Frank), nieraz nie wyobrażałem sobie, by ktoś inny miał rysować (Kaznodzieja). Tu zdecydowanie bliżej Kaznodziei, trio Ennis, Dillon i Fabry na okładkach w równie świetnej formie, choć nie miałem bólu, jak rysował Simpson. W każdym razie dla miłośników Kaznodziei powinna to być lektura obowiązkowa.

Mam nadzieję, że Egmont nie poprzestanie na zapowiedzianym na grudzień, runie Ellisa, bo dzięki Ennisowi zżyłem się z Constantinem :)

Offline michał81

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #202 dnia: Śr, 04 Listopad 2020, 08:46:22 »
Są na pewno dwa tomy Jamiego Delano w wydaniach z Urban Comics, na których bazuje polska edycja Egmontu.
https://www.urban-comics.com/jamie-delano-presente-hellblazer-serie/
oraz 3 tomy Mike'a Carey
https://www.urban-comics.com/mike-carey-presente-hellblazer-serie/

Przy czym w przypadku Delano to będzie pewnie jeszcze jeden tom patrząc po zawartości tych dwóch to brakuje jeszcze Hellblazer #28–40, #84, #250.

Osobiście liczę, że w listopadzie na mfkig usłyszymy ich zapowiedzi.

Patrząc co zostało wydane do tej pory to zostałaby jeszcze do załatania dziura z zeszytami Paula Jenkinsa (Hellblazer #89–128), pomiędzy Ennisem a Ellisem.



« Ostatnia zmiana: Śr, 04 Listopad 2020, 08:59:33 wysłana przez michał81 »

ramirez82

  • Gość
Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #203 dnia: Śr, 04 Listopad 2020, 08:58:15 »
Wiem o kolejnych zbiorczych Hellblazerach z Urban Comics, gadaliśmy już o nich na forum. Trzeba mieć nadzieję, że Hellblazer dobrze się sprzedaje u nas. Liczę na te kolejne 5, czy 6 (bo chyba Delano będzie jeszcze jeden?) tomów.

Patrząc co zostało do wydania to zostałaby jeszcze do załatania dziura z zeszytami Paula Jenkinsa (Hellblazer #89–128).

To aż tyle Jenkins pisał? Urban Comics pewnie też to wyda w przyszłości.

Wow! Teraz dopiero sprawdziłem, większość runu Jenkinsa rysował Sean Phillips! Chce to 8)
« Ostatnia zmiana: Śr, 04 Listopad 2020, 09:14:51 wysłana przez ramirez82 »


ramirez82

  • Gość
Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #205 dnia: Śr, 04 Listopad 2020, 09:28:56 »
Ech, tylko nie te współczesne :(

Offline michał81

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #206 dnia: Śr, 04 Listopad 2020, 09:31:42 »
Hellblazer: Rise and Fall jest niezłe, przynajmniej tyle mogę napisać po pierwszym zeszycie. I tworzy to Taylor, a do niego mam zaufanie jak nie pisze regularnych rzeczy z jakiegokolwiek uniwesum.

ramirez82

  • Gość
Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #207 dnia: Śr, 04 Listopad 2020, 09:37:42 »
Spoko. Ale kiedy do wydania jest choćby Delano i Carey, to jestem na nie. I patrząc jak wolno wydają Uniwersum Sandmana, mam cichą nadzieję, że rynek zweryfikował te nowe tytuły :)

Offline michał81

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #208 dnia: Śr, 04 Listopad 2020, 09:45:52 »
Tylko, że Hellblazer: Rise and Fall nie jest z Uniwersum Sandmana. To jest wydawane w lini DC Black Label i klimatem jest zbliżone do klasycznego Hellblazera z Vertigo niż późniejszych jego wariacji z New 52, Rebirth czy tego z Uniwersum Sandmana.
« Ostatnia zmiana: Śr, 04 Listopad 2020, 11:06:40 wysłana przez michał81 »

Offline LordDisneyland

Odp: John Constantine Hellblazer
« Odpowiedź #209 dnia: Śr, 04 Listopad 2020, 10:07:34 »
Bardzo liczę na polskie wydanie Jenkinsa i Careya...byłem już wewnętrznie przygotowany na kupowanie brakujących tpb w oryginale, ale plany musiały poczekać. Także -idąc w ślady michała81- pełen nadziei czekam na zapowiedzi ;)

Swoją drogą bardzo mnie ten run Jenkinsa ciekawi- przecież w sumie to był jego debiut jako scenarzysty, skakał na głęboką wodę.

,, - Eeeeech.''