Cześć Wszystkim.
Jako nastolatek w latach `90 czytałem trochę tego co wypuścił TM Semic. Teraz po latach zamiłowanie do DC wróciło i zacząłem przygodę na nowo od niedawna od New52. Na początek poszła linia fabularna Flasha i po przeczytaniu "Flash – tom 6: Zimny dzień w piekle" zacząłem czytać pierwszą części Batman Metal (sugerując się postem Noriego o chronologii DC Odrodzenie), i pojawiło mi się kilka niewiadomych, zdziwień itp.:
1. Methana Grecja - skąd bogowie Olimpu w uniwersum DC i skąd się wziął ten latający (chyba Amfitron) stwór podobny do gryfa (występuje gdzieś w innych komiksach ...?)
2. W grobowcu Batman wyjmuje z zawiniątka małego (dziecko) Darkseid (nie czytałem całej wojny z Darkseid z New52) jak on go zdobył, skąd "dziecko"??
3. Dziwna logika (niezrozumiała dla mnie) w scenie w grobowcu z małego (dziecko) Darkseid, gdzie Batman tłumaczy, że przy pomocy promieni Omega od Darkseida chce się przenieść do początków ludzkości zrobić co ma zrobić i podobno nie będzie mógł powrócić (słowa Wonder Woman) bo zginie. Dziwne dla mnie o tyle, że kilka linijek wcześniej mówią, że już kiedyś tak zrobił i wrócił.
Teraz ogólny problem z logiką w niektórych scenach - jak Wy do tego podchodzicie, bo mnie to trochę zniechęca do czytania - a o co chodzi to może na dwóch przykładach:
a) Batman trzyma w reku małego Darkseida i grozi Supermonowi i Wonder Woman ze ich porazi promieniem Omega - moje niezrozumienie albo głupota tej sceny jak dla mnie tkwi w tym, że skoro wiadomo, że Wonder Woman łapie kule w locie co świadczy o jej szybkości, a Superman jest jeszcze szybszy to każde z nich moze odebrać Batmanowi z rąk małego Darkseida i on ani nie zdąży mrugnąć
b) podobna sytuacja ma się (a tu jest jeszcze dziwniej) jak np. Captain Cold strzela ze swojego zamrażającego pistoletu do Flasha i ten, że się tak wyrażę "stoi i nic nie rodzi". Skoro Flash jest tak szybki, to czemu stoi jak kolek i się potrzy jak lodowy promień go zamraża (mówię o scenach kiedy strzał się odbywa bezpośrednio stojąc oko w oko a nie gdzie z za pleców).