Forum KOMIKSpec.pl

Komiksy => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: LordDisneyland w Pn, 04 Luty 2019, 14:27:37

Tytuł: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pn, 04 Luty 2019, 14:27:37
W marcu debiutuje kolejna "odpryskowa" seria Czarnego Młota- 'Black Hammer 45'. Tym razem mistyka i awiacja w drugowojennym sztafażu- ja tam czekam z niecierpliwością  8)
https://www.darkhorse.com/Comics/3003-005/Black-Hammer-45-From-the-World-of-Black-Hammer-1
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: KubciO w Pn, 04 Luty 2019, 14:35:48
Czarnego Młota nigdy za wiele. Jeff Lemire w każdej ilości. Fajna okładka. Mam nadzieję, że doczekamy się u nas tej serii.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Pn, 04 Luty 2019, 14:37:15
Egmont mówił że będą wydawać wszystko z universum Czarnego Młota. Jakiś info też było o crossie z DC  :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pn, 04 Luty 2019, 14:42:50
Czarnego Młota nigdy za wiele. Jeff Lemire w każdej ilości. Fajna okładka. Mam nadzieję, że doczekamy się u nas tej serii.

Jeszcze ładniejszy jest wariant V.Fish... do zobaczenia w temacie o wariantach ;)

Egmont mówił że będą wydawać wszystko z universum Czarnego Młota. Jakiś info też było o jakimś crossie z DC  :)

Oby tak się stało. Co prawda ten cross z DC to od samego początku się podskórnie odbywa :D
Naliczyłeś Lemire zdaje się 10 serii?
To już nie tylko komiks nawiązuje do złotej przeszłości kolorowych zeszytów, ale i sam autor zaczyna być jak legendarni twórcy z lat 50-60, piszący niewiarygodną ilość tytułów naraz.  8)

Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Pn, 04 Luty 2019, 14:46:27
Naliczyłeś Lemire zdaje się 10 serii?
Tak.

1.Łasuch
2.Czarny Młot
3.Descender
4.Royal City
5.Bloodshot
6.Gideon Falls
7.Extraordinary X-Men
8.Old Man Logan
9.Moon Knight
10.Hawkeye

+

Podwodny Spawacz od KBoom a potem pewnie jeszcze Thanos od Egmont  :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: KubciO w Pn, 04 Luty 2019, 15:05:19
Obrodziło Lemire'em. Sam wszedłem w pierwsze 6 serii wymienionych przez JanT. Nie jestem jakimś wymagającym czytelnikiem. Jednak nie wszystko mi podchodzi. Lemire'a biorę w ciemno, o ile nie jest to superhero. Wtedy staram się sprawdzić dany tytuł, chociaż odrobinę, bo na co dzień nie czytuję SH. Czarny Młot mi podszedł. Bloodshot mniej, ale nie ma tragedii.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Pn, 04 Luty 2019, 16:16:55
Podwodny Spawacz od KBoom
Którego premiera została przed chwilą zapowiedziana na 4 marca.

(https://scontent.fwaw7-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/51904333_807691489565014_1661165162498883584_n.jpg?_nc_cat=105&_nc_ht=scontent.fwaw7-1.fna&oh=bb588fb0e67192fd4eae64d7a0480600&oe=5CEBBE27)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Pn, 04 Luty 2019, 21:08:55
W końcu! Odkładam zakup oryginału od czasu zapowiedzi fanty ;D
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Death w Wt, 05 Luty 2019, 09:34:20
Ja Wam jednak powiem, że tytułujmy tematy normalnie, żeby łatwo można było je wzrokowo ogarniać na liście tematów. "Alan Moore", a nie "Bóg Komiksu Alan Moore", "Neil Gaiman", a nie Neil Gaiman i jego piaskownica", "Jeff Lemire", a nie "Jeff Lemire i jego komiksy", bo wiadomo, że to temat o jego komiksach, a nie o jego życiu prywatnym czy coś.  ;)
Tak samo komiksy. "Blacksad", a nie "Blacksad - komiks genialny", "Asteriks", a nie "Przygody dwoch Galow - Asteriksa i Obeliksa" jak na Gildii. :D
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Wt, 05 Luty 2019, 12:43:39
No dajże spokój  :) - dopisując "i jego komiksy" sprawiłem, że nie można tematu "łatwo ogarnąć wzrokowo na liście tematów"? Bez przesady. Poza tym temat np. "Alan Moore" może zawierać informacje i przemyślenia pana twórcy nie tylko na temat komiksów...i tego bym tam zresztą szukał  ;) Życie prywatne? Jeśli się np. Michael Allred pożre na śmierć i życie z Laurą, to pewnie i to zdarzenie będzie miało wpływ na jego twórczość i wolałbym wiedzieć, jak się sprawy mają 8)

Ale do rzeczy.
Co do "Podwodnego spawacza" - na swojej stronie wydawnictwo w zapowiedziach nie informuje, kto jest tłumaczem tomu. O literówce w nazwisku autora nie wspomnę  :P Wiecie może, kto ten komiks przekłada/przełożył na polski?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Wt, 05 Luty 2019, 12:57:01
Co do "Podwodnego spawacza" - na swojej stronie wydawnictwo w zapowiedziach nie informuje, kto jest tłumaczem tomu.
Na fb była informacja. Tłumaczem komiksu jest Natalia Niemczyk.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Wt, 05 Luty 2019, 13:26:57
Dzięki! Szkoda, że zaniedbują swoją stronę.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w So, 09 Luty 2019, 20:26:29
Ja Wam jednak powiem, że tytułujmy tematy normalnie, żeby łatwo można było je wzrokowo ogarniać na liście tematów. "Alan Moore", a nie "Bóg Komiksu Alan Moore", "Neil Gaiman", a nie Neil Gaiman i jego piaskownica", "Jeff Lemire", a nie "Jeff Lemire i jego komiksy", bo wiadomo, że to temat o jego komiksach, a nie o jego życiu prywatnym czy coś.  ;)

Przychylam. Dla mnie bardziej przejrzyście wygląda lista tematów z samym imieniem i nazwiskiem autora, czy samym tytułem komiksu, a nie jakieś "Blacksad - komiks genialny" jak było na FG od miliona lat. Niepotrzebne udziwnienia.


Nie spodziewałem się, że Doktor Star to taki wyciskacz łez. Końcówka piękna! A czytałem (zupełnie przypadkiem) słuchając The Boatman's Call Cave'a i Bad Seeds, akurat w finale leciał Idiot Preyer - ależ to się zgrało klimatem!
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Korn-El w So, 09 Luty 2019, 20:49:46
Jak się prezentują te spin-offy Czarnego Młota? Bo czytałem tylko Sherlocka Frankensteina i ten jakoś specjalnie mi się nie podobał. Mam wrażenie że Lemire wymyślił kilka konceptów złoczyńców których nie miał jak upchnąć do głównej serii i wrzucił tutaj dopisując jakąś fabułkę wokół nich bez jakiejś większej intrygi ani bez dużego powiązania z główną serią.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: asx76 w So, 09 Luty 2019, 20:58:05
Jak się prezentują te spin-offy Czarnego Młota? Bo czytałem tylko Sherlocka Frankensteina i ten jakoś specjalnie mi się nie podobał.

Niezbyt fortunny wybór, delikatnie rzecz ujmując. "Doktor Star i Królestwo Straconej Przyszłości" jest znacznie lepszy, oczywiście biorąc pod uwagę pierwszy tom :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Korn-El w So, 09 Luty 2019, 21:02:42
Niezbyt fortunny wybór, bo tylko to Egmont u nas wydał (w sensie te kilka miesięcy temu jak kupowałem)  :P
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: asx76 w So, 09 Luty 2019, 21:06:46
Niezbyt fortunny wybór, bo tylko to Egmont u nas wydał (w sensie te kilka miesięcy temu jak kupowałem)  :P

Zatem doprecyzuję: niezbyt fortunny wybór co do "Sherlocka Frankensteina", którego można sobie spokojnie odpuścić (patrząc na tom 1). No, chyba że później jakoś to się rozkręci.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Korn-El w So, 09 Luty 2019, 21:08:43
Później się chyba nie rozkręci, bo te wszystkie poboczne serie to mają tylko po jednym tomie.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w So, 09 Luty 2019, 21:11:45
Oj, asx76, nie mogę się zgodzić- "list miłosny do złotych czasów komiksu" Lemire to znakomita lektura. I bardziej w stylu "The Nobody" niż "Essex County", ale i tak jest to świetna seria, wraz z pobocznymi tworzy fascynujący obraz supergierojów.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: asx76 w So, 09 Luty 2019, 21:13:26
Później się chyba nie rozkręci, bo te wszystkie poboczne serie to mają tylko po jednym tomie.

Azaliż możemy całkowicie wykluczyć c.d.n.? ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Korn-El w So, 09 Luty 2019, 21:20:24
Na to wygląda. Poza główną serią, w sensie Age of Doom (kocham Lemira za tą zagrywkę z nową serią) to na ciąg dalszy nie ma co liczyć.

Oj, asx76, nie mogę się zgodzić- "list miłosny do złotych czasów komiksu" Lemire to znakomita lektura. I bardziej w stylu "The Nobody" niż "Essex County", ale i tak jest to świetna seria, wraz z pobocznymi tworzy fascynujący obraz supergierojów.

A to my odnosiliśmy się tylko do Sherlocka, a nie głównej serii.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: asx76 w So, 09 Luty 2019, 21:30:19
Oj, asx76, nie mogę się zgodzić- "list miłosny do złotych czasów komiksu" Lemire to znakomita lektura. I bardziej w stylu "The Nobody" niż "Essex County", ale i tak jest to świetna seria, wraz z pobocznymi tworzy fascynujący obraz supergierojów.

Ależ absolutnie nie kwestionuję wartości "Czarnego młota", tylko nieszczęsnego "Sherlocka Frankensteina" :P
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Nd, 10 Luty 2019, 00:22:06
No fakt, można i tak...dla mnie te podserie to właściwie części jednej i tej samej serii, coś jak 1b, 1c itd - rozgałęzienia na drzewku :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Nd, 10 Luty 2019, 00:40:52
Tyle że nie wszystkie gałązki są w równie dobrym stanie co główna część drzewka ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Nd, 10 Luty 2019, 00:48:04
Taka natura rzeczy... : )
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Nd, 10 Luty 2019, 00:49:50
... stąd takie zbędne się wycina ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Nd, 10 Luty 2019, 11:20:24
Mam pytanie, w jakiej kolejności należy czytać komiksy Lemire'a z uniwersum Black Hammer, i jakie komiksy wchodzą w ten skład?

Oczywiście mam na myśli te komiksy, które póki co wydał Egmont :P
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Nd, 10 Luty 2019, 11:50:12

Seria główna:

- Czarny młot: tajna geneza, tom 1
- Czarny młot: wydarzenie, tom 2


Poboczne:

- Doktor Star i Królestwo Straconej Przyszłości (brać!)

- Sherlock Frankenstein (to można sobie z czystym sumieniem darować)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Death w Nd, 10 Luty 2019, 12:51:35
asX76 przesadza, Sherlock to fajny komiks jest. Znam parę osób, którym bardzo się podobał.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: robbirob w Nd, 10 Luty 2019, 13:31:00
asX76 przesadza, Sherlock to fajny komiks jest. Znam parę osób, którym bardzo się podobał.
U Asx'a już tak jest - czarne albo białe.
Ten Sherlock nie jest taki zły. Ba, nawet całkiem dobry. Choć fakt, że najsłabszy tom z całego universum.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Nd, 10 Luty 2019, 14:01:38

U Asx'a już tak jest - czarne albo białe.

Ten Sherlock nie jest taki zły. Ba, nawet całkiem dobry. Choć fakt, że najsłabszy tom z całego universum.

1. "I żadne płacze i żadne krzyki nie przekonają nas, że białe jest białe a czarne jest czarne" - J. Kaczyński ;)

2. Wszystko sprowadza się do kwestii: kupić, czy nie kupić. Zważywszy na fakt, że jest to najsłabszy element odpryskowy głównej serii (na obecną chwilę), a budżety komiksowe nie są z gumy (u większości), to mimo stosunkowo niewygórowanej ceny można sobie odpuścić. No, chyba że ktoś koniecznie chce mieć wszystko w obrębie (danego) uniwersum. Warto jednak wziąć pod uwagę, że gdy przesiada się z roweru na hulajnogę, różnica będzie wyraźnie odczuwalna ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Nd, 10 Luty 2019, 14:12:38
Zważywszy na fakt, że jest to najsłabszy element odpryskowy głównej serii (na obecną chwilę), a budżety komiksowe nie są z gumy (u większości), to mimo stosunkowo niewygórowanej ceny można sobie odpuścić.
Ale wiesz, ze jak jakiś komiks Ci się nie podoba to można go odsprzedać, nie? Nikt oczu nie wydłubuję, ani rąk nie ucina za to. Ja polecam kupować i sprawdzać samemu, zwłaszcza jeżeli dany tomik jest tak śmiesznie tani. Nie spodoba się? No to sru na kupkę 'do sprzedania'. Nawet jak stracisz na nim parę złotych to i tak nieźle wydana kasa jak za chwilę rozrywki.

A Sherlock jest po prostu bardziej sztampowy, niż reszta. Może się okazać, że w następnych tomach będzie ważną postacią i nagle będzie komuś brakować pogłębienia jego postaci.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Nd, 10 Luty 2019, 14:17:21
Oba spin-offy pomysłowo uzupełniają uniwersum Czarnego Młota, jednocześnie stanowiąc odrębne historie. W żadnym wypadku nie określiłbym ich skokiem na kasę, jak w Marvelu, czy DC, choć Czarny Młot bardzo inspiruje się wielką dwójką. A już takie usilne nawoływanie "nie kupujcie, bo mi się nie podobało!", gdy inni twierdzą, że jest to dobry komiks, jest dla mnie niezrozumiałe.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Nd, 10 Luty 2019, 14:45:42
Sherlock nawet jeśli jest słabszym komiksem od Czarnego Młota to flow opowieści, kontrukcja fabuły i dialogów, pomysł na rozszerzenie uniwersum, do którego można sięgnąć w przyszłości powoduje że komiks "dobrocią" przebija wiele innych pozycji na rynku. A ponieważ portfel nie jest z gumy - po co kupować te inne?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Nd, 10 Luty 2019, 15:47:41
Oferta Vertigo nieco mnie rozbestwiła, stąd bardziej krytyczne podejście ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pt, 01 Marzec 2019, 14:02:26
Jeszcze nie kupiłem RoyalCity, ale ciekaw jestem, jak tam wasze wrażenia po lekturze?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 01 Marzec 2019, 16:30:48
Oferta Vertigo nieco mnie rozbestwiła, stąd bardziej krytyczne podejście ;)

No, w Vertigo też znajdzie się kilka przeciętniaków.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Pt, 01 Marzec 2019, 17:01:32
Jeszcze nie kupiłem RoyalCity, ale ciekaw jestem, jak tam wasze wrażenia po lekturze?
Dla mnie to taki wstęp na razie. Zaczyna się ciekawie, trochę wątków rozgrzebano i zobaczymy co dalej Lemire z nimi zrobi.

Ja uwielbiam jego rysunki, więc tutaj jest super. Plus ładne kolorowanie i od strony graficznej jest w porządku.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: carnivale w So, 02 Marzec 2019, 15:42:39
Royal city i podwodny spawacz to jakieś obyczajówki czy co to jest?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Arion Flux w So, 02 Marzec 2019, 20:38:17
Spawacz to przepiękny komiks, powiedzmy, obyczajowy, a dokładniej - psychologiczny, zbudowany na wątku nieobecnego ojca (podobnie, a jednak inaczej niż pierwsza opowieść H. Essex). Na tym tle snuta jest historia głównego bohatera, postawionego przed wyborem i odpowiedzialnością "być albo nie być" rodzicem. Opis taki brzmi nieco banalnie, ale opowieść banalna nie jest, jest tam gęsto od emocji, ale nienachalnie, subtelnie, i jest wzruszająco w najlepszym Lemire'owskim stylu.

Ogromnie lubię ten komiks i bardzo go polecam. Czytając, roniłem łzy. I choć akurat to, mając na uwadze moją wrażliwość egzaltowanej pensjonarki, nie jest jakimś mocnym wyznacznikiem obiektywnego współczynnika "afektywności" tej opowieści, to jednak wydaje mi się, że może ona nawet spodobać się niejednemu twardemu marvelowcowi, bo założę się, że nawet taki Hulk w trakcie lektury waliłby swymi piąchami w ziemie, a łbem w skały, wyjąc w rozpaczy: "HULK JEST SMUTNY!!!".

P.S. A na dokładkę na jednym z kadrów pojawia się Łasuch, który powstawał mniej wiecej w tym samym okresie. Taki maly smaczek.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w So, 02 Marzec 2019, 21:39:14
Hej! Hola!Hulk jest akurat nader wrażliwą postacią. Tak tylko przypominam, bo dla wielu ojców i mężów to postać, z którą mogą się utożsamiać. Hulk po prostu chce, żeby go zostawić w spokoju. :D

Ale muszę przyznać, że mnie jeszcze bardziej do UWeldera zachęciłeś, a zakup miałem na jakiś czas odłożyć.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Damballa w So, 02 Marzec 2019, 23:39:06
Za nawiązanie do Hulka, Spawacz wrzucony na listę do rozpatrzenia :-)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Kalander w So, 02 Marzec 2019, 23:50:04
Ja właśnie skończyłem czytać i jednak inne tytuły Lemire'a jakoś mocniej mi siadły. Przy czym wciąż uważam lekturę za bardzo wartościową. Może po prostu polscy wydawcy zafundowali mi przesyt twórczości tego autora i chwilę będę musiał od niego odpocząć, żeby w pełni docenić.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: TranwaY w Wt, 05 Marzec 2019, 11:33:36
Mnie "Royal City" emocjonalnie wgniótł w fotel. Jako rodzica cały wątek z chorobą i śmiercią po prostu "pokopał". Świetnie przedstawione jest - za pomocą różnych wizji głównego bohatera - jak każdy z rodziny na swój sposób radzi sobie z tragedią.

Jedyne co mi zgrzytało to kwestia ciąży....trochę na siłę, trochę zbyt amerykańsko jak na kanadyjczyka ;)

Ale i tak całość pochłonąłem na raz....
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Śr, 13 Marzec 2019, 18:15:34
Już oficjalnie  :)

(https://static3.cbrimages.com/wordpress/wp-content/uploads/2019/03/hammer-of-justice-1.jpg?q=50&fit=crop&w=738)

https://www.cbr.com/justice-league-black-hammer-hammer-of-justice-dc-dark-horse/
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: TranwaY w Śr, 13 Marzec 2019, 18:32:50
Nie wiem co powiedzieć/napisać....
To może być bardzo dobre albo bardzo złe. Ryzykowny ruch....
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pt, 15 Marzec 2019, 15:00:04
Szczerze mówiąc, wolałbym takich rzeczy uniknąć, ale to tylko moje zdanie. Fajniej byłoby, gdyby BH był bytem niejako osobnym, bo za chwilę będziemy mieli rzeczy typu "Mme Dragonfly and  Pepe le Pew Destroy Gotham"
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar III w Pt, 15 Marzec 2019, 15:52:18
Z drugiej strony może wyjdzie z tego coś w stylu "Worlds Collide" z udziałem herosów pod-uniwersum Millestone. Tyle że nieco bardziej pokręcone (w pozytywnym rozumieniu tego "terminu"). Ja bym jednak dał temu przedsięwzięciu szanse. Najwyżej się o nim skutecznie "zapomni".
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Amer w Pt, 15 Marzec 2019, 16:17:16
Według Black Hammer Wiki ma to liczyć raptem 5 zeszytów, więc niedługo potem powinien ukazać się zbiorczy tomik. Oby tylko wydali to u nas, bo powoli robi się coraz więcej braków:

1. Black Hammer Giant-Sized Annual, 35-stronicowa historia napisana przez Jeffa, która wg zagranicznych czytelników ma znaczenie dla głównej serii. Wydano ją osobno oraz w 1. tomie Library Edition.

2. The Quantum Age (one-shot), opublikowany podczas Free Comic Book Day 2018. To coś osobnego, nie mylić z 6-zeszytową miniserią o tym tytule, która pewnie i u nas wyjdzie. Opowieść ta nie znajdzie się jednak w tomiku zbiorczym razem z miniserią. Zgaduję, że zostanie dołączona do kolejnych tomów LE.

3. Cthu-Louise (one-shot), czyli rozwinięcie tragicznej historii córki hydraulika, którego losy przedstawiono w miniserii o Sherlocku. Krótko po lekturze pisałem, że jej historia wymaga rozwinięcia, no i proszę, podobnie myślał sam autor. Na razie rzecz nieskolekcjonowana w wydaniu zbiorczym.

4. Hammer of Justice, pierwszy crossover. Nie jest to jednocześnie kolejny (piąty) spin-off. Jak to z crossoverami bywa, pewnie lektura jest zbędna dla zrozumienia serii głownej, ale chciałbym to przeczytać.

A co się tyczy wątpliwości niektórych, czy czytać spin-offy: dość powiedzieć, że tomik Sherlocka zaczynał się 12. zeszytem Czarnego Młota. A i sama postać Sherlocka, którego motywacje stały się po lekturze spin-offa klarowne, będzie chyba jeszcze odgrywać ważną rolę.

Mnie trochę rozczarował trejd Doktora Stara. Wiem, że Lemire to specjalista od opisu ludzkich dramatów, ale dziś wolę, gdy akcent historii nie skupia się aż tak bardzo na ludzkich emocjach. Obyczajówki mi się przejadły: ja muszę mieć mord, wampiry, kosmitów, prostytutki i 30-metrowe kałamarnice, inaczej opowieść mnie nudzi (dobra, tym razem byli kosmici i nawet trafiła się czarna dziura, ale to był tylko pretekst dla ukazania rodzinnego dramatu).

Twarze z kolei trochę groteskowo rysowane, przypomniał mi się epizod z Animatrixa zat. World Record. Wtedy uważałem tę część filmu za najbrzydziej narysowaną (kwestia gustu) i komiks tylko mi to przypomniał. Za to rewelacyjne były 2-stronicowe splashe.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pt, 15 Marzec 2019, 16:37:55
" ja muszę mieć mord, wampiry, kosmitów, prostytutki i 30-metrowe kałamarnice"

W zasadzie mógłbym się pod tym podpisać, ale dodałbym obowiązkowego niemieckiego, szalonego naukowca.

I  tak mi na myśl przyszło, że ten opis ciut pasuje do "Zbira" :)


Ale do rzeczy- dzięki za przypomnienie hydraulika i jego rodzinnych perypetii, to był znakomity fragment - a mnże i najlepszy- "Sherlocka". Zatem fajnie, że autor pochylił się nad nieszczęśnikami... :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 15 Marzec 2019, 16:45:44
Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem rozczarowanie Starem. Z tego co piszesz, to tak jakby mieć pretensje do filmu z Pacino, że nie jest jak film ze Stallone.
Aczkolwiek rozumiem, że może taki klimat nie podejść i człowiek może chcieć czasem innego klimatu. Ale od innych klimatów są po prostu inne komiksy i inni autorzy.
Ja po przeczytaniu Spawacza (rewelacja!) miałem zamiar zmienić obszar tematyczny, ale w sumie stwierdziłem, że jestem w nastroju na Stara i poszło elegancko.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: TranwaY w Pt, 15 Marzec 2019, 18:15:24


Oby tylko wydali to u nas, bo powoli robi się coraz więcej braków:
Egmont póki co sumiennie wydaje BH, więc mam nadzieję, że jak zbierze się tych one-shotów odpowiednia ilość to zbiorą to ładnie w miękkiej okładce :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pt, 15 Marzec 2019, 18:17:54
Kojarzycie przypadek by Egmont pozytywnie zaskoczył komplecistów?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Pt, 15 Marzec 2019, 18:19:28
Może samo DH jakoś to zbierze w pojedynczy tom.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: TranwaY w Pt, 15 Marzec 2019, 18:32:21
O właśnie :) To to....o to mi chodziło ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pt, 19 Kwiecień 2019, 01:17:09
Jakoś przypadkiem wyszedł mi w środowy wieczór minimaraton z Lemire. Zamiast jak uczciwy człowiek oglądać futbol musiałem sięgnąć po komiks. Cóż, telewizor skonał już jakiś czas temu.

Najpierw przeczytałem DrStara- porządny komiks, jednak podobał mi się mniej, niż Sherlock Frankenstein, zacząłem się też obawiać, że poboczne serie jakoś rozmyją myśl głównej. Bardzo przypadła mi do gustu strona graficzna.

Potem wynalazłem na półce Extraordinary X-Men i wymęczyłem się setnie. Gdyby nie to, że polubiłem po latach Ramosa, mam wrażenie, że nie doczytałbym tego cienkiego przecież tomiku. Nie wiem , raczej nie stanę sie kolekcjonerem serii, bo też nic w niej atrakcyjnego nie widzę. No, poza ładnie rysowaną Rasputin, ale też Ramos ją obdarzył na którymś rysunku[tym z głową Sinistera/nistra]ohydnymi, troglodyckimi stopami :) Zacząłęm się zastanawiać, czy Lemire przechodzi jakiś kryzys twórczy, co mnie zaniepokoiło, bo na swoją kolej czekają dwa tpb Thanosa. Ma w tych x-menach paru fajnych bohaterów, nieźle zarysowany świat, a jakoś nie stworzył historii, która by mnie zaciekawiła, nie mam też za bardzo nadziei na przyszłość.

Na szczęście, trzymałem w zapasach ''Royal City". I te dwa tomy to była już uczta. Takiego Lemire lubię i chcę czytać :) Rodzinne dramaty, realistyczne problemy, małomiasteczkowa, duszna atmosfera...po zakończeniu drugiego tpb z miejsca chce się poznać dalsze losy bohaterów. Porządny serial obyczajowy o gorzkim posmaku...

No cóż, na razie Thanos i Spawacz niech poczekają jeszcze trochę na lekturę, nie chcę przesadzać z tą lemirozą.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: laf w Pt, 19 Kwiecień 2019, 08:32:44
Znaczy się, przeczytałeś te cztery komiksy raptem w jeden wieczór?  :o
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pt, 19 Kwiecień 2019, 11:38:45
Znaczy się, przeczytałeś te cztery komiksy raptem w jeden wieczór?  :o

No tak, bo żal mi kończyć ,,Głosy wielkiego morza" Normana Lewisa- więc coś trza było wymyślić.  Ale ja się sporo po północy kładę w okolicach pełni Księżyca :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Pt, 19 Kwiecień 2019, 13:52:32


Potem wynalazłem na półce Extraordinary X-Men i wymęczyłem się setnie. Gdyby nie to, że polubiłem po latach Ramosa, mam wrażenie, że nie doczytałbym tego cienkiego przecież tomiku. Nie wiem , raczej nie stanę sie kolekcjonerem serii, bo też nic w niej atrakcyjnego nie widzę. No, poza ładnie rysowaną Rasputin, ale też Ramos ją obdarzył na którymś rysunku[tym z głową Sinistera/nistra]ohydnymi, troglodyckimi stopami :) Zacząłęm się zastanawiać, czy Lemire przechodzi jakiś kryzys twórczy, co mnie zaniepokoiło, bo na swoją kolej czekają dwa tpb Thanosa.

Bo Lemire pisząc dla Marvela czy DC robi to po to, żeby nie mieć długów, zwykle się skupia na swoich autorskich światach. Oczywiście są wyjątki tu i tam (może Moon Knight takim wyjątkiem się stanie?).
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pt, 19 Kwiecień 2019, 14:05:42
Oby był nim również  Thanos :) Jestem dopiero po przekartkowaniu tomików i liczę na porządny komiks ;)

Czy ktoś, kto czytał MoonKnighta Lemire, mógłby napisać słów parę na temat jego runu? Jak to się ma choćby do Bensona czy Ellisa ?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Pt, 19 Kwiecień 2019, 14:26:43
Bo Lemire pisząc dla Marvela czy DC robi to po to, żeby nie mieć długów, zwykle się skupia na swoich autorskich światach. Oczywiście są wyjątki tu i tam (może Moon Knight takim wyjątkiem się stanie?).
Moon Knight jest wyjątkiem.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Nd, 21 Kwiecień 2019, 21:31:46
Sorry za post pod postem, ale nowy wątek trochę. Na comixology promocja na komiksy autora: https://m.comixology.eu/comics-sale?list_id=29713&lang=1&cu=0&29713_pg=1&pageNum=2&id=c61af51bc7bfdbed5d85838af23f897ea67b1405.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: vision2001 w Śr, 24 Kwiecień 2019, 09:48:07
Chociaż Czarnego Młota (i Sherlocka Frankensteina) czytało mi się całkiem przyjemnie to nie rozumiem tych wielkich peanów oraz części nominacji do Eisnerów (może po prostu danego roku nie stworzono w danej kategorii nic lepszego?). W tej serii prawie każda z "wykreowanych" postaci posiada już swój odpowiednik w komiksach z konkurencyjnych wydawnictw, więc tym bardziej nie jest to jakieś novum.
Dodatkowo uważam, że ta seria (to uniwersum) jest "na raz". Przeczytasz, fajnie spędzisz czas, ale nie wrócisz do tego tytułu ponownie.

W przeciwieństwie do Bloodshota, którego czytało mi się bardzo przyjemnie i nie dość, że fabuła wciągnęła to co chwila zaskakiwała. Oczywiście na odbiór komiksu mieli tu wielki wpływ rysownicy. Kreska dynamiczna, bardzo realna, miła w odbiorze. Tutaj na pewno przeczytam ten tom (i oby kolejne również) nie raz.

Wczoraj przeczytałem Extraordinary X-Men i potwierdzam obawy jednego z przedmówców, iż ten komiks jest strasznie słaby. Bendis w serii z X dla mnie rządził, tak samo jak w Staruszku Loganie. A teraz obawiam się, czy Lemire nie spartoli również pozostałych historii, które stworzył w Marvelu.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 24 Kwiecień 2019, 11:26:19
W tej serii prawie każda z "wykreowanych" postaci posiada już swój odpowiednik w komiksach z konkurencyjnych wydawnictw, więc tym bardziej nie jest to jakieś novum.

W sensie że co? Że u innych jest już jakiś koleś z młotem czy kosmita? Tu raczej nie chodzi o wymyślenie nowego (najczęściej do bólu idiotycznego) kalesoniarza.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: vision2001 w Śr, 24 Kwiecień 2019, 13:17:49
W sensie że co? Że u innych jest już jakiś koleś z młotem czy kosmita?
Właśnie dlatego mnie nie kupili tą serią.
Tu raczej nie chodzi o wymyślenie nowego (najczęściej do bólu idiotycznego) kalesoniarza.
Cóż... W tworzeniu tytułowego Niezwyciężonego również widać wpływ konkretnych herosów komiksowych, ale nie irytuje mnie to jak w Czarnym młocie.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Moreroms w Cz, 25 Kwiecień 2019, 06:47:47
Sporo dobroci od Lemire’a na Humble Bundle:
https://www.humblebundle.com/books/creator-spotlight-jeff-lemire-books?hmb_source=humble_home&hmb_medium=product_tile&hmb_campaign=mosaic_section_1_layout_index_2_layout_type_threes_tile_index_2_c_creatorspotlightjefflemire_bookbundle (https://www.humblebundle.com/books/creator-spotlight-jeff-lemire-books?hmb_source=humble_home&hmb_medium=product_tile&hmb_campaign=mosaic_section_1_layout_index_2_layout_type_threes_tile_index_2_c_creatorspotlightjefflemire_bookbundle)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Pt, 26 Kwiecień 2019, 18:40:03
Parę postów wyżej.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Nd, 19 Maj 2019, 15:36:29
Będzie ten "zagubiony" annual Czarnego Młota w takim tomie:

Black Hammer: Streets of Spiral:

-Black Hammer: Giant-Sized Annual
-Black Hammer: Cthu-Louise
-Horrors to Come (z FCBD)
-The World of Black Hammer Encyclopedia

Do tego dochodzą (jak na razie) jeszcze 2 tomy:

The Quantum Age (The Quantum Age #1–6, FCBD)
Black Hammer ’45 (Black Hammer ’45 #1-4)

Te 3 tomy wyszły/wychodzą przed drugą częścią Age of Doom więc mam nadzieję że Egmont tego nie pominie.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Amer w Nd, 19 Maj 2019, 16:52:37
Zobaczymy, co zrobi Egmont. Zgrabnie zebrano wszystkie krótkie historie w jednym miejscu. Malutka errata: w tomiku The Quantum Age poza sześcioma zeszytami znajduje się jeszcze one-shot o tym samym tytule (z Free Comic Book Day 2018).
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: parsom w Nd, 19 Maj 2019, 17:20:13
Czy było już tu wspomniane, że Mucha wyda Gideon Falls i Roughneck?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Nd, 19 Maj 2019, 20:19:04
Gideon było już wcześniej. Wie ktoś na ile to jest zeszytów planowane?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Cz, 23 Maj 2019, 03:09:49
Jak na razie 15 numerów łącznie z zapowiedziami lipcowymi , ale ile do końca? Lemire jeden raczy wiedzieć. Na tę chwilę mają chyba materiał na trzeci TPB...

EDIT
Wywiad z Lemire znalazłem - opowiada o inspiracjach GFalls:
https://www.pastemagazine.com/articles/2018/10/jeff-lemire-takes-us-on-a-tour-of-gideon-falls.html
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Cz, 11 Lipiec 2019, 19:55:46
Dwie nowe serie dla Black Label:

The Question: The Deaths of Vic Sage rys. Denys Cowan and Bill Sienkiewicz

Joker: Killer Smile rys. Andrea Sorrentino

https://www.newsarama.com/45977-lemire-sorrentino-cowan-and-sienkiewicz-tackle-joker-and-question-in-two-dc-black-label-series.html

Jaram się  :)

To Batmana raczej nie dostanie  ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Cz, 11 Lipiec 2019, 20:27:12
Lemire i Sorrentino  ;D


No i wreszcie komiks z postacią, którą nie jest Batman/inna popularna postać <3
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Nd, 28 Lipiec 2019, 23:52:56
Czy tylko ja jestem do głębi rozczarowany i zniesmaczony ostatnim tomem RoyalCity?

Toż to wygląda jak napisane w pospiechu i na kolanie , takie "i żyli wszyscy długo i szczęśliwie dzięki nowoczesnej, politycznej poprawności oraz jej postępowym zdobyczom".

Wiązałem duże nadzieje z tym cyklem, teraz żal mi wydanej kasy.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Pn, 29 Lipiec 2019, 06:24:39
Mi się zakończenie podobało bardziej niż w Sweet Tooth które też mi się podobało :) Cała seria bardzo dobra i nie ma spadku w ostatnim tomie.

edit: Na goodreads trzeci ma najlepsze oceny https://www.goodreads.com/series/212177-royal-city
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Pn, 29 Lipiec 2019, 09:45:52
ale mniej głosujących, więc pewnie dotrwali Ci, którym się podobało ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Pn, 29 Lipiec 2019, 09:54:57
Chyba normalne że najnowszy tom ma najmniej głosów :)

Dla porównania https://www.goodreads.com/series/202279-black-hammer
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Pn, 29 Lipiec 2019, 11:51:24
Czy tylko ja jestem do głębi rozczarowany i zniesmaczony ostatnim tomem RoyalCity?

Toż to wygląda jak napisane w pospiechu i na kolanie , takie "i żyli wszyscy długo i szczęśliwie dzięki nowoczesnej, politycznej poprawności oraz jej postępowym zdobyczom".

Ja jestem uczulony na takie motywy, ale w RC jakoś mocno tego nie odczułem. Co prawda samo zakończenie mnie trochę zawiodło
Spoiler: PokażUkryj
Zabrakło jakiegoś mocnego tąpnięcia na koniec, niepotrzebny był ten happy end.
ale jako całość oceniam ten cykl wysoko. Dalej jednak nie potrafię wyczuć tego scenarzysty - jedne jego komiksy podobają mi się bardzo (Młot, Essex, RC) a inne w ogóle (Descender, Gideon).
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Pn, 29 Lipiec 2019, 12:18:48
Chyba normalne że najnowszy tom ma najmniej głosów :)

Dla porównania https://www.goodreads.com/series/202279-black-hammer

mówisz, że Ci którzy chcieli przeczytać ostatni tom, to od 2018 jeszcze nie dali rady ? ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Pn, 29 Lipiec 2019, 12:33:16
Myślisz że wszyscy czytają wszystko w dzień premiery?  :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Wt, 30 Lipiec 2019, 09:51:14
nie, ale od 2018 roku minał więcej niż dzień.

chyba, że źle liczę ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: blackwaterpark w Cz, 01 Sierpień 2019, 23:42:38
Czy nie było jakichś zapowiedzi, co do wydania u nas komiksu Trillium?

(https://www.atomcomics.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_a84865d0bb880ad4db88a3e42f732986.jpg)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Cz, 01 Sierpień 2019, 23:49:27
Nie. Vertigo /DC to tylko Egmont,  a choć wydają dużo Vertigo, to póki co, niestety od one-shotow i mini serii, trzymają się z daleka.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Leyek w So, 03 Sierpień 2019, 22:52:42
Pierwsze kroki, aby rzeczywistość dogoniła komiksowe wizje:
(https://pbs.twimg.com/media/EA5IhZjU0AUkzCj?format=jpg&name=small)

https://www.telegraph.co.uk/science/2019/08/01/japan-gives-green-light-grow-human-organs-inside-animals/ (https://www.telegraph.co.uk/science/2019/08/01/japan-gives-green-light-grow-human-organs-inside-animals/)

https://nauka.rocks/ludzko-zwierzeca-hybryda/ (https://nauka.rocks/ludzko-zwierzeca-hybryda/)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Cz, 05 Wrzesień 2019, 21:27:28
Nowy projekt autora zapowiada się intrygująco. Zawsze miałem sympatię do detektywa bez twarzy.
"For years, Vic Sage has worn the faceless mask of the Question to clean up the streets of Hub City by sheer force of will. He knows right from wrong. He knows black from white. But what happens when he is drawn into a conspiracy that reaches from the heights of Hub City power to the depths of its underground tunnels? What happens when things stop being black-and-white and start getting a little gray? And what happens when, in a secret chamber deep beneath the city, Vic Sage meets his own end...and his new beginning? Eisner-winning writer Jeff Lemire joins forces with the legendary art team of Denys Cowan and Bill Sienkiewicz to resurrect Vic Sage, only to destroy him all over again...and again..."
(https://i.ibb.co/N14PHDk/69710446-2579937568691900-8056188041074573312-n.jpg) (https://ibb.co/WDTwY8d)
źródło:
https://www.facebook.com/sklepkomiksowy/photos/a.477747955577549/2579937565358567/?type=3&theater
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar III w Śr, 11 Wrzesień 2019, 11:29:50
Bardzo się cieszę, że Question powróci. Do tego w swojej zdecydowanie bardziej udanej postaci. Natomiast z tzw. poślizgiem przeczytałem pierwszy tom "Gideon Falls" i jestem mile zaskoczony jak bardzo jest to dobre. Na tego typu horror quasi-metafizyczny dawno czekałem. Odświeżająca lektura.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Pawelek w Pt, 13 Wrzesień 2019, 20:59:53
Dark Horse gra na nosie Marvelowi
https://smile.amazon.de/Berserker-Unbound-1-Jeff-Lemire/dp/1506713378 (https://smile.amazon.de/Berserker-Unbound-1-Jeff-Lemire/dp/1506713378)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: laf w Nd, 15 Wrzesień 2019, 20:54:28
Nowy projekt autora zapowiada się intrygująco. Zawsze miałem sympatię do detektywa bez twarzy.
Jestem na świeżo po lekturze Żądzy krwi wydanego w ramach WKKDC (t. 61), w którym Question gra dosyć istotną rolę drugoplanową i nie ukrywam, że również zacząłem darzyć sympatią tę postać. Z miłą chęcią ujrzałbym coś o nim na naszym rynku.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Nd, 15 Wrzesień 2019, 23:38:14
Mój ulubiony Lemire to "Frankenstein and the Creatures of the Unknown" i sequel "Frankenstein, Agent of S.H.A.D.E.". Jest to prawie tak samo porąbana historia jak jej poprzednicy, czyli "Creature Commando" Trumana i "Seven Soldiers: Frankenstein" Morrisona, który z kolei był spadkobiercą "Doc Frankensteina" braci Wachowskich. Uff... trochę to skomplikowane, ale grunt, że Lemire stanął na wysokości zadania i nie zawiódł swoich wybitnych poprzedników. Polecam serdecznie.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: rekinn w Cz, 24 Październik 2019, 09:15:10
Hej, jak tam ten Green Arrow, czytał ktoś? Fajna lektura? Trochę drogi i nie wiem czy brać.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: indyk1983 w Cz, 24 Październik 2019, 12:39:15
Czytał. Bardzo fajny. Kupować.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Cz, 24 Październik 2019, 13:06:16
Brać, jedna z najlepszych historii w Nowym DC
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Antari w Cz, 24 Październik 2019, 14:54:52
Świetny duet autorów (scenariusz + rysunki). Polecam!
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Maragast w Cz, 24 Październik 2019, 15:37:17
Ten tom kosztuje sporo bo jest w tym multum zeszytów (Green Arrow 17-34 + 2 specjalne) wiec jak przeliczysz cenę za zeszyt to wychodzi to bardzo atrakcyjnie za takiego grubasa - to chyba najgrubszy tom w Deluxie.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Cz, 24 Październik 2019, 18:05:03
Jak lubisz GA to bierz, bo warto :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Death w Cz, 24 Październik 2019, 21:23:18
O, właśnie wszedłem tutaj żeby zapytać o tego nowego Lemire. Że dobre, to już napisaliście. Ale drugie pytanie. To takie mocno superhero jest czy bardziej jak Jessica Jones, Vision i Gotham Central?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Przemek w Cz, 24 Październik 2019, 21:32:25
Dołączam do pytań: muszę znać coś z innych przygód Arrowa czy jest to zamknięta historia? Nigdy nie czytałem nic o tym bohaterze, ale bardzo lubię Lamiera.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: 36degrees w Cz, 24 Październik 2019, 21:49:13
Moim zdaniem spokojnie możesz czytać bez znajomości pozostałych historii. Scenariusz jest tak zbudowany, że wszystko zrozumiesz. Ja polecam bardzo
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Cz, 24 Październik 2019, 22:22:44
Sam GA nie jest mocnym superhero. Zwykly koles z lukiem. Intrygi i brudy z jego i jego ojca przeszlosci, porachunki biznesowo mafijne z Yakuza (albo czyms podobnym), tajemnice korporacji. Do tego duzo akcji, pare nie glupich twistow fabularnych. A wszystko okraszone genialnymi rysunkami.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Maragast w Cz, 24 Październik 2019, 22:59:11
To dojsc nietypowe superhero - taki thriller sensacyjny.
Ma w sobie coś z Daredevila czy Jessici Jones ale jednak klimaty trochę inne - więcej akcji ale też nie takiej gdzie rozwalają bydynki ale bardziej pościgi i walka w stylu The Raid.
Ten run wyróżnia się na tle innych komiksów Superbohaterskich tak jak Batmany Nolana wyróżniają się na tle współczesnych filmów z MCU.

Nie zastanawiajcie się tylko bierzcie - nie wiem czy w ogóle są jakies negatywne recenzje albo opinie na temat tego komiksu.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Cz, 24 Październik 2019, 23:03:36

Nie zastanawiajcie się tylko bierzcie - nie wiem czy w ogóle są jakies negatywne recenzje albo opinie na temat tego komiksu.


Są są, wystarczy poszukać na goodreads czy cbr :>

A ja tu nic nowego nie powiem, bo potwierdzam, że komiks jest super - jedna z najlepszych rzeczy jaką dało nam N52 (którego nie jestem fanem), kupujcie, może Egmont wyda więcej historii z tego okresu w przyszłości
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: TranwaY w Śr, 11 Grudzień 2019, 15:48:56
I jak wrażenia po "Erze Kwantowej"? Ze wszystkich dotychczas wydanych spin-offów zdecydowanie najlepiej. Choć momentami ciężko nazwać to historią poboczną a raczej mocnym wybiegiem do przodu. Gra konwencją ciągle na tym samym zacnym poziomie, a przyszłość pozwoliła na zmianę tonacji. Rysunki bez zastrzeżeń, choć oryginalni bohaterowie baaardzo odbiegający od oryginału ;) Chcę więcej i tyle....
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: angelscorpion w Śr, 11 Grudzień 2019, 18:00:57
Czeka na przeczytanie na tzw. "kupce wstydu"  :) idzie pod nóż po Supermanie Bendisa  ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Pn, 16 Grudzień 2019, 12:00:35
I jak wrażenia po "Erze Kwantowej"? Ze wszystkich dotychczas wydanych spin-offów zdecydowanie najlepiej.

To ja mam zupełnie odwrotne odczucia. Z tych wszystkich spin-offów najbardziej podobał mi się Sherlock. Generalnie mam wrażenie, że Lemire zaczyna zbyt bardzo rozwadniać markę "Czarnego Młota".
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Dariusz_Notariusz w Pn, 16 Grudzień 2019, 12:13:39
Hej, jak tam ten Green Arrow, czytał ktoś? Fajna lektura? Trochę drogi i nie wiem czy brać.
Przeczytałem kilka dni temu. Jeden z piękniej namalowanych komiksów DC jakie czytałem w ciągu ostatnich lat. Niesamowita zabawa kadrowaniem, rozmieszczeniem plansz, kolorowaniem. Od strony fabularnej to cały zestaw świetnych motywów Lemirea - relacje rodzinne, zmiany osobowości pod wpływem wydarzeń, dojrzewanie bohatera, trochę tajemnic oraz warta akcja.
Mi się bardzo podobał, świetny komiks.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: KubciO w Pt, 20 Grudzień 2019, 19:14:32
To ja mam zupełnie odwrotne odczucia. Z tych wszystkich spin-offów najbardziej podobał mi się Sherlock.
Mnie też Sherlock bardziej się podobał. Doktor Star także niczego sobie.
Rysunki bez zastrzeżeń
A dla mnie rysunki nijakie, bez wyrazu. Nie przypadły mi do gustu. O wiele bardziej wolę te z głównej serii oraz pozostałych dwóch spin-offów.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Nd, 22 Grudzień 2019, 01:31:39
Ja do EryKwantowej nie mam szczęścia  :( - już w 2 księgarniach wypadła mi z zamówień, a że do końca roku raczej inne mam priorytety, to przestaję tu wchodzić, bo a nuż się cuś więcej i o ciut za wiele o fabule dowiem ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Nd, 15 Marzec 2020, 19:02:16
Hawkeye

Odmieniony/Troje

Pamiętam jak kilka lat temu na potęgę zaczęły pojawiać się komiksy konstruowane na nowy zarys. Z różnego rodzaju liniami czasowymi mającymi uatrakcyjnić lekturę. Za cel miały dodać elementy niepewności, budowy wielostopniowej fabuły, modelowania jej według uznania. Od razu w oko wpadły mi dwie opcje wykonania. Te które się sprawdzały, oraz te które miały zbyt wysokie mniemanie i kompletnie nie zdawały egzaminu. Lemire w tym wypadku zdecydowanie przybliża się ku opcji numer jeden, tej pozytywnej. Ale podchodząc akademicko do tego komiksu, rozrysowując linie czasowe i bazując na datach opisanych w polskim wydaniu przestaje się to trzymać kupy.

Druga sprawa żałuję że nie postarano się stworzyć charakternych postaci dopasowując je do realnego zagrożenia, Lemire trąci stereotypami, nie ewoluuje postaci, tylko ciągle obraca się według podobnych schematów, niczym człek wykorzystujący widelec w celu zjedzenia spaghetti. Czytając serię ma się wrażenie jakby nadal pisał ją Matt Fraction... Niby poziom jednego i drugiego jest niezły, momentami rewelacyjny ale chciało by się zauważyć różnicę w podejściu danego artysty.

Rewelacyjna jest za to, że tak to nazwę warstwa graficzna a szczegółowo mam na myśli przeszłość namalowaną akwarelami? Chyba tak. Wow, coś cudownego. Uwielbiam taki styl. Te kolorki są prześliczne, oddają taki klimat że setki obecnych serii w ogóle nie mają do tego startu. Perez tworzy takie malutkie dzieła sztuki, karmi oczęta deserem. Absolutną perfekcją. Timof często wydaje komiksy w takiej konwencji, dlatego znacząco pochylam się ostatnio nad ich ofertą. Chyba nowa zapowiedź 300 albumu też ma wiele wspólnego z tym stylem, chociaż widzę w niej jakieś komputerowe zaloty.

Jak to ocenić? Hmmm, ciężka decyzja bo jestem wyczulony na przejrzystość w fabule. Najuczciwsza ocena to będzie taka siódemeczka, z dopiskiem że można było wycisnąć z tej historii odrobinkę więcej. A właśnie teraz się złapałem, że nie napisałem praktycznie nic o scenariuszu...

A więc w największym skrócie. Serię napędzają konflikty, zarówno pomiędzy superbohaterami jak i Tarczą. A o wszystkim decydują trzy osobniki z rasy Inhumans. Jeden i drugi Hawkey ma swoją wizję na uratowanie poszkodowanych, pomiędzy nimi trudno o kompromis. Która wizja zwycięży? Czy zwycięży którakolwiek? Tego musicie dowiedzieć się z samej lektury. Ze swojej strony polecam, sami wyrobicie swoją opinię!
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Death w So, 21 Marzec 2020, 20:02:32
Twardziel to najlepszy komiks jaki czytałem w tym roku. Z pewnością jest równie dobry jak Podwodny spawacz czy Opowieści z Hrabstwa Essex. Jestem zachwycony. Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy jest twórca z lepszym zmysłem narracjnym. To jego kolejny komiks z ciężkim tematem przez który się płynie obojętnie czy rozpisał fabułę na 200 czy więcej stron. Historia byłego hokeisty i jeszcze jednej postaci jest przytłaczająca, ale dzięki niezwykłym umiejętnościom opowiadania komiksem czyta się zaskakująco lekko. Ten komiks to gotowy materiał na dobry niezależny amerykański film w stylu Aż do piekła czy Do szpiku kości. Bierzesz dobrych aktorów, scenariusz już praktycznie masz, Lemire przygotował nawet ujęcia. Kadrujesz tak jak ten komiks i tego się nie da spieprzyć. Tu zbliżenie, tam oddalenie, tutaj postać na kadrze z lewej i w tej samej pozie, ale już młodsza na kadrze obok we wspomnieniach. Narracyjnie majstersztyk. Lemire fajnie też operuje kolorem. Większość komiksu jest czarno - biała plus maźnięcia niebieską farbą tu i tam. Ale czasem podkreśla coś innym kolorem np. krew jest normalnie czerwona i koszula niezbyt przyjemnej postaci też. Podobnie było w Sin City, że np. Żółty Drań był żółty, a reszta czarno - biała. Czasem pojawiają się wspomnienia i w nich Lemire pozwala sobie na niewątpliwe szaleństwo używając czterech farbek. Początkowo historia tytułowego Twardziela wydaje się być czymś zupełnie innym, ale w 1/4 spotykają się dwie postacie i następuje wolta. A potem jest tylko lepiej i lepiej. I jeszcze ta piękna okładka. Mucha wydrukowała ten komiks na ładnym offsecie, a czerń jest dobrze nasycona. Brawo Lemire, brawo Mucha, brawo wszyscy. 9/10
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Cz, 02 Kwiecień 2020, 17:27:08
A ja jestem minimalnie zawiedziony. Czuję pewną wtórność w kolejnych komiksach (Essex - Spawacz - Twardziel). Wszystkie mają podobnych bohaterów (którym życie dało w kość i teraz próbują je jakoś przeżyć), klimat jest bardzo podobny (nostalgiczny, w zimowej scenerii). Nawet miejsce akcji zawsze jest jakimś małym miasteczkiem na końcu wszechświata.
Oczywiście wszystko to jest robione znakomicie. Człowiek wsiąka w ten świat (ja wczoraj w nocy wziąłem do ręki i jednym duszkiem Twardziela przeczytałem, nawet nie wiedziałem kiedy). Znakomity rysunek, kadrowanie, budowanie napięcia przy wykorzystaniu dość prostych środków. Lekka mimika, zmiana spojrzenia i człowiek wie co bohaterowi chodzi po głowie. Zgadzam się, że to praktycznie gotowy materiał na film.
Ostatecznie z tych 3 jego komiksów ten oceniam trochę niżej niż poprzednie. Może podobnie jak Spawacza, ale do Essex trochę zabrakło (mimo bardziej urozmaiconych rysunków). Ale i tak pewnie podium tego roku.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pt, 03 Kwiecień 2020, 07:56:52
Źle się stało, że zacząłem poznawać Lemire'a od EssexCounty , trudno taką opowieść przeskoczyć :)

@perek82, spróbuj jeszcze The Nobody, też małomiasteczkowe w pewnym sensie...

(https://comicvine1.cbsistatic.com/uploads/original/11/112888/2136395-the_nobody.jpg)


Ja się cieszę, bo Spawacz jeszcze leży i czeka, Roughneck także ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Pt, 03 Kwiecień 2020, 10:46:53
Głośno o tym Panu ostatnio na forum i się wczoraj wziąłem za Spawacza, dzisiaj dokończyłem i jest mocno średnio, liczyłem na coś znacznie lepszego. Zanim się zabiorę za Twardziela to na pewno minie trochę czasu...
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 03 Kwiecień 2020, 11:05:59
Szekak, aktualnie za duże emocje tobą targają, żebyś był w stanie docenić tak subtelny komiks.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Pt, 03 Kwiecień 2020, 11:12:10
No właśnie nie targają mną obecnie żadne emocje, komiks mnie zamulił i trochę wynudził. Mało się działo i było bardzo przewidywalnie jak dla mnie, losem bohaterów się nie przejmowałem wbrew zawpowiedziom ze wstępu. Plus za świetne rysunki i narrację. Ogólnie trochę naciągane 6/10. Oczywiście to moje zdanie, szanuję jak najbardziej inne opinie zachwycających się tym komiksem.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 03 Kwiecień 2020, 11:56:28
Nie w każdym komiksie, książce czy filmie chodzi o to, żeby przejmować się losem bohaterów i czekać na zaskoczenie. Co więcej - na takich chwytach jedzie głównie literatura popularna, w byle thrillerze jest zaskakiwanie zwrotem akcji i przejęcie losem bohaterów. U Prousta czy Knausgarda zwrotów akcji jak na lekarstwo. Podobnie np. w "Pannach z Wilka", które doceniłem dopiero jak sam wszedłem w taki okres życia. Tutaj chodzi o oddanie pewnej prawdy i życiu, a nawet o jakąś formę katharsis, a nie o rozrywkę.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Pt, 03 Kwiecień 2020, 12:04:54
To o co chodzilo w tym komiksie nie sprawilo, ze mi sie on jakos specjalnie podobal, jak juz powiedzialem.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Damballa w So, 04 Kwiecień 2020, 01:37:11
A ktoś napisałby coś o Trillium? Miał ktoś okazję czytać? Jakie wrażenia?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Archie w So, 04 Kwiecień 2020, 14:44:29
A ktoś napisałby coś o Trillium? Miał ktoś okazję czytać? Jakie wrażenia?
Bardzo dobre. O ile dobrze pamiętam odbiłem się od tego komiksu po premierze, ale jakis rok temu do niego wracałem i wszedł elegancko. Sprawnie napisany komiks o emocjach (głównie miłosci) w otoczeniu sci-fi.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w So, 04 Kwiecień 2020, 17:13:58
@damballa bardzo niedobre :P. Lubię zarówno scenariusze jak i rysunki lemire ale tu ewidentnie coś nie wyszło. Wątek relacyjny kompletnie nieprzekonujący, główni bohaterowie przez cały komiks zamieniają raptem parę zdań i nagle mamy uwierzyć że jest między nimi wielka kosmiczna miłość. Sam wątek sci fi też mnie strasznie zawiódł, przez pierwsze 2 zeszyty byłem zajarany ale konkluzja była bardzo niesatysfakcjonująca i sztampowa. Jedyny komiks lemire który sprzedałem. (na goodreads dużo negatywnych opinii, zerknij jak jesteś zainteresowany bo imo dobrze oddają wady tego komiksu)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Damballa w So, 04 Kwiecień 2020, 18:43:18
Narazie odpuszczę, bo mam co czytać, ale zostawię na liście rezerwowej i może kiedyś sam spróbuje i wyrobię sobie opinie. Wizualnie i sam zamysł bardzo mi się podobają.
Dzięki za odpowiedzi
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 05 Kwiecień 2020, 16:26:54
No właśnie nie targają mną obecnie żadne emocje, komiks mnie zamulił i trochę wynudził. Mało się działo i było bardzo przewidywalnie jak dla mnie, losem bohaterów się nie przejmowałem wbrew zawpowiedziom ze wstępu. Plus za świetne rysunki i narrację. Ogólnie trochę naciągane 6/10. Oczywiście to moje zdanie, szanuję jak najbardziej inne opinie zachwycających się tym komiksem.
Pewnie trochę ignoranckie podejście z mojej strony, ale właśnie przeczucie o takiej reakcji powstrzymuje mnie od sięgnięcia po komiksy tego pana. Wiadomo, że to tylko nie poparte niczym pierwsze wrażenie, ale zwłaszcza w tym natłoku tytułów skutecznie odsuwa mnie od lektury. Może kiedyś.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pn, 06 Kwiecień 2020, 07:40:06
Skończyłem ,,Podwodnego spawacza" - dobry scenariusz, ale chyba niepotrzebnie aż na tyle stron rozciągnięty.           To w zasadzie krótkie opowiadanie poruszyło we mnie jakąś strunę i smętny chodziłem przez cały wieczór, zastanawiając się nad własnymi ojcowskimi i synowskimi doświadczeniami, aż się pocieszyłem czekoladą [lindt z gruszką, polecam]. Smutna i miejscami bardzo prawdziwa rzecz, moim zdaniem warto mieć ją na półce. Zapamiętam zresztą nie tyle kadry z komiksu, co uczucia , które mi przy lekturze towarzyszyły.


Tak na marginesie- czytałem dotąd dwa komiksy z platformą wiertniczą w tle i nurkami na tychże platformach zatrudnionymi jako głównymi gierojami. Oba mi się podobały, aczkolwiek w obu przypadkach miałem zastrzeżenia :) Ten drugi to "The Tourist" Wooda z bardzo dobrymi ilustracjami Cypressa.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Wt, 07 Kwiecień 2020, 07:32:31
@damballa bardzo niedobre :P. Lubię zarówno scenariusze jak i rysunki lemire ale tu ewidentnie coś nie wyszło. Wątek relacyjny kompletnie nieprzekonujący, główni bohaterowie przez cały komiks zamieniają raptem parę zdań i nagle mamy uwierzyć że jest między nimi wielka kosmiczna miłość. Sam wątek sci fi też mnie strasznie zawiódł, przez pierwsze 2 zeszyty byłem zajarany ale konkluzja była bardzo niesatysfakcjonująca i sztampowa. Jedyny komiks lemire który sprzedałem. (na goodreads dużo negatywnych opinii, zerknij jak jesteś zainteresowany bo imo dobrze oddają wady tego komiksu)
Popieram, Trillium dokładnie takie jest.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Śr, 08 Kwiecień 2020, 11:26:02
Głośno o tym Panu ostatnio na forum i się wczoraj wziąłem za Spawacza, dzisiaj dokończyłem i jest mocno średnio, liczyłem na coś znacznie lepszego. Zanim się zabiorę za Twardziela to na pewno minie trochę czasu...

Niestety muszę się zgodzić. Strasznie przewidywalna ta historia. Zabrakło tego efektu "wow" jaki miałem podczas lektury Royal City.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Śr, 08 Kwiecień 2020, 12:18:42
Po trzech tomikach Lemire'a w tym miesiącu [Era kwantowa/zagłady/spawacz] chyba dobrze zrobi mi rozłąka z tym scenarzystą, odpocznę przy Moorze ;) Wygląda jednak na to, ze Lemire najbardziej odpowiadał mi przy pierwszym tomie Czarnego Młota, The Nobody, a przede wszystkim - Essex County. Jest jeszcze Gideon Falls, które obserwuję z dużą sympatią- w jednym tomie większe wrażenie robi scenarzysta, w kolejnym rysownik, ciekawi mnie, jak to wygląda w dalszej części.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Wt, 12 Maj 2020, 23:19:40
Będzie nowa seria Sweet Tooth i serial dla Netfilx  :)

https://twitter.com/JeffLemire/status/1260311495952470016?fbclid=IwAR1DnSk6wZusaPZji-bzVzNHUh8G4xbiekqTGvse8ydwh9sqUn7BjNjG2hs

https://www.instagram.com/p/CAGepGqlBmi/?igshid=4fan1etdclga&fbclid=IwAR1BRWMbd_EKVds-AdZctnzCQWtItcV1SSb34bvma--kl3q42Cnynr1QDBI

Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Amer w Nd, 31 Maj 2020, 23:26:59
Pomyślałem, że wkleję rozpiskę uniwersum Czarnego Młota. Każdy może sam sobie wszystkie informacje wyszukać, ale nie każdy ma czas.


WYDANIA USA (wydane + zapowiedziane)

[1] Black Hammer Volume 1: Secret Origins (#1–6)
[2] Black Hammer Volume 2: The Event (#7–11 & #13)
[3] Sherlock Frankenstein and the Legion of Evil (#1–4 & Black Hammer #12)
[4] Doctor Star and the Kingdom of Lost Tomorrows (#1–4)
[5] Black Hammer Volume 3: Age of Doom Part 1 (#1–5)
[6] The Quantum Age (#1–6 & The Quantum Age)
[7] Black Hammer: Streets of Spiral (Black Hammer: Giant-Sized Annual & Black Hammer: Cthu-Louise & Horrors to Come & The World of Black Hammer Encyclopedia)
[8] Black Hammer ’45 (#1–4)
[9] Black Hammer Volume 4: Age of Doom Part 2 (#6–12)
[10] Black Hammer/Justice League: Hammer of Justice! (#1–5)
[11] Skulldigger + Skeleton Boy (#1–6)
[12] Colonel Weird: Cosmagog (#1–4)
[13] Barbalien: Red Planet (#1–5)


WYDANIA PL (wydane + zapowiedziane)

[1] Czarny Młot 1: Tajna geneza (#1–6)
[2] Czarny Młot 2: Wydarzenie (#7–11 & #13)
[3] Sherlock Frankenstein i Legion Zła (#1–4 & Czarny Młot #12)
[4] Doktor Star i Królestwo Straconej Przyszłości (#1–4)
[5] Czarny Młot 3: Era Zagłady. Część 1 (#1–5)
[6] Era Kwantowa (#1–6 & Era Kwantowa)
[8] Czarny Młot ’45 (#1–4)
[9] Czarny Młot 4: Era Zagłady. Część 2 (#6–12)
[10] Czarny Młot/Liga Sprawiedliwości: Młot sprawiedliwości (#1–5)
[11] Skulldigger i Skeleton Boy (#1–6)


Jak łatwo zauważyć, Egmontowi zawieruszył się gdzieś tomik nr 7, który zbierał do kupy nieskolekcjonowane wcześniej one-shoty i przewodnik po świecie Czarnego Młota. Na 13 tomików raptem 4 dotyczą głównej historii (nr 1, 2, 5 i 9), 7 tomików to spin-offy (nr 3, 4, 6, 8, 11, 12 i 13), 1 tomik to crossover (nr 10), a wspomniany nr 7 to sklejka kilku one-shotów. Dla porządku wypiszę wszystkie one-shoty, które pierwotnie ukazały się osobno (czasem na jakimś festiwalu). W nawiasie podaję nr tomiku, do którego owe historie wrzucono:

Black Hammer: Giant-Sized Annual (one-shot) [nr 7]
The Quantum Age (one-shot) [nr 6]
Black Hammer: Cthu-Louise (one-shot) [nr 7]
Horrors to Come (one-shot) [nr 7]
The World of Black Hammer Encyclopedia (illustrated guide) [nr 7]


Ponadto w USA ukazał się jeszcze pierwszy zeszyt w czerni i bieli:
Black Hammer: Director's Cut (Special Edition)


Dark Horse Comics wydaje też dwie serie (z odrębną numeracją) Library Edition. Jedna seria dotyczy głównej historii, druga – skupia się na spin-offach. Zwróćcie uwagę na fakt, że w wydaniu Library doktor Star przemienił się w doktora Andromedę.

Black Hammer Library Edition Volume 1 (#1–13 & Black Hammer: Giant-Sized Annual)
Black Hammer Library Edition Volume 2 (Black Hammer: Age of Doom #1–12 & Black Hammer: Cthu-Louise & The World of Black Hammer Encyclopedia)

The World of Black Hammer Library Edition Volume 1 (Sherlock Frankenstein and the Legion of Evil & Doctor Andromeda and the Kingdom of Lost Tomorrows)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: p3rshing w Wt, 02 Czerwiec 2020, 17:19:02
https://www.kickstarter.com/projects/1266952446/cosmic-detective-a-graphic-novel-by-lemire-kindt-rubin?ref=discovery&term=lemire
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Wt, 18 Sierpień 2020, 10:30:09
W listopadzie startuje kontynuacja Łasucha:
written by JEFF LEMIRE
art and cover by JEFF LEMIRE
card stock variant cover by JIM LEE
ON SALE 11/3/20
$3.99 US | 32 PAGES | 1 OF 6 | FC
DC BLACK LABEL | AGES 17+
CARD STOCK VARIANT COVER $4.99
(https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/vF8P39oL6sXGufJfptsCYA-650-80.jpg.webp)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Wt, 18 Sierpień 2020, 10:54:42
A później ma być nowe Royal City :)

https://www.instagram.com/p/CDcpWhlFMxc/?igshid=10ivoj8i9h7e1
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Śr, 19 Sierpień 2020, 16:27:13
...oby okazało się, że historia z 3 tomu to tylko sen :)

PS
Dwutysięczny post przeznaczyłem na marudzenie :) Cały ja  8)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Śr, 19 Sierpień 2020, 17:08:29
Pewnie nowa historia będzie sprzed tego zakończenia.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: horror w Cz, 20 Sierpień 2020, 15:06:20
Moim zdaniem historia z Royal City aż woła o całkiem inne zakończenie.

Pamiętam, że jak skończyłem czytać to miałem myśl, że to nie powinno się tak skończyć, zbyt landrynkowo. Zakończenie powinno być cięższe, mroczniejsze pożerające bohaterów i czytelnika. Więc może Jeff wysłuchał moje telepatyczne wołanie  i będzie inny finał?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Cz, 20 Sierpień 2020, 15:17:38
Tu mogą być inni bohaterowie.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Michael_Korvac w Śr, 02 Grudzień 2020, 13:58:52
Szukając komiksowych inspiracji, nie ukrywam głównie w Uniwersach Superbohaterskich, natknąłem się niedawno na linię wydawniczą "Czarny Młot". O ,,Młocie" słyszałem, i to nie raz. W końcu kiedyś przyjdzie czas i na tą serię, jednak zanim się za nią zabiorę, chciałbym uzyskać od Was jakąś podpowiedź na temat tego ,,z czym to Unwiersum się je": jak bardzo charakterystyczny jest ten świat/multiświat, jaką ma specyfikę - co go wyróżnia na tle gigantów pokroju Marvel czy DC Comics, a jakie ma z nimi cechy wspólne. I jeszcze jedno, od czego ewentualnie mógłbym zacząć czytać "Czarnego Młota": od "Ery Kwantowej", która wygląda na to jest sequelem rozgrywającym się na 100 lat po wydarzeniach z głównego cyklu - co byłoby ciekawym wprowadzeniem, czy też zaznajomieniem z Unwiersum Czarny Młot? A może wziąć na warsztat najpierw wydanie tego cyklu mające charakter Crossovera - spotkanie herosów z tego świata z Ligą Sprawiedliwości?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Śr, 02 Grudzień 2020, 14:45:13
ZAWSZE najlepiej jest czytać w kolejności w jakiej się tomy ukazywały. Nie wiem skąd w ludziach imperatyw do komplikowania tej dość prostej zasady :) Nawet jak coś jest prequelem czy spin-offem, to trzeba pamiętać, że sam twórca tworzył prequel mając w głowie wydarzenia z 'ciągu głównego', więc czytelnik czytając w ten sposób podąża tym samym tokiem rozumowania.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Cz, 03 Grudzień 2020, 02:25:38
 A oglądanie Gwiezdnych Wojen polecilibyście oglądać od I czy od IV? ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Cz, 03 Grudzień 2020, 02:28:02
Od IV.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Death w Cz, 03 Grudzień 2020, 07:25:03
A ekranizacje Tolkiena od Władcy, a nie Hobbita. :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: adamarluk w Śr, 16 Grudzień 2020, 20:22:45
Green Arrow to zwykła średniawka. Co prawda dopiero 1/3 komiksu za mną, ale nijak się ma do jego autorskich tytułów. Na razie jednak zawód, a tyle było zachwytów po premierze. Przynajmniej dowiedziałem się, że Vlatlavia leży na Dolnym Śląsku. :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: laf w Cz, 17 Grudzień 2020, 08:50:08
Niestety dalej lepiej nie będzie  :(. Ta 1/3 komiksu, to akurat najlepsza część tego komiksu. Też naciąłem się na zachwyty nad tym runem i niestety niepotrzebnie wtopiłem parę groszy. Poniżej moja opinia:
Green Arrow Lemire'a i Sorentino pochłonięty.
Niestety na temat tego komiksu nie napiszę żadnych peanów, bo cała dość długa historia to jak dla mnie standardowe superhero. W pierwszej kolejności miałem skojarzenie z bardziej rozbudowaną wersją batmanowego Miasta Sów, ponieważ dostajemy tutaj tajną organizację - Outsiderów, która od wieków pozostaje ukryta przed czujnym okiem superbohaterów. Nawet nie sprecyzowano czego ta organizacja pragnie i wydaje się, że jedyny jej cel to sianie chaosu i pomnażanie mamony.
U Snydera nie raził mnie fakt, że Batman przez tak długi czas nic nie wiedział o istnieniu Trybunału Sów tuż pod własnym nosem (choć faktycznie trochę to dziwne w przypadku najlepszego detektywa na świecie), a cała opowieść została przeprowadzona zgrabnie i wciągająco. Niestety Lemire nie kupił mojej uwagi i choć początek zapowiadał się obiecująco (tajemnica narosła wokół przeszłości Queena i jego przeznaczenie do walki z Outsiderami oraz wokół łotra Komodo i jego "córki", enigmatyczna postać Magusa) to jednak im dalej w las tym większe znużenie dopadało moje ciało. I nie jest to kwestia zmęczenia komiksem, ponieważ lekturę rozbiłem sobie aż na 4 dni. Całość ostatecznie sprowadza się do typowej historii superbohaterskiej z obowiązkową konkluzją w postaci totalnej młócki.
Lemire niestety nie zachwycił mnie swoim piórem, a jest to bodajże pierwsza jego praca, jaką przeczytałem. Co innego Sorentino - jego mało wyrazista, wręcz brudna kreska bardzo przypadła mi do gustu i zapowiedzianego Jokera kupię chyba tylko ze względu na jego prace.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Cz, 17 Grudzień 2020, 10:14:33
Szczerze dziękuję, bo miałem kupić w najbliższym czasie.
No ale jednak szkoda. To chyba sobie drugi "I Vampire" dla rysunków Sorrentino wezmę...
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Bazyliszek w Pt, 01 Styczeń 2021, 14:19:07
A ja przez rysunki Sorrentino powinienem odrzucić Green Arrow'a Lemiere'a. Ale komiks ratuje dobra fabuła, zatem niech już u mnie zostanie.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: donT w Nd, 03 Styczeń 2021, 17:09:16
Panowie, krotka pilka - ten Joker z Black Label daje rade? Warto?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Nd, 03 Styczeń 2021, 17:44:23
Dobry. Ale nie niezbędny
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: donT w Pn, 04 Styczeń 2021, 16:10:20
Dziekuje koledze. Nadal nie wiem czy warto.
Komiks przwinal sie na kilku kolekcyjnych fotkach. Myslalem, ze ktos juz przeczytal i podzieli sie opinia.
No nic, popytam gdzie indziej.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Pn, 04 Styczeń 2021, 16:31:30
Zalezy. Sama historia jest raczej standardowa z twistem na koncu. Rysunki swietne, poziom Sorentino nie spada.

Kupilem, przeczytalem i sprzedalem, nie bede wracal do tej pozycji.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Pn, 04 Styczeń 2021, 16:59:31
Komiks mi się podobał, chociaż czyta się go w pół godziny. Rysunkowo i fabularnie jest dobrze, ale też nie aż tak, żeby polecać innym zakup. Nie jest to żaden must have tylko raczej nice to have. No chyba, że ktoś ma bzika na punkcie Lemire'a.
@donT jeśli nie znalazłeś specjalnych dyskusji o tym komiksie, to chyba znak że większych zachwytów nie wzbudził.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Nesumi w Pn, 04 Styczeń 2021, 17:26:59
Serio podobała wam sie fabuła w tym komiksie? Dla mnie była tak dziurawa i bezsensownie pretekstowa, że czytałem i nie wierzyłem własnym oczom. Myślałem, że po wyczynach Marka Millara, nic już mnie w tej materii nie zaskoczy, a tu proszę! Prodigy amerykańskiego komiksu (tak, wiem, że autor jest Kanadyjczykiem), traktuje czytelnika jakby ten był kilkuletnim dzieckiem i serwuje mu głupawą, by nie rzec, idiotyczną historyjkę, okraszoną wspaniałymi rysunkami Sorentino.
Tylko dla tych rysunków warto w ogóle ten komiks obejrzeć. Takie skrzyżowanie Jae Lee z Frankiem Quitely przyprawionym Jerzym Ozgą. A przy tym Sorentino pozostaje sobą. Jakkolwiek nie wiem, on nie czyta scenariusza, do którego rysuje komiks, czy co?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: donT w Pn, 04 Styczeń 2021, 17:47:01
Dziekuje raz jeszcze kolegom. Chyba zatem odpuszcze ten tytul. Szkoda mi miejsca na polkach na sredniaki.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 04 Styczeń 2021, 18:26:12
Przyłączam się, akurat szukałem sposobów na odchudzenie listy zakupowej, aczkolwiek lubię Millara.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Archie w Pn, 04 Styczeń 2021, 23:23:57
Serio podobała wam sie fabuła w tym komiksie? Dla mnie była tak dziurawa i bezsensownie pretekstowa, że czytałem i nie wierzyłem własnym oczom. Myślałem, że po wyczynach Marka Millara, nic już mnie w tej materii nie zaskoczy, a tu proszę! Prodigy amerykańskiego komiksu (tak, wiem, że autor jest Kanadyjczykiem), traktuje czytelnika jakby ten był kilkuletnim dzieckiem i serwuje mu głupawą, by nie rzec, idiotyczną historyjkę, okraszoną wspaniałymi rysunkami Sorentino.
Lubię Lemire’a, ale tutaj nie trafił. Przeczytałem ten komiks na siłę, bo już w połowie miałem ochotę to rzucić i zająć się czym innym. Millar akurat z tego komiksu mógłby zrobić coś dającego najprostszą rozrywkę, więc jakaś „wartość” zostałaby dostarczona, a tu u Lemire’a ani nie jest ciekawie psychologicznie, ani rozrywkowo. Całkowita strata kasy i co gorsza miejsca na półce. Jak ktoś koniecznie chce coś w klimacie horroru/jazd psychicznych ze świata Batmana to lepiej wziąć nadchodzącą „Sektę”.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar III w Wt, 05 Styczeń 2021, 21:27:11
Ja z kolei dopiero zapoznałem się z czwartym tomem "Gideon Falls" i jestem mile zaskoczony jak równo i do tego na wysokim poziomie prowadzona jest ta seria. Aż już się nie mogę doczekać się końcówki choć równocześnie nie bez obaw o ewentualne, rozczarowujące zakończenie. Liczę jednak rzecz jasna, że Lemire da radę, bo o Sorentino i Stewarta jestem całkowicie spokojny.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Archie w Cz, 14 Styczeń 2021, 12:41:43
Niestety trzeba będzie trochę poczekać na domknięcie Ascendera: https://www.gamesradar.com/ascender-finale-arc-delayed-indefinitely/
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Death w Cz, 04 Marzec 2021, 16:09:13
Przyszły dzisiaj i od razu przeczytałem Zagubione Psy. Jest to album głównie dla tych, którzy lubią komiksy Lemire bardziej niż trochę, bo jako całość nie doskakuje do rewelacyjnych historii tworzonych przez doświadczonego autora typu Podwodny spawacz, Twardziel czy Essex. Sama historia jest dobra choć narracyjnie nie jest to jeszcze pełen profesjonalizm. Ale czyta się dobrze i szybko, mimo wrażenia (słusznego) obcowania z dziełem robionym po godzinach przez utalentowanego, ale szukającego swojego stylu autora. Bardzo ciekawe są też dwa teksty z przodu albumu czyli wprowadzenie nieznanego mi twórcy oraz wstęp Lemire. Ale lepiej przeczytać je już po właściwej lekturze. Są o początkach tworzenia komiksów przez Kanadyjczyka oraz o festiwalu komiksów niezależnych gdzie sprzedawał wydrukowane za pieniądze z dotacji Zagubione Psy. Historia jest mocna, jest smutno, trochę nostalgicznie, jest poczucie beznadziei, klimat z grubsza jak w kolejnych, już profesjonalnych dziełach. I Lemire chyba lubi silnych facetów, bo główny bohater jest bardzo podobny do Twardziela. Tam ogromny hokeista, tutaj jeszcze większy marynarz. I ma chyba jeszcze bardziej przewalone. Obaj chcieli zaznać w życiu szczęścia, ale Lemire nie oszczędza swoich bohaterów. A mimo to czyta się lekko. Jak talent to talent. Bardzo przyjemne 45 minut. Mocno mi ten komiks przypomina Twardziela, no mocno. Pierwszy w miarę profesjonalny komiks Lemire. Głównie dla jego fanów. Czyli dla mnie. :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: adamarluk w Nd, 21 Marzec 2021, 23:32:08
W jakiej kolejności czytać komiksy ze świata Czarnego młota (główna seria+poboczne tytuły)?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Nd, 21 Marzec 2021, 23:42:26
W jakiej kolejności czytać komiksy ze świata Czarnego młota (główna seria+poboczne tytuły)?
Według daty ukazywania się.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Marticos22 w Pn, 29 Marzec 2021, 17:22:53
Hej koledzy :) Warto zainwestować w Staruszka Logana pisanego przez Lemier'a ?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: xanar w Pn, 29 Marzec 2021, 17:27:05
Nie, ale może tobie się spodoba.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: moai w Wt, 30 Marzec 2021, 15:49:05
Hej koledzy :) Warto zainwestować w Staruszka Logana pisanego przez Lemier'a ?
Mi się podobał, nie jest to wybitne, raczej średnie i lepsze niż większość superbohaterszyczzny :P Np. Thanosa jego autorstwa nie dalem rady czytać, zmęczyłem strasznie Green Arrowa. A to Logan mi wszedł gładko. O treści nic nie napisze, bo już nie pamiętam o czym było dokładnie :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Wt, 30 Marzec 2021, 16:11:33
Strona graficzna też jest fajna, warto więc rzucić okiem.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Michael_Korvac w Nd, 04 Kwiecień 2021, 18:18:45
(https://image.ceneostatic.pl/data/products/96875486/p-thanos-tom-1.jpg)

Do zakupu tegoż oto komiksu, jak wskazuje grafika powyżej, przygotowuję się... od dłuższego czasu. Zaczęło się od ,,zapewnień", że w komiks się zaopatrzę, że go będę miał w swojej kolekcji, że go będę czytał do bólu, aż do podniszczenia stron i przetarcia tuszu na kartkach. I na tych zapewnieniach się skończyło. Scenariusz tej nowej thanosowej serii wygląda obiecująco; istotne jest również to, kto pisze tom pierwszy (drugi wychodzi w połowie kwietnia, albo już miał premierę. Także twórcy są inni), i kto odpowiada za jego warstwę graficzną. Zapowiada się więc nad wyraz dobrze. Ale, właśnie, jak to jest z Waszej strony, czy spełnił on oczekiwania, czy przykładowo jest on dynamiczny i ciekawy? A może przedstawia on Thanosa z zupełnie innej strony niż w "Thanos Powstaje", "Imperatyw Thanosa", czy w klasycznej już opcji: w Trylogii "Infinity Saga"? Nie wiem, czy na dłuższą metę inwestować w tę serię; byłby to pierwszy cykl w "Marvel NOW 2.0!", który regularnie chciałbym kupować.



Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Nesumi w Pn, 05 Kwiecień 2021, 00:21:19
cóż, dla mnie to była droga przez mękę, na której co i rusz potykałem się o niekompetencję autora na różnych polach. Moim zdaniem Lemire najlepiej wypada, gdy robi komiksy "o niczym". Ale na pewno znajdziesz tu wielu entuzjastów tego komiksu, więc prawda jest taka, że aby przekonać się o tym jak dobra jest ta historia, będziesz musiał osobiście się z nim zapoznać. Ja na szczęście swój egzemplarz miałem z biblioteki, więc strata jaką poniosłem podczas obcowania z tym dziełem ograniczyła się tylko do mojego czasu.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pn, 05 Kwiecień 2021, 19:13:39
co i rusz potykałem się o niekompetencję autora na różnych polach

Tak z ciekawości - jakiego rodzaju niekompetencją można się wykazać w scenariuszach komiksów ignorujących w zasadzie wszelkie znane ludzkości ustalenia fizyki, biologii, nauk społecznych itd.?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Nesumi w Wt, 06 Kwiecień 2021, 07:15:55
A jednak można.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: c08mk w Pn, 26 Kwiecień 2021, 08:05:10
Przyglądałem się serii Bloodshot i widzę, że całość oprócz tego co jest wydane po polsku, jest dość duża. Czy Bloodshot 1-4 oraz USA to są sensowne historie, które nie są wyrwane z kontekstu? I czy mają zakończenia gdzie główne wątki są pozamykane?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pn, 26 Kwiecień 2021, 08:19:18
Przyglądałem się serii Bloodshot i widzę, że całość oprócz tego co jest wydane po polsku, jest dość duża. Czy Bloodshot 1-4 oraz USA to są sensowne historie, które nie są wyrwane z kontekstu? I czy mają zakończenia gdzie główne wątki są pozamykane?
Tak naprawdę to Bloodshot Odrodzenie. Wcześniejsza seria nosi tytuł Bloodshot i jedyne co z niej musisz wiedzieć to, że Bloodshot stracił nanity, które czyniły z niego zabójczą maszynę do zabijania i go uzdrawiały. To jest punkt wyjściowy do wydanego przez Kboom Bloodshot Odrodzenie 1-4 oraz Bloodshot USA, które domyka wątki z runu Lemire'a (tak naprawdę ta mini seria to taki piąty tom Odrodzenia).
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: nicolascage w Śr, 28 Kwiecień 2021, 14:32:35
Przymierzam się do czegoś Lemire'a. Myślę nad Sweet Toothem i Black Hammer. Od czego lepiej zacząć?
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: kubisz w Śr, 28 Kwiecień 2021, 15:11:24
(https://thumbs.gfycat.com/ScalyHalfGuineapig-size_restricted.gif)
Choćby na raz :)
Czytałem na razie tylko tę drugą serię (zachęcony wieloma pozytywnymi ocenami), a pierwsza cały czas na liście "chcę" (również jest bardzo chwalona). Tak więc ode mnie skromne zapewnienie, że cokolwiek wybierzesz i przeczytasz, to nie będzie to stracony czas.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: nicolascage w Śr, 28 Kwiecień 2021, 15:40:17
Pewnie skończy się na zakupie obu, ale po niedawnych szaleństwach muszę spasować z zakupami ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Death w Cz, 29 Kwiecień 2021, 12:00:04
Przymierzam się do czegoś Lemire'a. Myślę nad Sweet Toothem i Black Hammer. Od czego lepiej zacząć?
Obie serie świetne. Ale może lepiej na początek tego Łasucha. Egmont wydał 3 zgrabne integrale. Masz całość i już. A z Czarnym Młotem za bardzo twórcy kombinują. Jakieś dodatkowe historie, crossover z Ligą Sprawiedliwości... Niby główna seria, która ma początek i koniec zawiera się w 4 albumach, ale jednak są te poboczne, które czasem ubogacają główny wątek.
Zawsze ceniłem Lemire za to, że potrafi napisać świetną zamkniętą historię, a niestety w przypadku jednej z moich ulubionych jego historii za bardzo kombinuje.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: nicolascage w Cz, 29 Kwiecień 2021, 12:54:01
Też preferuję zamknięte historie, nawet ciut dłuższe. Może rzeczywiście skuszę się na Sweet Tootha w pierwszej kolejności :)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Cz, 29 Kwiecień 2021, 12:58:00
Ja tylko przypomnę, że Sweet Tooth dostał kontynuację w zeszłym roku. ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 29 Kwiecień 2021, 13:00:03
Jeśli lubisz klimaty postapo to nie pożałujesz. Kapitalny dramat obyczajowy!
Wydane przez Egmont 3 opasłe tomy to zamknięta historia.
Wspomniana przez michała81 kontynuacja to odrębna historia.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: nicolascage w Cz, 29 Kwiecień 2021, 14:16:13
Lubię, dobrym dramatem też nie wzgardzę :) Co prawda czytam raczej w oryginale, ale to nie problem - coś tam sobie ogarnę :)
No i tak to bywa z dobrze sprzedającymi się historiami, że jakoś pojawiają się kontynuacje ;)
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: Global w Cz, 29 Kwiecień 2021, 21:40:27
Jeff Lemire i jego komiksy oraz seriale
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: kubisz w Cz, 29 Kwiecień 2021, 21:54:26
Od dawna przymierzałem się do kupna "Łasucha", już kilka razy odkładałem na później. Ale jak tylko obejrzałem ten zwiastun, to kupiłem od razu. I nie żeby mi tenże zwiastun jakoś specjalnie się spodobał, bo jak pisałem dziś w innym wątku - szkoda, że Netflix... No ale serial pewnie obejrzę, a wcześniej wypada zapoznać się wreszcie z komiksem. A z kolei sam Lemire wyjątkowo mi podchodzi - "Czarny Młot", "Twardziel" i "Opowieści z Hrabstwa Essex" bardzo wysoko stoją w moim rankingu.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: burberry w Pt, 21 Maj 2021, 10:29:34
Przeczytałem mój pierwszy komiks Lemire'a - hrabstwo Essex. Nie czytałem nic o tym tytule wcześniej, żeby nie psuć sobie lektury.

Pierwsze wrażenie dotyczące rysunków - ciemna, gruba, cz-b kreska, przypominała mi trochę Peteersona, tyle, że tutaj była bardziej "brudna". Po skończeniu księgi pierwszej odczułem lekki zawód, chociaż sama historia była dobrze poprowadzona (sam motyw przyjaźni dorosłego z dzieckiem nie budzi we mnie większych emocji), ale kiedy losy bohaterów zaczęły się przeplatać, to przyznałem przed samym sobą, że to ma sens i nie jest tylko pretekstowe. Druga historia wyrywa z butów, świetna obyczajówka, dawno nie czytałem czegoś z takim ładunkiem emocjonalnym (nie licząc po części Nenufarów). Lubię fabuły złożone z klocków, które układają się w skomplikowaną mozaikę. Świetny komiks po prostu. Styl rysunków to nie jest mój faworyt, aczkolwiek koncepcje kompozycji kadrów, krajobrazów, prowadzenie akcji w komiksie ostatecznie bardzo mi odpowiadało. Wydanie jak najbardziej OK.

Dałem 9/10 za całość, ponieważ ogólem jest to piękna historia, piękny komiks, bardzo klimatyczne rysunki; dodatkowo, niejako obok fabuły, można zaczerpnąć nieco wiedzy na temat Kanadyjczyków. Lemire poruszył tak wiele tematów z życia człowieka: samotność, urbanizacja, starość, rodzina i rodzinne relacje, sieroty, konflikty, zdrada - robiąc to w sposób tak subtelny i nienarzucający się, że śmiało mogę powiedzieć: "Opowiesci z hrabstwa Essex" to jeden z lepszych homiksów, jaki przeczytałem.
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: kubisz w Pt, 21 Maj 2021, 11:38:15
Miałem właściwie identyczne przemyślenia po tym komiksie, jak Ty. A potem przeczytałem "Łasucha" i ogrom emocji był nieporównywalnie większy. Więc nie wahaj się przed sięgnięciem po inne dzieła Lemire'a. Polecam również "Twardziela" i "Czarny Młot" - to też już czytałem i póki co autor mnie nie zawodzi: co podejście, to hit :) Teraz poluję na "Podwodnego spawacza".
Tytuł: Odp: Jeff Lemire i jego komiksy
Wiadomość wysłana przez: nicolascage w Pn, 31 Maj 2021, 12:35:44
Koniec końców wpadło mi w ręce jako pierwsze z twórczości Lemire'a Royal City, które zassało mnie do tego stopnia, że pochłonąłem całość podczas jednego posiedzenia. Specyficzna kreska i akwarelowa kolorystyka nie każdemu pewnie przypadnie do gustu, ale według mnie tylko dodaje klimatu. A klimat jest po prostu fantastyczny - mimo braku fajerwerków opowieść potrafi zaserwować ogromne emocje, a płynący z finału przekaz nakłania do przemyśleń.
Na pewno sięgnę po więcej Lemire'a - jeśli ma więcej tak świetnie przemyślanych historii, na pewno się nie zawiodę :)
Tytuł: Royal City
Wiadomość wysłana przez: Death w Pn, 23 Sierpień 2021, 13:50:50
Przeczytałem wieczorem Royal City. Miałem zapoznać się tylko z pierwszym tomem, a dwa pozostałe zostawić sobie na dzisiaj, potem pojawiła się opcja no to jeszcze jeden zeszyt z drugiego, żeby zobaczyć co będzie dalej, potem dobra to jeszcze jeden zeszyt, później no dobra rozfoliuję ostatni, szybko zerknę co tam się będzie działo i już idę spać, ale... jakoś tak wyszło, że po północy skończyłem trzeci tom, więc na jednym poleżeniu przeczytałem całą serię. I teraz chodzę niewyspany. To chyba wystarczająca rekomendacja. :))))
Chyba już to kiedyś pisałem, ale Lemire jest najlepszym narracyjnie autorem komiksów z jakim miałem do czynienia. Gość nawet jak opowiada ciężką historię rodzinną pełną dramatów, zdrad, upokorzeń i chorób, to ja przy tym się relaksuję jakbym czytał lekką przygodówkę. Normalnie takie historie jak Niebieskie pigułki czy inne Blankets to czytam jak mam wolny dzień, a komiksy Lemire mogę pochłaniać zmęczony po pracy lub po zrobieniu kilkudziesięciu kilometrów na rowerze, jak wczoraj.
W Royal City najbardziej podoba mi się pomysł, który autor wciela w życie już w pierwszym zeszycie. Otóż jest to opowieść o rodzinie (rodzice plus czworo rodzeństwa), w której wydarzyła się tragedia i zginął najmłodszy brat. I każda z osób widzi go na swój sposób jako zjawę, rozmawia z nim itd. Nadopiekuńcza siostra bizneswoman jako dziecko z pluszakiem, ojciec widzi trochę starszego dzieciaka, najstarszemu bratu pisarzowi Timmy objawia się jako nastolatek, matce która codziennie chodzi do kościoła jako ksiądz, a bratu pijakowi i narkomanowi jako 40-letni brat-zjawa. Wszystkie charaktery są świetnie zarysowane, jest mnóstwo dramatów, w tym osobiste, a także środowiskowy czyli sprawa zamknięcia fabryki gdzie pracuje znaczna część małego miasteczka Royal City. A to wszystko kręci się jeszcze wokół sprawy śmierci Timmy'ego.
Na początku nawet nie wiemy w jakim wieku zginął Timmy i ile z tych zjaw to faktyczny jego wygląd  w którymś momencie jego życia, a ile projekcja w głowie któregoś z członków rodziny. Wszystkie 5 postaci z okładki pierwszego tomu to właśnie Timmy. Jego tajemnicza śmierć to wątek, który ma ogromny wpływ na życie całej rodziny. Pierwszy zeszyt (o podwójnej grubości) idealnie rozstawia figury na szachownicy, a w kolejnych trzynastu Lemire tylko umiejętnie je przesuwa, bardzo rzadko dodając nowego bohatera dramatu. Najbardziej podobał mi się chyba tom drugi czyli zeszyty 6-10, bo przenoszą nas w czasie i pokazują rodzeństwo w czasach licealnych. W tym albumie wyjaśnia się wiele głównych wątków. Dlatego kojarzy mi się to z tym tomem Locke &Key, kiedy też opowieść przeniosła się do czasów szkolnych, kiedy "to wszystko się stało".
Rewelacyjny komiks, już postawiłem wszystkie trzy albumy między Twardziela i Spawacza, bo tam jego miejsce i jego poziom. Bardzo mocne 9/10

Ps. Spoiler
Spoiler: PokażUkryj
Tak, też liczyłem na mniej radosne zakończenie tej historii. Takie z nas chore pojeby, że życzymy źle bohaterom komiksów, które czytamy. Przynajmniej ten ćpun mógł się zabić, wszak zjawa gorąco go namawiała. Nie byłoby tak cukierkowo. :)