Tom 7 i 8 przeczytany, a do pazdziernika tak dalekoooo.....

Ja przeczytałem pierwszy tom i przerwałem. Jest to tak dobry i wciągający komiks, że postanowiłem poczekać na całość i przeczytać jednym ciągiem. Cieszę się, że potwierdzasz utrzymanie, a nawet wzrost poziomu.
Zazdroszcze jest przed toba kawal dobrego komiksu

Czytają Invincible na 99% procent odpuściłem sobie czytanie trykociarzy z Marvela/DC. Invincible czy Czarny Młot dostarczają mi tego, czego od superhero oczekują. Plus dobre fabuły i uniwersum na tyle 'małe', że mogę sobie czytać bez paniki, czy tom x to dobry punkt wejścia w serię i czy nie muszę kupować za dużo dodatkowo.
Tak, wiem - wielka dwójka ma w ofercie dobre tytuły i część z nich kupiłem bądź kupię - ale chodzi mi o tzw. serie tasiemcowe.
Tez mnie to strasznie denerwuje. Najpierw trzeba przeprowadzic dochodzenie (gdzie, co jak i kedy oraz z kim ^^). Jeszcze trzeba uwazac, zeby sobie nie spoilerowac fabuly. Wspominasz o komiksie Czarny Mlot. Rozumiem, ze sugerujesz ze moze mi sie spodobac?

Poszukam recenzji na tubie.
Ja jestem po tomie 8 i nadal jest rewelacyjnie. Mniej co prawda łamania 4 ściany i puszczania oka do widza, a więcej domykania różnych wątków, ale to dalej świetny komiks. Ze mną było dokładnie tak jak piszesz. Kupiłem tom 1 jako test i nie mogłem się oderwać. Decyzja o zakupie kolejnych była czymś naturalnym
Bardzo mnie cieszy, że Egmont tak leci z wydawaniem tej serii. Na każdy kolejny tom nie mogę się doczekać. Polskie wydanie ma też sporo dodatków, szkice, scenariusz, komentarze autorów, alternatywne okładki itd.
Mam nadzieje, ze dalej bedze jeszcze lepiej. Tylko jest maly problem. Zostaly tylko 4 tomy do konca. Uwielbiam jak Kirkman sie bawi czytelnikiem

Czesto wpuszcza czytelnika w przyslowiowe maliny. Tom 8 i jego zakonczenie. Kibicowalem Rex-owi, ale kurcze ta ostatnia strona....