Autor Wątek: Grant Morrison  (Przeczytany 36283 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Teli

Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #45 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 10:23:03 »
Może dlatego że DC wydawane jest u nas w cały świat i bez ogarniania streszczeń w necie tudzież kupowania oryginałów czasem ciężko wyłapać wszystkie smaczki u Morrisona.

ramirez82

  • Gość
Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #46 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 10:30:23 »
Poza tym, te najbardziej cenione komiksy (?) Morrisona: Animal Man, czy The Invisibles, wciąż u nas się nie ukazały, a Doom Patrol dopiero pierwszy tom wyszedł. Za to Moore'a wyszła większość, a Strażnicy, V jak Vendetta, Prosto z piekła, czy Zabójczy żart, znane są już u nas od dawna, by nie powiedzieć, że mają status kultowych.

Cenię sobie All Star Superman, WE3, Azyl Arkham, czy Gotyk, to jednak po ich lekturze nie stawiałbym Morriosna w jednym szeregu z Moorem.

Offline Antari

Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #47 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 10:30:59 »
@Teli: Wszystkie - pewnie tak. Ja na bank wszystkich nie wyłapałem. Ale czy to sprawia, że lektura jest "tragiczna", jak to niektórzy malują większość komiksów Morrisona? Dla mnie Morrison to gwarancja udanej lektury, kupuję wszystko co wydadzą u nas w ciemno za wyjątkiem tego co już mam ;)

Dostaliśmy też przecież fragment jego runu Batmana i jakie były głosy...

Przypominam sobie gdy czytałem zeszyty Spawna pisane przez obu panów. To co pisał Moore to był jakiś bełkot, ale zrzucam to na swoją ograniczoną wiedzę w zakresie literatury, natomiast Morrison pokazał klasę i były to najlepsze historie z tego zbioru.

@ramirez82: Animal man ani Invisibles nie zaliczyłbym to jego "najbardziej cenionych" dzieł. O wiele częściej mówi się o Final Crisis (wydanym u nas) albo jego całym runie Batmana. No a z Marvela oczywiście New X-Men (też będzie niedługo wydane).

EDIT. Jeszcze tak patrzę hm. Ciekawe jak sobie poradzą z formatem Black Label. Taki Superman Year One ma wyraźnie inny format niż Batman Who Laughs.

A Usagiego fajnie jakby dopasowali grzbietami do tomów Sagi.
« Ostatnia zmiana: Pn, 30 Wrzesień 2019, 10:51:24 wysłana przez Antari »

Online Martin Eden

Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #48 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 10:57:08 »
U mnie po lekturze Doom Patrolu Morrison przeżywa wiosnę. Wcześniej w sumie nie byłem ani na tak, ani na nie. To oczywiście za mała próbka, żeby zestawiać ten wycinek jego twórczości z całością Moore'a i jak najbardziej Moore'a nie przestaję doceniać, ale... nie da się uciec od wrażenia wywołanego efektem czytania tego, co teraz wychodzi z Morrisona, a tego, co wychodzi z Moore'a. Mam na myśli to, że Prosto z Piekła, v, Strażnicy są już za nami, to jest jak z dobrym filmem sprzed dekady - no był dobry, ale wrażenie robi to, co teraz.
A teraz mam Doom Patrol vs Neomicon, Providence i Promethea, które do mnie już tak nie trafiają.
Stąd może to wrażenie wybicia się Morrisona nad Moore'a.

To tylko moje rozkminy nad moim własnym zauroczeniem Morrisonem - ale skoro zobaczyłem, że mogę nie być jedyny, to o nich napisałem.

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #49 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:05:27 »
Wiele osób się tutaj jara Multiversity Morrisona a ja już widzę narzekania jakie tu będą. "Większej głupoty nie czytałem" itp.

Ja już teraz mogę narzekać  8) Wprawdzie tak jak cytujesz nie powiem, z jednej prostej przyczyny - ja tego nawet nie przeczytam ;) Od Morrisona trzymam się z dala, kompletnie nie przemawia do mnie jego twórczość. A próbowałem już wielu jego książek i komiksów, tylko "Nigdziebądź" w miarę mi się podobało. Reszta to kupa, zupełnie nie rozumiem czemu ten człowiek ma status takiego geniusza.

Fanem Moore'a też raczej nie jestem, ale "Watchmen" to dla mnie jeden z najlepszych komiksów na świecie.

ramirez82

  • Gość
Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #50 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:08:33 »
Animal man ani Invisibles nie zaliczyłbym to jego "najbardziej cenionych" dzieł. O wiele częściej mówi się o Final Crisis (wydanym u nas) albo jego całym runie Batmana. No a z Marvela oczywiście New X-Men (też będzie niedługo wydane).

Ale czy aby na pewno częstsze mówienie o Final Crisis, przekłada się na większe docenienie tego komiksu? Chyba odbiór akurat tego komiksu, jest skrajnie podzielony?

Dostaliśmy też przecież fragment jego runu Batmana i jakie były głosy...

Tak, jedni krytykowali, inni bronili. A ci co bronili, twierdzili, że trzeba przeczytać cały run, żeby docenić to co zrobił Morrison z gackiem. Więc póki co, nie ma co tak przejmować się tymi opiniami.

JLA, czy Superman z N52 były dla mnie bełkotliwe. Z kolei New X-men to co czytałem w WKKM, czytało się bardzo dobrze i czekam na kompletna edycję od Muchy.

EDIT. Jeszcze tak patrzę hm. Ciekawe jak sobie poradzą z formatem Black Label. Taki Superman Year One ma wyraźnie inny format niż Batman Who Laughs.

W zapowiedziach Batman Przeklęty już ma nietypowy format podany, jak w oryginale, bliższy kwadratowemu, także pewnie będą się trzymać tych różnych formatów, o czym w sumie coś już TK wspomniał w zeszłym roku w Łodzi.
« Ostatnia zmiana: Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:56:33 wysłana przez ramirez82 »

Kapral

  • Gość
Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #51 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:10:24 »
Od Morrisona trzymam się z dala, kompletnie nie przemawia do mnie jego twórczość. A próbowałem już wielu jego książek i komiksów.

Tak z ciekawości - jakie jego książki (nie komiksy) czytałeś?

ramirez82

  • Gość
Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #52 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:11:08 »
Tak z ciekawości - jakie jego książki (nie komiksy) czytałeś?

Chodziło mu o Gaimana chyba, ale to i tak bez znaczenia...

Kapral

  • Gość
Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #53 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:12:00 »
Niech sam odpowie. Skoro tak nie znosi Morrisona, to chciałbym wiedzieć za jakie "książki":)
« Ostatnia zmiana: Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:42:37 wysłana przez Kapral »

Offline Arion Flux

Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #54 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:27:44 »
Ale przecież napisał jakie książki Morrisona przeczytał: "<<Nigdziebądź>> i wiele innych", a to dlaczego go nie znosi wynika przecież ewidentnie z jego posta. Wiec po co dalej drążyć?

Kapral

  • Gość
Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #55 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:31:11 »
Wyluzujcie. Jesteście jakimiś jego speakerami?
Spokojnie czekam na odpowiedź Apasza.

Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #56 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:37:47 »
"Nigdziebądź" to Gaiman nie Morrison. A ja za Morrisonem nie przepadam, dla mnie te jego komiksy to jedno wielkie brandzlowanie się motywami sprzed 50 lat i sprawdziany ze znajomości historii komiksu z XX wieku, tylko że on często zapomina to wszystko opakować w dobrą historię. Moore to gawędziarz, dla niego opowiadanie jest głównym celem może i jego komiksy wymagają odpowiedniego przygotowania żeby osiągnąć pełnię przyjemności z lektury, ale nawet mając zerową wiedzę na dany temat, będziemy czerpać satysfakcję z historii. A czy ktoś czerpał satysfakcję z lektury "Człowieka ze Stali" z N52? Przecież ta nonsensowny ciąg losowo połączonych segmentów zebranych od początku istnienia tej postaci, może jako przedstawienie nowego Supermana spełniało to swoją rolę, ale jako autonomiczna historia to było męczące doświadczenie z tanim zakończeniem. Czy "Ziemia Dwa" była dobrym komiksem? No tak średnio raczej, po raz kolejny czytając to miałem wrażenie, że ktoś mi co drugą kartkę wyrwał i jeszcze ten czarny charakter wyskakujący z pudełka. Batman Morrisona, to ma tak samo wielu zwolenników jak i przeciwników, "Batman i Syn" to był komiks całkowicie nie w duchu tego Batmana który funkcjonował na przełomie XX i XXI wieku, ktoś tu wspomniał że to świadome nawiązanie do obrazu kiczowatego Batmana z lat 70-tych. W sumie tak się zastanawiając to przyznałem rację, tyle że zamierzony kicz dalej pozostaje kiczem. Morrison napisał Batmana który nie funkcjonował w świadomości społecznej od 50 lat i tyle. Na dodatek Alan to o wiele większy oryginał, Grant to przetwornik cudzych pomysłów. Jak się wykorzystuje stare motywy to Moore pokazał w Miraclemanie. No i to nie Morrison stworzył komiks uznawany przez wielu za najlepszy komiks wszechczasów. Dla mnie w starciu tych dwóch to przez ciężki nokaut Brytyjczyk pokonuje Szkota.

Kapral

  • Gość
Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #57 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 11:49:27 »
Wszyscy jesteście Apaszami?

Offline Arion Flux

Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #58 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 12:34:48 »
Larry, moim zdaniem zadajesz nieodpowiednie pytania - powinienes raczej zapytać: "A czy ktoś czerpał satysfakcję z lektury <<Doom Patrolu>> albo <<Invisibles>>?", bo to jest własnie Morrison w najczystszej, by nie powiedzieć - najprawdziwszej postaci. Odpowiedzi będą wówczas mniej rozmyte, bardziej zero-jedynkowe, bo o tych, ktorzy nie trawia tych kawałków (albo jako tako trawią, ale z duża zgaga), można niemal z cala pewnoscia powiedziec, ze "Morrison jest po prostu nie dla nich", podczas gdy ci, ktorzy je ubóstwiają, bedą łykać wszystko inne Morrisona jak te wygłodniałe pelikany, co najwyzej stwierdzajac, że te inne kawalki, choc nie dorownuja tym dwóm arcydzielom mistrza, to jednak tez sa co najmniej fajne. Ja zaliczam sie do tych drugich. 

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: Grant Morrison
« Odpowiedź #59 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2019, 12:57:38 »
<<Invisibles>>?", bo to jest własnie Morrison w najczystszej, by nie powiedzieć - najprawdziwszej postaci.

przecież to jest Kirkmana  ::)