Mimo iż serial "Doom Patrol", który obecnie emitowany jest na platformie streamingowej "HBO Max, to pod względem swej budowy po prostu wciąż serial w formie odcinków drugiego sezonu, to jednak w sposób fantastycznie odrębny, kuriozalny, z czego zostaje tylko brwi podnosić ze zdziwienia i szczękę zbierać z podłogi, potrafił zaburzyć i zmienić me pojęcie o rzeczywistości superbohaterskiej, o tej 80-letniej idei ,,amerykańskiego herosa", bo jak wiemy teoretycznie w takim typie Uniwersum osadzony jest ten serial. To, co kreuje "Doom Patrol" w obecnie emitowanyn sezonie, co tam na wszystkie świętości świata się wyprawa, a zwłaszcza w odcinku pt. "Sex Patrol", przechodzi bezmiar pojęcia! Czy komiks Granta Morrisona, "Doom Patrol", który Egmont Polska od nie tak dawna drukuje - chodzi głównie o tom pierwszy, bo od tego tomu chciałbym zacząć swą przygodę z rzeczywistością komiksową nietuzinkowej ekipy dr Nilesa Cauldera - jest utrzymany w tym samym bądź podobnym, obłędnie groteskowym, dziwacznym, odmiennym i ekspresyjnym stylu narracji, co w adaptującym go serialu? Chciałbym się upewnić co nieco w tej kwestii, zasięgnąć waszej opinii, gdyż nie ukrywam z całego fanowskiego serducha pragnę zanurzyć się w głębię tak odmiennego stylu komiksu superbohaterskiego, w świat zrodzony z niezwykłej wyobraźni Granta Morrisona!