Autor Wątek: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)  (Przeczytany 4960 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nori

Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #15 dnia: Śr, 05 Sierpień 2020, 06:51:53 »
Ale Thunderbolts  nie byli bardzo źli, jako czytadło, sprawdzało się i były lepsze motywy. Ogólnie, w moim przypadku jest tak, że wiele pozycji jak ma nienajlepsze opinie, to później okazuje się, że nawet da się to czytać i lektura jest przyjemna. I w drugą stronę, jak coś jest wychwalane, po przeczytaniu pojawia się wrażenie "mech"...
Chyba kwestia oczekiwań i nastawienia się...
8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline laf

Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #16 dnia: Śr, 12 Sierpień 2020, 08:39:48 »
Deadpool, Punisher... i wszystko w temacie :)
A mi się wydaje, że tych Thunderbolts to Egmont dostał w jakimś pakiecie licencyjnym od Marvela.

Dziwi mnie też to, że wydali jakiś Thunderbolts zamiast Kapitana czy Iron Mena, którzy też mieli niezłe serie w Marvel Now, a dzięki filmom byli bardziej rozpoznawalni.
Trzeba pamiętać, że Egmont wtedy mocno eksperymentował. To były ich pierwsze przymiarki do regularnego wydawania amerykańskich serii i bali się wtopy, tym bardziej że na rynku ciągle "szalała" WKKM. Poza tym czytałem Capa z Marvel NOW w WKKM (Uwięziony w wymiarze Z) i wcale jakieś dobre to to nie było :(

JanT

  • Gość
Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #17 dnia: Śr, 12 Sierpień 2020, 17:35:55 »
O Thunderbolts TK sam mówił że wydali dlatego że są popularne postacie i potwierdził też że się dobrze sprzedaje.

Online LukCook

Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #18 dnia: Wt, 01 Wrzesień 2020, 14:26:51 »
Egmont wydał Thunderbolts na fali popularności Deadpoola.

Offline LordDisneyland

Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #19 dnia: Cz, 29 Październik 2020, 06:33:18 »
Niestety, okazało się, ze tom 3 polskiej nie do końca pokrywa się z zawartością marvelowskiego  "DrStrange by Donny Cates", na co w skrytości ducha liczyłem ;) Znowu kilkaset stron dubla :)
Muszę powiedzieć, że bardzo mi nowa odsłona DrS odpowiada[ze starą bywało różnie]- no i jak dotąd trzyma poziom, oby więcej na nasz rynek trafiało podobnych komiksów.
Tymczasem o serii dość cicho na forum, ciekaw jestem, jak się ten cykl Egmontowi sprzedaje..
,, - Eeeeech.''

Offline PJP

Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #20 dnia: Cz, 29 Październik 2020, 19:09:59 »
Pierwszy bardzo mi się podobał, zamówiłem drugi. Warto wejść w trzeci?

Offline HaVoK

Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #21 dnia: Cz, 29 Październik 2020, 19:33:42 »
Nie warto.

Offline PJP

Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #22 dnia: Cz, 29 Październik 2020, 19:47:27 »
Tak sądziłem po opisie ;)

JanT

  • Gość
Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #23 dnia: Pt, 30 Październik 2020, 09:03:37 »
Druga połowa tomu (czyli to co napisał Cates) bardzo fajne. Wcześniej na pewno gorzej ale nie jest źle.

Offline Nawimar III

Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #24 dnia: Pt, 30 Październik 2020, 10:57:48 »
PJP: "(...) Warto wejść w trzeci?"
 
Według autora tego tekstu raczej nie za bardzo: 
 
https://paradoks.net.pl/read/40900-doktor-strange-tom-3-recenzja

JanT

  • Gość
Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #25 dnia: Pt, 30 Październik 2020, 11:20:17 »
Według autora tekstu nie warto też w Aarona i całego współczesnego Marvela :) Ten pan recenzował jeszcze coś z Marvela?

Offline Nawimar III

Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #26 dnia: Pt, 30 Październik 2020, 11:55:00 »

Motyl

  • Gość
Odp: Doktor Strange - Jason Aaron (Marvel Now 2.0)
« Odpowiedź #27 dnia: Pt, 30 Październik 2020, 18:06:09 »
Według autora tekstu nie warto też w Aarona i całego współczesnego Marvela :) Ten pan recenzował jeszcze coś z Marvela.

Współczesny Marvel, fajnie to brzmi. No mam z nim trochę też problem, trudno mi się przebić przez współczesnego Marvela, dziecinne i głupie. Nie wszystko jest be, ale odnoszę też wrażenie, że rodzime tłumaczenia są robione pod nastolatków, w których mamy trochę językowych udziwnień czy słów potocznych. W oryginale czytałem Superiora, Hawkeye'a Aji - oba mi się podobały, kilka serii z mutantami i tu zachwyt był już mniejszy, a przez takie Ms Marvel, Strange'a czy Thunderbolts przebijałem się z młotem pneumatycznym. I oczywiście zwycięzca kategorii - komiks, o którym zapominasz jeszcze w trakcie czytania - czyli Deadpool. Nie podzielam zachwytów nad tą serią, a wręcz uważam, że to marnowanie drzew.