Zanim zobaczymy to na ekranie można zobaczyć to już na papierze...
Aktualnie nadrabiam zaległości i kończę książkę, więc komiksem, pardon wróć, powieścią graficzną, zabawy sobie nie popsuję w międzyczasie, bo to adaptacja jej 1-szej części, a są 3, jakby ktoś nie do końca był poinformowany, więc informuję.
Kreska przyzwoita, realistyczna, jak lubię, nie narzekam, solidna pozycja.
Kończę książkę, zabieram się wtedy do tej lektury, żeby zdążyć przed filmem.