Forum KOMIKSpec.pl
Komiksy => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: Nawimar III w Pt, 12 Czerwiec 2020, 19:57:34
-
Trudno ogarnąć wkład tego autora w rozwój komiksu superbohaterskiego bo był on przemożny. Wiele zawdzięczała mu jednak przede wszystkim marka Batmana o czym przekonali się czytelnicy semicowych "Wydań Specjalnych" (vide "Miecz Azraela" i "Venom"):
https://paradoks.net.pl/read/40173-dennis-oneil-nie-zyje
(https://paradoks.net.pl/image_files/text/40173/Denny.jpg)
-
Chyba nie wypad tej wiadomości lajkować :(
-
Faktycznie. Zdecydowanie chętniej wspomniałbym o jego urodzinach, ewentualnie kolejnym projekcie. Zwłaszcza, że był ponoć w dobrej formie.
-
Naprawdę smutna wiadomość. Dobry scenarzysta. Miał tylko jedną wpadkę - zmasakrował postać Wonder Women zamieniając ją z bogini w jakiegoś szpiega-agentkę, co się słucha swego senseja.
-
Miał tylko jedną wpadkę - zmasakrował postać Wonder Women zamieniając ją z bogini w jakiegoś szpiega-agentkę, co się słucha swego senseja.
To nie była wpadka, a raczej bardzo odważna decyzja. To, że nie spodobało się hardcorowym fanom to już inna sprawa. Obecnie takie rzeczy jak zmiany całkowitego wizerunku superbahatera są na porządku dziennym. Rozumiem, ze czytałeś te historie i stąd taka zła opinia o tym runie.
-
bardzo odważna decyzja
To teraz niech Egmont wykaże się odwagą i w ramach DC Deluxe zapowie run O'Neila w serii Green Lantern / Green Arrow. Czekam na ten klasyk z utęsknieniem.
A poza tym niech w końcu wydadzą sagę Knightfall, gdzie Azrael miał swoje trzy grosze.
-
Sądzę, że po takim "wydarzeniu" cena licencji skoczy mocno w górę...
-
@michał81
Obejrzyj sobie film "DC Secret Origin" gdzie O'Neal przed kamerą sam się przyznaje do błędu, że z WW zrobił złą i straszną rzecz. To nie są tylko moje słowa. Zresztą - w latach 70-tych modne było karate/kung-fu/filmy walki. I w DC zapadła decyzja, że akurat WW ubiorą w kimono.
-
@michał81
Obejrzyj sobie film "DC Secret Origin" gdzie O'Neal przed kamerą sam się przyznaje do błędu, że z WW zrobił złą i straszną rzecz.
To, że tak twierdzi, nie znaczy, że tak jest. Z tego co wiem to właśnie pod wpływem narzekania fanów został odsunięty od tej serii.
Zresztą - w latach 70-tych modne było karate/kung-fu/filmy walki. I w DC zapadła decyzja, że akurat WW ubiorą w kimono.
I pisząc takie rzeczy pokazujesz tylko, że nie znasz tej historii i powtarzasz większość tego co wyczytasz w necie. Ubrana w kimono? Jakbyś znał dobrze historię to WW z tego okresu posiadała bardzo bogatą garderobę. Co zeszyt to inna kreacja inspirowana obecnymi wtedy trendami. W kimono to ona była ubrana może raz w trakcie treningu. A to, że historię z typowo bohaterskich skręciły w sensacyjne, nie tylko kung fu jak sugerujesz, ale także szpiegowskie w stylu James Bonda, choć trafiały się też fantasy, to inna już sprawa. Ale to nadal nie znaczy, że były one złe, po prostu były inne i tego nie akceptowali fani. Coś co teraz jak wspomniałem jest chlebem powszednim w historiach super bohaterskich, gdzie zmiany ulegają całe postacie np. zastąpienie Thora wersją żeńską. O'Neal wyprzedził niektórych twórców o lata świetlne (nie tylko w przypadku WW), po prostu ludzie tego nie mogli zaakceptować w tamtym okresie.
-
"Boy the're scew that up. I really droop that one. I thought i was on the side of feminism. Sorry"
Fajnie że wiesz, że w tym filmie z 2010 roku O'Neal mówił pod przymusem a tak naprawdę myślał co innego. Ja tego nie wiedziałem. Wydaje się szczery w swoim przyznaniu się do błędu przy WW. Dziękuję za uświadomienie mnie @michał81.
Zawsze zostaje nam 1 tom jego trejdu Green Lantern-Green Arrow jeśli w Polsce nikt inny tego nie wyda.
https://www.filmweb.pl/film/Historia+wydawnictwa+DC+Comics-2010-595170
-
"Boy the're scew that up. I really droop that one. I thought i was on the side of feminism. Sorry"
Fajnie że wiesz, że w tym filmie z 2010 roku O'Neal mówił pod przymusem a tak naprawdę myślał co innego.
Naucz się czytać, ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem, że mówił coś pod przymusem i co myślał. Napisałem że pomimo tego co zrobił to nie znaczy, że było to złe. W założeniach Marstona WW przedstawiana była całkowicie inaczej, O'Neal próbował ją uwspółcześnić i dostosować to nowych czasów, a że w tym okresie kobiety były przedstawiana w taki a nie inny sposób (szczególnie w filmach) to wyszło jak wyszło. Ale nie znaczy, że od razu jest to złe. Proponuje ci przeczytać konkretnie ten okres (to jest coś koło 20 zeszytów), a nie opierać się na wszystkim co znajdziesz tylko w necie, bo widzę że opierasz się tylko na jednej wypowiedzi.
-
"Boy the're scew that up. I really droop that one. I thought i was on the side of feminism. Sorry"
Ale przecież widać jak na dłoni, że to wyznanie było pod przymusem i to jeszcze na dodatek pod wypływem jakichs srodkow odurzających, bo przeciez to jest jeden wielki bełkot:
"Człowieku, (oni?) to (teraz?) spieprzają. Naprawdę opadam (z tym?). (...) Przepraszam".
-
O'Neal został skrytykowany, że z symbolu kobiety niezależnej i wyzwolonej jaką stała się WW, zrobił pozbawioną mocy i siły zwykłą kobietę, która sporo czasu poświęca na zakupy a wskazówki dostaje od swojego mistrza mężczyzny. I o to chodziło, że fanom nie podobała się taka wizja.
Ten film to tylko jedno źródło, ale jak autor wprost, przed kamerą przyznaje się do błędu, to nie wiem czemu mam szukać innych. Dla mnie sprawa jest prosta - spróbował, nie wyszło.
-
Bazyliszek przeczytaj najpierw komiksy o których tak zacięcie piszesz, wtedy podyskutujemy.
-
Nawimar, skoro lajkujesz post Bazyliszka, to pewnie rozumiesz te zacytowane przez niego zdania w oryginale. Jesli bylbys tak dobry, to bardzo prosze o przetlumaczenie, bo akurat jezyk, w ktorym te zdania zostaly wypowiedziane jest mi zupelnie nieznany, a bardzo jestem ciekaw tresci tej wypowiedzi O'Neila.
Ewentualnie prosze o przetlumaczenie tego tekstu samego Bazyliszka, o ile rzecz jasna znajdzie chwile czasu podczas swych studiow nad kseno-jezykami.
-
Dlaczego ja niektórym wszystko mam pokazywać palcem, jak krowie na rowie? Nie oglądałeś filmu "Secret Origin. The Story of DC Comics" @Kuki i to jest niby moja wina? Obejrzyj, to sam zobaczysz wypowiedź O'Neil'a. A jak ci się nie chce, to nie czepiaj się mojego postu, opartego na słowach scenarzysty.
https://www.microsoft.com/en-us/p/secret-origin-the-story-of-dc-comics/8d6kgwzl5c8l?activetab=pivot%3aoverviewtab
-
Ogladalem i obejrzałe jeszcze raz. I na tym filmie zamiast tego bełkotu, ktory napisales, O'Neil mówi:
"Actually, there are some fuckin' morons sayin' I screwed WW up. Only I can do in response is just laugh and say: "boy, it's no wonder that your understanding of WW is just like that 'cause what you've got in your putrescent skulls is not a brain but one big snail shit. You really need a specialist. Sorry."
I w pełni się z tym zgadzam.
-
W moich oczach to ty się bardziej ośmieszasz @Kuki niż wyśmiewasz mnie. Jakby O'Neil nie powiedział tego co widziałem w tym filmie, to bym nawet nie zaczynał dyskusji o Wonder Woman. Bo poza tym był naprawdę dobrym scenarzystą komiksowym. I stworzył dobre rzeczy z Adamsem.
I muszę odrywać się od czytania mojej kupki wstydu i muszę szukać tego filmu z mojej kolekcji płyt i muszę szukać programu do edycji i muszę to ładować na YT, tylko po to by pokazać okrągłe koło niewierzącym. Nie powinienem tego robić, bo przecież wiadomo że zawsze mam rację. :)
-
No, to tym samym udowodniłeś, że O'Neil odżegnuje się od swej WW. I tak powinieneś postapic od razu, a nie dawac linki do jakichs stron zakupowych, jak to uczyniłeś poprzednio. Nie tak wyglada normalna dyskusja.
Niemniej nie udowodniles tego, ze powiedział to, co napisałeś że powiedział, bo to co napisałeś, to jest jakis bełkot, ktory byc moze jest zrozumiały dla Ciebie, ale wszystkich pozostalych osob nie. Dlatego poprosilem Cie o tlumaczenie tego belkotu, a poniewaz sie do mej prosby nie przychyliles, musialem Cie sprowokowac.
-
Jak kłamiesz, że oglądałeś @Kuki, a potem się mnie czepiasz, mimo iż ja widziałem tą wypowiedź, to odechciewa mi się z tobą dyskutować.
0.36 minuta filmiku - Boy the're scew that up
1.25 minuta - I really droop that one. I thought i was on the side of feminism. Sorry
@DOWN
Ja tu nie będę mówił, co ty wypisujesz, bo nie masz się czego czepić.
-
Mysle, ze jednak przytoczony przeze mnie cytat dotyczy Twojej osoby jak ulal. Po prostu jestes odporny na wiedze i nie przyjmujesz do wiadomosci, ze w angielskim nie tylko nie ma takiej składni, ale nawet niektorych slow, ktore rzekomo przytaczasz z tej wypowiedzi.
Zamiast tych bezsensownych idiotyzmow, ktore wypisujesz powyzej wkladajac je w usta O'Neila, w rzeczywistosci mowi on:
Boy, did I screw that up. (...) I really throw out that one.
-
KukiOktopus - prawda jest taka, że kaleczysz przytaczanie cytatów po angielsku nie dużo gorzej niż Bazyl.
Głupio prowokujesz dyskusję, tylko po to, by wypomnieć komuś znajomość pisowni angielskiego, w dodatku poniżając go.
Weź zjedz loda, jak nie jadłeś i ochłoń.
-
KukiOktopus - prawda jest taka, że kaleczysz przytaczanie cytatów po angielsku nie dużo gorzej niż Bazyl.
Głupio prowokujesz dyskusję, tylko po to, by wypomnieć komuś znajomość pisowni angielskiego, w dodatku poniżając go.
Weź zjedz loda, jak nie jadłeś i ochłoń.
Pewnie masz rację. Nie powinienem tego robić i potraktować Bazyla jak Phoebe Joey'a w w jednym z odcinków Przyjaciol, gdy temu ostatniemu wydawalo sie, iż potrafi mówic po francusku. Ale po prostu chcialem wiedzieć, co O'Neil na ten temat powiedzieł, a z cytowania Bazyliszka, przy wszystkich moich jej interpretacjach, wynikało zupełnie coś przeciwnego, niż Bazyliszek twierdził.
W kwestii zaś mojego "kaleczenia cytatów" to bądź tak dobry i wskaż, gdzie to tak te cytaty pokaleczyłem, że wg Ciebie jest co prawda nie dużo, ale jednak gorzej niż u Bazyla.
-
(…), a z cytowania Bazyliszka, przy wszystkich moich jej interpretacjach, wynikało zupełnie coś przeciwnego, niż Bazyliszek twierdził.
Od razu mówię, że żaden ze mnie anglista, w cytatach B. od razu zauważyłem byki, ale jakoś skojarzyłem wyrazy, które chciał przytoczyć, bez oglądania filmiku. Nie wiem, może taki dar, pomimo tego, że mniej więcej opisał co przytoczył. Jeśli miałbym posądzać go o fantazje, to najpierw sam sprawdziłbym źródło, a nie bezczelnie wypominał mu nieudolność w posługiwaniu się w końcu skądinąd obcym językiem.
W kwestii zaś mojego "kaleczenia cytatów" to bądź tak dobry i wskaż, gdzie to tak te cytaty pokaleczyłem, że wg Ciebie jest co prawda nie dużo, ale jednak gorzej niż u Bazyla.
Nie dużo gorszy, nie mniej lepszy, ok, ok.
Napomknąłeś coś o składni w angielskim
(..) ze w angielskim nie tylko nie ma takiej składni, ale nawet niektorych slow, ktore rzekomo przytaczasz z tej wypowiedzi.
i lutujesz:
Boy, did I screw that up. (...) I really throw out that one.
gdzie "Did I" formułuje pytanie przez inwersję w czasie przeszłym - to on twierdzi czy pyta??? Powiem więc tylko, że tam jest "then" czyli "wtedy". Agree?
Rozumiem, że możesz mieć inny pogląd na sprawę, ale jak to mówił Spock, kiedy ktoś zaczyna obrażać (nieważne w jakim języku) to po prostu brak mu argumentów. I niestety nie tak też wygląda dyskusja.
-
O'Neil mówi dokładnie to, co napisałem, i wyraźnie to w jego wypowiedzi słychac (choc moze nie dla nie wycwiczonego ucha). Wpisz sobie w Google zdanie "Boy, did I screw that up" łączenie z O'Neil i wyskoczy Ci co najmniej kilka artykułów, gdzie ta wypowiedz O'Neila jest cytowana:
https://www.cbr.com/j-bone-goes-retro-with-wonder-woman/
http://spyvibe.blogspot.com/2014/02/mod-wonder-woman.html
https://academicworks.cuny.edu/cgi/viewcontent.cgi?article=1002&context=lg_pubs
Takie inwersje stosuje sie w angielskim dla zaakcentowania zdania i nie trzeba być anglistą żeby to wiedzieć. Ty jak widać tego nie wiesz, wiec proponuję, żebyś się douczył zanim zaczniesz kogoś krytykować.
-
O'Neil mówi dokładnie to, co napisałem, i wyraźnie to w jego wypowiedzi słychac (choc moze nie dla nie wycwiczonego ucha).
No widzisz, ja nie wychwyciłem dla mnie to brzmi coś pomiędzy that/did/then z czego to ostatnie miało największy sens. Dziwne, że skoro tak znasz angielski (a przynajmniej samemu potrafisz odszukać dosłowne cytaty) nie mogłeś jakoś poskładać tego co zacytował Bazyl.
Takie inwersje stosuje sie w angielskim dla zaakcentowania zdania i nie trzeba być anglistą żeby to wiedzieć. Ty jak widać tego nie wiesz, wiec proponuję, żebyś się douczył zanim zaczniesz kogoś krytykować.
Widać taka inwersja posłużyła Ci do tego, żeby podważyć cały sens wypowiedzi O'Neila, skoro od początku była klarowna. Po co? Żeby urządzić szopkę z dodanymi od siebie wypowiedziami gościa, który odszedł już z tego świata i w końcu uroczyście się z tym zgodzić.
I po co mi się douczać, skoro od razu potrafiłem wyłapać sens wypowiedzi, bez wnikania w składnie czy niewiele zmieniające zwroty, no chyba że chcesz w to brnąć dalej.
-
[...] I po co mi się douczać, skoro od razu potrafiłem wyłapać sens wypowiedzi, bez wnikania w składnie czy niewiele zmieniające zwroty, no chyba że chcesz w to brnąć dalej.
Ja nie wylapałem. Cóż, wyglada na to, że masz ten sam dar, ktory ma Bazyliszek. Wielkie umysły myślą podobnie.
-
Wielkie umysły myślą podobnie.
Daleko mi do nich. Błądzić ludzka rzecz, być wulgarnym w stosunku do innych to zwykłe chamstwo.
-
...być wulgarnym w stosunku do innych to zwykłe chamstwo.
Z ciekawości, możesz zacytować te wulgarne fragmenty?
-
O - przypomniano mi że O'Neil napisał kilka zeszytów klasycznego Dr Strange'a.
Stworzył też Madam Web i Hydrant Mena w Spider-Manie. ;) I tą historię z Punisherem z pierwszego polskiego Spider-Mana.
-
Stworzył też Madam Web i Hydrant Mena w Spider-Manie. ;)
?
(https://mir-s3-cdn-cf.behance.net/project_modules/disp/bfc08529892477.56097351b1c15.jpg)
-
"-Jestem Hydro Man!
- Hydrant Man? Psy muszą cię uwielbiać."
:)
(https://icdn.2cda.pl/vid/thumbs/e1dee3b0de2f342639bccb54077921d569664884279900d08dcdb3faa8919990-101.jpg_ooooxooxox_1280x720.jpg)
Poza tym Danny O'Neil przez 4 lata prowadził Iron Mana - 1982-1986. To on m.in na podstawie własnych doświadczeń rozpisał upadek alkoholowy Tony'ego Starka i przejęcie roli Iron Mana przez Jamesa Rhodesa. O - i to jest fajna informacja. I ten run to bym w Marvel Classic po polsku poczytał. Iron Man z lat 80-tych i 90-tych wydaje się fajny, na podstawie tych fragmentów które były publikowane w Polsce.