Autor Wątek: DC Rebirth/Odrodzenie  (Przeczytany 176667 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Odyn

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #915 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 13:07:10 »
Tłumaczenie, że to akurat Morrison i dlatego wydają do mnie nie przemawia. Johnsa też mamy dużo na rynku, a będzie go jeszcze więcej. Inna kwestia to sama marka GL, która u nas widocznie słabo się sprzedaje (run Vendittiego, którego nigdy nie przeboleje).
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może" P. B. Shelley

Offline xanar

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #916 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 13:23:41 »
No to jakie masz inne wytłumaczenie, może wietrzysz tu jakieś spisek  :)
Twój komiks jest lepszy niż mój

JanT

  • Gość
Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #917 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 13:30:55 »
Tłumaczenie, że to akurat Morrison i dlatego wydają do mnie nie przemawia.
Przemawiać nie musi ale takie są fakty :)

Johnsa też mamy dużo na rynku, a będzie go jeszcze więcej.
Zapewne chodzi o 3 Jokery. Jeszcze coś?

Dużo Johnsa?

2020: Zegar Zagłady - Głównie dlatego że "kontynuacja" Strażników.
2019: Green Lantern: Najczarniejsza Noc
2018: Nieskończony Kryzys - Bo Kryzys.
2017: Uniwersum DC: Odrodzenie - Bo wstęp do Odrodzenia.
+Liga z Nowe DC ale to też dlatego że Liga :)

Czyli jeden tom na rok i 3 wydane nie dlatego że Johns. Coś tam jeszcze było w WKKDC ale to już całkiem co innego.

Więc u nas Johns nie jest na pewno dobrze sprzedającym się nazwiskiem jak np Snyder bo Morrison czy Lemire to już w ogóle.
« Ostatnia zmiana: Śr, 28 Październik 2020, 13:37:00 wysłana przez JanT »

Offline Kandor

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #918 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 14:12:09 »
Szansa na omnibusy Johnsa z "Green Lanternem" zawsze jest. W sensie: ludzie się o to pytają, komiks znany, dość popularny, taki modern-classic, "Blackest Night" już wydaliśmy, tylko czy ktoś to kupi? Bo Egmont ten run na pewno kojarzy, może nawet TK coś już świta (nawet wierzę, że już powoli ogarnia różnicę pomiędzy "young adults" a Young Animal ;) ) Tylko, że - parafrazując amerykańskie powiedzonko - nie udawajmy, że nie ma nietoperza w pokoju: wielu potencjalnych czytelników nie kupi "bo to nie Batman", "a nie ma nic z Batmanem?"  :D Nieprzypadkowo pełno tu na forum tych, co to błagają o "Knightfall" i to od razu o całą trylogię. Chciałbym wiedzieć czy wypytują o to ci kierowani nostalgią za połową lat 90-ch kiedy owo cudo ukazywało się n a łamach zeszytów Tm-Semic czy ci młodsi o dekadę, którzy "Knightfall" kojarzą z opasłych wznowień amerykańskich, a wspomniany event ich minął? Czy może to "koalicja" jednych i drugich. Ja dobrze pamiętam tamte czasy i miałem swego czasu wszystkie te zeszyty (sporo tego było nawet pomimo tego, że musiałyby być duże cięcia) i jedyne co dobrego można o tym powiedzieć, to to że z jednej strony trafiło się parę lepszych numerów (np. numery z "Shadow of the Bat" z Anarky czy historia z Tally Manem gdzie powrócił rysownik Vince Giarrano), a zdrugiej, że to trochę lepsze było od Clone Saga :) Jeszcze domagacie się tego nierzadko w ramach "DC Deluxe". Ja tam tolerancyjny jestem, jak wyjdzie może i sam bym kupił takiego trejda w miarę przystępnej cenie, kierowany nostalgią właśnie ale czy nie lepiej najpierw poczekać na oryginalne prace Breyfogle'a i Granta - to były fajne komiksy, Batman za ich runu był ciekawym"proceduralem", historie z Aborygenem czy Joe'em Potato (oba z polskiego  Batman nr 7/1991) czy debiut Anarky'ego (z nr 4/1991). Scenariusze na pewno przystępniejsze od Spider-Mana McFarlane'a. Konkludując: czego czytelnicy komiksów DC pragną  - ambitnego runu GL z postaciami, które nie są tak popularne jak wspomniany gacek czy eksluzywnego nowego wydania "ramotki" z Batmanem, na co by wydali pieniążki. Chciałbym wierzyć, że wielu czytelników jest otwartych na nowe wrażenia i "nadrabianie zaległości", ale realia są chyba inne.
« Ostatnia zmiana: Śr, 28 Październik 2020, 14:23:11 wysłana przez Kandor »

Offline Odyn

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #919 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 14:19:49 »
@JanT Pominąłeś Flashpoint, Wieczne Zło i Shazama (choć te można do Ligi podpiąć) oraz oba tomy Batmana Ziemi Jeden. Co do Ziemi Jeden to trzeci tom powstaje, więc Egmont na pewno wyda :) 
Także Johnsa jest dużo u nas na rynku.
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może" P. B. Shelley

Offline michał81

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #920 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 14:22:15 »
@JanT jakby wydawali tak wszystko Morrisona to byś WW Ziemia Jeden nie musiał umieszczać w ankiecie, bo wiadomo, że jego Batman to kolekcja blokuj.  :P

Offline gashu

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #921 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 14:39:28 »
Serio, aż tak podobał się Wam ten "Green Lantern" z DC Rebirth?
Ja odpadłem po dwóch pierwszych tomach. Jedyny plusik tej serii to okazjonalne rysunki Van Scivera. Poza tym jak dla mnie strasznie było to nużące i momentami głupawe.
Aktualnie wydawany Morrison to przynajmniej kilka poziomów wyżej.

Offline xanar

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #922 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 15:23:38 »
Znaczy wiesz, niektórzy zachwycają się Batmanem Kinga  :)
Twój komiks jest lepszy niż mój

JanT

  • Gość
Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #923 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 17:06:25 »
Także Johnsa jest dużo u nas na rynku.
3 tomy w 3 lata to rzeczywiście dużo.

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #924 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 18:24:16 »
  Spokojnie, bo zaraz się okaże że mamy tutaj mecenasów dobrego smaku. Jak się ktoś zachwyca kingowym Batmanem to i dobrze, chociaż ja niespecjalnie to rozumiem, patrząc się na opinie w internecie takich osób jest sporo, koniec końców ma on kilka plusów jednak. "Green Lantern" z Rebirth całkiem w porządku, solidne czytadło, jest trochę głupawe bo i cały pomysł na Latarnie u swoich podstaw jest niezbyt mądry, porównywanie Vendittiego do Morrisona jest trochę bez sensu, to jednak autorzy innego kalibru. Nie nazwał bym też komiksów Johnsa ambitnymi, przynajmniej ja ani jednego takiego nie czytałem, gość pisze standardowe nawalanki przebierańców tylko że ma po prostu do tego dryg. Jako autora bardzo go lubię, ale chyba wolałbym ramotkę z Batmanem.

Offline Leyek

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #925 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 18:29:36 »
Serio, aż tak podobał się Wam ten "Green Lantern" z DC Rebirth?

Czytałem tylko "jedynkę", ale pamiętam, że mi się podobała. Tak, że kupiłem kolejne wydawane tomy, do których swoją drogą jeszcze nie zajrzałem :) Wybitne to na pewno nie było, ale na tle reszty DC Rebirt było na plus.

Offline michał81

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #926 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 19:19:37 »
Dla mnie "Green Lantern" z Odrodzenia jest na całkiem dobry poziomie. Ciekawy koncept wyjściowy, gdzie mamy dwa korpusy, które muszą współpracować, każda z Latarni ma tam swoje miejsce w historii i finał też nie zawodzi. Nie jest to poziom Johnsa, ale wg mnie jest bardzo dobrze.
Ja upatruje przyczyny niskiej sprzedaży w tym, że było za dużo serii. Egmont poszedł odważnie i się przeliczył. 15 serii na start to dużo, przynajmniej o 5 za dużo.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #927 dnia: Śr, 28 Październik 2020, 21:21:26 »
Będąc świeżo po fanowskim finiszu dogłębnego wczucia się w treść historii przedstawionej na łamach trzeciego tomu "Hal Jordan i Korpus Zielonych Latarni" - Poszukiwanie Nadziei" - i jej zanalizowaniu (komiks skończyłem czytać zaraz koło 19.00), mogę powiedzieć tyle:

Scenariusz ,,trójki”, to wyraz doskonałej pracy Roberta Venditti. Tworzy on, przeciąga, rozwija tę postać tak wspaniale na łamach "Hal Jordan i Korpus Zielonych Latarni", że myśląc Zielona Latarnia, będę zawsze mówił ,,Venditti". "Poszukiwanie nadziei" udowodniło, to co dla tego artysty jest charakterystyczne: ciągłość i konsekwentność w swej pracy, także spójność przelewanych na plansze historii przy tak szybkim graficznie konstruowanym świecie przedstawianym (postacie, elementy tła itp.). Jeden aspekt tej narracji obrazkowej stanowi kontrapunkt dla drugiego: rysunek dla scenariusza i na odwrót. To coś więcej nawet niż symbioza; tom trzeci bezwzględnie pochłania czytelnika, prowadząc do jego zatracenia – ekspresja grafik, ich szerokość, rozstawienie na planszy i zgodność ze scenariuszem mają w sobie tyle ekspresji, głębi, tej potrzebnej wyrazistości, że ten świat zdaje się z komiksu wychodzić – jakby rozgrywało się to na naszych oczach, z nami samymi w centrum wydarzeń "Poszukiwania nadziei"; niebywałe i rzadko spotykane dla "DC Odrodzenie". Jak na razie, to bezapelacyjnie najlepszy cykl w tej linii wydawniczej od Uniwersum "DC Comics". Aż spieszę, ruszam śmigiem migiem, aby zrealizować zakup 4-ego tomu tej serii wydawanej w Polsce. Szkoda, że Egmont Polska wypuścił tylko 4 tomy Hala Jordana i przygód ,,Korpusów Latarni" - fakt, jest to mini Uniwersum, i to dość specyficzne, ulokowane w olbrzymim świecie "DC Comics". A na koniec dodam: bezapelacyjna ,,dyszka" - najwyższą notę stawiam tomowi trzeciemu: "Poszukiwanie nadziei"...  8) :)

Offline laf

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #928 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 12:01:32 »
Johns to przyzwoity scenarzysta.
No właśnie, przyzwoity i nic poza tym  :(
Czy ten cały event Zegar zagłady łączy się ze wcześniejszymi seriami Z DC Odrodzenie. Wiem, że wstęp do niego był w Przypince. Czy po drodze było coś jeszcze?

Offline michał81

Odp: DC Rebirth/Odrodzenie
« Odpowiedź #929 dnia: Nd, 29 Listopad 2020, 12:07:02 »
Wstęp do niego był w albumie Uniwersum DC - Odrodzenie. Są nawiązania jeszcze w Superman: Action Comics: Efekt Oza. Zarówno Przypinki jak i Efektu Oza nie musisz tak naprawdę znać, aby cieszyć się lekturą Zegaru Zagłady. Przyczyną może być to, że obie historię nie były napisane przez Johnsa, ale innych scenarzystów, a on sam się do nich nie odniósł w Zegarze Zagłady. Bardziej są ważne dla serii Batmana (Przypinka) oraz Supermana (Efekt Oza).