Ogólnie to jestem zdania, że powinni zerować każdy run (mam na myśli grzbiety), przynajmniej będzie porządek na półce
Moim zdaniem po runie Tyniona IV w Detective Comics wcale nie muszą wydawać 2 następnych albumów (tak miernie ocenianych na zachodzie), a od razu wydać run Tomasiego. Podobnie z runem JL. Wydali ostatnio zakończenie runu Hitcha, Priesta mogliby odpuścić, bo ten jeden albumik nic nie wnosi i od razu zacząć z No Justice.
Batmany i Supermany oraz JL to pewniaki do wydania. Martwią inne serie. Z drugiej strony ja caly czas po cichu licze na tego Deathstroke'a. Jest jedną z ważniejszych postaci w No Justice, w Metalu chyba też. Wiem, że to nic nie znaczy dla Egmontu, ale wolę sie połudzić nadzieją
Zwłaszcza, że run Priesta zbiera dobre opinie.