Ja osobiście mam postawione trzy duże znaki zapytania obok zapowiedzianej Ligi Snydera czy kupić czy nie kupić. Cały czas biję się z myślami. Bo jak zacznę kupować, będę mieć zajawkę, że wychodzi i kupuję i naraz się okaże, że urwą run. Szczerze nie chcę powtórki z rozrywki tego co się dzieje teraz w Rebirth. Tak wiem, że Liga może się okazać tytułem bezpiecznym, że wydadzą do końca, ale nikt tak naprawdę mi tego nie zagwarantuje.
Taka jest już specyfika polskiego rynku. Co prawda nie kupuję Odrodzenia a z klasyki DC biorę tylko takie perełki jak Batman Millera albo Catwomen Brubakera, ale przy dłuższych seriach z Marvela zawsze obawiam się, czy w którymś momencie nie zostanie to urwane, stąd jakoś nie daję wiary, że wydadzą całego UM Spider-Mana. Starałem się kierować zawsze zasadą wspierania polskiego wydawcy, bo fajnie żebyśmy wreszcie wyszli jako kraj z epoki kamienia łupanego, ale przez ostatni rok stwierdziłem, że od Egmont bezpieczniej jest brać krótkie serie, liczące po kilka tomów niż coś bardziej rozbudowanego a jeśli zależy mi na jakiejś serii, bo jest moją ulubioną biorę oryginały. Tak jest po prostu bezpieczniej. Uważam też, że żale raczej nic nie pomogą, bo i tak zawsze jest multum osób, które komiksy biorą a i tu na forum z pewnością znajdziesz i takie osoby, którym ucinanie serii i wchodzenie w następne po to, by również uciąć i zacząć kolejne odpowiada, bo mają różnorodność.
Niestety są to konsekwencje monopolu i dominacji jednego wydawnictwa na rynku, no ale nie można mieć pretensji do Egmontu, że jest największym wydawcą. Trzeba po prostu mieć nadzieję, względnie wznosić modły do sił wyższych, by w Polsce pojawiło się równie duże wydawnictwo. Rynek zmieniłby się diametralnie, ale na to się nie zanosi, więc uważam, że szkoda nerwów. Życie jest zbyt krótkie i wiadomo, że nie przeczytamy wszystkich komiksów, ale jak ktoś ma ulubione serie i tytuły niech idzie w oryginały. Rozumiem natomiast wasze rozgoryczenie i rozczarowanie Panowie.