Trudno wydawać przez lata coś co się nie sprzedaje. W takim wypadku dobrze byłoby wybrać na przerwanie serii taki tom, który kończyłby przynajmniej część wątków lub przynajmniej nie zostawiałby zbyt wielkiego cliffhangera (Flash kisi się na mojej kupce wstydu, więc nie wiem czy jego wypadku wybrano taki tom).
Ciekaw jestem czy ilość wydanych tomów (Flash 5, GL 4, Aquaman 3) odzwierciedla poziom sprzedaży tych serii...
Powiedział kiedyś, że czegoś na pewne nie wyda. Daredevila (Diggle,Waid) też nie powiedział, że nie wyda. Tylko jakoś nie ma.
Nie no, nie raz było mówione, że czegoś nie ma w planach. Gdyby TK naciągał prawdę mówiąc, że jakiś cień szansy jeszcze jest na te serie z Odrodzenia, to miałoby to mało sensu. Lepiej szybko uciąć taką kwestię niż dać pole, żeby krytyka wróciła przy następnych targach i następnych.
Daredevila nie powiedział, że nie wyda, bo na razie wydaje Millera, a planów na następny rok nie zdradza.
Do tej pory praktyka pokazywała, że jak TK "mrugał okiem", mówił, że nie wyklucza czegoś, ale "obiecać nie może", to okazywało się, że raczej to coś było wydawane - myślę, że teraz to samo sprawdzi się z tymi "myślami krążącymi wokół Daredevila". Mimo tak dużej przerwy między 1 a 2 Millera trudno mi uwierzyć, że Daredevil (przecież był Bendis i Brubaker) słabo się sprzedaje.