Forum KOMIKSpec.pl

Komiksy => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: arczi_ancymon w Pn, 11 Luty 2019, 22:20:50

Tytuł: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Pn, 11 Luty 2019, 22:20:50
O co chodzi z tym Black Label w Egmoncie, bo nie jestem na bieżąco? Zapowiedzieli, że będą regularnie wydawać tytuły z tej linii?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Pn, 11 Luty 2019, 22:23:06


O co chodzi z tym Black Label w Egmoncie, bo nie jestem na bieżąco? Zapowiedzieli, że będą regularnie wydawać tytuły z tej linii?


To jest pewien imprint, będą komiksy w tej linii, lecz zapowiedziano jedynie Batman: Damned na jesień.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Pn, 11 Luty 2019, 22:28:21
Wiem co to jest Black Label, pytałem o co chodzi z nim w Egmoncie, bo myślałem, że coś mnie ominęło.

Czyli nic nie wiadomo i wróżycie z fusów... Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, że Egmont będzie wydawał Black Label, a co najwyżej na to, że wydadzą jeden komiks z tej linii, może dwa ("White Knight" ma dobre oceny, więc to pewnie tylko kwestia czasu), a nie na jakąś cykliczność jak z Vertigo, N52 itd.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Pn, 11 Luty 2019, 23:39:01
Czyli nic nie wiadomo i wróżycie z fusów... Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, że Egmont będzie wydawał Black Label
Kilka razy już o tym było "Najważniejszymi wydarzeniami jesieni będzie najnowszy tom Asteriksa, pierwszy tom Thorgala tworzony przez nowego rysownika, nowa linia DC „Black Label” https://swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,679,komiksowe-plany-egmontu-2019.html (https://swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,679,komiksowe-plany-egmontu-2019.html)
Co raczej wskazuje na cykliczność. Na MFKiG też mówili o mieszaniu formatami więc raczej nie dla jednego komiksu :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Wt, 12 Luty 2019, 10:27:31
Ze względu na premierę nowego filmu z Jokerem, zapewne w Black Label jakiś komiks na premierę filmu z nim się pojawi. Albo Joker Azarello, albo Killing Joke, albo (i to najpewniejsze)  będzie po prostu Batman Damned, gdzie Joker odgrywa tam kluczową rolę :>

Chyba, że Egmont szykuje dodruk Człowieka, który się śmieje, to bym chętnie od nich kupił ;>
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Wt, 12 Luty 2019, 10:40:08
 Joker Azarello jest cały czas dostępny w sprzedaży. Zabójczy żart też jest dostępny cały czas w sprzedaży. Było oficjalnie na emfce pokazane że z Black Label będzie Batman Damned i Doomsday Clock (który jestem pewien nie zdąży wyjść w tym zbiorczym, zostały 4 zeszyty do końca, ale kiedy one wyjdą to jest jeden wielki znak zapytania).
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: donT w Wt, 12 Luty 2019, 10:55:23
Dlaczego w ogole do Black Label dodawane sa komksy juz wydane? I to nawet te 100lat temu (jak np. Killing Joke)?



Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Wt, 12 Luty 2019, 11:13:51
Dlaczego w ogole do Black Label dodawane sa komksy juz wydane? I to nawet te 100lat temu (jak np. Killing Joke)?
Dlatego że BL ma być dla czytelnika dorosłego. Historie z założenia mają być bardziej dojrzalsze. Przeciwwagą dla BL mają być DC Ink i DC Zoom, które przeznaczone będą dla młodszych czytelników.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Wt, 12 Luty 2019, 11:19:43
Joker Azarello jest cały czas dostępny w sprzedaży. Zabójczy żart też jest dostępny cały czas w sprzedaży. Było oficjalnie na emfce pokazane że z Black Label będzie Batman Damned i Doomsday Clock (który jestem pewien nie zdąży wyjść w tym zbiorczym, zostały 4 zeszyty do końca, ale kiedy one wyjdą to jest jeden wielki znak zapytania).


I to jest właśnie trochę problem tej linii w Polsce, trochę dubli by już było. Niektóre by pasowały, bo ich pierwowzory dawno z rynku zniknęły (Kingdom Come, Catwoman), ale niektóre jeszcze gdzieś tam można kupić (Joker, Luthor, Killing Joke, Rasa Panów) i tych jest właśnie najwięcej.
Egmont będzie musiał pomyśleć, jak wydać wybrane tomy z Black Label.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Wt, 12 Luty 2019, 11:34:43
Troche dziwne, to wrzucenie chyba wszystkich najlepszych/najpopularniejszych komiksow DC do nowej linii wydawniczej. Lepiej zleciliby wiecej nowych tytułow uznanym autorom. Wspomniany tu MAX z Marvela, nie bazował na wcześniejszych komiksach i moim zdaniem to było z korzyścią dla marki MAX.


Z drugiej strony, swego czasu jak powstało Vertigo, wrzucili do niego wcześniejsze komiksy z DC, i to było dobre posuniecie... Wiec może przy BL też sie sprawdzi.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Wt, 12 Luty 2019, 14:39:22
DC wymyśliło sobie, że te bardziej uznane klasyki, ale także i nowe komiksy, ale od uznanych autorów, będą wydawać w ramach nie normalnego DC, ale w "DC Black Label".
Ze starych to m.in. All-Star Superman a z nowych np. Batman: Damned. Z założenia mają być "wybitniejsze" i przeznaczone dla dojrzalszego czytelnika
Ale czytałem gdzieś, że Black Label to na razie zawód i mało fajnych rzeczy do wydania
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Wt, 12 Luty 2019, 21:56:02
W usa duzo wyszlo z tego imprintu?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Wt, 12 Luty 2019, 22:08:56
W usa duzo wyszlo z tego imprintu?
Jedynym tytułem ze znaczkiem DC Black Label na okładce jest Batman Damned, reszta to są tytuły które zostały do niego przeniesione. Przy czym taki Batman White Knight na zeszytach nie ma znaczka DC BL, za to już na wydaniu zbiorczym to oznaczenie jest. Podobna sytuacja spotka pewnie Doomsday Clock, zeszyty bez oznaczenia DC BL, wydanie (które nie wiadomo kiedy się ukaże, przez opóźnienia) taki znaczek pewnie otrzyma.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Wt, 12 Luty 2019, 22:10:34
To egmont bedzie mial z czego brac? No chyba ze planuja jeden tom na pol roku..
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Wt, 12 Luty 2019, 22:17:40
  Wystarczy wpisać w wikipedii, tam nie ma nic nowego z wyjątkiem Damned i White Knight, kilka zapowiedzi i kilka wznowień oprócz tego. DC sprzedając po raz kolejny to samo z nowym znaczkiem, chyba chce ukryć fakt, że ich obecne serie to kał.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Wt, 12 Luty 2019, 22:17:52
To egmont bedzie mial z czego brac? No chyba ze planuja jeden tom na pol roku..
Jest zapowiedziany Superman: Year One Millera (ale jeszcze nie zaczął się ukazywać)
Wonder Woman Historia: The Amazons (zapowiedź i nic więcej nie wiadomo)(https://cdn.cgmagonline.com/wp-content/uploads/2018/03/dc-comics-announces-new-black-label-imprint-4-1280x720.jpg)

W temacie Egmontu było co zostało przeniesione.

Edit: Tu masz listę tego co zostało przeniesione i wydane już na naszym rynku:
1. Wydane w DC Deluxe:
Superman: Red Son
The New Frontier (Nowa Granica)
Batman: Year 100
Batman: Arkham Asylum

2. wydane w różnych edycjach:
Kingdom Come
Watchmen
Luthor
The Joker
Black Orchid
Batman: The Killing Joke
All-Star Superman (wydała Mucha)

3. Batman duetu Loeb-Sale (komplet wydany przez Muchę/Egmont)
Catwoman: When in Rome
Batman: The Long Halloween
Batman: Dark Victory
Batman: Haunted Knight

4. komiksy Marka Franka Millera
Batman: The Dark Knight Returns
Batman: The Dark Knight Strikes Again
Dark Knight III: The Master Race
Batman: Year One
All Star Batman and Robin, the Boy Wonder
Ronin

Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Wt, 12 Luty 2019, 22:19:26
Z tych wznowień coś na pewno też będzie (Kingdom Come to już musi być  :) ) Najlepiej byłoby jakby wydawali na zmienię z DC Deluxe (jak starczy materiału oczywiście) ale wystartować mogą z grubej rury jak z DC Deluxe i np w tym roku od września do grudnia po jednym tomie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Wt, 12 Luty 2019, 22:33:04
wystartować mogą z grubej rury jak z DC Deluxe i np w tym roku od września do grudnia po jednym tomie.
Z dwoma tytułami? Barman Damned i White Knight, tego tylko nie było do tej pory. Kingdom Come jeśli nie wyjdzie w przedłużeniu WKKDC. Doomsday Clock jak się Geoff Johns wyrobi z pisaniem. Może wznowienie All-Star Supermana i Ronina i to będzie mocne uderzenie, jak w mordę.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: donT w Wt, 12 Luty 2019, 22:34:07
komiksy Marka Millera
Batman: The Dark Knight Returns
Batman: The Dark Knight Strikes Again
...
matkobosko
kogo???
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Wt, 12 Luty 2019, 22:38:26
Cśśśsśśś...kolega ma słabszy dzień. Może jakiś wirus. Tak podsumowując, DC zapowiedziało nowy wielki imprint, tylko że bez żadnej zawartości.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Śr, 13 Luty 2019, 09:03:40
Z dwoma tytułami?
2 nowości i 6 wznowień już mają a zanim by to wydali to jeszcze coś na pewno dojdzie.

Nowości:

Batman: Damned
Batman: White Knight

Doomsday Clock

Wznowienia:

All-Star Superman
Kingdom Come
Frank Miller’s Ronin
All-Star Batman & Robin, The Boy Wonder
Black Orchid
Batman: Haunted Night

Superman: Red Son
Watchmen (DC Modern Classics Edition)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Śr, 13 Luty 2019, 09:20:55
Superman: Red Son
Watchmen (DC Modern Classics Edition)
Wątpię, aby nagle przesuwali tytuły z jednej linii wydawniczej do drugiej, na których wydanie mają licencje. Nie wiem jak to jest do końca, ale inne wydanie to chyba inna licencja.
Strażnicy są cały czas dostępni i będą bo to Kanon Komiksu. Dwa różne wydania? Wiem są zapaleńcy, którzy by kupili, ale nie przesadzajmy.
Reszta wznowień jak najbardziej prawdopodobna, ale nie wznowili All-Star Batman & Robin, The Boy Wonder na przyjazd Jima Lee i teraz nagle mieli by to zrobić?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: SawiK w Śr, 13 Luty 2019, 09:21:42
Hmm a wiecie czy format komiksow z BL ma byc taki jak DC Deluxe czy raczej standardowy?
Kingdom Come to bym z checia widzial w powiekszonym formacie, stojacy obok Muszej Sprawiedliwosci 😍
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Śr, 13 Luty 2019, 09:26:02
Batman: White Knight ma standardowy format, za to Batman: Damned jest wydawany od razu w innym formacie, chyba w jakimś oversizie (ale wymiarów ci nie podam).
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: SawiK w Śr, 13 Luty 2019, 09:36:33
Ciekawe jak to Egmont ogarnie. Chyba lepiej by cala ta linie puścili w jednym formacie, nie bawiac sie w raz tak-raz siak.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Śr, 13 Luty 2019, 09:43:14
Wątpię, aby nagle przesuwali tytuły z jednej linii wydawniczej do drugiej,
Dlatego nie liczyłem tego i dałem po spacji.

ale nie wznowili All-Star Batman & Robin, The Boy Wonder na przyjazd Jima Lee i teraz nagle mieli by to zrobić?
Black Label to dobra okazja na to.

Na MFKiG TK mówił o mieszaniu formatów ale mogło im się coś odmienić :) Chudych tomów (możliwych dla nas) i tak na razie nie ma to SC raczej odpada.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Śr, 13 Luty 2019, 10:03:09
Chudych tomów (możliwych dla nas) i tak na razie nie ma to SC raczej odpada.
Zależy jak na to patrzeć, ale stare wydanie Black Orchid to 144 strony, czyli taki standardowy Marvel Now. I to kiedyś u nas wyszło w HC.  Nowe wydania np. Deluxe nie ma dużo więcej stron, coś w granicach 170 jak kiedyś sprawdzałem.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Śr, 13 Luty 2019, 17:34:28
Kilka razy już o tym było "Najważniejszymi wydarzeniami jesieni będzie najnowszy tom Asteriksa, pierwszy tom Thorgala tworzony przez nowego rysownika, nowa linia DC „Black Label” https://swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,679,komiksowe-plany-egmontu-2019.html (https://swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,679,komiksowe-plany-egmontu-2019.html)
Co raczej wskazuje na cykliczność. Na MFKiG też mówili o mieszaniu formatami więc raczej nie dla jednego komiksu :)
I ten post mnie przekonuje, w tym labelu są z reguły fajne pozycje, klasyki albo nowości pod dojrzalszego czytelnika, więc dla mnie plus.

Życzę sobie powiększonego formatu i lakierowanych okładek. Jeśli chodzi o selekcję tytułów, cóż, większość mam, więc może sprawdzę jakieś nowości + "Kingdom Come". Problem tego labelu jest też taki, że większość tych pozycji jest jeszcze w obiegu lub ma raczej małe szanse na dodruk (np. "Czarna Orchidea", zresztą poza rysunkami jest to raczej średni komiks).
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Red Fury w Cz, 14 Luty 2019, 00:29:52

DC has informed retailers that orders for Batman: Damned #3 have been canceled, and that they plan to re-solicit the issue for a May 2019 release.
W takim wypadku chyba jednak Egmont nie dostanie zielonego światła na wydanie tego tytułu na jesień. Ja myślicie?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Cz, 14 Luty 2019, 07:24:49
DC has informed retailers that orders for Batman: Damned #3 have been canceled, and that they plan to re-solicit the issue for a May 2019 release.
W takim wypadku chyba jednak Egmont nie dostanie zielonego światła na wydanie tego tytułu na jesień. Ja myślicie?
To mnie zmartwiłeś. Aczkolwiek, jeśli mają ulepszyć to czemu nie. Nie czytałem, nie wiem czemu #2 dostała dużo gorsze opinie od #1 numeru. Pokładałem wielkie nadzieje w tej serii, bo Azzarello potrafi pisać, a Bermejo rysować.Co do formatu wydania to chciałbym, żeby wielkością pasował do Jokera Azzarello.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Cz, 14 Luty 2019, 07:44:18
nie wiem czemu #2 dostała dużo gorsze opinie od #1 numeru
Bo ocenzurowano i zabrakło Batwanga ;)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Antari w Pn, 18 Luty 2019, 18:26:29
Batman Damned HC za granicą zapowiedziany na maj, 160 stron w tym dodatki typu szkice. Ciekawe czy Egmont zdecyduje się na to wydanie?
(https://www.bleedingcool.com/wp-content/uploads/2019/02/52094003_2024719237649538_6858534490734592_n-600x923.jpg)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Red Fury w Pn, 18 Luty 2019, 18:38:42

Ocenzurowany czy nieocenzurowany?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Pn, 18 Luty 2019, 19:02:28
To u nas to chyba w tym roku nie wyjdzie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: FanEgmontu w Pn, 18 Luty 2019, 19:51:45
Ocenzurowany czy nieocenzurowany?
Niestety wszystkie wydania zbiorcze będą bez Bat ptaka :(
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: stachel w Pn, 18 Luty 2019, 19:57:17
To u nas to chyba w tym roku nie wyjdzie.
Z tego co pamiętam spotkanie z TK na MFKiG to właśnie od Batman: Damned miało się zacząć wydawanie DC Black Label w Polsce. Ale może mi się już coś pomieszało...
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: majkelus81 w Pn, 18 Luty 2019, 21:31:46
Pytanie czy zbiorczy Batman Damned wyjdzie w maju. Trzeci tom został przesunięty o dwa tygodnie i przesunięty na koniec marca, bo miały być w nim jakieś zmiany robione.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Pn, 18 Luty 2019, 22:05:45
Premiera Rasy Panów też się u nas opóźniała, przez przesunięcia w USA. A że Egmont wydaje nowości z DC z większym opóźnieniem niż półroczne, względem wydań oryginalnych, nie spodziewałbym się u nas w tym roku ani Damned, ani Doomsday Clock. Może na start Black Label wydadzą White Knight Murphy'ego?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Antari w Pn, 18 Luty 2019, 22:26:48
Pytanie czy zbiorczy Batman Damned wyjdzie w maju. Trzeci tom został przesunięty o dwa tygodnie i przesunięty na koniec marca, bo miały być w nim jakieś zmiany robione.

Na razie nie ma co spekulować. To by było bardzo kiepskie wizerunkowo gdyby w tym samym miesiącu przesunęli premierę tego trade'a po ostatniej obsuwie #3. Już teraz fani dość mocno zjechali DC za ostatnie roszady z premierami.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Pn, 18 Luty 2019, 23:18:56
Pytanie czy zbiorczy Batman Damned wyjdzie w maju.
Na tej grafice jest wrzesień a trzeci zeszyt jest zapowiedziany na maj. To ciężko będzie Egmontowi wydać w tym roku.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Antari w Wt, 19 Luty 2019, 01:34:31
Faktycznie, heh nawet nie zauważyłem, bo to generalnie zapowiedzi na maj. No już mniejsza o termin wydania. Bardziej ciekawi mnie format, dodatki itd. Jak wykastrują to będzie kolejny bardzo duży chudzielec w HC (na twardo bo musi pasować do Jokera). Dla rysunków Bermejo bym wolał jednak powiększony...
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Wt, 19 Luty 2019, 09:09:09
Na orginalny, magazynowy format raczej większych szans nie ma. Pytanie tylko czy format będzie współgrał z DC Deluxe, czy jakoś się wyróżniał się na jego tle.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Wt, 19 Luty 2019, 09:18:31
Na orginalny, magazynowy format raczej większych szans nie ma. Pytanie tylko czy format będzie współgrał z DC Deluxe, czy jakoś się wyróżniał się na jego tle.
Jeśli DC narzuci licencjobiorcom to będzie format oryginalny.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Red Fury w Wt, 19 Luty 2019, 09:24:15
Pytanie czy zbiorczy Batman Damned wyjdzie w maju. Trzeci tom został przesunięty o dwa tygodnie i przesunięty na koniec marca, bo miały być w nim jakieś zmiany robione.
A to nie jest tak, że zbiorcze wydania wychodzą dopiero po 6-7 miesiącach, od ukazania się ostatniego scalającego zeszytu? Głównie oczywiście to dotyczy wydań zeszytowych od DC wątpię by Black Label dostało jakąś taryfę ulgową.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Wt, 19 Luty 2019, 09:35:46
A to nie jest tak, że zbiorcze wydania wychodzą dopiero po 6-7 miesiącach, od ukazania się ostatniego scalającego zeszytu?
Jest dokładny termin podany 09.04.2019 :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Wt, 19 Luty 2019, 09:39:20
Należy zaznaczyć, że to amerykański zapis daty - czyli 2 września b.r. :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Antari w Śr, 20 Luty 2019, 02:06:36
No i mamy potwierdzenie, że ten Batman Damned HC to będzie HC w formacie Prestige (8.5“ x 10.875”). Ciekawe czy Egmont się tego podejmie, czy zrobi po prostu zwykłe HC.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Śr, 20 Luty 2019, 09:53:03
To ma takie rysunki, że jestem pewien, że Egmont puści to u nas w formacie deluxe, nie wyobrażam sobie innej możliwości.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: donT w Śr, 20 Luty 2019, 12:35:16
No i mamy potwierdzenie, że ten Batman Damned HC to będzie HC w formacie Prestige (8.5“ x 10.875”). Ciekawe czy Egmont się tego podejmie, czy zrobi po prostu zwykłe HC.

To bylaby zbrodnia - musieliby przyciac plansze aby pasowalo do zwyklego HC. Ten komiks jak najbardziej zasluguje na format powiekszony ze wzgledu na kozackie prace Bermejo.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Śr, 20 Luty 2019, 12:40:13
musieliby przyciac plansze aby pasowalo do zwyklego HC.

Dlaczego przyciąć? Wystarczyłoby, by pomniejszyli...
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: donT w Śr, 20 Luty 2019, 12:52:52
No tak - racja, mialem na mysli pomniejszyc.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Śr, 20 Luty 2019, 13:51:51
Oby centrala (DC) nie zgodziła się na taki gwałt oryginalnego formatu... Wystarczy, że już cenzura położyła na nim swoje łapska...
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: carnivale w Pn, 29 Kwiecień 2019, 19:37:21
Czytam , ze Black Label dla dorosłego czytelnika.Jim Lee pisze o współpracy z najlepszymi artystami zapewniając im wolnosć artystyczną i raptem...

... Wystarczy, że już cenzura położyła na nim swoje łapska...

ja się pytam WTF??
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pn, 29 Kwiecień 2019, 21:26:43
Czytam , ze Black Label dla dorosłego czytelnika.Jim Lee pisze o współpracy z najlepszymi artystami zapewniając im wolnosć artystyczną i raptem...

ja się pytam WTF??
No ocenzurowali bat-wacka.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Wt, 30 Kwiecień 2019, 07:47:14
Bo przemoc jest ok, ale seks musi być pokazany po hollywoodzku, a penisa nie może być (goła baba od przodu może, byle sporadycznie).

Czy jacyś specjaliści mogą powiedzieć, jak to jest w Vertigo? Czy gdziekolwiek tam był penis?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Małpisyn w Nd, 05 Maj 2019, 10:59:46
Jak cudownie czyta się waszą rozmowę o powiększonym / pomniejszonym formacie, mając w pamięci, że w komiksie pojawia się pytka Batmana. Podoba mi się też stwierdzenie Antari: "na twardo bo musi pasować do Jokera".
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: nori w Nd, 05 Maj 2019, 11:35:31
No dajcie spokój, Panowie, jak będzie pytka, to koniecznie na twardo!
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Nd, 05 Maj 2019, 12:03:17
Egmont na wrzesień zapowiada wydanie "Białego Rycerza", ktory jest (bardzo przewrotną) opowieścią o Jokerze.

Szkoda, że się nie określili jaką wersję wypuszczą. Podobno były plotki, że ma wyjść niecenzurowana wersja. Jeżeli Egmont taką wyda, to bankowo od nich biorę, albo będę czekał w nieskończoność aż DC się ugnie i wypości.

https://www.cbr.com/batman-white-knight-uncensored-joker-harley-quinn-sex-scene/


Z Twittera (2018) o pierwszym zbiorczym i zbiorczym, które powinno być wydane w tym roku:



1) UPDATE on White Knight--DC misinformed me about the Black Label trade being released this fall. This version will be the same version published in the monthlies (rated Teen+, not rated Adult).

2) I expect the unedited Adult rated version (which I referred to in earlier tweets) will likely be released next year.


Chodzi o to wydanie, które pojawi się na dniach:

https://www.atomcomics.pl/pl/p/BATMAN-WHITE-KNIGHT-HC/127930
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Nd, 05 Maj 2019, 12:19:50
Ale co wy tu rozkminiacie?  :) Jest polska okładka z tego wydania więc to będzie https://www.amazon.com/Batman-White-Knight-Sean-Murphy/dp/1401279597
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Eragon w Pn, 06 Maj 2019, 09:34:24
Z tego imprintu chyba tylko to o 3 Jokerach by mnie zainteresowało. W końcu rzucili hasło o tym dawno temu i cisza, więc byłoby miło jakby w końcu wyjaśnili o co z tym chodzi.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Burizleif w Pn, 06 Maj 2019, 09:40:20
A ta seria o 3 Jokerach będzie w kontinuum? Czy to coś innego niż wątki z Wojny Darkseida?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Eragon w Pn, 06 Maj 2019, 09:44:42
@Burizleif
Gdzieś czytałem, że zarówno Black Label( imprint skierowany dla starszych czytelników) jak i Wonder Comics(skierowany do młodszych) to nie jakieś inne ziemie czy wymiary. Są ponoć osadzone w głównym kontinuum, więc chyba jest to wyjaśnienie tej zagadki z Wojny Darkseida.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Pn, 06 Maj 2019, 11:56:17
Akurat z Black Label to różnie będzie, bo raczej taki Batman Damned nie dzieje się na Prime-Earth (główne uniwersum), ale już Trójka Jokerow tak, ze względu na tematykę.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 06 Maj 2019, 12:00:52
 Cycuszki w DC!!!!! Jestem zaskoczony nieco, rysunki też całkiem fajne. Z "raczej niezainteresowanego" zmieniam się w "w sumie zainteresowanego".
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: KamilM w Pn, 06 Maj 2019, 14:00:59
Ile zamieszania o jeden kadr z cyckiem Harley ::). I jeden kadr z bat-wackiem, który był chyba tak stworzony, żeby jak najłatwiej photoshopem go zretuszować. Podobnie z Harley - wystarczyło poprzestawiać dymki z tekstem tak żeby zasłaniały to co mają zasłaniać ::). Czasami mam wrażenie, że ten cały "hype" na goliznę, który towarzyszył DC przy starcie tej linii wydawniczej to skrzętnie zaplanowana kampania reklamowa, która miała narobić trochę szumu wokół ich komiksów i ogólnie w branży.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 06 Maj 2019, 14:08:55
Jeden cycek Harley, lepszy niż dwa Batmana.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pn, 06 Maj 2019, 14:13:59
Całkiem możliwe, a może po prostu chcą na tym samym zarobić kilka razy. Zamówiłem tego White Knighta w ciemno i mam nadzieję, że się nie rozczaruję. Niestety premiera dopiero za tydzień, a ATOM mi w zasadzie wysyła paczkę jak już się sporo nazbiera, więc przewiduje, że wysyłka będzie jakoś pod koniec maja, na początku czerwca.

Fajnie mieć HQ, ale ja czekam na dwa zapowiedziane tytuły z Wonder Woman, a jakoś o nich ciągle cicho, ale chyba już na nie kolejka przyjdzie, bo Batman wydany, Superman Millera też się zbliża do #1, tak więc Wondy następna w kolejce.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Eragon w Pn, 06 Maj 2019, 14:38:16
Akurat z Black Label to różnie będzie, bo raczej taki Batman Damned nie dzieje się na Prime-Earth (główne uniwersum), ale już Trójka Jokerow tak, ze względu na tematykę.
Pewnie masz rację. Uznałem, jak widać błędnie, że skoro historia o 3 Jokerach będzie osadzona w głównym świecie DC to reszta tez(aż tak dokładnie nie przyglądałem się tym zapowiedziom z BL) .
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Archie w Wt, 14 Maj 2019, 17:09:41
Wonder Comics dzieje się w głównym universum DC choć tak bardziej na poboczu (Young Justice, Naomi, Dial H for Hero, Wonder Twins), a Black Label to mieszane historie gdzie pojawiają się alternatywne Ziemie (Batman: Damned, wydanie zbiorcze Batman: White Knight, Kingdom Come czy All-Star Superman) i główna (Batman: Three Jokers).

W tym podziale na imprinty chodzi o ton historii gdzie Wonder Comics to komiksy dla młodszego odbiorcy, Black Label do starszego, a Young Animal, które ma powrócić do alternatywnego (wszystkie do czytelników superbohaterów).
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: KamilM w Śr, 15 Maj 2019, 08:08:57
Nie jestem na 100 % pewien, ale oprócz Trzech Jokerów do BL ma też wejść Doomsday Clock, tzn., aż w końcu wydadzą całą historię i będą mieli materiał na trade'a.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pt, 31 Maj 2019, 15:15:29
BATMAN WHITE KNIGHT HC
Nie mam w zeszytach, więc nie mam jak porównać

(https://zapodaj.net/images/64dd84b2d8e91.jpg)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Pt, 31 Maj 2019, 18:59:19
zadymkowane cycki. co za barbarzyństwo.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Nd, 02 Czerwiec 2019, 17:33:38
Zapowiedzieli nową 9 zeszytową mini serię z BL rusza w październiku Joker/Harley: Criminal Insanity by writer Kami Garcia and artists Mike Mayhew and Mico Suayan.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Nd, 02 Czerwiec 2019, 17:43:10
Jej, fajnie że od jakiegoś czasu ruszają już nowe serie, bo to był w sumie pusty imprint. O ile oczywiście nie będzie kolejnych przesunięć :P
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Nd, 02 Czerwiec 2019, 17:50:04
Coś powoli się dzieje, trochę mnie zaskoczyli, bo spodziewałem się w końcu zapowiedzi, któregoś z tytułów „Wonder Woman Historia: The Amazons”.„Wonder Woman: Diana’s Daughter”

Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Śr, 12 Czerwiec 2019, 09:07:42
Zapowiedzieli nową 9 zeszytową mini serię z BL rusza w październiku Joker/Harley: Criminal Insanity by writer Kami Garcia and artists Mike Mayhew and Mico Suayan.
Graficznie będzie miazga - Mike Mayhew - uwielbiam jego fotorealistyczny styl.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pt, 14 Czerwiec 2019, 17:38:53
Kolejny tytuł  z HQ - Harleen by Stjepan Šejić

https://www.bleedingcool.com/2019/06/14/harley-quinn-harleen-black-label-origin-stjepan-sejic/?utm_medium=ppc&utm_source=onesignal&utm_campaign=general&utm_content=PN&fbclid=IwAR0ecwRdz9YOch5RYq7gUAk-TtOeqIIBwi8IPQbXNKGO6LKXY2eJqiqb63E
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Pt, 14 Czerwiec 2019, 18:58:02
Graficznie bardzo fajnie:

(https://www.bleedingcool.com/wp-content/uploads/2019/06/harleen-dc-black-label-preview-1.jpg#main)

To w przyszłym roku Egmont już będzie miał dużo do wydawania :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Maragast w Pt, 14 Czerwiec 2019, 21:15:27
A wiadomo coś więcej o tych 3 Jokerach, których ma pisać Johns???
Czy dalej nic się nie dzieje w tym temacie?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Pt, 14 Czerwiec 2019, 22:24:10
A wiadomo coś więcej o tych 3 Jokerach, których ma pisać Johns???
Czy dalej nic się nie dzieje w tym temacie?

Patrząc na ostatnie newsy z tym komiksem, myślę że 1 zeszyt pojawi się w Ameryce jeszcze w tym roku.

https://www.bleedingcool.com/2018/12/01/jason-fabok-almost-done-with-the-three-jokers-book-one/
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: eridraven w So, 15 Czerwiec 2019, 13:14:38
Kolejny tytuł  z HQ - Harleen by Stjepan Šejić

https://www.bleedingcool.com/2019/06/14/harley-quinn-harleen-black-label-origin-stjepan-sejic/?utm_medium=ppc&utm_source=onesignal&utm_campaign=general&utm_content=PN&fbclid=IwAR0ecwRdz9YOch5RYq7gUAk-TtOeqIIBwi8IPQbXNKGO6LKXY2eJqiqb63E

Przepiękne rysunki. Aż prosi się o dobrą fabułę i będzie ideał :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: KubciO w Cz, 27 Czerwiec 2019, 10:24:16
Coś się kończy, coś się zaczyna. Vertigo odchodzi. Nadchodzi Hill House Comics (https://kamienzserca.pl/dc-stworzy-imprint-dla-joego-hilla/?fbclid=IwAR0wiEIQJz3NY6Tj66doszWAlLR_wlGnUsziLmsBNaXwXvQgLFWO3HN8Vvg).
Mnie chyba najbardziej zainteresowało "Plunge". W sumie wszystko mogłoby mi się spodobać.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: parsom w Cz, 27 Czerwiec 2019, 10:28:09
No, nieźle się zapowiada! Mam nadzieję, że Egmont raczy to w miarę szybko wydać. Albo nie Egmont - wszytko jedno.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Cz, 27 Czerwiec 2019, 10:29:59
Widzę że wszystko z logo Black Label :) Mam nadzieję że jak będzie coś lepszego to Egmont wyda.

Albo nie Egmont - wszytko jedno.
To DC więc tylko Egmont.

Mogliby to wydawać w SC jako odpowiedź na miękkie Image od NSC :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: KubciO w Cz, 27 Czerwiec 2019, 10:32:38
Mogliby to wydawać w SC jako odpowiedź na miękkie Image od NSC :)
Mogliby, byleby dali skrzydełka! ;D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: radef w Cz, 27 Czerwiec 2019, 11:57:34
Widzę że wszystko z logo Black Label :) (też chyba można przenieść do tematu)
Dlatego że Black Label ma teraz nie być już imprintem, lecz informacją o tym, że produkcja jest skierowana do dorosłych czytelników.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Cz, 27 Czerwiec 2019, 12:17:57
Ma być imprintem nadal i tu będą właśnie wydawać rzeczy dla starszych.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: KubciO w Cz, 27 Czerwiec 2019, 12:25:30
To Hill House Comics będzie imprintem imprintu?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Cz, 27 Czerwiec 2019, 12:30:07
To Hill House Comics będzie imprintem imprintu?
Na to wychodzi :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 27 Czerwiec 2019, 17:41:58
DC
Black Label
Joe Hill
Hill House
Comics
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Lewaczek w Cz, 27 Czerwiec 2019, 17:46:41
Na to wychodzi :)
Nie imprintem imprintu, tylko "linią wydawniczą" w ramach Black Label. To mniej więcej tak jak linia Sandman Universe w imprincie Vertigo.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Cz, 27 Czerwiec 2019, 18:04:38
Albo i tak :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pt, 12 Lipiec 2019, 10:31:46
Kolejne dwa tytuły:

Writer Jeff Lemire will pen two new DC Black Label series this fall

Joker: Killer Smile with artist Andrea Sorrentino (October 30 and will run for three issues releasing every other month)

The Question: The Deaths of Vic Sage with artists Denys Cowan and Bill Sienkiewicz (November 20 running for four monthly issues.)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Pt, 12 Lipiec 2019, 10:39:44
Było w temacie Lemire https://forum.komikspec.pl/komiksy-amerykanskie/jeff-lemire-i-jego-komiksy/msg31100/#msg31100

Ładnie się ostatnio pojawia zapowiedzi (zapowiadających się dobrze) do tego Black Label.
Oby tylko Egmont to jakoś dobrze ogarnął  :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Pt, 12 Lipiec 2019, 10:40:06
Joker może być hitem, rysunki Sorrentino uwielbiam. Mega klimatyczne, taki Jae Lee mniej mroczny :) A co do fabuły to zobaczymy ile Lemire dostanie wolności twórczej, może być genialnie, a może być zwykły średniak :-\
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pt, 12 Lipiec 2019, 14:42:48
Mnie bardzo ciekawi album o 3 Jokerach, który rysuje Fabok. Nie wnikam, czy komuś ta idea trzech Książąt Zbrodni odpowiada, czy nie, ale też ma ukazać się w Black Label i chyba będzie połączone z kontinuum (to sugeruje Wojna Darkseida) :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Antari w Pt, 12 Lipiec 2019, 14:46:50
Mnie bardzo ciekawi album o 3 Jokerach, który rysuje Fabok. Nie wnikam, czy komuś ta idea trzech Książąt Zbrodni odpowiada, czy nie, ale też ma ukazać się w Black Label i chyba będzie połączone z kontinuum (to sugeruje Wojna Darkseida) :)

Też czekam bardzo na ten album. Ostatnio prace Faboka widziałem przy okazji Darkseid War i była to uczta dla oka. A Johns to dla mnie gwarancja udanej lub bardzo dobrej historii.

Ogólnie z Black Label wszystko co wydają to pozycje przynajmniej bardzo dobre.

A Joker by Lemire/Sorrentino to też świetny news. Myślę, że będzie podobnie do tego co pokazali przy okazji Staruszka Logana aktualnie u nas wydawanego. Mnie się podobało więc pewnie sięgnę po ten nowy tytuł.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: SawiK w Pt, 12 Lipiec 2019, 14:51:41
Pytanie jakie mnie nurtuje czy bedziemy mieli szanse na publikacje u nas Questiona
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pt, 12 Lipiec 2019, 15:01:46
Do tej pory Black Label to w zasadzie 3-4 zeszytowe historie - jeden zbiorczy na tytuł, więc nie ma problemu serii. Wszystko zależy, ile będzie nowości, bo starych tytułów też trochę jest - na tę chwilę pewnych jest chyba 6 tytułów, jak dobrze liczę, a mogą jeszcze sporo zapowiedzieć. Ja biorę jak wyjdą, nie chce mi się czekać na polskie wydania.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: KubciO w Wt, 05 Listopad 2019, 18:28:58
HILL HOUSE COMICS SAMPLER | Official Trailer

Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: carnivale w Wt, 05 Listopad 2019, 20:25:04
Chcę to u nas. Mam nadzieje , że Egmont nie zawiedzie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: rekinn w So, 08 Luty 2020, 19:51:51
Czytałem z Black Label:
- Herleen
- Joker/ Harleen
- Joker
- Superman

O matko i córko, już dawno takich brzydkich komiksów nie widziałem. :o Supek nie był zaskoczeniem, bo Romite Jr. widziałem w Spidermanie wcześniej, niejako byłem gotowy. No, ale kurde, tyle paskudztwa na raz w jednej linii wydawniczej? :o Myślałem, że Frank Miller fatalnie rysuje, ale chyba go poprzebijali.

A, czytnąłem jeszcze #1 WW Dead Earth i rysunki bardzo fajne.

Black Label w większości nie jest dla mnie. Nic co wyjdzie w Polsce z tej serii nie kupię, poza kontynuacją White Knight i właśnie WW. Reszta to szkaradztwa. :o
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: zerodwatrzy w So, 08 Luty 2020, 19:59:16
Przecież Harleen rysuje Sejic, rozumiem że można nie lubić takiego stylu, ale nazywanie tego szkaradztwem to gruuuba przesada
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kapral w So, 08 Luty 2020, 20:06:18
Czy ktoś z Was czytał "The Last God" (https://dccomicsnews.com/2019/10/05/dcs-the-last-god-takes-fantasy-to-new-heights-of-excitement/)? Myślałem, że to seria oparta na jakiejś grze, a okazuje się, że jest dokładnie odwrotnie - DC ma wydać sourcebook do D&D (https://www.polygon.com/2020/1/21/21075387/dc-comics-dungeons-dragons-book-the-last-god) na jej podstawie. Ciekawy i niezbyt częsty przypadek, choć oczywiście nie jedyny.

(https://i1.wp.com/beyondthepanel.net/wp-content/uploads/2019/06/TLG_Cv1_promo.jpg) (https://i0.wp.com/nerdarchy.com/wp-content/uploads/2020/01/last-god-book-of-ages-dc-comics.jpeg)

Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Antari w So, 08 Luty 2020, 20:06:42
Wszystkie tytuły z Black Label z tych co wymienił mają oprawę grubo powyżej przeciętnej i generalnie są chwalone za art. No za wyjątkiem Supermana, który dupy nie urywa. Wiem że są tu pewnie zagorzali fani Romity Jr. ale myślę, że ta mini-seria nie jest jego najlepszym dziełem (do czasów gdy robili z Millerem DD tutaj nie ma czego porównywać).
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: rekinn w So, 08 Luty 2020, 20:40:08
Cytuj
Przecież Harleen rysuje Sejic, rozumiem że można nie lubić takiego stylu, ale nazywanie tego szkaradztwem to gruuuba przesada

(https://i2.wp.com/www.comicsbeat.com/wp-content/uploads/2019/06/57.jpg?resize=696%2C885&ssl=1)

Kurcze, no ale spójrz na te nijakie i mdłe tła, spójrz na te nierówne i niedbałe kontury postaci. Kolorowanie jak w paintcie. :( No nie wiem, sam nie wiem. Uważam, że to naprawdę, ale to naprawdę brzydki komiks. :(
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Antari w So, 08 Luty 2020, 20:53:19
To obejrzyj sobie to:

Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: 79ers w So, 08 Luty 2020, 22:04:32
Okładka i niektóre kolorki na przykładowych stronach sympatyczne, większość obrazków z Harleen również oki.
Wspólne kadry H z Jokerem trochę jak wyrwane z Sunstone, a zielonowłosy ze strony przedstawionej przez rekinna to jakiś koszmarek  :( 
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gazza w So, 08 Luty 2020, 22:25:59
Mnie właśnie oprawa Sejica pociąga w tym tytule najbardziej. Linkowany materiał powoduje opad szczęki nad szatą graficzną i edytorską tego albumu. Jestem w szoku po opinii @rekinna - w morzu powszechnej miernoty twórczość S. Sejica to coś ponadprzeciętnego moim zdaniem.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: 79ers w So, 08 Luty 2020, 22:43:32
Album i tak wezmę dla tej sympatycznej wariatki  ;D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Antari w So, 08 Luty 2020, 23:01:56
Mnie właśnie oprawa Sejica pociąga w tym tytule najbardziej. Linkowany materiał powoduje opad szczęki nad szatą graficzną i edytorską tego albumu. Jestem w szoku po opinii @rekinna - w morzu powszechnej miernoty twórczość S. Sejica to coś ponadprzeciętnego moim zdaniem.

100% racja. Dla mnie to mistrzostwo jeżeli chodzi o wydania zbiorcze.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 09 Luty 2020, 00:11:10
Mnie właśnie oprawa Sejica pociąga w tym tytule najbardziej.

Mogę jedynie przytaknąć. Jak nie jestem fanem rysunków kreskówkowych tak tutaj (ew. może wręcz w kontekście HQ jako takiej) pasują świetnie. Nawet lalusiowatego Jokera kupuję, bo odbieram go (chyba już zresztą pisałem to wcześniej) jako wyidealizowane wspomnienie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: John w Nd, 09 Luty 2020, 14:04:45
Jim Lee, lub ktoś inny decyzyjny w DC (nie pamiętam dokładnie) zapowiadał że elseworldy o znanych postaciach służą rozruszaniu ich imprintu, a z czasem mają się pojawiać mniej znane historie o bohater dla odmianny innych niż Batman czy Joker. Kogo chcielibyście zobaczyć w ramach Black Label? Wiele postaci DC ma potencjał na treściwą, krótką mroczną historie, ponieważ mają już dzisiaj w swoim status quo odpowiednie temu motywy. Oto moje propozycje perfekcyjnych kandydatów na komiksy w tym imprincie:

Cyborg-Superman:

(https://i.imgur.com/oinskx6.jpg)

Doctor Fate:

(https://i.imgur.com/YgyNtcj.png)

Man-Bat:

(https://i.imgur.com/oMo1JDL.png)

Hawkman:

(https://i.imgur.com/Yl0cIMO.png)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Nd, 09 Luty 2020, 14:16:54
Pytanie jakie mnie nurtuje czy bedziemy mieli szanse na publikacje u nas Questiona

Patrząc na to ile Lemire'a się u nas wydaje, nie zdziwiłbym się. Chociaż większe prawdopodobieństwo pojawienia się na naszym rynku ma jego Joker.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Nd, 09 Luty 2020, 15:17:59
Ja mam trochę jak rekinn, choć nie jestem aż tak skrajnie na "nie", po prostu większość zapowiedzi z Black Label niespecjalnie mnie jara. Sejic graficznie w ogóle nie zachęca, w dodatku wziął się za Harley, a ostatnio mam obawy, czy Joker i Harley nie wyskoczą mi z lodówki. Choć Harleen na pewno sprawdzę - może fabularnie da radę, a u mnie dobry scenariusz lepiej pociągnie komiks słabszy graficznie, niż na odwrót (Batman: Przeklęty).

Po Superman: Year One na pewno nie sięgnę, ciężko mi wyobrazić sobie duet bardziej wypalony, niż Miller/Romia JR, w dodatku w temacie tak wyeksploatowanym jak początku Supermana. Na pewno tytuły Lemire będą do rozważenia, choć z nim w superhero to też jest loteria. Batman: Last Knight on Earth - pewnie nie ma co się łudzić, że to będzie tak dobre jak pierwsza połowa Batmana Snydera i Capullo. Z pewniaków pozostaje mi kontynuacja Białego Rycerza i The Stranger Adventures Kinga i Geradsa.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pn, 10 Luty 2020, 11:46:44
Harleen fabularnie jest bardzo dobra, od samego początku jest wątek psychologiczny zbudowany bardzo ciekawie. Jest narracja Harleen, która może trochę mieszać jej fantazję z marzeniami, ale obok tego też są przedstawione wydarzenia, które rzeczywiście miały miejsce i to one rzucają światło na całą relację Joker-Harleen np. w epilogu .... i tu powstaje, pytanie czy rzeczywiście mamy tutaj historię miłosną, czy Joker kochał Harleen? Moim zdaniem odpowiedź nie jest jednoznaczna.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Teli w Pn, 10 Luty 2020, 12:18:06

Kurcze, no ale spójrz na te nijakie i mdłe tła, spójrz na te nierówne i niedbałe kontury postaci. Kolorowanie jak w paintcie. :( No nie wiem, sam nie wiem. Uważam, że to naprawdę, ale to naprawdę brzydki komiks. :(

No nie wiem... nie zgodzę się zwłaszcza że na przykład dałeś planszę w której tło powinno być nijakie i mdłe. Przecież nie spodziewamy się po celi w psychiatryku rokkokowych wnętrz i wielkiego okna z widokiem na architekturę Wenecji ;)
Inna sprawa że fabularnie Harleen jest naprawdę przyjemnym komiksem... takiego DC brakowało mi od dłuższego czasu. Wolę komiks z gorszymi rysunkami (choć Harleen w tym przypadku to zły przykład bo kreska jest naprawdę dobra) i udaną fabułą niż komiks świtanie narysowany ale którego po prostu nie da się czytać ze względu na miałkość i głupotki.
No ale każdemu wedle gustu ;)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Antari w Pn, 10 Luty 2020, 17:56:03
Jak dla mnie wszystkie pozycje wydane w Black Label jak dotąd stoją na przyzwoitym poziomie i fabularnie, i rysunkowo. Praktycznie każda pozycja mnie zainteresowała z zapowiedzi. Nawet Superman Millera i Romity Jr. mimo, że kontrowersyjne to są osoby, które uważają ten styl za "klasyczny" i jestem w stanie to zrozumieć.

Oby DC dalej rozwijało Black Label, bo to naprawdę sama jakość. Choć znając życie z tym może być różnie. DC ma czasami niesamowite pomysły ale potem często od nich odchodzą, bo wiadomo... kasa.

Z Black Label chętnie bym jeszcze zobaczył tę historię Johns'a o 3 Jokerach, która miał robić z Fabokiem, nie wiem czy coś z tego już wyszło, czy wpadło w limbo?

Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pn, 10 Luty 2020, 20:33:49
Z Black Label chętnie bym jeszcze zobaczył tę historię Johns'a o 3 Jokerach, która miał robić z Fabokiem, nie wiem czy coś z tego już wyszło, czy wpadło w limbo?
Ja tylko czytałem (w okolicy Bożego Narodzenia/Nowego Roku), że powstaje i nie do końca ma być powiązane z głównymi wydarzeniami uniwersum (co patrząc z perspektywy Wojny Darkseida chyba jest plotką - bo tam mamy pierwszą wzmiankę o 3 Jokerach).
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: kelen w Wt, 11 Luty 2020, 00:45:17
Ostatnio pisałem podsumowanie ostatnich doniesień od Faboka na temat statusu tego komiksu: http://www.batcave.com.pl/2020/02/status-prac-nad-batman-three-jokers-kiedy-data-premiery/
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pt, 14 Luty 2020, 10:09:18
Wywiad z Sejiciem, wygląda na to, że jeszcze trochę będzie HQ

https://www.newsarama.com/49032-stjepan-sejic-harleen-harley-quinn-poison-ivy-pamela-isley.html?fbclid=IwAR2mGWeyaoE309SwiHu1-BO5wUV_0ABabOTKxZhgleCHUzawH2ShFkNQgfI
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pt, 14 Luty 2020, 12:15:27
Lubię jego kreskę, mam nadzieję, że będzie to coś podobnego jak Murphy tworzy w Białym Rycerzu. Takie sejicversum :) Przyznam szczerze, że intryguje mnie relacja Poison Ivy z Harley. Z jednej strony Pamela, którą lubię, a z drugiej Harley która zawsze mnie irytuje. Poki co, czekam do kwietnia na Harleen :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Damballa w Pt, 14 Luty 2020, 18:59:33
Czekam mocno, bo graficznie Harleen już była niezła, a widzę, że następna historia będzie jeszcze lepsza, przez świetnie rysowaną Poison.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 14 Luty 2020, 19:00:37
Zasadniczo to nie będzie coś takiego jak w Białym Rycerzu. Jest to geneza bohateki, gdzie więcej Quinzel niż Quinn. Raczej nie jest to główne uniwersum. Ale kto tam DC wie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 14 Luty 2020, 20:37:51
Czekam mocno, bo graficznie Harleen już była niezła, a widzę, że następna historia będzie jeszcze lepsza, przez świetnie rysowaną Poison.

Czuję się zaintrygowany: cóż to za następna historia?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: kelen w Pt, 14 Luty 2020, 21:06:59
Masz wspomniane w wywiadzie zalinkowanym wcześniej. Jego historia o Harley to 9 części (trzy trylogie) i jeszcze komiks o Ivy.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 14 Luty 2020, 23:12:48
Przebiegłem oczami, ale nie chciałem nadziać się na ew. spoilery z "Harleen" toteż odpuściłem lekturę...
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: KubciO w So, 30 Maj 2020, 23:33:35
Pisarz i scenarzysta komiksowy Joe Hill założył linię komiksową Hill House. Na chwilę obecną jest tam 5 tytułów, czy Egmont jest zainteresowany tym tematem?

Czy pada to pytanie na nagraniu spotkania z TK? Była mowa o wspomnianej przez nocnego linii wydawniczej?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w So, 30 Maj 2020, 23:39:58
Nie było. W ogóle nie było pytań z forum. To chyba jakaś ściema jest, bo forumowicz, który zainicjował ich zbieranie, wcześniej zbierał pytania do TK rzekomo do jakiegoś wywiadu z nim, ani z jednych pytań, ani z drugich nic nie wyszło.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Pn, 01 Czerwiec 2020, 11:03:35
Nie było. W ogóle nie było pytań z forum. To chyba jakaś ściema jest, bo forumowicz, który zainicjował ich zbieranie, wcześniej zbierał pytania do TK rzekomo do jakiegoś wywiadu z nim, ani z jednych pytań, ani z drugich nic nie wyszło.
Ale sam wywiad powstał i na wiele nurtujących forumowiczów pytań TK z pewnością odpowiedział. Inicjatywa została podjęta i to się chwali.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pn, 01 Czerwiec 2020, 11:16:50
Taka ciekawostka (bo jakiś czas temu widziałem gdzieś wymianę zdań nt automatycznej, wymuszonej przez DC wymiany logotypu na grzbiecie): zauważyliście, że nasze wydanie "Harleen" ma na grzbiecie logo "Black Label" a oryginalne ma "DC"?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Pn, 01 Czerwiec 2020, 11:45:18
zauważyliście, że nasze wydanie "Harleen" ma na grzbiecie logo "Black Label" a oryginalne ma "DC"?
Nie  ;)

Co do Harleen (którą dosłownie przed chwilą zamówiłem  8)) to mnie wkurza brak oryginalnej okładki, tudzież nakładki na okładkę. Wystarczy spojrzeć na nagrania i docenić jak cudownie się to wszystko komponuje w oryginale - (od 1:58).

Ale i tak cieszę się z tego albumu jak głupi, bo w końcu będę mógł ruszyć z całościowym czytaniem Harley (Harleen, WKKDC t. 17, Nowe DC, DC Odrodzenie)  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pn, 01 Czerwiec 2020, 11:56:19
@laf - ja bym "Harleen" czytał na końcu. Z tym tomem jest trochę jak z "Sezon burz" Sapkowskiego. Niby prequel, ale lepiej czytać w kolejności ukazywania się kolejnych książek. W przypadku "Harleen" przeczytałbyś najpierw historię w której postać znajduje się w swoim "najwyższym stadium ewolucji" a później zabrałbyś się za kreskówki z będącą koncepcyjnym dodatkiem do Jokera "śmieszkowatą" klaunicą.
W tym konkretnym wypadku zignorowałbym chronologię świata przedstawionego na rzecz chronologii rozwoju postaci.
Ale rzecz jasna sam zdecydujesz co i jak.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Pn, 01 Czerwiec 2020, 11:59:03
@laf - ja bym "Harleen" czytał na końcu.
Oki, dzięki za info. Może zrobię sobie przerywnik pomiędzy Nowym DC, a Odrodzeniem.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Pn, 01 Czerwiec 2020, 12:04:02
Co do Harleen (którą dosłownie przed chwilą zamówiłem  8)) to mnie wkurza brak oryginalnej okładki, tudzież nakładki na okładkę.

Na początku też mnie to wkurzyło, ale jak już przeczytałem komiks i od razu sprzedałem, to już mi to obojętne 8)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pn, 01 Czerwiec 2020, 12:09:30
Może zrobię sobie przerywnik pomiędzy Nowym DC, a Odrodzeniem.

Akurat przejście między N52 a Odrodzeniem jest w miarę gładkie i nie ma zgrzytów. Koncepcja postaci zmienia się gdzieś tak pomiędzy "Vengeance unlimited" (czyli ostatnią częścią tego co masz w WKKDC) a "Gotham City Sirens". Aczkolwiek nie wiem jak to wygląda w przypadku "Countdown to final crisis" - biję się z myślami czy to nabyć - w którym na tyle na ile się orientuję HQ przechodzi swoiste katharsis po zwolnieniu z Arkham, co jest później fajnie kontynuowane w Syrenach. W efekcie między WKKDC a N52 zobaczysz największy przeskok jakościowy - dosłownie jak pomiędzy klasyczną postacią z kreskówki a tą z komiksu.

P.S. W rozpisce brakuje Ci "Batman. Mad Love" z Deluxe`a. Jeżeli chcesz się zabrać za postać "całościowo" to warto poinwestować w ten tom.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Pn, 01 Czerwiec 2020, 12:17:51
Jakoś nigdy nie byłem fanem "Batman: TAS" (chociaż mam świadomość, że tam właśnie Harley debiutowała) dlatego też Mad Love sobie odpuściłem.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pn, 01 Czerwiec 2020, 12:18:56
"Harleen" jest specyficznie zrobionym komiksem, bo orgin jest opowiadany przez główną bohaterkę z perspektywy lat, gdzie wiele rzeczy jest pomieszanych i przefiltrowanych przez jej fantazję, oczekiwania, lęki i marzenia" - widać to, gdy pierwszy raz wchodzi do Arkham przez bramę, gdzie padają charakterystyczne cienie, czy też we wspomnieniach podczas rozmowy z Dentem.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Pn, 15 Czerwiec 2020, 12:51:36
przeczytałem harleen - komiks jest ok, nawet ciekawa koncepcja. szkoda że rysownik nie wspomagal się profesjonalnym scenarzystą - zgaduję że wypadło by to lepiej. mimo wszystko uważam, że ten album to ogromny sukces sejica - historia jest spójna, harley quinn jest na czasie i graficznie dobrze to wygląda. wydanie hc też zrobione z dużym pietyzmem - fajny papier i faktura okładki, obwoluta,

to co mi nie podchodzi w rysunkach to wg mnie są robione w całości w digitalu. tuszowane rusunki i ołówkowe tła wyglądałyby o niebo lepiej.

czy inne albumy z dc black label (superman, last knight) mają podobny standard wydania - hc, brytyjski format i obwoluta?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Pn, 15 Czerwiec 2020, 13:07:21
Mają podobny standard, formaty są podobne. Chyba Last Knight on Earth ma trochę inny. I nie dam głowy, że każdy posiada obwolutę. Jednak ta przy Harleen jest dość wyjątkowa.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Pn, 15 Czerwiec 2020, 13:11:01
mam harleen i damned - oba z obwolutą, hc i ten sam format.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pn, 15 Czerwiec 2020, 13:14:42
szkoda że rysownik nie wspomagal się profesjonalnym scenarzystą
Ale Stjepan Šejić jest też scenarzystą, nie tylko rysownikiem. Na naszym rynku od bardzo dawna jest dostępna jego autorska seria Sunstone (dokładnie od 2015 roku), więc ma doświadczenie na tym polu.
czy inne albumy z dc black label (superman, last knight) mają podobny standard wydania - hc, brytyjski format i obwoluta?
Nie wszystkie. Część jest w standardowym formacie. Co do obwoluty to w oryginale Haleen i Batman Przeklęty na pewno miały, Superman nie wiem, ale na pewno ma taki sam format.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Pn, 15 Czerwiec 2020, 13:24:23
odnośnie scenariusza to niestety cierpi trochę z powodów naświetlonych w dodatkach - wymyślał poszczególne sceny a potem łączył je w całość. lepiej by było wg mnie nakreslić kluczowe momenty w życiu harleen które spowodowały przemianę ale jednak trzymać się pewnej ciągłości scenariusza i zmierzać od a do z.

w obecnej formie nie wiemy właściwie zbyt wiele o jej życiu prywatnym - żadnych kluczowych wydarzeń, z pracy /studiów tylko romans itd. wolę opowiadania w stylu batman year one gdzie pewne kluczowe wydarzenia z życia bohaterów definiują resztę komiksu.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pn, 15 Czerwiec 2020, 13:40:03
@freshmaker przyczyną tego może być, że Harleen w założeniu miała być trylogią (ze spin-offami), ale jak już wiadomo nie będzie kontynuacji, przynajmniej nie prędko, bo Šejić zdecydował, że odchodzi od pisania scenariuszy na zlecenie i zajmie się swoimi projektami, które mają pojawiać się online, a później być wydane w formie zbiorczej przez Image/TopCow.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Śr, 15 Lipiec 2020, 17:09:34
Dawno DC nie wydawało nic ze świata Strażników (Watchmen), prawda? No to kolejna maxi-seria w zapowiedzi na październik

(https://scontent.fwaw8-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/s960x960/108882968_763166301093821_7614369364166531946_o.jpg?_nc_cat=110&_nc_sid=ca434c&_nc_ohc=tYdV-NK_GFMAX_C4Su4&_nc_ht=scontent.fwaw8-1.fna&_nc_tp=7&oh=1c54c7cdf5d69d9ae37fee7b3ff80cb3&oe=5F33913D)

https://www.polygon.com/comics/2020/7/15/21325429/new-rorschach-comic-watchmen-tom-king-october-release?fbclid=IwAR0OXqZ50EjY3rs55IGPjM-kVwptOO8BSmw2d3ylMMyCvSfSwVdA_TdBHac
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Arne w Śr, 15 Lipiec 2020, 17:20:01
Scenariusz pisze Tom King, więc będzie to kolejny komiks dekonstruujący głównego bohatera. Ale w przypadku Rorschacha, i krótkiej serii, to może się nawet nieźle sprawdzić. Ale: "pożiwiom - uwidzim" :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Śr, 15 Lipiec 2020, 17:56:52
ja tam się jaram :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Śr, 15 Lipiec 2020, 18:00:46
O nie, Tom King będzie kolejnego bohatera rujnował. Chociaż gorzej niż u Azzarello to chyba nie będzie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Śr, 15 Lipiec 2020, 20:27:11
Ale kreska jest niezła.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Śr, 15 Lipiec 2020, 20:43:42
ja tam się jaram :)

Ja też!

Co prawda bardziej czekam na Strange Adventures, ciekaw też jestem jego Supermana, ale pierwszy raz na odcinanie kuponów od sukcesu Watchmen, zareagowałem z zainteresowaniem.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Cz, 16 Lipiec 2020, 09:32:32
Słów kilka na temat "Batman: Przeklęty": nie, nie i jeszcze raz nie.

Tak patetycznego komiksu dawno nie czytałem. Za każdym razem kiedy tylko wszechobecny narrator w postaci Johna Conantine'a pojawia się na scenie komentując wszystkie zwidy i mary głównego bohatera (a wie o nich nadspodziewanie dużo), przymykałem (nie)świadomie oko. Nużyło mnie to strasznie, a po przewróceniu kartki zapominałem już jaki tekst był na poprzedniej stronie. Narracja, choć ciekawie rozpisana pomiędzy kadrami (od strony technicznej liternictwo jest naprawdę świetne), stanowiła najsłabszy punkt całego komiksowego przedsięwzięcia. Co więcej stała w zupełnej opozycji z dialogami, jakie prowadzili między sobą Constatine z Batmanem. W rozmowie John jest wyluzowanym gościem, który zgrywa się na nihilistę, choć tak naprawdę wie o wiele więcej niż by na to wyglądało. Z kolei kiedy bawi się w narratora wchodzi na skrajnie patetyczne tony próbując nadać swojej wypowiedzi wzniosły klimat rodem z niedzielnych kazań w kościele. Nie potrafiłem tego zupełnie zdzierżyć.
Taka narracja jest zupełnie odmienna od tego, co widzieliśmy w Jokerze czy Księżycówce. Tam wszystko prowadzone jest w normalny sposób: bohater opowiada o swoich odczuciach i wydarzeniach bez zbędnego patetyzmu, przyprawiając to subiektywną oceną i szczyptą humoru. Zakładam, że narracyjnym zabiegiem w Przeklętym Azzarello chciał wytworzyć specyficzny klimat podkreślający zagubienie głównego bohatera oraz ciężar jaki musi nosić prowadząc swoją krucjatę, ale tak naprawdę wyszła z tego jedynie niestrawna papka.

Nie spodobał mi się również motyw
Spoiler: PokażUkryj
dekonstrukcji małżeństwa Thomasa i Marhy Wayne. Choć ogólnie lubię zabawy w zmianę statu quo różnych bohaterów (vide Superman w Czerwonym synu czy Hulk w Staruszku Loganie), tak ten zabieg była dla mnie zbyt radykalny. Nie wiem czy chodzi o dewaluację wyznawanych przeze mnie wartości rodzinnych, czy może za bardzo przyzwyczaiłem się do pozytywnego wizerunku Wayne'ów, bądź co bądź bardzo drażnił mnie ten motyw.


Do tego dochodzą jeszcze zupełnie niewyraźne, a wręcz niepotrzebne postacie drugoplanowe, wprowadzone chyba tylko po to, żeby wydłużyć całość komiksowego przedsięwzięcia do trzech zeszytów. Zatanna, Jason Blood, czy, skądinąd ważny dla opowieści, Deadman - ich występy można było ze spokojem odpuścić i skupić się na głównej osi wydarzeń. Jedynie występ Potwora z Bagien wniósł coś pozytywnego do opowieści i przynajmniej odczułem jakiś jego wpływ na historię.

Jeszcze kilka pozytywów. Na pewno mroczny klimat Gotham City, który jest niemal namacalny. Spowite w czerni nocy budynki miasta, kręte zaułki, spowite w kłębach dymu papierosowego pomieszczenia, przerażający klimat miejskiego cmentarza - to wszystko się czuje i pozwala głębiej wsiąknąć w opowiadaną historię. Tego klimatu nie byłoby oczywiście bez cudownych rysunków Lee Bermejo, który jest prawdziwym i jedynym bohaterem tego komiksu. Gdyby nie jego prace prawdopodobnie "Batman: Przeklęty" byłby pierwszym komiksem, którego nie doczytałem do końca i tylko dzięki tym rysunkom pozostawię sobie ten album na swojej półce.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: jotkwadrat w Cz, 16 Lipiec 2020, 11:29:05
ja tam się jaram :)
Mam tylko nadzieję, że to będzie o tym oryginalnym Rorschachu a nie jakimś naśladowcy.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Cz, 16 Lipiec 2020, 14:07:48
Mam tylko nadzieję, że to będzie o tym oryginalnym Rorschachu a nie jakimś naśladowcy.

przecież jest napisane o czym będzie ;)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Cz, 16 Lipiec 2020, 22:50:26
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/109528267_3272981989460283_5583227549495911276_n.jpg?_nc_cat=104&_nc_sid=ca434c&_nc_ohc=0Ep5IigDA74AX9sctXg&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=dca5b190ea3e8ae168e7729b86a0e5eb&oe=5F379C60)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 09 Luty 2021, 10:11:26
Po scenariuszowej wpadce, jaką był "Przeklęty" przyszedł czas na "Harleen", której lektura przyniosła mi już o wiele więcej frajdy  :D
Początki Harley Quinn w wykonaniu Sejica, to bajka, która zdecydowanie kupuję. Sama opowieść nie wnosi żadnych mega nowości, nie znajdziemy tutaj żadnych informacji, których fani Harley i Jokera by nie znali. Ot po prostu bardziej rozbudowana wizja wspólnego zauroczenia (oczywiście silniejszego ze strony Harley) dwojga antybohaterów. Ale to właśnie droga do tego zauroczenia jest najciekawszym motywem historii. Z przyjemnością śledziłem jak młoda psychiatryczka (chyba istnieje takie słowo?) z ideałami i chęcią niesienia pomocy, powoli i nieuchronnie popada w obłęd na punkcie króla zbrodni Gotham. Ich pierwsze spotkanie, ich pierwszy uścisk, każda ich wspólna scena była rozpisana i zilustrowana z wyjątkową maestrią i przykuwała wzrok. Ogólnie polecam i to nie tylko dla fanów HQ.
Teraz czeka mnie lektura najnowszego Jokera  :). Czy polecacie coś jeszcze z tej linii wydawniczej?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Darth_Simon w Wt, 09 Luty 2021, 10:15:47
Ja bym polecił Białego Rycerza.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Wt, 09 Luty 2021, 10:42:26
Teraz czeka mnie lektura najnowszego Jokera  :).

Joker jest idealną pozycją po Harleen,
Spoiler: PokażUkryj
bo masz tu kolejnego psychiatrę, który nieuchronnie popada w obłęd w wyniku zetknięcia się z klaunem. Jest bardziej psychodelicznie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: JanT w Wt, 09 Luty 2021, 12:25:43
Ale czegoś zabrakło w tym Jokerze. Może jakby bardziej pogłębić postacie to byłoby lepiej.

Na pewno omijaj Superman: Rok Pierwszy.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Darth_Simon w Wt, 09 Luty 2021, 12:32:07
Na pewno omijaj Superman: Rok Pierwszy.

Niestety (jestem fanem eSa) muszę się zgodzić, że to zdecydowanie najsłabszy z tych komiksów wydanych w ramach BL.

Aczkolwiek przy drugim czytaniu bawiłem się znacznie lepiej, niż przy pierwszym.
Może przy kolejnym podejściu będzie ten komiks już na etapie "tak zły, że aż dobry"

Za jakiś czas spróbuję i postaram się pamiętać by podzielić się wrażeniami.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Wt, 09 Luty 2021, 12:40:56
Ale czegoś zabrakło w tym Jokerze. Może jakby bardziej pogłębić postacie to byłoby lepiej.

Mnie ten komiks nie porwał jako historia, ale traktuję go jako ciekawy obraz takiego potłuczonego lustra będącego odbiciem rzeczywistości w której Joker funkcjonuje.
W efekcie pod pewnymi względami całkiem ciekawie komponuje się to z "Harleen". Trochę jak takie zderzenie (przesadzam) prozacu z LSD.
Przy czym chciałbym przeczytać kiedyś origin Harley w podobnym klimacie co Joker.
Jak "Harleen" mi się podoba tak chętnie zobaczyłbym jeszcze coś ze zdecydowanie bardziej zrytym klimatem, który pokaże jak bardzo nierówno ma dziewczyna pod sufitem i na koniec odrze tę postać z otoczki romantyzmu.

Edit: @michał81 - ale może wrzuć ten opis w spoiler, bo w zasadzie
Spoiler: PokażUkryj
opowiedziałeś całą historię.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Wt, 09 Luty 2021, 12:56:21
@death_bird nie da rady już. Częściowo masz rację, przy czym to można się domyśleć bardzo szybko
Spoiler: PokażUkryj
a finalnie dochodzą manipulacje Jokera, aby uzyskać wolność.
I zawsze jest ten dziwny zeszyt Batman Smile killer, po którym zostaje więcej pytań niż odpowiedzi, przez co Zabójczy uśmiech można zacząć interpretować inaczej.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Teli w Wt, 09 Luty 2021, 13:05:45
Na pewno omijaj Superman: Rok Pierwszy.

Z "Rokiem Pierwszym" miałem problem...pierwsze dwa zeszyty nawet mi się podobały. Miało to potencjał zwłaszcza że lubię kreskę Romity, niestety jak to z Millerem ostatnio po niezłym początku fabuła się rozlazła, pojawiły się dziury i to paskudne wrażenie że to nawet było by fajne gdyby dorzucić jeszcze 2-3 zeszyty dla zespolenia fabuły. No i wyszedł typowy MCburger... ładny na reklamie, przyjemny przy pierwszym gryzie, a kiedy docierasz do środka już wiesz że w najlepszym przypadku czeka Cię zgaga.
Gdzie się podziały te czasy gdy komiksy Millera nie były śmieciowym żarciem, a wykwintnym daniem?
Gdybym miał do wyboru jedną z zeszłorocznych genez eSa celowałbym raczej w "Amerykańskiego obcego" który w moim odczuciu zostawił publikację z BL daleko w tyle.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 30 Kwiecień 2021, 22:59:10
(Wy)dałeś nam Egmoncie "Harleen" to teraz nie daj się prosić i dołóż "Criminal Sanity".  8)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: kelen w Pt, 30 Kwiecień 2021, 23:33:29
Ledwo się skończyło, więc nie mieli za bardzo co przyspieszać w tym temacie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 30 Kwiecień 2021, 23:59:44
Ależ ja nie piszę, że już i "na ten tychmiast" - choć tak po cichu to na jakiś grudzień liczyłem.  ::)
A skoro najwyraźniej Egmont zapuszcza na forum żurawia od czasu do czasu to należy się odzywać - taktyka "siedź w kącie, znajdą cię" tutaj nie ma zastosowania.
Toteż Egmoncie - "whenever You`re ready".  ;D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: gashu w Śr, 21 Lipiec 2021, 08:21:41
Jestem świeżo po lekturze „Szeryfa Babilonu” i… kurcze, to jest mocny, dobry komiks.

Jest to w moim przekonaniu zdecydowanie najlepsza rzecz, która została wydana w Polsce i wyszła spod pióra Toma Kinga.

To jest chyba scenarzysta, który nie odnajduje się w konwencji superbohaterskiej i powinien wrócić do tworzenia własnych, autorskich pozycji. No, chyba że „Szeryf” wyszedł mu zupełnie przypadkiem.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 21 Lipiec 2021, 11:30:58

To jest chyba scenarzysta, który nie odnajduje się w konwencji superbohaterskiej


Nie przesadzaj. Miracle Man wyszedł mu naprawdę dobrze i w segmencie superhero to pozycja zdecydowanie godna polecenia.

Dzięki za opinię dotyczą Szeryfa Babilonu. Podwyższyłeś jego pozycję na mojej liście "Do zakupu"  :D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Śr, 21 Lipiec 2021, 12:51:01
Vision też jest dobry, sęk w tym, że jego konikiem pociągowym jest trauma - HiC, Batman. Niby wszędzie można ten temat wrzucić i na różne sposoby opowiadć. Na ile zeszytów to dobry materiał, by wyczerpać temat? Do 12? Ja czekam na jego Supergirl, która zaplanowana jest na 8 zeszytów.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 21 Lipiec 2021, 12:58:08
Nie przesadzaj. Miracle Man wyszedł mu naprawdę dobrze i w segmencie superhero to pozycja zdecydowanie godna polecenia.

Dzięki za opinię dotyczą Szeryfa Babilonu. Podwyższyłeś jego pozycję na mojej liście "Do zakupu"  :D

Sorry za upierdliwe poprawianie ale Mister Miracle nie Miracelman, który jak się wygoogluje to się raczej dotrze do informacji o komiksie Moore'a :P Poza tym Kingowi udały się  Vision, Omega Men. Nawet Batman/Elmer Fudd Special, który  jest crossem z tym upierdliwym myśliwym z looney tunes raczej przypadł ludziom do gustu.

Oczywiście jego Batman z Rebirth to niewypał, ale facet chociaż próbuje nadać superhero jakiegoś psychologicznego rysu  jak co lepsi scenarzyści z lat 80.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: jotkwadrat w Śr, 21 Lipiec 2021, 13:38:12
Chyba jestem odporny na talent Kinga. Jego Batman to dla mnie porażka, "Vision" wywołał u mnie  klasyczne "meh", "Mister Miracle" za to wynudził. 
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Cz, 29 Lipiec 2021, 23:21:42
Kolejny rysownik idzie również w scenariusz, mam nadzieję, że z lepszym skutkiem niż Murphy w Białym Rycerzu:

Cytuj
Absolutely thrilled to announce that I’m writing and drawing my own Bat title for DC Comics Black Label. More details soon, but for now here’s Batman: ONE DARK KNIGHT

(https://i.postimg.cc/LmCCy3Z5/bat.jpg)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pt, 30 Lipiec 2021, 06:58:19
Kolejny rysownik idzie również w scenariusz, mam nadzieję, że z lepszym skutkiem niż Murphy w Białym Rycerzu:
Przecież Murphy to jedna z lepszych rzeczy, jaka spotkała Batmana w ostatnich latach. Komiks zebrał bardzo dobre recenzje, więc nie rozumiem tego porównania.

Mogłeś przywołać takiego Daniela i jego pierwsze dwa tomy z Detective Comics z N52
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pt, 30 Lipiec 2021, 11:40:18
Murphy bardzo dobrze to wypada rysunkowo ale scenariusz jest mocno nierówny i co najwyżej średni.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Pt, 30 Lipiec 2021, 20:24:27
@Odyn 
W sumie to odpowiedział za mnie @bibliotekarz. Rysunkowo jest świetnie, ale scenariusz nie dość, że nie równy to jeszcze głupkowaty. Taki można powiedzieć "komiksowy" w najgorszym tego słowa znaczeniu.

No, ale jeśli czytasz na codzień Tyniona czy Daniela to może ten Murphy przy nich wydał Ci się niezły :) Ja nawet tego nie ruszam, spróbowałem 1,5 tomu Detective Comics Tyniona i paździerz to jest straszny.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Darth_Simon w Pt, 30 Lipiec 2021, 22:01:01
Właśnie skończyłem Wonder Woman Martwą Ziemię i jest to moim zdaniem rewelacyjny komiks.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Pt, 30 Lipiec 2021, 22:32:29
Nie jest zła ta Wonder Woman, szczególnie jak na DC i np. w porównaniu z filmem WW84. Niestety po pierwszym b. dobrym zeszycie dalej już jest gorzej. Sam pomysł
Spoiler: PokażUkryj
wyprawy od razu całego obozu na Wyspę Amazonek głupi totalnie -  jakby nie można najpierw puścić zwiadu i sprawdzić drogi i co się tam zastanie itd.
Duży atut to na pewno świetne, dynamiczne rysunki i nowy look Cheetah :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Darth_Simon w Pt, 30 Lipiec 2021, 22:56:32
Moim zdaniem krytykowany przez Ciebie pomysł
Spoiler: PokażUkryj
by wszyscy wyruszyli dalej był w tym świecie logiczny. W tym świecie skupiska ludzkie były bardzo małe i dodatkowo totalny brak zaufania do ogólnie pojętych przywódców. Nie było środków komunikacji a w mieście i tak byli atakowani a Diana dała im obietnicę i nadzieję na lepsze jutro. Zauważ jakim problemem dla ludzi było gdy Diana popłynęła z 2 osobami na Temiskirę. Ostatecznie ten plan

był sensowny.

Bardzo podobało mi się retrospektywne wyjaśnienie przyczyny zastanego stanu rzeczy.
Co do rysunków to początkowo wydawały mi się dziwne ale bardzo szybko przywykłem a potem te duże plansze scen batalistycznych robiły na mnie niesamowite wrażenie.

Rysunki są idealnie dopasowane do snutej opowieści.

Chyba moja ulubiona historia z Black Label (spośród tych co przeczytałem) a na pewno top 3.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pt, 30 Lipiec 2021, 23:55:11
DC akurat ma ostatnimi czasy  dobre  historie z alternatywnych odnóg czasowych, dlatego jakoś szczególnie mnie takie opinie nie zaskakują.

DCeased, Curse of the White Knight, Batman: Earth One Volume 3, Last knight on earth. Jest co prawda jeszcze cross z Fortintem,  ;D ale zostawiam ten temat w spokoju, bo przynajmniej podbił im sprzedaż.

Wiadomo, że te komiksy to nie jest jakiś wybitny poziom, ale jako rozrywka daje mocno radę.

Miałem  to odłożone na dość późne zakupy przez ogrom zaległości i życie prywatne, ale kurczę patrzę na takie ilustracje i mam wątpliwości czy aby nie kupić nieco wcześniej

(https://www.atomcomics.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_3a3247828330a2efebe6f24c3b36903e.jpg)



Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pt, 20 Sierpień 2021, 10:03:50
Przeczytałem ostatnio dwa tomy DCeased. Powiem szczerze, że nie czuję tego klimatu. Początkowo mi się podobało, ale później akcja zaczęła galopować do przodu jak szalona i gdzieś po drodze naszła mnie refleksja, że kojarzy mi się to z nielubianym przeze mnie filmem World War Z.

Trup ściele się gęsto, żaden z bohaterów opowieści nie może czuć się bezpiecznie. Są fajne momenty, zwłaszcza w drugim tomie, gdy
Spoiler: PokażUkryj
Gordon z Deathstrokiem ramię w ramię walczą w słusznej sprawie, by ocalić dzieci


ale w moje gusta ta seria nie trafiła. Taylor nie stworzył niczego wybitnego, a mam wrażenie, że tak się odbiera jego prace (skoro Taylor to musi być dobre itp). Ostrze sobie kły na jego Injustice i mam nadzieję, że znowu nie będzie przerostu formy nad treścią. Bo apetyt duży, wszechobecne opinie znów mocno na plus, ciekawe jak będzie z odbiorem.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pt, 20 Sierpień 2021, 17:10:34
Taylor nie stworzył niczego wybitnego, ale poza tym to ekstra czytadło. Mam za sobą tom pierwszy i kończy się tak, że można się obyć bez kontynuacji, więc chyba sobie ją daruję aby nie psuć sobie smaku. Ta niepewność co do losów postaci, fantazja wolna od nadzoru redaktorów DC i wykorzystanie potencjału postaci, wartka akcja ciągle zmieniająca scenerię spowodowały, że aż sam się zdziwiłem jak szybko to przeczytałem.

WW Martwa Ziemia też się doskonale czyta, choć tam akcenty są przesunięte z zaskakujących scen akcji na pomysły na sceny postapo po upadku świata superbohaterów. Poza tym mam wrażenie czytania komiksu europejskiego.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 20 Sierpień 2021, 17:58:44
@bibliotekarz spokojnie możesz kupić drugi tom, on finalnie dzieje się równolegle do wydarzeń z części pierwszej. Trzecia część dopiero jest kontynuacją wątków z części pierwszej i drugiej.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w So, 21 Sierpień 2021, 09:11:33
Jeszcze to przemyślę. Na razie forumowicze przekonali mnie do Injustice i Grand Deisgn, którymi wcześniej się w ogóle nie interesowałem.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Wt, 24 Sierpień 2021, 08:45:11
Wczoraj skończyłem Trzech Jokerów. Styl kreślarski Faboka uświadomił mnie tylko jak piękne plansze robi ten człowiek. Zdecydowanie mój ulubiony rysownik (zwłaszcza jak patrze na postaci). Niejednokrotnie powtarzam: Batman Faboka, to mój Batman. Mam nadzieję, że dostaniemy jeszcze kilka ciekawych komiksów z Nietoperzem w roli głównej, w całości narysowanych przez niego.
Fabularnie również jest dobrze, bo komiks czyta się płynnie, szybko i apetyt rośnie z każdą kolejną planszą. Jest troszkę nawiązań do mitologii Batmana (a szczególnie Zabójczego Żartu), a wg twórców można włączyć ten komiks do ongoing, ale nie jest to zobowiązujące.
Gdzieś wyczytałem, że część czytelników oburzyła się pewnym wątkiem związanym z Batgirl i Red Hoodem, ale żeby od razu zaniżać ocenę przez taką pierdołę? Komiks z założenia ma być niezobowiązujący, a fani mogą ale nie muszą powiązać go z ongoing. Na pewno ten wątek mógł zdziwić niektórych, ale patrząc z perspektywy osobnego projektu, to dlaczego nie? No i sam Red Hood w końcu ukazany z dobrej, brutalnej strony (w końcu po coś ma te pistolety).
Samo zakończenie mnie usatysfakcjonowało, bo miałem wrażenie, że
Spoiler: PokażUkryj
 chociaż Batman nie zdradza kto jest Jokerem to tożsamość tego jednego jedynego Jokera, który przeżył jest pokrewna z tym z Zabójczego Żartu. Ogólnie czytając ten komiks, miałem wrażenie, że jest to w jakimś stopniu kontynuacja Zabójczego Żartu, choć nie mówię, że taki był zamiar (to tylko moje odczucia)


Na sam koniec dorzucę jeszcze kilka słów o Klątwie Białego Rycerza Seana Murphy'ego. Ten komiks dużo bardziej mi się podobał od pierwszej części Białego Rycerza. Oba są dobre pod względem fabularnym, bardzo ładnie namalowane (zwłaszcza Gotham, szczegóły w mieszkaniach, wszelakie budynki, czy batmobile - majstersztyk).
Powiem szczerze, że w pierwszej części momentami irytował mnie sam Nietoperz, dziwiłem się też, że gothamczycy tak łatwo zawierzają Jokerowi, ale druga część przekonała mnie do pomysłu Murphy'ego. Nigdy nie twierdziłem, że któryś z tych komiksów był słaby (jednakże nie wszystko co dobre, musi mi się też podobać), ale dla mnie jeden tom wynika z drugiego i czytanie ich osobno nie sprawiałoby mi takiej satysfakcji. Czekam na dalsze przygody w tym elseworldzie! Zakończenie pozwala snuć domysły, że coś jest na rzeczy :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Pn, 30 Sierpień 2021, 11:59:31
reszta Batmanów z DC Deluxe czy Black Label to szroty są. Kupiłbym ale rysunki ten komiks ma okropne. Nie będę za coś takiego tyle płacił.
Nie wiem, o który konkretnie Ci komiks chodzi, ale ostatnio wydane Batmany w Black Label mają następujących rysowników: Przeklęty - Lee Bermejo, Biały Rycerz i Klątwa Białego Rycerza - Klaus Janson i Sean Murphy, Ostatni rycerz na Ziemi - Greg Capullo, Trzech Jokerów - Jason Fabok. Do tego dochodzi wydany w ramach DC Deluxe Mroczny książę z bajki - Enrico Marini. To są najświeższe Batmany, jakie wydał Egmont (nie liczą oczywiście aktualnych wydań z Uniwersum DC, ale do tego akurat nie odniosłeś się w swojej wypowiedzi). Powiedz proszę, który z tych rysowników tworzy na tyle okropne plansze, że odrzucają Cię od zakupu tych komiksów???
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Bazyliszek w Pn, 30 Sierpień 2021, 12:04:49
@UP
O samą "Sektę". Rysunki jak dla mnie zdecydowanie na nie.

A co do Murphego to ja mam odwrotnie - bardziej podobał mi się sam Biały Rycerz, niż jego kontynuacja.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Pt, 10 Wrzesień 2021, 15:35:08
"Harleen"

Raczej średnie. Fajnie to jest napisane, narysowane ale po skończeniu lektury wydaje się jakbym zaliczył coś co miało mi dać tylko chwilową rozrywkę. Ta historia przemiany jest mało przekonująca. Nie kupuję tego. Ta psychologizacja wypada tanio, ślizga się po powierzchni a nie zgłębia. Przypomina prędzej film 365 dni albo innego Greya. Jest jak te albumy z Thorgala w którym zajmowano się postacią Kriss De Valnor i chciano tłumaczyć czemu była jaka była. I też było to słabe. Wypadło by lepiej gdyby kobieta była od początku na swój sposób postrzelona bo z normalnej osoby nagle zauracza się w kilka miesięcy w jakimś łajdaku tak jakby skrycie marzyła o kimś takim. Dużo tu cytatów z "Mad Love". Miał być alternatywą dla niepoważnej kreskówki bo było na serio, ale prędzej lepiej by to wyszło gdyby autorzy Harley Quinn rozpisali więcej o niej niż samemu Chorwatowi. Komiks wypada ciekawiej jako pokazanie szpitala Arkham i jego mieszkańców i błąkanie się po nim wraz z Harleen. Ot, taki przedsmak do arcydzieła Morrisona "Azyl Arkham". Jako całość wypada jak pospolite romansidło dla dziewczyn. Wydaje się, że brakuje przynajmniej jeszcze jednej części, bo za szybko się urywa, może byłoby bardziej przekonująco.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Pn, 13 Wrzesień 2021, 18:35:19
Obawiam się o poziom fabuły (jak zawsze gdy rysownik zabiera się za pisanie), za to rysunkowo to będzie uczta:

Cytuj
Selina Kyle is set to take the spotlight in a story all her own this October with Catwoman: Lonely City, a new series from DC Black Label. Even more surprising for fans of the Batman family, the series will be both written and drawn by industry veteran Cliff Chiang, taking Catwoman into a future, to the Gotham City after Batman.

Cytuj
Ten years ago, the massacre known as Fools’ Night claimed the lives of Batman, The Joker, Nightwing, and Commissioner Gordon…and sent Selina Kyle, the Catwoman, to prison. A decade later, Gotham has grown up—it’s put away costumed heroism and villainy as childish things. The new Gotham is cleaner, safer…and a lot less free, under the watchful eye of Mayor Harvey Dent and his Batcops. It’s into this new city that Selina Kyle returns, a changed woman…with her mind on that one last big score: the secrets hidden inside the Batcave! She doesn’t need the money—she just needs to know…who is “Orpheus?”

(https://i.postimg.cc/X3TCWh1f/Catwoman-Lonely-City.jpg)

(https://i.postimg.cc/JMZBzqS9/Catwoman-Lonely-City-Cover-Art-Selina.jpg)

(https://i.postimg.cc/4XGH7cgn/Catwoman-Lonely-City-Preview-1.jpg)

(https://i.postimg.cc/VzFrjNfg/Catwoman-Lonely-City-Preview-2.jpg)

(https://i.postimg.cc/mb2cVGhs/Catwoman-Lonely-City-Preview-3.jpg)

(https://i.postimg.cc/LHCJb0ZZ/Catwoman-Lonely-City-Preview-4.jpg)

(https://static3.srcdn.com/wordpress/wp-content/uploads/2021/07/Catwoman-Lonely-City-Selina-Design-Sketch.jpg?q=50&fit=crop&w=740&h=957&dpr=1.5)

(https://static3.srcdn.com/wordpress/wp-content/uploads/2021/07/Catwoman-Lonely-City-Costume-Design-Sketch.jpg?q=50&fit=crop&w=740&h=957&dpr=1.5)

(https://static1.srcdn.com/wordpress/wp-content/uploads/2021/07/Catwoman-Lonely-City-Mayor-Harvey-Dent-Design.jpg?q=50&fit=crop&w=740&h=957&dpr=1.5)

I jeszcze alternatywna okładka Jocka:

(https://i.postimg.cc/q70xDDtF/jock.jpg)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Wt, 14 Wrzesień 2021, 07:09:53
Mnie się osobiście kreska Chianga nie podoba. Bardziej bym widział w tej roli Seana Philipsa. Jednakże kibicuję Chiangowi, by komiks mu się udał. No i cieszyłbym się, gdyby Egmont kiedyś wydał (patrzę na to z perspektywy fana Catwoman, a jej solowych komiksów bardzo mało u nas).
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Wt, 14 Wrzesień 2021, 07:24:01
Seria ta przypomina mi WW z N52 gdzie rysunki tez byly takie plaskie i nijakie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: kenji w Nd, 19 Wrzesień 2021, 21:33:25
Czy znajdę gdzieś listę wszystkich tytułów z kolekcji Black Label ?
Dziekuje
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Interloper w Nd, 19 Wrzesień 2021, 21:35:35
https://en.wikipedia.org/wiki/DC_Black_Label
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: kenji w Pn, 20 Wrzesień 2021, 09:06:22
Ale ... nie widzę np DMZ albo Śpiocha - które egmont wydał pod tym szyldem.

Czy znajdę gdzieś listę tytułów wydanych przez Egmont?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pn, 20 Wrzesień 2021, 10:34:05
Ale ... nie widzę np DMZ albo Śpiocha - które egmont wydał pod tym szyldem.
Całe dawne Vertigo to już DC Black Label.
W podanym linku masz tylko tytuły, które od razu miały znaczek DCBL (wyjątek stanowi Batman Biały Rycerz, który wychodząc w zeszytach nie miał jeszcze BCBL, ale już w zbiorczym wydaniu tak). Finalnie więcej pozycji zostało przesuniętych do DC Black Label np. Kingdom Come (nasza edycja na nim bazujem, ale nie jest wydana w tej linii, a w linii DC Deluxe). Trzeba patrzeć po wydaniach. Nie wiem czy istnieje oficjalna lista wszystkich komiksów, które są obecnie podpięte pod DCBL.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kadet w Pn, 27 Wrzesień 2021, 20:25:57
Obawiam się o poziom fabuły (jak zawsze gdy rysownik zabiera się za pisanie), za to rysunkowo to będzie uczta:

Podoba mi się, że bohaterowie 1) są starsi niż to zwykle w komiksach, 2) widać po nich że są starsi (zmarszczki, wory pod oczami, bardziej przysadziste sylwetki itp.), a nie są 60-latkami z ciałami 30-latków i siwymi włosami.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w So, 02 Październik 2021, 22:16:02
Trzech Jokerów

Dobrze się czyta, historia wciąga na tyle, że 160 stron pochłania się jednym tchem. W czym pomaga trójka głównych bohaterów. Choć jakby Batman był sam pewnie nie wypadło by to gorzej. Lepsze od Harleen z tytułów Black Label. Trudno jednak uznać całość za coś więcej niż ciekawostkę. Zegar Zagłady robił większe wrażenie. Ale Geoff Johns dostarcza po raz kolejny po prostu solidny komiks. Widać też że w tym Black Label nie ma jakichś powalających historii więc na tych dwóch poprzestanę. Chyba, że dla rysunków.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pn, 18 Październik 2021, 02:08:43
"Harleen"

Raczej średnie. Fajnie to jest napisane, narysowane ale po skończeniu lektury wydaje się jakbym zaliczył coś co miało mi dać tylko chwilową rozrywkę. Ta historia przemiany jest mało przekonująca. Nie kupuję tego. Ta psychologizacja wypada tanio, ślizga się po powierzchni a nie zgłębia. Przypomina prędzej film 365 dni albo innego Greya. Jest jak te albumy z Thorgala w którym zajmowano się postacią Kriss De Valnor i chciano tłumaczyć czemu była jaka była. I też było to słabe. Wypadło by lepiej gdyby kobieta była od początku na swój sposób postrzelona bo z normalnej osoby nagle zauracza się w kilka miesięcy w jakimś łajdaku tak jakby skrycie marzyła o kimś takim. Dużo tu cytatów z "Mad Love". Miał być alternatywą dla niepoważnej kreskówki bo było na serio, ale prędzej lepiej by to wyszło gdyby autorzy Harley Quinn rozpisali więcej o niej niż samemu Chorwatowi. Komiks wypada ciekawiej jako pokazanie szpitala Arkham i jego mieszkańców i błąkanie się po nim wraz z Harleen. Ot, taki przedsmak do arcydzieła Morrisona "Azyl Arkham". Jako całość wypada jak pospolite romansidło dla dziewczyn. Wydaje się, że brakuje przynajmniej jeszcze jednej części, bo za szybko się urywa, może byłoby bardziej przekonująco.

Harleen to nie jest fabularnie wybitny komiks. Ot recykling motywu znanego już od lat. Zgodzę się, że proces przemiany w Harley przebiega za szybko, zbyt niewiarygodnie i za mało jest w samej postaci tytułowej czegoś co mogłoby uwiarygodnić to pójście za Jokerem w ogień. Zachwycać się tym będą nastolatki płci żeńskiej, ale osobiście uważam, że dla każdego kto ceni sobie kreskę w komiksie- do diabła to w końcu medium wizualne- warto ten komiks mieć na półce.

Wizualnie nie jest to stara szkoła, ale nie są to też niedbałe obrazeczki pokroju twórczości Erici Henderson. Dobrze rozrysowanie postaci pod kątem anatomii ciała i twarzy stojące w opozycji do jakiś niedbałych bohomazów. Okładki to już w ogóle śliczności. Ten komiks to po prostu eye candy. Jakby nie ilustracje to pewnie nie byłby szczególnie znany, ale kreska zrobiła robotę i choćby dlatego powodu warto przeczytać i mieć. Przynajmniej moim zdaniem.

Stjepan Sejic ma swój własny styl, nie boi się go podkreślać. Jeden z naczelnych przykładów, że współcześnie w zachodnich komiksach nie istnieją na szczęście wyłączenie przeciętniacy a nawet partacze.

Chce więcej komiksów z ilustracjami tego pana na naszym rynku.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Pn, 18 Październik 2021, 19:56:49
Stjepan Sejic w Harleen ukazał całkowicie inną perspektywę kobiety Jokera. Przyznaję rację przedmówcom i potwierdzam, że również odniosłem wrażenie jakby ucięto fragment komiksu, pomiędzy drugą a trzecią częścią.
Do pewnego stopnia zmiana zachowania u głównej bohaterki następowała stopniowo, kroczek po kroczku. W połowie albumu wdarło się niepotrzebne przyspieszenie tego procesu, co mogło wpłynąć na to, iż czytelnicy otrzymali argument aby zadać pytanie czy jest to wiarygodne.

Nie odważyłbym się jednak stwierdzić, aby przekreśliło to dorobek autora. W mojej ocenie nie należy rozpatrywać tego albumu jako przemiany zwykłej normalnej nastolatki w psychicznie chorą kobietę. Bo czy tak było naprawdę? Doktor Quinzel jest postacią której brakuje pewności siebie, drobne niepowodzenie powoduje u niej zwątpienie. Krótki romans z profesorem wywołuje u niej niechęć do obcowania z mężczyznami. Są dla niej niedojrzali, w późniejszym etapie sama przyznaje że w pewnym stopniu zamknęła się w skorupie i nie dopuściła do siebie innych. Staje się typem samotnika. Ok, nie widzimy jej sadystycznych zachowań, natomiast nie każdy seryjny morderca w młodzieńczych latach torturował żaby. Pierwsze spotkanie z Jokerem, to impuls. Sekunda, moment kiedy w jej głowie pojawia się ognik. O jej życiu decyduje zachcianka Klauna. Doktor Quinzel jest nim zauroczona, być może ponownie zakochuje się w nieodpowiednim facecie? Może jej dalsze decyzje wiążą się z tym momentem. Zauroczenie, które popycha ją w ramiona diabła. Podświadomie cały czas jej głównym celem jest niesienie pomocy, widać to dokładnie po konflikcie z Dent'em, natomiast z każdym dniem umacnia się jej obsesja. Joker nie potrzebuje siódmego psychiatry, z każdego poprzedniego zrobił głupca, zmieniał zeznania. Ucieczka z Azylu nigdy nie była dla niego nieosiągalna. Być może Doktor Quinzel stara się wykorzystać napięcie między nimi do przełamania bariery i odkrycia sposobu dotarcia do niego?

Rewelacyjnie wypada akt kiedy Harleen kolejny raz przesłuchuje Jokera. Poprawka konwersuje z nim, a Stjepan Sejic kadr po kadrze przesuwa światło zainteresowanie z niego, na nią. Finalnie to ona wpada w pułapkę, przez co sama czuję się jakby została ubezwłasnowolniona. Finalne wydarzenia w albumie to już zbieg okoliczności, decyzji podjętych przez innych bohaterów, Two-Face'a, katów czy osadzonych i pracowników więzienia. Szkoda, że nie widzimy jeszcze kilku kadrów po masakrze. Pierwszych chwil na wolności, Harleen jest w szoku. Towarzyszy jej trauma. To dopełnienie jej stanu psychicznego. Kluczowa kwestia, szkoda że tak gwałtownie urwano scenariusz.

Album oceniam na mocne 8/10 .

Jedna z lepszych pozycji z gatunku superhero jaka wpadła mi w ręce. Graficznie - petarda.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Wt, 19 Październik 2021, 03:18:50
Stjepan Sejic w Harleen ukazał całkowicie inną perspektywę kobiety Jokera. Przyznaję rację przedmówcom i potwierdzam, że również odniosłem wrażenie jakby ucięto fragment komiksu, pomiędzy drugą a trzecią częścią.
Do pewnego stopnia zmiana zachowania u głównej bohaterki następowała stopniowo, kroczek po kroczku. W połowie albumu wdarło się niepotrzebne przyspieszenie tego procesu, co mogło wpłynąć na to, iż czytelnicy otrzymali argument aby zadać pytanie czy jest to wiarygodne.

Nie odważyłbym się jednak stwierdzić, aby przekreśliło to dorobek autora. W mojej ocenie nie należy rozpatrywać tego albumu jako przemiany zwykłej normalnej nastolatki w psychicznie chorą kobietę. Bo czy tak było naprawdę? Doktor Quinzel jest postacią której brakuje pewności siebie, drobne niepowodzenie powoduje u niej zwątpienie. Krótki romans z profesorem wywołuje u niej niechęć do obcowania z mężczyznami. Są dla niej niedojrzali, w późniejszym etapie sama przyznaje że w pewnym stopniu zamknęła się w skorupie i nie dopuściła do siebie innych. Staje się typem samotnika. Ok, nie widzimy jej sadystycznych zachowań, natomiast nie każdy seryjny morderca w młodzieńczych latach torturował żaby. Pierwsze spotkanie z Jokerem, to impuls. Sekunda, moment kiedy w jej głowie pojawia się ognik. O jej życiu decyduje zachcianka Klauna. Doktor Quinzel jest nim zauroczona, być może ponownie zakochuje się w nieodpowiednim facecie? Może jej dalsze decyzje wiążą się z tym momentem. Zauroczenie, które popycha ją w ramiona diabła. Podświadomie cały czas jej głównym celem jest niesienie pomocy, widać to dokładnie po konflikcie z Dent'em, natomiast z każdym dniem umacnia się jej obsesja. Joker nie potrzebuje siódmego psychiatry, z każdego poprzedniego zrobił głupca, zmieniał zeznania. Ucieczka z Azylu nigdy nie była dla niego nieosiągalna. Być może Doktor Quinzel stara się wykorzystać napięcie między nimi do przełamania bariery i odkrycia sposobu dotarcia do niego?

Rewelacyjnie wypada akt kiedy Harleen kolejny raz przesłuchuje Jokera. Poprawka konwersuje z nim, a Stjepan Sejic kadr po kadrze przesuwa światło zainteresowanie z niego, na nią. Finalnie to ona wpada w pułapkę, przez co sama czuję się jakby została ubezwłasnowolniona. Finalne wydarzenia w albumie to już zbieg okoliczności, decyzji podjętych przez innych bohaterów, Two-Face'a, katów czy osadzonych i pracowników więzienia. Szkoda, że nie widzimy jeszcze kilku kadrów po masakrze. Pierwszych chwil na wolności, Harleen jest w szoku. Towarzyszy jej trauma. To dopełnienie jej stanu psychicznego. Kluczowa kwestia, szkoda że tak gwałtownie urwano scenariusz.

Album oceniam na mocne 8/10 .

Jedna z lepszych pozycji z gatunku superhero jaka wpadła mi w ręce. Graficznie - petarda.

Bo ja wiem czy to ma sens... Nie każdy kto jest introwertykiem i wpada w niewłaściwie romanse rokuje na socjopatę. Właściwie to widzę w tym lichy związek i w tym komiksie.

Słabo to wyszło, bo tam jest naprawdę mało takich mocnych czynników, które  by pokazywały, że Harley ma z sobą jakiś większy problem, który pchałby ją do Jokera. To już w kreskówce wypuszczanej od 2019 właśnie na temat Harley jest choćby pokazane, że miała okropnych rodziców.  Poza tym tu nie miało chodzić tylko o sadyzm zapewne ale szukanie desperacko akceptacji. Czynników jakoś tutaj nie widzę, no dobra był ten nieudany romans, ale z drugiej strony to pokazywało, że Harley cieszyła się też powodzeniem. Sorry, ale nie uwierzę, ze Harley z tego komiksu miała z sobą aż taki problem. Góra co tam zauważyłem to zaniżanie poczucia pewności siebie jako lekarza, ale to było wyprostowane sytuacyjnie w momencie w którym dostała potężne finanse na swoje badania.

Tematycznie na temat Harley to fabularnie bardziej mi się podobało "Szalona miłość i inne opowieści" z DC Deluxe osadzone w kreskówkowym uniwersum Timma i Diniego. Jasne, że jest to jest ta kreskówkowa, infantylna Harley z Batman TAS już po przemianie, ale jakoś puenta jej chorego przywiązania do Jokera jest jakby bardziej dosadna morałem. Do tego tak poza tematem Harley to bardzo fajny zbiór opowiastek dla ludzi, którzy z sentymentem wspominają Batman TAS.

Wracając do Harleen to chyba za dużo też tutaj było Harley rozkochanej, zadurzonej w Jokerze a za mało faktycznie tej  bardziej  traumatycznej. Wiem jaka jest geneza tej postaci i że, aż tak mocno w tym komiksie  to nie odbiega od jej klasycznego originiu, ale mam wrażenie, że praktycznie wcale nie podkreślono tutaj problemów z psychiką kogoś kto uroił sobie, że będzie w szczęśliwym związku z cholernym Jokerem.

Zamiast tego jest troska i spoko działa to na początkowym etapie kiedy ma za cel wyleczyć klauna, przecież nawet cholerny Batman chce  wierzy,ć że kiedyś jego przeciwnicy dojdą do ładu z sobą więc z tym nie mam żadnego problemu.

Problem mam z etapem przejścia do miłości wobec Jokera i jakoś nie wysilenia się  ukazaniem jak paskudna i chora ta sytuacja jest. Jasne w tym temacie zostaje nam końcowy akt, ale mi bardziej chodzi o zmiany w psychice a nie już przechodzenie do aktów przemocy.



Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Wt, 19 Październik 2021, 09:20:41
A bierzecie pod uwagę opcję, że to jest po prostu jej wersja wydarzeń?
I dlatego jest cokolwiek "słodko, cukierkowo i kolorowo". Bo dziewczyna się zakochała i nie dostrzegała problemu? Zaś element "brakujący" komiksu to jest zasygnalizowany moment w którym ona coś wyparła?
Bo o tym może (choć nie musi) świadczyć sposób ilustrowania, szczególnie pokazanie klauna jako ślicznego chłoptasia kochasia.
Ta sama historia opowiedziana z czyjegoś innego punktu widzenia mogłaby wyglądać trochę inaczej i zawierać bardziej niepokojące tony.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Wt, 19 Październik 2021, 12:40:40
Nie trawię Harley, nie rozumiem jej fenomenu i potwierdzam, że tylko w kreskówce prezentowała się interesująco.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Wt, 19 Październik 2021, 12:48:18
Szalona Miłość to komiks, który jest przedłużeniem kreskówki i czytało się go naprawdę dobrze. Harleen też nie jest zła, głównie ciągnie ją graficzna strona, scenariusz też jest lepszy niż to co przez parę lat proponowała Conner z Palmottim, ja się chyba poddałem po 4 tomie, tego nie dało się czytać. O wiele lepszy w tym tonie jest najnowszy serial animowany.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Wt, 19 Październik 2021, 16:23:35
Nie trawię Harley, nie rozumiem jej fenomenu i potwierdzam, że tylko w kreskówce prezentowała się interesująco.

Ale należy to rozumieć w ten sposób, że nie lubisz komiksów "kreskówkowych" czy też tej konkretnej kreskówki komiksowej?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Wt, 19 Październik 2021, 16:51:59
Szaloną miłość lubię, bo zachowuje ten kreskówkowy charakter. Nie lubię HQ robionej na poważnie. Film z bólem wytrzymałem do połowy.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Wt, 19 Październik 2021, 17:39:10
No ale miałeś do czynienia z Harley "robioną na poważnie"?
Bo tak z pamięci HQ "na poważnie" w mniejszym czy większym zakresie to "Harleen" i "Criminal Sanity", do tego "Breaking Glass", (ale to jest raczej wariacja). Obok tego może jeszcze "Gotham City Sirens" i "Batman: White Knight Presents: HQ" (ostatnie dwa bardziej przygodowe/detektywistyczne, ale bez oparów absurdu).
U nas z ww. wydano na razie jedynie "Harleen". Zatem jeżeli nie czytałeś jej przygód w oryginale to nie miałeś raczej do czynienia z tą postacią "na poważnie".
Chyba, że jako "poważne" traktujesz wszystko gdzie nie wygląda jak animek. Ale tutaj bym się raczej nie zgodził.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Wt, 19 Październik 2021, 18:32:40
Na poważnie, czyli to drugie - wszystko co odkleiło się od pierwotnego kreskówkowego charakteru. Znam filmy (Ptaki Nocy, dwa Suicide Squady), wiele występów w komiksach o Batmanie i nic mnie nie przekonuje do sięgnięcia po jej solowe serie. Jestem więc na przeciwnym biegunie wobec tych wszystkich, którzy po zapoznaniu się z jej gościnnymi występami chcą jeszcze więcej pierdolniętej uśmiechniętej. Nie pasuje mi sama idea postaci - idiotka z przyklejonym sztucznym uśmiechem w pretensjonalnym cosplayowym kostiumie biegająca z wielkim gumowym młotkiem. Ma w sobie tyle uroku co plastikowy zając z odpustu.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Wt, 19 Październik 2021, 19:35:52
Rzecz jasna mam odmienne zdanie, ale przyjmuję do wiadomości.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Wt, 19 Październik 2021, 23:28:56
Powtarzam się ale mi się tam ewolucja Harley podoba.  Dobrze wszyscy wiemy jak ciężko w uniwersach superhero o stałą zmianę statusu quo. Harley w wersji kreskowkowej jest urocza , ale w pewnym momencie gdyby trzymać się tego bez końca to stałoby się nieznośnie irytującym motywem ala jar jar. Upoważnienie było tym bardziej naturalne bo postac ma podłoże psychologiczne w postaci toksycznego związku.                                                                                   

Idea postaci do kitu? E tam. Mówimy o świecie w którym dziecko z użyciem magicznego okrzyku zmienia się w superherosa, bogaty facet biega w stroju nietoperza a nawet istnieje pies z super mocami.  Harley jest w takim świecie zupełnie naturalna i jej żartobliwy charakter daje jej chociaż immunitet dystansu. Postać o takim imageu ale bez komediowego akcentu  z patosem równym Capowi Ameryce byłaby raczej tym bardziej głupia. Poważniejsze wersje raczej  bazują na miksie komedii i tragedii. Przecież jakby np wersja live action byłaby wyłącznie idiotka strojąca głupie miny i kompletnie niezdolna do refleksji to nie szłoby by jej zderzyć w aktorskich filmach.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Śr, 20 Październik 2021, 13:23:01
Idea postaci do kitu? E tam. Mówimy o świecie w którym dziecko z użyciem magicznego okrzyku zmienia się w superherosa, bogaty facet biega w stroju nietoperza a nawet istnieje pies z super mocami.  Harley jest w takim świecie zupełnie naturalna i jej żartobliwy charakter daje jej chociaż immunitet dystansu.
Nie każda postać w tym świecie jest jednakowo oryginalna, tak samo dobrze przemyślana i skonstruowana, jednakowo intrygująca i mająca taki sam potencjał do rozwoju. Stąd Batman i Superman ukazują się nieprzerwanie od dziesięcioleci dostarczając co roku dziesiątek tytułów a jakiś Kapitan Marchewa, Blue Devil, czy inna Giganta mogą co najwyżej liczyć na sezonowe zainteresowanie. Akurat w wątku o Spider-Manie też odzywają się głosy, że jakiś Człowiek-Żaba i Człowiek-Królik to cienkie pomysły co najwyżej na humorystyczny one-shot.

Co definiuje takiego Batmana, że tak długo przykuwa uwagę? Wielopoziomowa mroczna atmosfera. Determinacja w walce ze zbrodnią. Przenikliwy umysł. A co definiuje Harley Quinn? Niedojrzałość? To młoda kobieta z osobowością 12-latki z problemami emocjonalnymi. Damska podróbka Jokera sprowadzona do roli obiektu seksualnego do bólu schematycznie. Ma być głupiutka, uśmiechnięta i łasa na... całusa. Seksowna, o ile dla kogoś sexy jest wykorzystanie niepełnosprawnej intelektualnie.

Jej "emancypacja" też jest wyłącznie kpiną. Infantylność wpisana jest w nią do tego stopnia, że kiedy Harleen Quinzel rzeczywiście w jednej z wersji dojrzewa i staje się bardziej odpowiedzialną i świadomą osobą natychmiast pojawia się nowa Harley Quinn, Marian Drews, czyli dobrze znana słodka idiotka.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Śr, 20 Październik 2021, 17:11:37
Co definiuje takiego Batmana, że tak długo przykuwa uwagę?

Masowa popularność zbudowana kiedyś tam na bazie:

Wielopoziomowa mroczna atmosfera. Determinacja w walce ze zbrodnią. Przenikliwy umysł.

A teraz to masa batgadżetów i telenowelowa batrodzina.

A co definiuje Harley Quinn? Niedojrzałość? To młoda kobieta z osobowością 12-latki z problemami emocjonalnymi. Damska podróbka Jokera sprowadzona do roli obiektu seksualnego do bólu schematycznie. Ma być głupiutka, uśmiechnięta i łasa na... całusa. Seksowna, o ile dla kogoś sexy jest wykorzystanie niepełnosprawnej intelektualnie.

Teraz już ewidentnie widać, że postaci nie znasz (bo gościnne występy u kogoś tam przez chwilę to nie jest znajomość postaci). Nie jestem psychologiem i nie stwierdzę czy to postać pisana na bazie osobowości wielorakiej czy jakiegoś innego borderline, ale to o czym Ty piszesz to jest jedna z jej twarzy i to bardziej ta ze starszych historii.
HQ pod względem psychologicznym została rozbudowana i to nie jest ten sam animek co kiedyś. Choć operujący w ramach klimatów mniej czy bardziej kreskówkowych z przekrojem od PG do +18.
Na takiej samej zasadzie ja mogę pisać (mając podobną wiedzę nt postaci), że Superman to mięśniak w czerwonych majtkach bez cienia osobowości, latający bez celu po Metropolis.
Taka jest moja znajomość tej postaci, ale ja nie piszę, że Kent to przypakowany głupek.

Jej "emancypacja" też jest wyłącznie kpiną. Infantylność wpisana jest w nią do tego stopnia, że kiedy Harleen Quinzel rzeczywiście w jednej z wersji dojrzewa i staje się bardziej odpowiedzialną i świadomą osobą natychmiast pojawia się nowa Harley Quinn, Marian Drews, czyli dobrze znana słodka idiotka.

Odnoszę wrażenie, że pijesz bardziej do filmu niż komiksu.
HQ można lubić lub nie - kwestia gustu, ale nie da się na chwilę obecną napisać żeby to była postać jednowymiarowa. A już na pewno nie jest pisana jako idiotka. Choć bywa słodka.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Śr, 20 Październik 2021, 17:52:00
HQ pod względem psychologicznym została rozbudowana i to nie jest ten sam animek co kiedyś. Choć operujący w ramach klimatów mniej czy bardziej kreskówkowych z przekrojem od PG do +18.
Na takiej samej zasadzie ja mogę pisać (mając podobną wiedzę nt postaci), że Superman to mięśniak w czerwonych majtkach bez cienia osobowości, latający bez celu po Metropolis.
Czy aby na pewno HQ została psychologicznie rozbudowana? Faktycznie nie czytałem, bo mnie raczej irytuje ta postać swoim prostactwem, ale jakoś opinie innych potwierdzają moje przeczucia:
Fajnie to jest napisane, narysowane ale po skończeniu lektury wydaje się jakbym zaliczył coś co miało mi dać tylko chwilową rozrywkę. Ta historia przemiany jest mało przekonująca. Nie kupuję tego. Ta psychologizacja wypada tanio, ślizga się po powierzchni a nie zgłębia. Przypomina prędzej film 365 dni albo innego Greya. (...) Wypadło by lepiej gdyby kobieta była od początku na swój sposób postrzelona bo z normalnej osoby nagle zauracza się w kilka miesięcy w jakimś łajdaku tak jakby skrycie marzyła o kimś takim. Dużo tu cytatów z "Mad Love". Miał być alternatywą dla niepoważnej kreskówki bo było na serio, ale prędzej lepiej by to wyszło gdyby autorzy Harley Quinn rozpisali więcej o niej niż samemu Chorwatowi. (...) Jako całość wypada jak pospolite romansidło dla dziewczyn. Wydaje się, że brakuje przynajmniej jeszcze jednej części, bo za szybko się urywa, może byłoby bardziej przekonująco.
Harleen to nie jest fabularnie wybitny komiks. Ot recykling motywu znanego już od lat. Zgodzę się, że proces przemiany w Harley przebiega za szybko, zbyt niewiarygodnie i za mało jest w samej postaci tytułowej czegoś co mogłoby uwiarygodnić to pójście za Jokerem w ogień. Zachwycać się tym będą nastolatki płci żeńskiej (...)
Przyznaję rację przedmówcom i potwierdzam, że również odniosłem wrażenie jakby ucięto fragment komiksu, pomiędzy drugą a trzecią częścią.
Do pewnego stopnia zmiana zachowania u głównej bohaterki następowała stopniowo, kroczek po kroczku. W połowie albumu wdarło się niepotrzebne przyspieszenie tego procesu, co mogło wpłynąć na to, iż czytelnicy otrzymali argument aby zadać pytanie czy jest to wiarygodne.
Czyli jednak odpad po kreskówce, którego nikt nie potrafi przekonująco psychologicznie umotywować.

Czy w ogóle jest to możliwe? Da się na serio napisać postać, której historia życia brzmi jak mokry sen prawicowego zwyrola? Harleen jest psychiatrą, inteligentną, ambitną kobietą z osiągnięciami na polu naukowym, ale to wszystko bez znaczenia, bo jej życie nabiera sensu dopiero kiedy znajduje sobie faceta (sic!). Brzydki, chory, straszny, ale jest. HQ rzuca więc karierę i dotychczasowe życie po to by go naśladować, wisieć mu na ramieniu, łazić za nim wszędzie głupawo chichocząc, bo przecież tylko tak się zrealizuje jako kobieta (sic!). Jej "emancypacja" polega na tym, że rozstaje się z facetem (sic!). No tak, wielkie osiągnięcie, bo przecież kobieta bez mężczyzny to jak pies bez właściciela. Jako samotna pani psychiatra nie była wystarczająco wyemancypowana. No i jest też morał: ponieważ straciła faceta została lesbą (sic!). Więc panowie, przed wami wielka odpowiedzialność, musicie dzielnie kutasić nawet jeśli panie się wam nie podobają, bo bez tego się emancypują i zostają lesbami.

Nie brzmi jak parodia? Da się to napisać na serio? To dlaczego Joker ma wiele świetnych przekonujących historii napisanych na serio a HQ żadnej?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Śr, 20 Październik 2021, 18:44:46
Hm... pisałeś o prostactwie postaci tymczasem ja widzę jedynie prostactwo posta.  ???

Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Śr, 20 Październik 2021, 21:28:36
To tak na zakończenie wątku pasjonującej i psychologicznie złożonej postaci Harley Quinn mały eksperyment myślowy. Geneza Batmana a la Harley Quinn:

Bruce Wayne. Miliarder. Dziedzic i prezes ogromnej korporacji Waynetech. Piastuje ważne stanowisko, zarabia ogromne pieniądze, ale to wszystko nie ma znaczenia ponieważ nie znalazł sobie kobiety. Któregoś dnia spotyka Batwoman. Od tej pory szaleńczo zatraca się w miłości, porzuca firmę, posiadłość, wszelkie profity dotychczasowego życia by zostać Batmanem: przebrać się za nietoperza na wzór ukochanej i nie odstępować jej na krok nieustannie wyszczerzony w uśmiechu, bo wreszcie odnalazł sens swojego życia. Niestety związek nie rokuje i któregoś dnia musi podjąć najbardziej męską decyzję jaką kiedykolwiek podejmie - rozstać się z ukochaną. Jednakoż przytłoczony dramatem życia bez kobiety, za którą mógłby podążać postanawia zostać gejem i wiąże się z Nightwingiem.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Śr, 20 Październik 2021, 22:22:00
Dr Harleen Quinzel - pochodząca z problematycznej rodziny (odsiadujący kolejny wyrok ojciec przestępca oraz ledwo ogarniająca dom matka alkoholiczka) młoda adeptka psychiatrii. Brak zdrowej relacji z ojcem pcha ją w romanse ze starszymi facetami, które nie rokują szans na stworzenie zdrowego związku.
W trakcie etatu w psychiatryku poznaje dysfunkcyjnego osobnika i się w nim zakochuje. Po kilku latach toksycznego i nie rokującego szans ( ::)) związku w trakcie których ląduje na przemian w więzieniu względnie psychiatryku, pozbawiona złudzeń rzuca szaleńca i wyjeżdża z dżdżystego Gotham na słoneczną Coney Island.
Zarządzając tam otrzymaną w spadku nieruchomością i pracując jako psychoterapeutka w domu spokojnej starości tworzy wokół siebie substytut nowej rodziny w postaci kręgu dosyć dziwnych, ale zdecydowanie oddanych przyjaciół.
Do tego zakłada prywatne schronisko dla zwierząt.
W wolnym czasie pomiędzy pracą zawodową i wolontariatem w schronisku angażuje się w życie miejscowej społeczności chroniąc ją przed lokalnymi i międzygalaktycznymi zagrożeniami m. in. tworząc w tym celu patrol obywatelski o poetyckiej nazwie "Gang of Harleys".
W efekcie rozpoczynając karierę od bycia popychadłem kryminalisty, poprzez bycie popychadłem i mięsem armatnim U.S. goverment staje się w końcu w pełni samodzielnym i istotnym członkiem społeczności Coney Island co po pewnym czasie skutkuje współpracą z komisarzem policji dla którego rozwiązuje kilka spraw kryminalnych, m.in. licznych morderstw dokonywanych na bezdomnych.
Do tego jako coraz bardziej rozpoznawalna street level heroine miewa od czasu do czasu do czynienia na stopie zawodowej z pewnym nadętym Batdupkiem. Okazjonalnie współpracuje również z postaciami ukrywającymi się pod takimi pseudonimami jak "Power Girl" oraz "Wonder Woman".
Pozostaje jeszcze kwestia jej wieloletniej najlepszej przyjaciółki - dr Pameli Isley, którą politpoprawni scenarzyści pod dyktando takoż politpoprawnego wydawnictwa przerobili na jej kochankę.

Tymczasem master Bruce nadal po tych wszystkich latach trenuje i wysyła na ulice dzieciaki będące pionkami w jego prywatnej krucjacie mającej uleczyć dotąd krwawiące serduszko kryjącego się głęboko pod czarną niczym noc batzbroją zranionego ośmiolatka?
Bo jeśli tak to podsumowując jednym słowem: stagnacja.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Cz, 21 Październik 2021, 16:40:22
Ok, wszystko ładnie, fajnie tylko nic z tego nie wynika. Wyprowadziła się na Coney Island, założyła schronisko i otoczyła bandą przydupasów. Nadal jest podróbką Jokera, nadal definiuje ją jako postać związek z facetem, nadal jest uśmiechniętą idiotką, nadal jej "emancypacja" jest w rzeczywistości parodią emancypacji, nadal psychologicznie jest kompletnie pusta i niewiarygodna, nadal jest ucieleśnieniem seksualnej stereotypizacji.

I nie jest tak, że mi się wydaje, bo nie czytałem wszystkiego. Jej solowe serie, do których nie mam zamiaru sięgać są oceniane dokładnie tak samo:

Cytat: DCManiak
Strasznie bawi mnie argument, że na łamach tej serii twórcy pokazali wyzwoloną, nowoczesną i świadomą swoich atutów kobietę. To, co przeszkadzało mi już przy okazji DO BRONI!, tutaj pojawia się z podobną siłą. Mam tu na myśli to, że scenarzyści konsekwentnie starają się nas przekonać, że mamy to ”wyzwolenie” rozumieć jako notorycznie przewijające się na kartach komiksu, natrętne i pseudozabawne seksualne aluzje, których celem jest… no w zasadzie nie wiem co, bo na pewno nie budowanie i rozwijanie charakteru postaci. Quinn w wykonaniu Conner i Palmiottiego jest niezmiennie przeraźliwie pustą postacią, uderzającą w możliwie najniższe tony. Raz jeszcze muszę powtórzę to, co napisałem w poprzedniej recenzji – Harley i Deadpool z Marvela jadą na tym samym wózku. Dlaczego? Bo wraz z ogromnym wzrostem popularności tych postaci, wydawnictwa uznały iż najlepsze co można z nimi zrobić, to cofnąć w rozwoju o kilka lat i regres ten przyozdobić kloacznymi dowcipami rodem z gimnazjum.
Cytat: DCManiak
Jest w tym tomie taka scena, w której Harley prosi dżina o powiększenie biustu do rozmiarów dźwiganych przez Power Girl. Tak się dzieje i obarczona dodatkowymi kilogramami Quinn upada, gdyż jest z przodu przeciążona.
Cytat: DCManiak
Dla mnie jest to swoista kwintesencja marnowania papieru na drukowanie bzdur. Komiksów humorystycznych dla nieco starszego czytelnika na naszym rynku nie ma może zbyt wielu, ale i tak bez problemów można znaleźć coś, czego najmocniejszą bronią nie są totalnie nieśmieszne, kiblowo-seksualne żarty oraz obłuda z jaką wmawia się nam, ze czytamy opowieść o nowoczesnej kobiecie wyzwolonej.
Cytat: DCManiak
Już przy okazji serii z Nowego DC Comics zarzucałem HARLEY QUINN, że autorzy komiksu nie mają żadnego pomysłu na prowadzenie tej postaci i wymyślają coraz to głupsze przeciwności losu, by w istocie tworzyć opowieść skierowaną dla nastoletnich chłopców jarających się połową narysowanej piersi.
Cytat: DCManiak
Tym razem także nie ma co liczyć na coś oryginalnego, ponieważ regularnie jak z zegarkiem w ręku, znów wałkowany będzie temat dawnego związku Harley i Jokera. Jak na tytuł, który zapowiadał nowy etap w życiu tytułowej bohaterki, zaskakująco często twórcy postanawiają wracać do jej przeszłości. Tak było w drugim i piątym tomie poprzedniej serii, tak jest i na łamach JOKER KOCHA HARLEY. I podobnie jak za każdym wcześniejszym razem, tak i tutaj nietrudno przewidzieć w jakim kierunku podąży historia.
Cytat: DCManiak
Po drodze dostajemy to co zwykle: niezbyt śmieszne dowcipy, główną bohaterkę co jakiś czas biegającą nago lub półnago, durnowaty drugi plan i bajeczki twórców, których scenariuszową niekompetencję doskonale przykryto jakiś czas temu działaniami marketingowymi. HARLEY QUINN cały czas jest reklamowane jako seria o nowoczesnej i wyzwolonej kobiecie z czym absolutnie się nie zgadzam, więc w zasadzie sam daję Wam otwartą drogę do nazwania mnie ”seksistą” czy innymi podobnymi, obraźliwymi bzdurami. Ale jakoś szczególnie się tego nie obawiam i będę pisać dalej. Wspomniane ”wyzwolenie” to nic innego jak pokazywanie Harley jako osoby z byle okazji zrzucającej z siebie ubrania i świecącej gołym tyłkiem, a zarazem kopiącej w mordę każdego, kto odważy się ocenić wygląd tych w zasadzie niemal podstawionych sobie przed nos pośladków. Zaś ”nowoczesność” objawia się pod postacią jak ognia unikania zobowiązań i odpowiedzialności, które zastępowane są ciągłą zabawą i spuszczaniem łomotu komu popadnie. Gdyby twórcy chociaż odrobinę spróbowali przedstawić to wszystko jako próby wychodzenia z traumy, którą wywołał powracający jak bumerang Joker, byłoby to jeszcze do zaakceptowania. Ale nic tu takiego nie ma miejsca. Harley jak i reszta postaci występujących w tym komiksie to płaskie i puste w środku wydmuszki, przedstawiana historia jest nudna, przewidywalna i zupełnie nieangażująca, a poziom żenady podczas czytania kolejnych rozdziałów wchodzi na zupełnie nowe poziomy.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Cz, 21 Październik 2021, 19:11:06
Przyznaj się bibliotekarzu - Ty się w Harleen zwyczajnie sekretnie podkochujesz a tutaj jedynie z całej siły wypierasz się tego kiełkującego gdzieś tam w głębi uczucia żeby sobie i wszystkim wokół udowodnić, że to absolutnie nieprawda jest.  8)


Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w So, 23 Październik 2021, 00:54:20
Czy aby na pewno HQ została psychologicznie rozbudowana? Faktycznie nie czytałem, bo mnie raczej irytuje ta postać swoim prostactwem, ale jakoś opinie innych potwierdzają moje przeczucia:Czyli jednak odpad po kreskówce, którego nikt nie potrafi przekonująco psychologicznie umotywować.

Czy w ogóle jest to możliwe? Da się na serio napisać postać, której historia życia brzmi jak mokry sen prawicowego zwyrola? Harleen jest psychiatrą, inteligentną, ambitną kobietą z osiągnięciami na polu naukowym, ale to wszystko bez znaczenia, bo jej życie nabiera sensu dopiero kiedy znajduje sobie faceta (sic!). Brzydki, chory, straszny, ale jest. HQ rzuca więc karierę i dotychczasowe życie po to by go naśladować, wisieć mu na ramieniu, łazić za nim wszędzie głupawo chichocząc, bo przecież tylko tak się zrealizuje jako kobieta (sic!). Jej "emancypacja" polega na tym, że rozstaje się z facetem (sic!). No tak, wielkie osiągnięcie, bo przecież kobieta bez mężczyzny to jak pies bez właściciela. Jako samotna pani psychiatra nie była wystarczająco wyemancypowana. No i jest też morał: ponieważ straciła faceta została lesbą (sic!). Więc panowie, przed wami wielka odpowiedzialność, musicie dzielnie kutasić nawet jeśli panie się wam nie podobają, bo bez tego się emancypują i zostają lesbami.

Nie brzmi jak parodia? Da się to napisać na serio? To dlaczego Joker ma wiele świetnych przekonujących historii napisanych na serio a HQ żadnej?


To  tylko w uniwersum DC istnieją kobiety, które mają skłonności do toksycznych związków? Jak to ma być zarzut wobec samej koncepcji, to sorry ale ja tego nie łapie. To, że kobieta jest ambitna i uzdolniona nie oznacza, że nie może się ładować w beznadziejne relacje damsko-męskie i mieć problemów z psychiką.



 
Nie każda postać w tym świecie jest jednakowo oryginalna, tak samo dobrze przemyślana i skonstruowana, jednakowo intrygująca i mająca taki sam potencjał do rozwoju. Stąd Batman i Superman ukazują się nieprzerwanie od dziesięcioleci dostarczając co roku dziesiątek tytułów a jakiś Kapitan Marchewa, Blue Devil, czy inna Giganta mogą co najwyżej liczyć na sezonowe zainteresowanie. Akurat w wątku o Spider-Manie też odzywają się głosy, że jakiś Człowiek-Żaba i Człowiek-Królik to cienkie pomysły co najwyżej na humorystyczny one-shot.

Co definiuje takiego Batmana, że tak długo przykuwa uwagę? Wielopoziomowa mroczna atmosfera. Determinacja w walce ze zbrodnią. Przenikliwy umysł. A co definiuje Harley Quinn? Niedojrzałość? To młoda kobieta z osobowością 12-latki z problemami emocjonalnymi. Damska podróbka Jokera sprowadzona do roli obiektu seksualnego do bólu schematycznie. Ma być głupiutka, uśmiechnięta i łasa na... całusa. Seksowna, o ile dla kogoś sexy jest wykorzystanie niepełnosprawnej intelektualnie.

Jej "emancypacja" też jest wyłącznie kpiną. Infantylność wpisana jest w nią do tego stopnia, że kiedy Harleen Quinzel rzeczywiście w jednej z wersji dojrzewa i staje się bardziej odpowiedzialną i świadomą osobą natychmiast pojawia się nowa Harley Quinn, Marian Drews, czyli dobrze znana słodka idiotka.



Co do seksualnej otoczki.. sorry ale to już jest grząski grunt i to bardzo. Ogromna część super herosów i heroin w skali atrakcyjności to najwyższa półka. Superman i Batman mają czteropak na brzuchu, zresztą oni nawet jako Wayne i Kent w cywilu wyglądają bliżej przystojniachów z najlepszymi genami i świetnym trybem żywieniowym, treningami niż ktokolwiek bliżej przeciętniaków,  Thor to atrakcyjny blondyn o boskim, umięśnionym ciele etc.

Każda popularniejsza żeńska postać jest  atrakcyjna. Powergirl, Supergirl, Starfire, Wonder Woman, Zatanna, Batgirl, Emma Frost, Mystique, Black Cat. Pośród tych popularniejszych w  opozycji Khamala Khan to  postać, która nie powodowałby u facetów w prawdziwym życiu szybszego bicia serca nie mówiąc już o tym, że to ledwo 16 latka. Tylko, że w  większość przypadków takie postaci są zdecydowanie mniej popularne.

Niektóre postaci mają dużo bardziej kontrowersyjny image od Harley. Dianie można zarzucić kojarzenie się z jakimś sado-maso, przez lasso prawdy, generalnie cały jej image może wyglądać skrajnie inaczej przez pryzmat przychylnych poglądów na temat kobiecej dominacji, pierwotnego twórcy postaci profesora Marstona. Nie znaczy, to, też że nagle mam zamiar tutaj dyskredytować całą postać Diany i jej co lepsze runy a także zarazem ignorować fakt, że postać trafiała do rąk wielu innych twórców, którzy ją przedefiniowali .

Co do gacka. Przecież mroczna atmosfera nie pomogła uniknąć shitowego runu Toma Kinga w DC Rebirth.

No i popularność niekoniecznie równa się z potencjałem samej postaci. Przy całej sympatii do Batmana, to on ma nie tylko świetne, albo dobre komiksy ale masę crapicszy jak każda postać z pierwszej ligi niestety.

Przy tym istnieją postaci ewidentnie nie z tej ligi popularności a które miały naprawdę udane komiksy, czasem nawet wręcz uważane za wybitne. Swamp Thing, Animal Man, Doom Patrol, Shade the Changing Man, Captain Britain. Supermany to nie są, a znaleźli się scenarzyści, którzy wydobyli z nich wiele.

Już nie wspomnę, że jednak czasem pojawia się jakaś postać, która okazuje się mieć spory potencjał na więcej własnych serii pomimo nieposiadania przedrostka Bat w pseudo, czego najlepszym przykładem jest Constantine .

Co do cytowania mnie. Ja tylko pisałem, że ten komiks nie jest do końca wiarygodny w tym co robi. To nie jest pozycja, która mnie położyła na łopatki, ale nadal to jeden z tych współczesnych komiksów, który chociaż miał jakieś ambicje a nie rzadka kupa pokroju Civil War 2.

Marian Drews to nie jest przecież postać z Prime Earth. Biały rycerz to oczywista wariacja, jakiś kompletnie inny wymiar/ świat.

Poza tym i tak nie wiem jak to ma się na niekorzyść  samej Harley. Co najwyżej to udowadnia, że istnieją kobiety niestabilne psychicznie w większej ilości- też mi odkrycie ;D


No i  kapitan marchewa jest super ;D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: am666 w So, 23 Październik 2021, 07:17:57
No i  kapitan marchewa jest super ;D
Jakiś crossover że Światem Dysku Terryego Pratchetta?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w So, 23 Październik 2021, 11:49:48
Jakiś crossover że Światem Dysku Terryego Pratchetta?

Chodzi o alternatywną wersję Supka w wersji zwierzęcej

(https://images-na.ssl-images-amazon.com/images/I/81jG6xyjflL.jpg)

Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w So, 23 Październik 2021, 17:55:31
To  tylko w uniwersum DC istnieją kobiety, które mają skłonności do toksycznych związków? Jak to ma być zarzut wobec samej koncepcji, to sorry ale ja tego nie łapie. To, że kobieta jest ambitna i uzdolniona nie oznacza, że nie może się ładować w beznadziejne relacje damsko-męskie i mieć problemów z psychiką.
Na sam problem można spojrzeć oczywiście szerzej: niezwykle często tworzone są bohaterki, które są po prostu damską wersją męskiego bohatera lub jego pomocnicą. Natomiast przypadek HQ jest szczególny. To nie jest pani psychiatra, która ma za sobą nieudany związek. To męska zabawka, która kiedyś była panią psychiatrą. I czytelnicy uważają, że wszystko jest z tym ok. HQ zostaje superbohaterką poprzez zarzucenie pracy naukowej na rzecz realizacji fantazji seksualnych starego wariata. To czyni ją superbohaterką. Na czym polega jej supermoc jako superbohaterki? Na spełnianiu męskich fantazji.

Co do seksualnej otoczki.. sorry ale to już jest grząski grunt i to bardzo. Ogromna część super herosów i heroin w skali atrakcyjności to najwyższa półka. Superman i Batman mają czteropak na brzuchu, zresztą oni nawet jako Wayne i Kent w cywilu wyglądają bliżej przystojniachów z najlepszymi genami i świetnym trybem żywieniowym, treningami niż ktokolwiek bliżej przeciętniaków,  Thor to atrakcyjny blondyn o boskim, umięśnionym ciele etc.
Nie ma to tutaj żadnego znaczenia. Większość superbohaterów ma wyglądać atrakcyjnie. Natomiast z pewnością większość nie została konkretnym superbohaterem po to aby realizować w ten sposób fantazję seksualną partnera.

Niektóre postaci mają dużo bardziej kontrowersyjny image od Harley. Dianie można zarzucić kojarzenie się z jakimś sado-maso, przez lasso prawdy, generalnie cały jej image może wyglądać skrajnie inaczej przez pryzmat przychylnych poglądów na temat kobiecej dominacji, pierwotnego twórcy postaci profesora Marstona. Nie znaczy, to, też że nagle mam zamiar tutaj dyskredytować całą postać Diany i jej co lepsze runy a także zarazem ignorować fakt, że postać trafiała do rąk wielu innych twórców, którzy ją przedefiniowali .
Diana jest zaprzeczeniem Harleen. Nie widzę w niej nic szczególnie kontrowersyjnego.
Diana kojarzy ci się z sado-maso na podstawie dosyć dowolnego skojarzenia z lassem. Harleen jest realizacją seksualnej fantazji nie dla tego, że tak mi się kojarzy, tylko dlatego, że taka de facto jest jej geneza.

Przy tym istnieją postaci ewidentnie nie z tej ligi popularności a które miały naprawdę udane komiksy, czasem nawet wręcz uważane za wybitne. Swamp Thing, Animal Man, Doom Patrol, Shade the Changing Man, Captain Britain. Supermany to nie są, a znaleźli się scenarzyści, którzy wydobyli z nich wiele.
No i właśnie do tych postaci przyciąga nazwisko wybitnego scenarzysty a nie sama postać.

Marian Drews to nie jest przecież postać z Prime Earth. Biały rycerz to oczywista wariacja, jakiś kompletnie inny wymiar/ świat.
Przecież nie pisałem, że to postać z głównego uniwersum. Pisałem o czymś zupełnie innym. Niedojrzałość to cecha, która definiuje Harley. Kiedy scenarzysta nie czysto deklaratywnie, ale faktycznie pozbawi Harley tej cechy to Harley przestaje być Harley, co stawia scenarzystę przed dylematem jak z tego wybrnąć, czyli np. musi wymyślić drugą Harley.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w So, 23 Październik 2021, 23:54:35
HQ zostaje superbohaterką poprzez zarzucenie pracy naukowej na rzecz realizacji fantazji seksualnych starego wariata. To czyni ją superbohaterką. Na czym polega jej supermoc jako superbohaterki? Na spełnianiu męskich fantazji.

 ;D
Naprawdę mniej byś się kompromitował w tym zakresie gdybyś przeprowadził choćby najbardziej podstawowy research.
HQ można uznać za członkinię społeczności SH od czasu kiedy ją Poison Ivy napoiła magicznym wywarem z ziółek:

"Harley has no real superpowers, but was injected with a special toxin antidote by Poison Ivy, which resulted in her becoming immune to various forms of chemicals, such as Ivy's pheromones and Joker Venom. The injection also gave Harley enhanced strength and durability, making her a formidable hand-to-hand combatant."

Ja bym do tego opisu dodał również (dziwne, że nie wspomniano), że ona od tego zdarzenia ma zdolności akrobatyczne na poziomie... bo ja wiem... potrójnej Simone Biles. No dobra. Niech będzie, że podwójnej.
I tym samym nawet będąc równie "sztuczną" co Deadpool nadal jest bardziej SH niż gadżeciarz Wayne.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 24 Październik 2021, 00:30:44
Na sam problem można spojrzeć oczywiście szerzej: niezwykle często tworzone są bohaterki, które są po prostu damską wersją męskiego bohatera lub jego pomocnicą. Natomiast przypadek HQ jest szczególny. To nie jest pani psychiatra, która ma za sobą nieudany związek. To męska zabawka, która kiedyś była panią psychiatrą. I czytelnicy uważają, że wszystko jest z tym ok. HQ zostaje superbohaterką poprzez zarzucenie pracy naukowej na rzecz realizacji fantazji seksualnych starego wariata. To czyni ją superbohaterką. Na czym polega jej supermoc jako superbohaterki? Na spełnianiu męskich fantazji.
Nie ma to tutaj żadnego znaczenia. Większość superbohaterów ma wyglądać atrakcyjnie. Natomiast z pewnością większość nie została konkretnym superbohaterem po to aby realizować w ten sposób fantazję seksualną partnera.
Diana jest zaprzeczeniem Harleen. Nie widzę w niej nic szczególnie kontrowersyjnego.
Diana kojarzy ci się z sado-maso na podstawie dosyć dowolnego skojarzenia z lassem. Harleen jest realizacją seksualnej fantazji nie dla tego, że tak mi się kojarzy, tylko dlatego, że taka de facto jest jej geneza.
No i właśnie do tych postaci przyciąga nazwisko wybitnego scenarzysty a nie sama postać.
Przecież nie pisałem, że to postać z głównego uniwersum. Pisałem o czymś zupełnie innym. Niedojrzałość to cecha, która definiuje Harley. Kiedy scenarzysta nie czysto deklaratywnie, ale faktycznie pozbawi Harley tej cechy to Harley przestaje być Harley, co stawia scenarzystę przed dylematem jak z tego wybrnąć, czyli np. musi wymyślić drugą Harley.

Jednak Diana ma  dużo więcej kontrowersji wpisanych u podstaw, korzeni, u swego twórcy. Diana nie  kojarzy mi się z sado maso przez lasso, tylko przez to, że tak była autentycznie z nim tożsama w głowie pierwotnego twórcy postaci.

"Od 1915 r. żonaty z Elizabeth Holloway Marston. Wraz z nią i Olive Byrne  żył w związku poliamorycznym i z obiema kobietami miał po dwoje dzieci. Jego żona Elizabeth nazwała swoją córkę Olive po Olive Byrne i adoptowała dzieci Olive. Bransolety Wonder Woman, często pojawiający się w komiksach motyw skucia lub związania oraz skupienie na kategoriach dominacji i podległości były podstawą sugestii, że Marston wraz z obiema partnerkami był zaangażowany w praktyki BDSM. Wraz z żoną utracili również posady na University of Harvard, gdy na jaw wyszedł ich romans z Olive Byrne."

https://www.thesun.co.uk/news/15674332/wonder-woman-william-moulton-marston-bondage/ (https://www.thesun.co.uk/news/15674332/wonder-woman-william-moulton-marston-bondage/)

Jeżeli Harley zostaje kimś szczególnym w świecie DC z powodu Jokera to co powiedzieć o Dianie, która była realizacją seksualnej fantazji samego twórcy? Największa żeńska ikona DC Comics i chyba najpopularniejsza super bohaterka świata nie powstała wyłącznie z powodu wzniosłych ideałów i co teraz?

Naprawdę uważam, że jakiekolwiek pewne wznoszenie jednej postaci kobiecej nad drugą w kwestiach takich jak seksualność to jest grząski grunt. Zaznaczam, że Diane bardzo lubię i patrzę na nią inaczej niż przez pryzmat wyłącznie seksualności faceta, który stworzył ją w latach 40, uważam, że nadano jej sporo innych znaczeń przez dekady od momentu jej powstania, ale jednak historii nie da się zakłamać.

Wracając do Harley, ją tak definiuje bycie "super" przez pryzmat Jokera, że.... nie już z nim związana od lat.

Związek les z Ivy jako złe ideolo uważam w tym przypadku za czepialstwo. Ja to w pełni u tej postaci kupuje. Była z totalnym wariatem, tak naiwna, sama się w to wpakował i owszem w świecie DC jest kupa dobrych facetów, ale czy nie może po prostu nie mieć już ochoty na chłopa? No może i pewnie ma podświadomy uraz do płci przeciwnej. Logiczne, spójne i zazębiające się z historia postaci. Absolutnie nie jest to dla mnie wymuszanie politycznej poprawności, a nawet jeżeli taka była intencja, to chociaż to pasuje do historii postaci.

Super bohaterką czyni ją to, że miała na tyle sił by wyjść z toksycznego związku i zrozumiała swoje błędy i przy okazji zło jakie wyrządzała partnerując Jokerowi. Poza tym wiem, że to czepialstwo słownikowe ale przy Jokerze to na pewno bohaterką ona nie była  ;D

To ciągle wracanie do Jokera... ziew. Czyli co rozumiem, że Nightwing, Miles Morales to też są tylko postaci przystawki bo tak zaczynały? Kij z tym, że to już od lat  charaktery, które potrafią stać na własnych nogach i nawet jeżeli dalej współpracują z wiadomymi postaciami to już nie na zasadach mistrz-uczeń?

Na pewno Harley też jest przy okazji realizacja seksualna fantazji, ale tez jest przy tym  postacią o swoim progresie i zmianie statusu quo, co jest naprawdę problematyczne w światach superhero. Choćby za to ma ogromnego plusa. W pełni tutaj się zgadzam z death bird. Niejeden pierwszoligowy heros kręci się tak naprawdę w kółko i mimo ogromnej sympatii do Batmana, to ładnie podsumował jak wygląda historia Wayne'a  ;D

Wracając jeszcze do fantazji seksualnych w postaci Harley  to generalnie nadal uważam to za czepialstwo, bo większość  super bohaterów i super bohaterek to właściwie jest uosobienie różnorodnych fantazji. Na pewno w kwestii sprawiedliwości, siły, atrakcyjności, bogactwa, intelektu. To takie powierzchowne skojarzenia, a jak kopać więcej to na pewno znajdzie się dużo więcej znaczeń.

Jeszcze co seksualnego charakteru Harley to taki bonus na koniec

(https://descendantsoflilith.files.wordpress.com/2014/01/starfire02.jpg)

(https://external-preview.redd.it/o2Ttib_JnA_XN_5CCdDaHbUMG9qi21CMuvqW4fygMmc.jpg?auto=webp&s=08a67a3f58c2467cc15008582e9ee1fd043abf78)


(https://pbs.twimg.com/media/EGawI8aVAAAe4xm.jpg)

(https://i.pinimg.com/originals/9a/93/db/9a93db0534f45be31109353004421ddd.jpg)

(https://i.pinimg.com/originals/ba/3d/c9/ba3dc973e0f220d05bfb5da97003593d.jpg)

(https://pbs.twimg.com/media/BlFOydtIcAA6jDe.jpg)

(https://i.pinimg.com/originals/d9/07/26/d907262c86436cd91c49995da74a792a.jpg)

(https://pbs.twimg.com/media/D80ng1aWwAALhHr.jpg:large)
 
(https://cafans.b-cdn.net/images/Category_92098/subcat_166091/oQg9RsBU_0601161529081.JPG)

Takich kadrów w komiksach DC i Marvela są pewnie  tysiące. Ogromna część postaci kobiecych to też w komiksowym światku mokre sny seksualne, niezależnie od ich ogólnego zarysu charakteru. Przy takiej Witchblade, której kostium jest tak pomyślany, że jak dobrze pomyśleć to ona biega praktycznie prawie naga, to Harley jest purytanką.


To o czym piszesz nie dotyczy Harley a całego gatunku i nie uważam też, że jest w tym cos oburzającego dopóki postaci mają jednak własny charakterek, który daje im inne cechy poza byciem zabójczo seksownymi.

Poza tym co z tego, że części takich postaci nie powstało tylko po ty realizować seksualne fantazje innych bohaterów, skoro jednym z czynników ich wyglądu byli faceci i to ci, którzy komiksy czytają ;D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: radioblackmetal w Nd, 24 Październik 2021, 00:45:12
Ostatni rysunek z Spider Woman, autorstwa Milo Manary  swojego czasu wzbudził duże "oburzenie". ::)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Nd, 24 Październik 2021, 10:48:59
Jeżeli Harley zostaje kimś szczególnym w świecie DC z powodu Jokera to co powiedzieć o Dianie, która była realizacją seksualnej fantazji samego twórcy? Największa żeńska ikona DC Comics i chyba najpopularniejsza super bohaterka świata nie powstała wyłącznie z powodu wzniosłych ideałów i co teraz?
A powstała z powodu ideałów nieszczytnych? Marston inspirował się tworząc Wonder Woman postaciami żony i kochanki. Nic w tym upodlającego. Jej mit założycielski jest jak najbardziej pozytywny. By się doszukać czegoś innego trzeba na własną rękę grzebać w materiałach historycznych. Tymczasem geneza HQ jako uprzedmiotowionej kobiety jest wyłożona kawa na ławę w komiksach.

Wracając do Harley, ją tak definiuje bycie "super" przez pryzmat Jokera, że.... nie już z nim związana od lat.
To znów bez znaczenia. Nie istnieje Harley nie stworzona przez Jokera. Po rozstaniu z Jokerem nie stała się z powrotem Harleen, ale dalej pozostała Harley. Do końca życia skazała się na pozostanie fantazją byłego faceta.
Scenarzyści też nie potrafią wyjść poza tę idee fix i wciąż wracają do związku z Jokerem. Albo co chwila HQ na powrót spika się z Jokerem albo opowiadana jest od nowa historia ich pierwszego związku.

To ciągle wracanie do Jokera... ziew. Czyli co rozumiem, że Nightwing, Miles Morales to też są tylko postaci przystawki bo tak zaczynały? Kij z tym, że to już od lat  charaktery, które potrafią stać na własnych nogach i nawet jeżeli dalej współpracują z wiadomymi postaciami to już nie na zasadach mistrz-uczeń?
Jeśli masz fantazję na temat lalek Barbie i jakaś kobieta rzuci karierę by przez resztę życia chodzić przebrana za Barbie i przynosić ci piwo to jest to według ciebie relacja mistrz-uczeń?

Takich kadrów w komiksach DC i Marvela są pewnie  tysiące. Ogromna część postaci kobiecych to też w komiksowym światku mokre sny seksualne, niezależnie od ich ogólnego zarysu charakteru. Przy takiej Witchblade, której kostium jest tak pomyślany, że jak dobrze pomyśleć to ona biega praktycznie prawie naga, to Harley jest purytanką.
Tylko że już ci na to odpowiadałem i jest to odwracanie uwagi od sedna. Superbohaterowie przeważnie mają być przedstawiani seksownie. Zarazem ich geneza i charakterystyka przeważnie nie sprowadza się do realizacji fantazji seksualnej.

Cechy superbohaterów to cechy dystynktywne i drugorzędne. Cechy dystynktywne definiują konkretną postać. Jeśli Bruce przebierze się za motyla to nie będzie Batmanem. To cecha dystynktywna. Jeśli Bruce nie zapanuje nad swoimi lękami i nie przekuje ich w broń tylko pozostanie do końca życia zalęknionym chłopcem to nie będzie Batmanem. To cecha dystynktywna.
Zarazem Bruce nosi obcisły kostium by podkreślić swoją męskość. Zakładał też mniej obcisłe, zakładał zbroje, itp. i nie przestawał być z tego powodu Batmanem. Jeśli ktoś rzuci hasło "superbohater w obcisłym stroju" to nie skojarzysz tego od razu z Batmanem. To cecha drugorzędna.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 24 Październik 2021, 12:29:44
Albo co chwila HQ na powrót spika się z Jokerem

Mógłbyś z łaski swojej przestać łgać?
Nie znasz materiału źródłowego i w efekcie pieprzysz głodne kawałki.

Uwaga - spoilery:

Jest taka historia w której stalker Harley przedzierzga się w Jokera.
Trwająca miesiącami pełna transformacja.
Liczy na to, że dzięki temu będzie mógł się do niej zbliżyć bo przecież "jest Jokerem" a wszyscy wiedzą, że Harley bez Jokera ani rusz.
I HQ, która sama wcześniej namówiła tego konkretnego osobnika na leczenie w ośrodku zamkniętym, po wyjaśnieniu mu krótko i węzłowato co niejaki J. jej zrobił i jak ona musi z tym żyć po dziś dzień najzwyczajniej pakuje impostorowi kulę w łeb. Właśnie za to, że przylazł do niej w postaci prześladującego ją "diabła".
To jest jej obecne "uwiązanie" do Jokera.
Także tu nie chodzi o to czy Joker powraca jak ten zły szeląg tylko o to jaki jest jej obecny stosunek do niego.

Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 24 Październik 2021, 13:41:59
A powstała z powodu ideałów nieszczytnych? Marston inspirował się tworząc Wonder Woman postaciami żony i kochanki. Nic w tym upodlającego. Jej mit założycielski jest jak najbardziej pozytywny. By się doszukać czegoś innego trzeba na własną rękę grzebać w materiałach historycznych. Tymczasem geneza HQ jako uprzedmiotowionej kobiety jest wyłożona kawa na ławę w komiksach.
To znów bez znaczenia. Nie istnieje Harley nie stworzona przez Jokera. Po rozstaniu z Jokerem nie stała się z powrotem Harleen, ale dalej pozostała Harley. Do końca życia skazała się na pozostanie fantazją byłego faceta.
Scenarzyści też nie potrafią wyjść poza tę idee fix i wciąż wracają do związku z Jokerem. Albo co chwila HQ na powrót spika się z Jokerem albo opowiadana jest od nowa historia ich pierwszego związku.
Jeśli masz fantazję na temat lalek Barbie i jakaś kobieta rzuci karierę by przez resztę życia chodzić przebrana za Barbie i przynosić ci piwo to jest to według ciebie relacja mistrz-uczeń?
Tylko że już ci na to odpowiadałem i jest to odwracanie uwagi od sedna. Superbohaterowie przeważnie mają być przedstawiani seksownie. Zarazem ich geneza i charakterystyka przeważnie nie sprowadza się do realizacji fantazji seksualnej.

Cechy superbohaterów to cechy dystynktywne i drugorzędne. Cechy dystynktywne definiują konkretną postać. Jeśli Bruce przebierze się za motyla to nie będzie Batmanem. To cecha dystynktywna. Jeśli Bruce nie zapanuje nad swoimi lękami i nie przekuje ich w broń tylko pozostanie do końca życia zalęknionym chłopcem to nie będzie Batmanem. To cecha dystynktywna.
Zarazem Bruce nosi obcisły kostium by podkreślić swoją męskość. Zakładał też mniej obcisłe, zakładał zbroje, itp. i nie przestawał być z tego powodu Batmanem. Jeśli ktoś rzuci hasło "superbohater w obcisłym stroju" to nie skojarzysz tego od razu z Batmanem. To cecha drugorzędna.

Tak, babka w przyciasnym gorsecie z biczem... to znaczy lassem, którym lubi wiązać innych. Napisał to koleś co lubił bdsm. Serio się łudzisz, że to nie miało podwójnego dna w postaci seksualnej dominy?  ;D

Tak Batman to szlachetna i wielka postać a Harley to głuptasek a w rzeczywistości to oni wszyscy to ludzie o rozbuchanej i zboczonej seksualności bo kto biega w rajtuzach, dziwnych strojach publicznie  ;D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Nd, 24 Październik 2021, 14:05:50
Być może mi coś umknęło, ale chyba Joker nie fantazjuje o Harley w sensie seksualnym być może ona go nie pociąga i nie pociągała. Z jego strony to nie jest tak mocne uczucie jak z jej. Mi się wydaje, że on ją postrzega jako "moja" i nie pozwala jej sobie odebrać, ale dlaczego i po co to, zdaje się być niejasne. Wszelka perwersja jaka ma tutaj miejsce jest natury psychicznej i wydaje się być mocno złożona. Te wszystkie fanowskie łącznia tej pary po to by żyła długo i szczęśliwie, to mocne uproszczenie, a jeżeli szukać w tym prawdy, to jest ona w połowie. Twierdzenie, że Batman stoi im na drodze, że istnieje sytuacja, że w końcu Joker zostanie królem, niepodważalnym władcą Gotham i wtedy oni bądą wieść wspólne i szęśliwe życie to mocno naciągane i zaprzeczenie postaci Jokera. Nie wiem, jak można z niego robić namiętnego kochanka, którego jedyną kobietą jest Harley, a może jest tylko ona w jego otoczeniu, bo kobiety go nie interesują, ani cieleśnie, ani seksualnie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 24 Październik 2021, 14:19:50
Być może mi coś umknęło, ale chyba Joker nie fantazjuje o Harley w sensie seksualnym być może ona go nie pociąga i nie pociągała. Z jego strony to nie jest tak mocne uczucie jak z jej. Mi się wydaje, że on ją postrzega jako "moja" i nie pozwala jej sobie odebrać, ale dlaczego i po co to, zdaje się być niejasne. Wszelka perwersja jaka ma tutaj miejsce jest natury psychicznej i wydaje się być mocno złożona. Te wszystkie fanowskie łącznia tej pary po to by żyła długo i szczęśliwie, to mocne uproszczenie, a jeżeli szukać w tym prawdy, to jest ona w połowie. Twierdzenie, że Batman stoi im na drodze, że istnieje sytuacja, że w końcu Joker zostanie królem, niepodważalnym władcą Gotham i wtedy oni bądą wieść wspólne i szęśliwe życie to mocno naciągane i zaprzeczenie postaci Jokera. Nie wiem, jak można z niego robić namiętnego kochanka, którego jedyną kobietą jest Harley, a może jest tylko ona w jego otoczeniu, bo kobiety go nie interesują, ani cieleśnie, ani seksualnie.

Dokładnie. To było typowe uwikłanie drugiego człowieka w brudną, kryminalną historię Jokera jako króla pół światka przestępczego Gotham. Fakt, że to kobieta nadawało tutaj dodatkowo aspektu jej chorego przywiązania i w sumie pokazywało na kolejny sposób jak przebiegły jest Joker w swoich działaniach. Jest w tym pewna perwersja ale raczej nie seksualna, a emocjonalna.

Joker zapewne nigdy Harley nie kochał, to zwyczajnie nie pasuje do tej postaci.

Joker to pewnie podświadomie kocha Batmana, on nie może praktycznie bez niego istnieć  ;D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 24 Październik 2021, 14:25:09
@isteklistek
No właśnie nic Ci nie umknęło, bo on traktuje ją niczym młotek, śrubokręt albo inne równie przydatne narzędzie tylko dodając do tego właściwą sobie chorą obsesję posiadania narzędzia.
Historia przecież jest następująca: ona zakochuje się w manipulującym maniaku, on ją wykorzystuje na wszelkie dostępne sposoby i przy okazji robi pranie mózgu, ona w końcu zrywa się ze smyczy i po jakimś czasie staje na własnych nogach nienawidząc go całą sobą.
Gdyby zaś bibliotekarz czytał cokolwiek z postacią, której tak serdecznie nie cierpi i miał jakąkolwiek wiedzę na jej temat to znałby również scenkę z
Spoiler: PokażUkryj
Arkham do którego HQ pofatygowała się celem ratowania M. Macabre gdzie faktycznie spotkała Jokera i gdyby nie fakt, że wydawnictwo na to nigdy nie pozwoli to w tym zamknięciu ona by go najzwyczajniej na świecie zatłukła na śmierć.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Nd, 24 Październik 2021, 14:55:48
To właśnie napięcie seksualnie sugerujące, że “łobuz kocha najbardziej, czy najmocniej” nie istnieje, to się dopisuję. Jeżeli chodzi o jej miłość do Ivy, to też nie była to miłość od pierwszego wejszenia, gdy ta ją ocaliła, zadbała i poskładała - to trwało lata i przecież nie było tak, że spojrzały na siebie i “jesteś ładna, podobasz mi się bądźmy parą”, a jest efektem dojrzewania, szukania siebie przez Harley, ma to często miejsce w formie komediowej i absurdu. Harley się rozwija jako postać, choć ona funkcjonuje inaczej niż inne, że raz jest po stronie dobra, a innym razem zła; nie ma w jej przypadku krawędzi - chce dobrze, a wychodzi źle‚ nie ma rehabilitacji po to, by ją supebohaterowie zaakceptowali - mini seria z Power Girl porusza tę kwestie, jak seria pisana przez Amandę Conner.

Harley debiutowała w TAS, więc dorzucę dwie "mocne sceny", druga - 3:41
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 24 Październik 2021, 15:22:47


Harley debiutowała w TAS, więc dorzucę dwie "mocne sceny", druga - 3:41

Te dwa fragmenty świetnie dla mnie obrazują całą tą niby "seksualną" potrzebę Jokera w stosunku do Harley. Tam raczej nigdy nie było czegoś takiego, wręcz takie sugestie wydają mi się dziwne i totalnie out of character w stosunku do Jokera. To Harley kochała Jokera i wiązała z nim seksualność, nie on z nią. Tak więc dołączam się do głosów, że stwierdzenie jakoby Harley to  realizacja seksualności Jokera to kompletnie mylny trop. W ogóle mylne zdaje mi się określanie Jokera przez pryzmat heteroseksualnych potrzeb w stosunku do kobiet. Ten osobnik jest tak zwichrowany, że trudno u niego cokolwiek określić w materii seksualnej i podejrzewam, że prawdopodobna  diagnoza tej materii u  typa byłaby mocno szokująca dla niektórych.

Jeżeli przy seksualności jesteśmy to Harley na pewno jest mocno atrakcyjna przez pryzmat upodobań fanów Marvela i DC a nie Jokera, ale jak już pisałem tak jest z każdą co bardziej znaną postacią z tych światów z pewnymi wyjątkami. No i uważam za cokolwiek niezłą ironię zarzucanie Harley powstania wyłącznie z powodów fetyszu seksualnego równocześnie upierając się, ze z Wonder Woman było inaczej, kiedy wszystko jest na papierze wskazując, że postać poza typową dla superhero funkcją mitologiczną ma takie a nie podłoże bardzo mocno seksualnie nacechowane u oryginalnego twórcy postaci.

Ja tylko tak wspomnę, że w " Batman Szalona miłość i inne opowieści" jest   komiksowa wersja całego tego odcinka z którego pochodzi pierwszy fragment.

BTW Dobrze sobie przypomnieć Hamilla jako Jokera. Nie ma  lepszego głosowego klauniego księcia zbrodni, chociaż Troy Baker wypada całkiem nieźle.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 24 Październik 2021, 15:39:17
Jeżeli chodzi o jej miłość do Ivy, to też nie była to miłość od pierwszego wejszenia, gdy ta ją ocaliła, zadbała i poskładała - to trwało lata i przecież nie było tak, że spojrzały na siebie i “jesteś ładna, podobasz mi się bądźmy parą”, a jest efektem dojrzewania, szukania siebie przez Harley

Dla mnie to jest najzwyklejszy przejaw polityki wydawnictwa z tej prostej przyczyny, że Harley wydaje się być tutaj łatwym celem zaś Ivy raczej nie funkcjonuje (a przynajmniej nie powinna funkcjonować) w ten sposób. Jak się czyta jej solowe przygody to ona jest cokolwiek odklejona od "naszej" rzeczywistości i chcąc być konsekwentnym w zakresie charakteru postaci ona nie powinna postrzegać przedstawicieli ludzkiego gatunku jako potencjalnych partnerów uczuciowych.
To jest podobna sytuacja jak z Jokerem tylko "inaczej". Ludzie dla Ivy to rodzaj pasożytniczych organizmów. I o ile można sobie wyobrazić, że ktoś (z przeproszeniem) hoduje szczura w klatce i nawet go lubi i troszczy się o niego tak jak Ivy lubi Harley i troszczy się o nią to jednak miłość do takiego szczura to jednak przesada.
My point is: w zakresie swojego charakteru Ivy może przyjaźnić się z Harley na takiej zasadzie jak człowiek "przyjaźni" się ze swoim domowym zwierzątkiem.
Relacja partnerska z człowiekiem wydaje mi się być w jej przypadku zachowaniem out of charakter.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 24 Październik 2021, 15:44:34
Dla mnie to jest najzwyklejszy przejaw polityki wydawnictwa z tej prostej przyczyny, że Harley wydaje się być tutaj łatwym celem zaś Ivy raczej nie funkcjonuje (a przynajmniej nie powinna funkcjonować) w ten sposób. Jak się czyta jej solowe przygody to ona jest cokolwiek odklejona od "naszej" rzeczywistości i chcąc być konsekwentnym w zakresie charakteru postaci ona nie powinna postrzegać przedstawicieli ludzkiego gatunku jako potencjalnych partnerów uczuciowych.
To jest podobna sytuacja jak z Jokerem tylko "inaczej". Ludzie dla Ivy to rodzaj pasożytniczych organizmów. I o ile można sobie wyobrazić, że ktoś (z przeproszeniem) hoduje szczura w klatce i nawet go lubi i troszczy się o niego tak jak Ivy lubi Harley i troszczy się o nią to jednak miłość do takiego szczura to jednak przesada.
My point is: w zakresie swojego charakteru Ivy może przyjaźnić się z Harley na takiej zasadzie jak człowiek "przyjaźni" się ze swoim domowym zwierzątkiem.
Relacja partnerska z człowiekiem wydaje mi się być w jej przypadku zachowaniem out of charakter.

Tak, coś takiego w charakterze Ivy jest, ale prawdę mówiąc takie związkowe rozbieżności można zarzucić całemu gatunkowi superhero.

Wonder Woman i Trevor? No ale, żeby boska amazonka ze zwykłym śmiertelnikiem?

Batman i Catwoman? Praworządny heros i uparta złodziejka?

Jestem świadom, że te postaci mają inny mindset w stosunku do innych ludzi, tylko, że to też miałoby bardzo ciężki wymiar praktyczny bo często herosi i heroiny mają partnerów z tak skrajnie różnych światów, że w rzeczywistości połowa tych związków by się bardzo szybko rozpadła.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 24 Październik 2021, 15:52:52
Ale Ivy nie należy moim zdaniem rozpatrywać w kategoriach ludzkich. Ona tak naprawdę jest przedstawicielem innego gatunku.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Nd, 24 Październik 2021, 16:16:09
Czyli rozwiazanie jest takie, jak w zbiorze Love is Battlefield, gdzie Harley i Ivy są na skraju życia, a Ivy stworzyła pigułki, które pozwolą im się odrodzić jako byty roślinne, ale bez wspomnień, więc będą musiały się odnaleźć. Ivy jest hybrydą, ale czyba nie straciła człowieczeństwa? Skoro odczuwa emocję, to nie widzę problemu, aby odczuwała miłość do drugiej osoby, czy identyfikować ją jako byt i ma zdolność kochania innego bytu. Inna sprawa na ile Ivy zmieniła Harley dając jej swój specyfik. Miłość do Harley chyba nie zmieniła stosunku Ivy do ludzi i dalej ma ich za pasożytów, ale mnie to się nie kłóci, aby gdy nastanie roślinny raj dzieliła go z Harley. Trudno zaprzeczyć, że gdy Ivy dała specyfik Harley, to zaprosiła ją do swojego swiata, dała jej cześć siebie i nic nie stoi na przeszkodzie, aby ten proces dział się powoli w małych częściach dalej.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 24 Październik 2021, 16:25:52
Gdyby Harley została zmieniona w część "Green" to wtedy byłyby równorzędnymi bytami.
Ale nie są. Są na różnych poziomach ewolucji. Dla mnie ta sytuacja to nic innego jak cofanie Ivy jako postaci w rozwoju. Ona jest już bardziej siłą natury. Względnie jej personifikacją.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Nd, 24 Październik 2021, 16:48:49
Skoro w DC jest teraz sytuacja, że wszyscy wszystko pamiętają, to Ivy powinna mieć trzy córki humanoidalne: dwie sama stworzyła, a trzecia jest na bazie jej badań - seria Death and Life. Można się zastanawiać, czemu jej córki są humanoidalne. Może dlatego, że ta forma łaczy się z jej dziedzictwem, które jest dla niej ważne.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 24 Październik 2021, 17:09:05
Ivy jest humanoidalna to i córki są. Rzecz w tym, że Ivy nie myśli, nie czuje i nie funkcjonuje jak każdy inny humanoid.
O to w tym wszystkim chodzi. "Cycle of Life and Death" pamiętam już gorzej niż słabo, ale sam piszesz, że ona je sobie stworzyła. Czyli jakby nie patrzeć Ivy nie rozmnaża się już jak reszta humanoidalnych.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pn, 25 Październik 2021, 00:26:10
To jest jej obecne "uwiązanie" do Jokera.
Także tu nie chodzi o to czy Joker powraca jak ten zły szeląg tylko o to jaki jest jej obecny stosunek do niego.
Ale Joker właśnie powraca jak ten zły szeląg. Jeśli nie robi tego w głównej serii HQ to gdzie indziej. Ostatecznie (czy może jednak raczej "ostatnio"?) Harley rozstała się z Jokerem wcale nie tak dawno, bo w N52 a i tak ciągle znajduje się sposoby na ominięcie tego rozstania.

Tak, babka w przyciasnym gorsecie z biczem... to znaczy lassem, którym lubi wiązać innych. Napisał to koleś co lubił bdsm. Serio się łudzisz, że to nie miało podwójnego dna w postaci seksualnej dominy?
Może dla niego miało. Nie będę temu zaprzeczał. Natomiast czy jest to wyłożone wprost w komiksach i filmach i czytelne dla każdego? Z pewnością nie.
Znów stawiasz w kółko na równi jakieś domysły i skojarzenia z faktami, które są przedstawione jawnie, jednoznacznie i definiują całą postać jako tę konkretną postać.

Te dwa fragmenty świetnie dla mnie obrazują całą tą niby "seksualną" potrzebę Jokera w stosunku do Harley. Tam raczej nigdy nie było czegoś takiego, wręcz takie sugestie wydają mi się dziwne i totalnie out of character w stosunku do Jokera. To Harley kochała Jokera i wiązała z nim seksualność, nie on z nią. Tak więc dołączam się do głosów, że stwierdzenie jakoby Harley to  realizacja seksualności Jokera to kompletnie mylny trop.
Tylko te dwa fragmenty to tylko drobny wyrywek całej historii. Wielokrotnie później Harley i Joker przedstawiani są jako para. Według ciebie to było białe małżeństwo?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pn, 25 Październik 2021, 15:41:53
Może dla niego miało. Nie będę temu zaprzeczał. Natomiast czy jest to wyłożone wprost w komiksach i filmach i czytelne dla każdego? Z pewnością nie.
Znów stawiasz w kółko na równi jakieś domysły i skojarzenia z faktami, które są przedstawione jawnie, jednoznacznie i definiują całą postać jako tę konkretną postać.
Tylko te dwa fragmenty to tylko drobny wyrywek całej historii. Wielokrotnie później Harley i Joker przedstawiani są jako para. Według ciebie to było białe małżeństwo?

Tak miało. Nie jest wyłożone, ale tropy są w samym image postaci i jej mythosie- Themiskira wyspa zamieszkiwana przez same kobiety etc.

Według mnie to Joker. Psychopata, socjopata, szaleniec. Nieobliczany złoczyńca. To nie jest człowiek zdolny do miłości w stosunku do kobiety.

Takich fragmentów w historii tego duetu są pewnie setki. Kreskówka o Harley z 2019, growa seria Arkham od Rocksteady, wspominany wyżej Batman TAS, niezliczona ilość komiksów.

Jedyne bardziej znane źródło, gdzie Joker autentycznie kochał Harley to ten nieszczęsny Suicide Squad z 2016, tylko to ma się do głównego kanonu jak piernik do wiatraka. Niezliczone wersje z alternatywnych światów zostawiam w spokoju, bo wiadomo, że tam na pewno były inne wariacje, ba kojarzę, że był nawet świat bodaj ten zamieszkiwany przez Syndicate of Crime gdzie Joker był wręcz postacią pozytywną.

Wracając do meritum zarzucę czymś takim

(https://i.stack.imgur.com/62Y9Z.jpg)

To najczęściej się działo jeżeli Joker faktycznie odczuwał chwilę słabości do Harley.

Przecież Joker z reguły nie zwracał się do Harley czule, w najlepszym razie bywał miły, ale również pastwił się psychicznie i fizycznie. To nie ma nic wspólnego z miłością. Jestem skłonny założyć, że Joker miał do niej jakiś tam sentyment, ale na zasadzie ulubionego współpracownika, goryla, jak zwał tak zwał. Na pewno też był dumny ze swojego odbitego ja w drugiej osobie. W najlepszym razie to on ją jakoś w swojej chorej głowie lubił, ale w żadnym razie nie jest to zbliżony proces do miłości.

Warto zaznaczyć, że tak naprawdę 90% romantycznych gestów w tej relacji wychodziło od Harley.

Mitologia DC w segmencie Batmana i jeszcze ściślej Jokera nigdy nie ukazywała klauniego księcia zbrodni jako szczególnego romantyka w stosunku do Harley. Jakieś tam drobne gesty mogą znaczyć tyle co nic. To jest Joker. Aktor, mitoman, showman on tworzy swoje kreacje, tkwi w wiecznej psychozie. Jak można w ogóle na serio wierzyć, że ktoś taki naprawdę kocha kobietę bo był parę razy dla niej nieco milszy niż zwykle?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pn, 25 Październik 2021, 15:59:24
No dobrze, tylko ktoś twierdzi, że Joker Harley kochał? Przecież z tym nie ma żadnego problemu.
Problem jest z Harley. To osoba kompletnie pusta, niedojrzała, życiowo nieporadna. Harleen staje się Harley dla jakiegoś psychopaty. Ma to podłoże jak najbardziej seksualne już nawet w Batman TAS, w końcu to dla Jokera się tam przebiera, dla niego rozbiera a jej teksty typu "ride your harley", "taste my pie" to seksualne aluzje.

I Harley wcale nie jest jak wszyscy. W "Kill Bill" mamy taką scenę kiedy Bill tłumaczy czym Superman różni się od wszystkich innych superbohaterów: inni to ludzie, którzy przebierają się za superbohaterów a Superman to superbohater, który przebiera się za człowieka. Z Harley jest podobnie. Inni stają się superbohaterami rozwijając w ten sposób jakąś swoją nadzwyczajną umiejętność, dla Harley bycie superbohaterką to dysfunkcja, wyraz nieprzystosowania.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pn, 25 Październik 2021, 16:54:39
Ale Joker właśnie powraca jak ten zły szeląg. Jeśli nie robi tego w głównej serii HQ to gdzie indziej. Ostatecznie (czy może jednak raczej "ostatnio"?) Harley rozstała się z Jokerem wcale nie tak dawno, bo w N52 a i tak ciągle znajduje się sposoby na ominięcie tego rozstania.

Ale to nie ona go szuka. Jak już coś to scenarzyści na chama go tu i ówdzie upychają wbrew niej.  8)
Harley wyrwała się z toksycznego związku, oprawcy unika jak ognia a Ty jej wmawiasz, że jest na odwrót.
Cały jej rozwój najwyraźniej Cię ominął. Przyjmij do wiadomości, że Twoja wizja Harley jest wizją sprzed iluś tam lat. A od tego czasu sporo się pozmieniało.
Nikt Ci nie każe jej lubić, bo wszystko jest kwestią gustu, ale skoro nie śledzisz jej historii to nie dopisuj treści, których nie ma.

Według ciebie to było białe małżeństwo?

Ja pozwolę sobie odpowiedzieć, bo to jest powiedziane wprost: w rozmowie z pseudo Jokerem Harley mówi mu, że i tak by się domyśliła, że jest oszustem bo przecież z Jokerem łączyła ją również więź fizyczna. Więc nie. To nie było "białe małżeństwo".
Tylko co to zmienia? Toksyczny związek z maniakiem to toksyczny związek z maniakiem. Nieważne czy seks jest czy go nie ma.

To osoba kompletnie pusta, niedojrzała, życiowo nieporadna.

Bzdura.
Tak po prostu.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pn, 25 Październik 2021, 21:41:32
Ale to nie ona go szuka. Jak już coś to scenarzyści na chama go tu i ówdzie upychają wbrew niej.
Albo to materia stawia opór artyście. Z piasku bicza nie ukręcisz.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pn, 25 Październik 2021, 22:49:48
Pisz lepiej o tytułach, które znasz.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Wt, 26 Październik 2021, 11:28:25
Tyle że chcąc nie chcąc czytałem i widziałem już Harley naprawdę sporo, więc miej pretensje do scenarzystów, że nie piszą tej postaci tak jak ty byś sobie życzył.

Natomiast jeśli nie mam racji, jeśli Harley nie jest pisana jako postać niedojrzała, wtórna wobec innych postaci, pusta, z głupim uśmieszkiem i całym zestawem głupich zachowań, ucieleśniająca stereotypy, której psychologizacja traktowana jest bardzo pobieżnie to nie mam też nic przeciwko by poznać tę inną Harley. Tę zupełnie oryginalną nową postać, rozsądną, odpowiedzialną, na poziomie, z inteligentnym dowcipem, której psychologia istotnie zajmuje twórców. Śmiało, wymieniaj tytuły, w których właśnie taka jest.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Wt, 26 Październik 2021, 11:38:45
Cofnij się w dyskusji, bo już Ci je podałem tylko większość z nich nie jest (jeszcze) dostępna po polsku.
W przyszłym roku kup sobie "Criminal Sanity" i "White Knight Presents".
Co do dowcipu to podejrzewam, że Ci nie podejdzie. Ale jeżeli pożyczysz sobie z biblioteki to co wyszło w ramach "DC Odrodzenie" to tam masz Harley zaangażowaną "społecznie".
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Wt, 26 Październik 2021, 17:18:02
No to akurat wersję z White Knight znam i pisałem, że to jedyny znany mi przypadek, gdy napisana jest dojrzale.

Serie z N52 i Odrodzenia są zjechane ostro m.in. z powodów, o których pisałem. Sorry, ale szkoda mi czasu.

Criminal Sanity mogę sprawdzić, może być ciekawie, aczkolwiek zauważ, że to właśnie takie w kółko wracanie do Jokera.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Wt, 26 Październik 2021, 18:31:31
N52 i Odrodzenie czyli Conner&Palmiotti to akurat jedna z najlepszych rzeczy (z górkami i dołkami rzecz jasna) w przypadku tego tytułu toteż wybór w tym momencie staje się skądinąd bardzo mocno ograniczony.

Natomiast na koniec tej dyskusji (bo i tak w ostatnich dniach cokolwiek zdominowaliśmy ten wątek - może lepiej przerzucić ją do tematu poświęconego Harley) odczuwam kompulsywny przymus zaznaczenia, że z poniższym:

Serie z N52 i Odrodzenia są zjechane ostro m.in. z powodów, o których pisałem.

się nie zgadzam.  8)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Śr, 08 Grudzień 2021, 12:33:31
Czyta ktoś Batmana Imposter w oryginale? Egmont dziś zapowiedział ten komiks na luty. Od strony graficznej prezentuje się całkiem nieźle. Fabularnie wydaje się bardziej przyziemny (realistyczny) niż większość obecnie wydawanych komiksów z Nietoperzem.
Dużą bolączką większości komiksów jest zakończenie, za tydzień wychodzi ostatni numer i ciekawi mnie jaki będzie odbiór całości (póki co dwa zeszyty które się ukazały są bardzo dobrze oceniane).
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan F. w So, 11 Grudzień 2021, 18:51:24
Oby wydali Batman: Reptilian, ten komiks muszę mieć na półce. :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w So, 11 Grudzień 2021, 18:53:51
Raczej pewniak do wydania u nas. I też się chętnie zapoznam.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: gashu w So, 11 Grudzień 2021, 19:06:26
A w kolejce Batman: Anti-Vaxxer. :o >:(
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Śr, 29 Grudzień 2021, 21:50:08
Pewniak do wydania przez Egmontu w 2023:

(https://i.postimg.cc/vBz3MmN8/st.jpg)

(https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/nE4T5a2mieQZhLpWewbELi-970-80.jpg.webp)

(https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/Q9CHrB8QomRyt3wQg6ciBb-970-80.jpg.webp)

(https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/oxt2s8JAfjiKWCNUK5gS9X-970-80.jpg.webp)

(https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/GTT3w7ChNxzd2BpVMAyDZg-970-80.jpg.webp)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kvothe w Śr, 29 Grudzień 2021, 21:54:22
A czemu w 2023 jak to są tylko 3 zeszyty, a Egmont wydaje niektóre nowości z DC dość szybko. Mam nadzieję, że jeszcze w 2022 to dostaniemy.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Cz, 30 Grudzień 2021, 07:35:58
(https://i.postimg.cc/vBz3MmN8/st.jpg)
Cała linia wydawnicza DC Black Label nie za bardzo mnie obchodzi, a i sam Lemire nie należy do moich ulubionych twórców, ale to wydanie łyknę bez mrugnięcia okiem  :D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Archie w Nd, 02 Styczeń 2022, 12:26:45
Cała linia wydawnicza DC Black Label nie za bardzo mnie obchodzi
To akurat dużo tracisz, bo w porównaniu do głównej linii DC to są tytuły które trzymają poziom. Np. Batman: White Knight, Batman: Curse of the White Knight, Batman: The Imposter, Batman: Reptilian, Suicide Squad: Get Joker!, Joker/Harley: Criminal Sanity, Strange Adventures, The Nice House on the Lake. W gruncie rzeczy to DC Batman Label ;), choć widać, że zaczynają wychodzić szerzej i planowane są Suicide Squad: Blaze, Rogues czy nadchodzący Superman autorstwa Marka Waida. Także skoro Swamp Thing pojawił się w tym imprincie to raczej nie zostanie jednorazowym wyskokiem, więc warto śledzić.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Pn, 03 Styczeń 2022, 08:21:21
Joker/Harley: Criminal Sanity, Strange Adventures
Te dwa jak tylko pojawią się na naszym rynku to na pewno wezmę. Tak samo jak pozostałe rzecz od Kinga: Batman/Catwoman , Rorschach i Human Target. Poza tym liczę, że Egmont rzuci się na Harley Quinn and the Birds of Prey, ale tutaj przewidywania są raczej nikłe  :(
Z wydanych u nas do tej pory przeczytałem: Batman: Przeklęty, Harleen i Joker: Zabójczy uśmiech. Na półce zostawiłem sobie tylko Harleen, reszta zupełnie mi nie podeszła.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pn, 03 Styczeń 2022, 08:52:00
HQ i Drapieżne Ptaki to w zasadzie jeszcze jedna, pożegnalna wizyta duetu Conner&Palmiotti w świecie Harley (nie wiem czy nie rzucona przez wydawnictwo tak w ramach przeprosin po tym co spieprzył Humpries?  ::)).
Egmont spokojnie mógłby to wydać jako zakończenie/uzupełnienie ich wersji. Pytanie czy będzie im się chciało/opłacało.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan F. w Pt, 18 Luty 2022, 12:27:31
Jakie są opinie o Batman Imposter? Warto kupić?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Bazyliszek w So, 07 Maj 2022, 18:14:07
Jestem na drugim tomie Death Metal i tu już naprawdę się robi ciekawie. Wrzucają tyle materiałów o przeszłości, że bez przeczytania wcześniejszych trzech Kryzysów człowiek się gubi. Ja je przeczytałem, ale do tego czasu zdążyłem pozapominać, więc spoilery są niezłe. Należy podziękować Hachette, że wyda nam rozszerzone wersje KnNZ i IC oraz Egmontowi Polska za wcześniejsze wydanie Ostatniego Kryzysu. No i Snyder to wszystko nieźle kontynuuje. Najlepsza jest scena miedzy Owlmanem a Johnem Stuartem i za to ta część ma u mnie duży plus. Naprawdę szkoda, że nie ma większej ilości historii z tym łotrem, czyli jedynym prawdziwym złym Batmanem. Och - jakże dobrze mogłaby wyglądać ta historia z nim w roli głównej, zamiast tego jokerowego monstrum.

Łyżką dziegdziu jest to, że ten event nie zasługuje na aż 4 tomy na twardo. To powinny być góra dwa, dla oszczędności. Dlaczego gdy chodzi o Marvela, to można dostać kobyły pokroju Daredevil Zero, Punisher MK 1 czy kolejne Epici. A tutaj wracamy do cienkich albumików, choć był już i Animal Man i dopiero co Knightfall Prolog. Dlaczego Egmont Polska jest niekonsekwentny i tak robi ze szkodą dla czytelników?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: michał81 w So, 07 Maj 2022, 19:00:56
@Bazyliszek ale Death Metal nie jest wydany w DC Black Label. Czemu piszesz o nim w temacie który dotyczy innych komiksów?

Jakie są opinie o Batman Imposter? Warto kupić?
Zdecydowanie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: PabloWu w So, 07 Maj 2022, 19:41:21
Jakie są opinie o Batman Imposter? Warto kupić?
Według mnie bardzo warto kupić,ale mogę być średnio obiektywny bo lubię Batmana no i dodatkowo uwielbiam prace Sorrentino .
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: xanar w So, 07 Maj 2022, 21:37:08
@Bazyliszek ale Death Metal nie jest wydany w DC Black Label. Czemu piszesz o nim w temacie który dotyczy innych komiksów?
No przecież wiadomo, że trzeba napisać w każdym temacie, że Egmont coś źle robi.

Łyżką dziegdziu jest to, że ten event nie zasługuje na aż 4 tomy na twardo. To powinny być góra dwa, dla oszczędności. Dlaczego gdy chodzi o Marvela, to można dostać kobyły pokroju Daredevil Zero, Punisher MK 1 czy kolejne Epici. A tutaj wracamy do cienkich albumików, choć był już i Animal Man i dopiero co Knightfall Prolog. Dlaczego Egmont Polska jest niekonsekwentny i tak robi ze szkodą dla czytelników?
A no dlatego tak robią, że w tym DC sprzedaje się tylko Batman i lepiej niż te Marvele, dlatego nie trzeba takich kombinacji robić.
Szkodą dla zdrowia to są te twoje posty, ty wiesz, że nie musisz tych złych Egmontów kupować.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan F. w Nd, 15 Maj 2022, 22:26:29
W czerwcu pierwszy numer komiksu Aquaman Andromeda w klimatach horroru. Wygląda ciekawie, jeśli opinie będę pozytywne i zostanie wydany w Polsce (a chyba są małe szanse), to może być mój pierwszy komiks z Aquaman'em na półce. Plansze
Spoiler: PokażUkryj
(https://cdn1.naekranie.pl/wp-content/uploads/2022%2F02%2Fimage001-1_620f79c87946d.jpeg)(https://cdn1.naekranie.pl/wp-content/uploads/2022%2F02%2Fimage004_620f79cd9ede8.jpeg)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: SawiK w Wt, 17 Maj 2022, 07:19:37
Up
Czy małe szanse ,no chyba są spore szanse. W przyszłym roku premiera kolejnego filmu, pierwsza część była sporym sukcesem. Sadze ze jest realna szansa że to się wtedy ukaże. I do tego Black Label, więc dodatkowy bodziec by to wydać.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pt, 10 Czerwiec 2022, 11:14:24
Przeczytałem wczoraj Harleen. Kurcze, ale to było dobre! Życzyłbym sobie więcej komiksów w takim klimacie.

Lubię temat psychologii kryminalnej, w omawianym komiksie był on po troszku liźnięty (aż żałuję, że nie było w nim miejsca na szersze przedstawienie rozmów dr Quinzel z psychopatycznymi mordercami Arkham, a jedynie pojedyncze kadry).
To co mi się podobało to oczywiście plastyczne kadry Sejica (jego Poison Ivy skradła me serducho - ślicznie nakreślona buzia; natomiast Two Face z tym realistycznym odwzorowaniem jego poparzonej twarzy, zwłaszcza w ciemnych kadrach, wygląda cholernie przerażająco), ale również ukazana fascynacja na linii doktor-pacjent i to w jaki sposób zauroczenie może przyćmić obraz realnego postrzegania świata. Może i Harley jest troszkę naiwna, próżna, ale to wszystko fajnie składa się w jedną całość i przede wszystkim jest ciekawie napisane.
Jokera też da się lubić, zwłaszcza w scenie
Spoiler: PokażUkryj
gdy mówi dlaczego nie zabił Harley. Że zobaczył w jej oczach jednocześnie strach i fascynacje. No i skradł mu serce jej uśmiech.

Taką Harley Quinn chciałbym czytać. Tak narysowaną i przedstawioną.

Na koncu albumu mamy dodatki, w których między innymi są rysunku Sejica, niewykorzystane w tym albumie, mogące sugerować że autor wróci jeszcze do tematu i napisze kontynuację. Kiedyś pojawiły się pogłoski, że może być bardziej rozwinięta relacja między Harley a Ivy - bardzo bym chciał to przeczytać, mając na uwadze fakt, jaki styl przybrał autor pisząc i rysując Harleen (nie głupkowata komedia, z kartonowymi rysunkami do czego nas DC przyzwyczaiło w przypadku tej postaci). Niestety nie długo później czytałem, że Sejic odszedł z DC i raczej w najbliższym czasie nici z komiksów o Ivy.

W każdym razie, polecam! Na pewno zostawię sobie ten komiks i kiedyś do niego wrócę.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 10 Czerwiec 2022, 11:24:07
@Odyn powinieneś sprawdzić Joker/Harley - Zabójczy umysł. Też podejście bardziej na serio do postaci HQ
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Pt, 10 Czerwiec 2022, 11:32:07
@Odyn, pełna zgoda. Harleen to do tej pory jedyny album DC Black Label, jaki zachowałem w mojej kolekcji.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pt, 10 Czerwiec 2022, 11:41:33
Zabójczy umysł jest na mojej liście :D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 10 Czerwiec 2022, 12:29:09
@Odyn powinieneś sprawdzić Joker/Harley - Zabójczy umysł. Też podejście bardziej na serio do postaci HQ

Tak swoją drogą to przyszło mi jakiś czas temu do głowy, że DC machnęło się z tytułem tego komiksu. Zdecydowanie bardziej powinno się to to nazywać "Joker/Harleen - Zabójczy umysł". "Harley" jest mocno nietrafione względem tej fabuły.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Cz, 16 Czerwiec 2022, 22:45:27
Harleen jest ok, ale prawdę powiedziawszy to ten komiks stoi głównie świetnymi rysunkami. Przemiana psychologiczna nie jest w nim aż tak wiarygodna, w ogóle fabularnie to nie umiem jakoś zachwycić się komiksem, który tak powierzchownie podchodzi do tak poważnej zmiany postaci. Za mało było podbudowy pod to szaleństwo Harley. Na pewno nie jest to zły komiks, ba to naprawdę przyzwoita rzecz patrząc na poziom współczesnych"dzieł" jakie potrafią stworzyć DC i Marvel.

BTW Co do Black Label jako takiego to mam szczerą nadzieje, że Egmont wyda Strange Adventures Toma Kinga i Peacemaker: Disturbing the Peace Ennisa- chociaż na ten drugi tytuł to sobie dłuuugo poczekamy, bo ledwo co na rynku został wydany jeden zeszyt.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: laf w Pt, 17 Czerwiec 2022, 09:00:07
BTW Co do Black Label jako takiego to mam szczerą nadzieje, że Egmont wyda Strange Adventures Toma Kinga
Też na to czekam  :). W ogóle jak w DC Balck Label wyjdzie cokolwiek Kinga to biorę: Batman/Catwoman, Human Target, Rorschach. Widzę, że jest jeszcze zapowiedziane Danger Street, ale tego niestety nie znam.
https://en.wikipedia.org/wiki/DC_Black_Label

Edit.
O tym nie wiedziałem  :o
Info o Paulu Dano, aktorze wcielającym się w Ridllera z najnowszego filmu o Batmanie:
"In March 2022, it was announced that Dano would make his comic debut writing Riddler: Year One for DC's Black Label imprint. The six issue limited series will be set in the continuity of The Batman and showcase Nashton's rise to becoming the Riddler." - https://en.wikipedia.org/wiki/Paul_Dano#2020s
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Archie w Cz, 23 Czerwiec 2022, 23:17:32
Widzę, że jest jeszcze zapowiedziane Danger Street, ale tego niestety nie znam.
Nie wiadomo czy to wyjdzie, bo oryginalnie planowano to na maj 2022, choć King twierdzi że tak (https://twitter.com/TomKingTK/status/1514723475562369026). To miała być crime drama z 3-ligowymi bohaterami DC, którzy mają pokonać Darkseida.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Śr, 29 Czerwiec 2022, 23:51:35
Też na to czekam  :). W ogóle jak w DC Balck Label wyjdzie cokolwiek Kinga to biorę: Batman/Catwoman, Human Target, Rorschach. Widzę, że jest jeszcze zapowiedziane Danger Street, ale tego niestety nie znam.
https://en.wikipedia.org/wiki/DC_Black_Label

Edit.
O tym nie wiedziałem  :o
Info o Paulu Dano, aktorze wcielającym się w Ridllera z najnowszego filmu o Batmanie:
"In March 2022, it was announced that Dano would make his comic debut writing Riddler: Year One for DC's Black Label imprint. The six issue limited series will be set in the continuity of The Batman and showcase Nashton's rise to becoming the Riddler." - https://en.wikipedia.org/wiki/Paul_Dano#2020s

Rorschach widnieje w zapowiedziach Egmonta na listopad tego roku:
https://uniwersumdccomics.com.pl/2022/04/25/zapowiedzi-dc-comics-katalog-wydawnictwa-egmont-2022/
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Cz, 30 Czerwiec 2022, 08:20:20
Rorschacha bym z chęcią sprawdził, bo ciekawy bohater. Co prawda skręca mnie na myśl o Kingu, ale pewnie dam szansę, najwyżej pójdzie pod młotek ;)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Cz, 30 Czerwiec 2022, 10:43:22
Uprzedzę, że nie jest to Rorschach znany z Watchmen. Jest to raczej osoby działające pod wpływem inspiracji klasycznym Rorschachem. Sama seria prawie wcale nie odwołuje się do Watchmen. Kryminał dobry, niekoniecznie skierowany do fanów Watchmenów.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Cz, 30 Czerwiec 2022, 10:52:47
Uprzedzę, że nie jest to Rorschach znany z Watchmen. Jest to raczej osoby działające pod wpływem inspiracji klasycznym Rorschachem. Sama seria prawie wcale nie odwołuje się do Watchmen. Kryminał dobry, niekoniecznie skierowany do fanów Watchmenów.
To ta postać z Zegara Zagłady tj. ten ciemnoskóry gość?

Właśnie sugeruje się tym, że to kryminał. Oceny ma dość dobre. Chyba, że znów główny bohater będzie rozkminiał nad swoim życiem, miał jakąś traumę i w ogóle czuł się złamany, to wtedy odpuszczę, bo nie zdzierżę :D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Cz, 30 Czerwiec 2022, 11:35:46
To ta postać z Zegara Zagłady tj. ten ciemnoskóry gość?

Właśnie sugeruje się tym, że to kryminał. Oceny ma dość dobre. Chyba, że znów główny bohater będzie rozkminiał nad swoim życiem, miał jakąś traumę i w ogóle czuł się złamany, to wtedy odpuszczę, bo nie zdzierżę :D

Stety czy nie, ale nie. Jest to historia o zupełnie nowych postaciach, które działały w swoim świecie inspirując się poczynaniami/dziennikiem Rorschacha. Seria Kinga w żaden sposób nie nawiązuje do Watchmenów czy świata DC. Taka oderwana historia z wykorzystaniem pewnego elementu. Na pewno przeczytam w polskim zbiorczym wydaniu. Średnio mi podeszło czytając zeszytówki w dniu premiery. Już tak mam, że King podchodzi mi czytając jako całość, na raty niekoniecznie.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Cz, 30 Czerwiec 2022, 13:37:37
Chyba będzie mi szkoda kasy na kolejne dzieła tego autora. Ale poczytam recenzje jak się już u nas ukaże :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Cz, 30 Czerwiec 2022, 13:42:46
Polecam Human Target. Fajnie napisany kryminał. Jego jedyna seria, którą dobrze mi się czyta wraz z premierą poszczególnych numerów.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Cz, 30 Czerwiec 2022, 14:48:03
Z tego co czytałem recenzje do Human Target to były bardzo pozytywne, do czasu aż King wkurzył wszystkich tym jak poprowadził/potraktował postać Guya Gardnera. Wiadomo, że to elsword (choć na początku na taki się nie zanosiło), to jednak po pewnym wydarzeniu w komiksie poszła dość spora krytyka. 
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Cz, 30 Czerwiec 2022, 22:24:35
Tak, postać Gardnera została wręcz zszargana w pewnym momencie. Większość jego wątku można było przymknąć okiem, ale to co zrobił z nim King na sam koniec... No nie, poprowadzenie postaci kompletnie nie adekwatne do jego charakteru. Miałem wrażenie, że King pomylił postaci i przypadkowo obsadził tu kogoś innego niż pierwotnie chciał.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pt, 01 Lipiec 2022, 10:13:41
Dzięki za to info o Guyu. To jedna z moich ulubionych postaci z Korpusu. Niby elseworld, ale pewnie niesmak u fanów pozostaje. Tym bardziej nie będę wydawał kasy na Kinga :)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Nd, 03 Lipiec 2022, 11:51:03
Z jednej strony można przymknąć okiem na ten wątek. Nie jest on przodujący w serii. Są ważniejsze motywy. Jednak... jest to takie zszarganie jego postaci, że głośno odbiła się ona w mediach, nawet polskich.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan F. w Cz, 26 Styczeń 2023, 01:17:17
Na wikipedii widzę tylko 3 komiksy, które mają wyjść, czyżby Black Label się już kończył? :(
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Cz, 26 Styczeń 2023, 09:17:06
Black Label nie kończy się. Po prostu w ramach tej inicjatywy nie dostawaliśmy nawału nowych tytułów. Zawsze wychodziło po kilka projektów, o wielu prawdopodobnie jeszcze nie wiemy. Tytył też służy do wydawania różnych regularnych serii
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Cz, 30 Marzec 2023, 01:19:40
"Trzech Jokerów" nadrobione. To, ze w końcu zrobią album skupiony stricte na tym twiście z końcówki runu JL Johnsa w new52 żadnym szokiem raczej nie było. Najlepsze co w tym albumie jest to ewidentnie rysunki Jasona Faboka. Jak dla mnie to gość jest jednym z lepszych współczesnych rysowników robiących w mainstreamie. Nie robi upośledzonej cartonnowej kreski pokroju Yoshi Yoshitan, tutaj zaznaczam, że absolutnie nie łącze tego z kreską pokroju Darwyna Cooke'a czy Bruce'a Timma, bo to kompletnie inna, sporo wyższa liga. Rysunki Faboka dobrze oddają detale w twarzach postaci bez popadania w fotoorealizm i gość potrafi robić atmosferę operując kadrami totalnie bez tekstu, opartymi jedynie na rysunku co uwidacznia już pierwsza strona albumu. Prawdę powiedziawszy spodziewałem się, że album jakoś mocno skupi się na wyjaśnieniu jakim cudem przez tyle lat działalności Batman, detektyw nie wpadł, że to są trzy osoby, ba wyjaśni "jak, skąd i dlaczego?". Niestety nic takiego nie ma miejsca, ale przynajmniej dialogi naprawdę nie są złe, dynamiki całości dodaje udział Batgirl i Red Hodda, ale finał ich wątku w albumie niestety zalatuje gimbaza
Spoiler: PokażUkryj
 mianowicie kiedy Jason zostawia liścik  z wyznaniem uczucia i snucia pespektywy, że może coś kiedyś im wyjdzie. To jest postać 13 letniego syna Batmana czy dorosły facet? Ja wiem, że drama musi się kręcić w takich komiksach, ale jednak to było lekko cringowe.
Poza tym  cały album ma posmak starego dobrego kryminalnego Batmana, więc jak kogoś męczy Batman, który ma w rękawie pół tysiąca nowych i co raz bardziej przekombinowanych gadżetów, dzięki którym z jednej piąchy rozwala Starro a z drugiej Darkseida to ten album trafi w jego gusta. Właściwie to album wprost jest nawiązaniem dialogu z "Zabójczym Żartem" Moore'a więc operuje jak najmocniej się da w takiej kryminalnej estetyce. Ba rysunkowo wręcz próbuje ukłonić się momentami rysunkom Bollanda, ale przy tym Fabok nie zatraca własnego stylu.

Wybitny komiks to dla mnie nie jest, bo za dużo tutaj dziur i jednak wychodzi z tego super- bat- kretynizm gacka co przespał trzech Jokerów przez 80 lat historii, ba jeszcze większy w koncepcie, że nagle po tylu latach dopiero się zaczęły gryźć zbrodnie jokera w czasie i o to po dekadach istnienia tego złoczyńcy nagle wyszło, że to trzech kolesi  ::) Przy tym brak wyjaśnienia jak i dlaczego, też sprawia potężny niedosyt, ale chyba to lepsze niż np. wrzucenie motywu typu klony, czego szczerze się spodziewałem. Jak dla mnie cały album to takie 6/10 za rysunki, niezły styl starego, kryminalnego Batmana i dialogi.

BTW w najnowszym kanonie ktoś się orientuje, czy DC wymiksowało się z tego pomysłu na trzech Jokerów czy już nawet do tego się nie odniesiono?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Cz, 30 Marzec 2023, 08:20:00
Może coś przegapiłem, ale kolejna osoba pisze o tym tak, jakby nie dostrzegała, że to zabawa z konwencją. Nawiązanie do całego dziedzictwa świata Batmana, trochę jak u Granta Morrisona, który również co i rusz wyciąga przeróżne smaczki z przeszłości.

Proszę sobie sprawdzić, jakie były reakcje fanów na 'Laughing Fish" i 'Joker's Five-Way Revenge'. Joker zmienił się tak, że go nie poznawano. I tych zmian było kilka, nawet więcej niż trzy. Trzech Jokerów to nie są nowe kreacje tylko wcielenia starych wersji postaci: Komediant z 'Killing Joke', Klaun z 'Death in the Family' i Złoczyńca ze Złotej Ery.

W tej sytuacji można odwrócić pytanie, które przysparza wam tylu kłopotów: jakim cudem Batman się nie zorientował wcześniej, że Jokerów jest trzech? Ok, a jakim cudem Batman nie zorientował się wcześniej, że Joker zmienia swój wygląd i zachowanie?
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Chmielu w Cz, 30 Marzec 2023, 08:57:38
jakim cudem Batman się nie zorientował wcześniej, że Jokerów jest trzech? Ok, a jakim cudem Batman nie zorientował się wcześniej, że Joker zmienia swój wygląd i zachowanie?

Bo to wciąż ten sam Joker? Wyczuł nowe koncepcje biologiczno-ideologiczne i czasem identyfikuje się jako komediant, czasem jako klaun, a czasem jako lesbijska partnerka Harley Quinn. To wszystko możliwe i potwierdzono naukowo. Czytałem. A Batman to konserwa (i faszysta) i dlatego się nie połapał.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Cz, 30 Marzec 2023, 10:30:16
Do momentu premiery "Trzech Jokerów" zgodziłbym się, że to "ten sam Joker". Wizualnie, zachowaniem czy sposobem postępowania byli identyczni latami. Dopiero lektura "Trzech Jokerów" pokazuje znaczące różnice między nimi, kiedy są koło siebie.

Nie przykuwam większej uwagi do treści komiksu, ponieważ został on w taki sposób opowiedziany, żeby właściwie nic nie zmienić w kanonie, a bezpiecznie dopełnić wątek przedstawiony w "New52" - Nic konkretnego nie wyniknęło z całej afery z Jokerami, zostaje po staremu w kanonie DC, to samo można powiedzieć o pewnym romansie. Niestety komiks nic nie wnosi do życia poza ładnymi rysunkami.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Cz, 30 Marzec 2023, 11:20:45
Do momentu premiery "Trzech Jokerów" zgodziłbym się, że to "ten sam Joker". Wizualnie, zachowaniem czy sposobem postępowania byli identyczni latami.
Nie byli. Zmieniali się mocno. I właśnie do tego pije Johns.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Cz, 30 Marzec 2023, 11:38:40
Nie wyłapałbym tego z kanonicznych historii nie kończąc ocen na wizualnym aspekcie. Najbardziej zróżnicowanym Jokerem w sposobie postępowania był ten z New52, z pozostałymi dyskutowałbym.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: jotkwadrat w Cz, 30 Marzec 2023, 11:49:51
Nie byli. Zmieniali się mocno. I właśnie do tego pije Johns.
W sumie tak jak i Batman i każda inna postać w DC na przestrzeni lat.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Cz, 30 Marzec 2023, 12:15:42
W sumie tak jak i Batman i każda inna postać w DC na przestrzeni lat.
Dokładnie. Johns po raz kolejny ogrywa stare motywy. To żadna rewolucja.

Joker różnił się na tyle mocno na przestrzeni czasu, że w jednej z klasycznych wersji jest wręcz jakimś pranksterem pozbawionym zabójczych tendencji. Do tego miał różne originy.

Tak samo było z Batmanem. Pomysły na postać były różne. Dlatego już w latach 60-ych padł pomysł, że Batmanów jest co najmniej dwóch.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Cz, 30 Marzec 2023, 12:21:16
Po pierwsze to
Spoiler: PokażUkryj
 w Darkseid War w new 52 dzięki krzesłu Mobiusa Batman nabywa wiedzę, że jest trzech Jokerów. Więc skoro motyw trzech Jokerów to ma być metafora, zabawa konwencją  to coś krzesełko Metrona jest o kant d roztłuc jako praktyczne narzędzie na nabywanie wiedzy.
Możliwe też, że to ja nie do końca rozumiem jak to krzesło działa, nie przeczę. Po drugie Johns chciał się bawić w odniesienia do różnych inkarnacji Jokera, to trzeba było zrobić album " sześćdziesięciu dziewięciu Jokerów", bo Joker Granta Morrisona, Scotta Snydera, Briana Azzarello i ogromu innych scenarzystów też potrafi się między sobą bardzo różnić i nawet nie biorę tutaj pod uwagę wariantów z multiwersum bo to są faktycznie inni Jokerzy. Po trzecie nie wiem czy to kwestia tłumaczenia, czy po prostu popierzonej chronologii super-hero, ale w albumie wyraźnie pada uwaga, że to Joker z "Zabójczego żartu" jest tym oryginalnym, ale w zgodzie z chronologią uniwersum względem naszego prawdziwego świata, jak to wydawano to oryginalny powinien być  przestępca odnoszący się do złotej ery komiksu.

Poza tym jotkwadrat pięknie podsumował temat. Każda postać zmienia bardzo wizerunek na przestrzeni lat. Diana z czasów złotej ery, new 52 czy w trakcie eventów z "Metalem" w tytule znacząco się zmienia. To co DC zrobi teraz album "sześćdziesiąt dziewięć Wonder Woman"?  ;D
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Cringer w Cz, 30 Marzec 2023, 12:43:00
To co DC zrobi teraz album "sześćdziesiąt dziewięć Wonder Woman"?  ;D
Biore!
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Cz, 30 Marzec 2023, 13:26:19
A skąd się wzięło multiwersum? Przecież właśnie stąd, że niby ta sama postać na przestrzeni czasu i w różnych tytułach różniła się na tyle, że nie dało się tego rozsądnie pogodzić. Dlatego retroaktywnie zaczęto uznawać, że mamy do czynienia z tą samą postacią, ale w wersjach z różnych światów. Mimo to nawet na tej samej Ziemi uznawano istnienie kilku Batmanów, kilku Robinów, kilku Batgirl, itd. (ktoś kogoś zastąpił, ktoś się z kimś kłócił o kostium). Dlaczego nie Jokera?

Sam pomysł, że Joker miał naśladowców też wcale nie pochodzi oryginalnie od Johnsa:
(https://i.ibb.co/dfFJgCn/Clipboard013.jpg)
(https://i.ibb.co/HXrYvSb/Clipboard012.jpg)
(https://i.ibb.co/njQBpJR/Clipboard01.jpg)
(https://i.ibb.co/0y4MPh7/Clipboard014.jpg)
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Chmielu w Cz, 30 Marzec 2023, 14:20:59
Joker jest jeden, tak jak Batman. Tych z innych światów nie liczymy.

Jak każda postać pisana przez różnych scenarzystów - ewoluuje - to tak, to siak. Tak jak napisał jotkwadrat.

Johns, który chciał błysnąć, stworzył sobie koncept trzech Jokerów, żeby te wszystkie nielogiczności, różnice zniwelować. Chłopak lubi takie rzeczy, a DC mu na to pozwalało. Ale to było na etapie New52, które zakończono, gdy Fabook był w trakcie rysowania komiksu, a zajęło mu to za długo. Być może gdyby zdążył w trakcie New52, coś by z tego zostało. A tak wklejono ten projekt w Black Label i zamieciono pod dywan jako niekanoniczny.

Zresztą w "3J" mamy Joe Chilla, którego oficjalnie zabił Reaper w "Batman: Year Two". Co prawda DC nieoficjalnie stwierdziło potem, że Y2 też jest niekanoniczne. Ale zapomniało, że zrobiono także "Batman: Year Three", które jest kanoniczne. Prawda jest taka, że w kontinuum DC jest duży burdel, a wszystkie głupoty tłumaczone są multiversum, albo zamiatane pod dywan, niczym śmierci na Gle w naszej przaśnej rzeczywistości.

Nie przywiązywałbym się do kontinuum, bo tak naprawdę pomimo redakcji nad niczym w DC nie panują.

Czytałbym dla samych historii - jedne będą lepsze, drugie gorsze.

Mnie pomysł z johnsowej Justice League zafrapował i nie mogłem się doczekać. Ciekawiło, co też Johns wymyślił. Wykonanie jednak zawiodło, a samo wyjaśnienie okazało się kompletnie idiotyczne. Tak jak napisał Pan M: Batman z 3J = World Greatest Detective? No cóż. ;D Tak jak ten od Reevesa co musi sprayem wykresy na podłodze trzaskać, bo mu Alfred tablicy i pisaków nie kupił.

Po "3J" wiem, że lepiej zostawić Jokera enigmą - jak Szalony Gandalf napisał klaunowi: "Sam do końca nie wiem co się stało. Czasem pamiętam to tak, a czasem inaczej... Jeśli już muszę mieć przeszłość, wolę mieć wybór".
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Cz, 30 Marzec 2023, 14:41:29
Właśnie dlatego od dłuższego czasu nie głowię się nad kanoniami, ponieważ to jak walka z wiatrakami. W każdych franczyzach dochodzi do mieszania, gubienia się w kanonach i jedne fakty potrafią się zmieniać, inne przeczyć wcześniejszym itd. Typowe, kiedy w długofalową konstrukcję zaangażowanych jest mnóstwo twórców i od początku do końca brakuje tej jednej osoby pilnującej. Wolę skupiać się na historiach, traktować je jako punkty do interpretacji różnych rzeczy, niż zastanawiać się co należy do kontinuum - czasami wystarczy chwila nieuwagi i bah, coś ktoś zmienił, a Ty przeoczysz to.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Cz, 30 Marzec 2023, 18:06:44
Multiwersum, no właśnie. Raz, że bohaterowie Dc z ziemi prime są w pełni świadomi jego istnienia. Ba część bohaterów działających na niej to przybysze z innego wymiaru jak np Powergirl
Spoiler: PokażUkryj
 W runie Johnsa mamy starcie z Syndicate of crime, który jest złą jl z alternatywej ziemi
Takich zabiegów jest masa, a Batman nagle jest w strasznym szoku, że Jokerów jest trzech i jl Johnsa robi z tego wielki twist. Potem dostajemy ten właściwy komiks i g z niego wynika. Można to traktować jako jasne komentarz na temat zmian wizerunku postaci ale jako historia sama w sobie nic nie dodaje. Liczyłem na wyjaśnienie ale Johns chyba jednak jest za cienki, żeby sensownie takie motywy wyjaśniać. Zły twórca to nie jest bo jego Jl w new 52 było porządna rozrywka, ale to imo nikt ponad sprawnego wyrobnika.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: gashu w Pt, 31 Marzec 2023, 16:21:40
Oj tam. Szkoda czasu na doszukiwanie się w tym wszystkim spójności, czy jakiejś logiki...

Dla mnie to całe "Black Label" nie jest żadną kontynuacją imprintu "Vertigo". Bardziej takim odpowiednikiem Marvelowskiej serii "What if...", gdzie działy się rzeczy dziwaczne i oczywiście niekanoniczne.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Kyms w Pt, 31 Marzec 2023, 22:28:14
Dla mnie to całe "Black Label" nie jest żadną kontynuacją imprintu "Vertigo". Bardziej takim odpowiednikiem Marvelowskiej serii "What if...", gdzie działy się rzeczy dziwaczne i oczywiście niekanoniczne.
Właściwie taką rolę Black Label miał pełnić od początku. Niekanoniczne, dojrzalsze historie zapewniające swobodę twórczą.
Tytuł: Odp: DC Black Label
Wiadomość wysłana przez: Bazyliszek w Śr, 12 Lipiec 2023, 14:06:21
Po 2 latach otworzyłem i przeczytałem "WW Martwa Ziemia". Eeee - nic specjalnego. Klimatem komiks przypomina to co już widziałem w Hulk Koniec, Thorze czy Punisher Koniec, ewentualnie w przygodach Cable'a i Hope. Łażenie po atomowym pustkowiu, ogólna beznadzieja sytuacji, ewentualnie szukanie światełka na końcu tunelu. Pytaniem jest czemu Dianę narysowano jakby była Latynoską?

Po 4 latach otworzyłem "Batman: Przeklęty" He, he he. Już zapomniałem że to ten komiks, w którym Bruce lata przez chwile z odsłoniętym ptaszkiem. Polacy dostali wersję ocenzurowaną, ale to naprawdę niezły ubaw, że Amerykanie o byle głupotę potrafią zrobić aferę. Nic się nie zmienia: USA: Gore Good, Sex bad. Europa: Gore Bad, Sex good.

https://naekranie.pl/aktualnosci/penis-batmana-robi-szum-wokol-nowego-komiksu-zobacz-plansze-3514394