U nas chyba te kolekcje robione są bardziej pod casualowych czytelników, którzy coś tam przeczytają wybiórczo, a kupią całość żeby panoramka była.
Bo twarda oprawa w przypadku takiej wielotomowej kolekcji jest kłopotliwa - jak zauważył @Gustavus_tG wydania w miękkiej oprawie są znacznie cieńsze, na oko o połowę, co w przypadku kilkuset tomów robi ogromną różnicę.
Najlepszym wydaniem takim po kolei, kompletnym była by miękka oprawa i bez panoramy / numeracji - tylko nazwa i lata wydania (jak w przypadku Epic Collection). Objętościowo mogło by być dwa w jednym. Ale coż, to raczej marzenie ściętej głowy... Najbliższym temu są właśnie Epiki.