Autor Wątek: Daniel CLOWES i jego fenomenalne powieści graficzne :)  (Przeczytany 1450 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Online tuco

Daniel CLOWES i jego fenomenalne powieści graficzne :)
« dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 15:49:56 »
bardzo nie lubię rozpoczynać nowych wątków. ale czasem chyba trzeba, skoro nikt wcześniej nie uznał za stosowne uhonorować tego ważnego artysty.....
wypadałoby w przypadku wątku autora nakreślić, czym konkretnie się zajmuje, no i co z jego dorobku dostaliśmy już w PL. tym bardziej by wypadało, bo niezależni twórcy amerykańscy giną tu w natłoku superbohaterszczyzny. {moim zdaniem należało wydzielić wątki z SH już u zarania tego forum, a nie kopiować wzorzec z gildii, bo w momencie startu tej wersji forum SH było już w ogromnym natarciu. taki np. wątek Egmontu stał się do granic nieczytelny dla bezrajtuzowców [żeby nie było, nie nabijam się wcale], ale przyjmuję do wiadomości, że coraz częściej mam odmienne zdanie niż ogół tutaj, więc póki co się dostosuję, a gdy mnie bardziej krew zaleje, to po prostu się stąd ewakuuję, jak wielu przede mną....]}
no więc, przechodząc do przysłowiowego adremu..

Jeśli ktoś nie zna autora i ciekaw, kto zacz ten cały Clowes, to tutaj:
https://www.komiks.gildia.pl/tworcy/daniel_clowes
przedrukowali kilka zdań na jego temat, można się dokształcić.

Jeżeli dalej mało, to polecam (już wcześniej zalinkowany w temacie Kultury Gniewu) długi wywiad z Szymonem Holcmanem, w większości o komiksach Clowesa:

Dla przypomnienia, Clowesa znamy w PL dzięki publikacjom jego komiksów przez KG:
- Ghost World (2 wydania: 2006, 2019)
- Niczym aksamitna rękawica odlana z żelaza (2008)
- David Boring (2015)
- Patience (2016)
- Wilson (2019)
- Miotacz śmierci (2021)

Znamy też u nas filmy, które powstały w oparciu o jego działa i scenariusze:
- Ghost World (zgadzam się, że komiks bardzo dobry, a film po prostu genialny!)
- Art School Confidential
- Wilson

to tyle w kwestii przypomniania/zapoznania.

---
Piszę, bo niedawno przeczytałem jego ostatnią rzecz, wydaną w PL, czyli Miotacza śmierci - komiks, który po przeczytaniu jakichś kilku przypadkowych opinii czytelników, wpadł w moim mózgu w szufladę z napisem "słaba pozycja uznanego autora", czyli teoretycznie - niekonieczna do zapoznania się. Całe szczęście Clowes to w mojej opinii autor, którego poszczególnych komiksów nie weryfikuję przed zakupem, czytając opinie w necie. Spodziewałem się naprawdę jakiegoś typowego średniaka (trochę takim był dla mnie jego Wilson, może dlatego że czytałem go chyba już po obejrzeniu filmu), a tymczasem...
Choć unikam rajtuzmenów (bez urazy proszę) jak ognia, wiedziałem, że tu na pewno nie będzie klasycznego SH, czy nawet czegoś w stylu SH. No i nie ma, są elementy SH użyte do skonstruowania w zasadzie można powiedzieć obyczajowej historii... no właśnie, ale przecież nie do końca tylko obyczajowej. Nie zraził mnie wcale tytuł ani okładka, tym nie mniej gdy zaczynałem czytać i się powoli wgryzać, to trochę (na pierwszy rzut oka) nieprzyjaźnie działały ciągłe zmiany stylu zarówno rysunków, kompozycji plansz, jak i samego prowadzenia narracji. Wydawało się, że jest ona jakaś "rwana", by w pewnym momencie w ogóle gdzieś "przeskoczyć". Trochę podobne zabiegi mieliśmy już w Davidzie Boringu. Doczytałem do końca, stwierdziłem, że naprawdę całościowo to bardzo niezła rzecz i... przekartkowałem do samego początku, no i zdziwiłem się tym, co było na początku (być może dlatego, że nie przeczytałem tego komiksu na jednym posiedzeniu). Miałem jedynie przeczytać po raz drugi sam początek, ale skończyło się na tym, że od razu przeczytałem Miotacza po raz drugi, tym razem już bez zbędnych postojów. Dopiero wówczas ta historia jakoś wybrzmiała całościowa w mojej głowie, nabrały sensu wysiłki autora; po tej powtórnej lekturze jestem przekonany, że gdyby zostało to opowiedziane "normalnie po bożemu", to miałbym pewnie finalnie połowę mniej uciechy.
Nie chcę nikomu psuć przyjemności z odkrywania samemu Miotacza, więc nie będę zdradzał żadnych szczegółów. Posta piszę jedynie po to, by odczarować czyjeś słowa, że to najsłabszy komiks Clowesa. Wcale nie! Ludziska, kupujta i czytajta!

Aha,
jeśli ktoś nie przebrnął przez długi wywiad z Szymonem H, to uprzejmie donoszę, że dla tych, co się zagapili, KG szykuje w przyszłości dodruki wcześniejszych Clowesów, na pierwszy ogień ma iść moja ulubiona Rękawica. No a z tych nieznanych w PL, chyba pierwszy w kolejce będzie Ice Haven.

Offline Arne

Odp: Daniel CLOWES i jego fenomenalne powieści graficzne :)
« Odpowiedź #1 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 20:48:45 »
Mam (i przeczytałem ;)) wszystkie wydane w Polsce komiksy Clowesa i dalej nie wiem, co o nim sądzić... Tak, jak bardzo mi podeszły " Ghost World" i "Patience", to z fabuły " Wilsona" i " "Davida Boringa" nic już nie pamiętam, a "Rękawica", którą odświeżyłem sobie w tym roku, w dalszym ciągu mi nie leży. " Miotacz Śmierci" też już przeczytany, i tu się zgodzę z przedmówca - rwana fabuła trochę mi przeszkadza. Komiks jest lekko powyżej średniej "Davida Boringa", ale do " Ghost World" mu jeszcze trochę brakuje...
« Ostatnia zmiana: Śr, 28 Kwiecień 2021, 20:50:24 wysłana przez BosMan »

Online tuco

Odp: Daniel CLOWES i jego fenomenalne powieści graficzne :)
« Odpowiedź #2 dnia: So, 30 Wrzesień 2023, 13:08:19 »
wiem, że wiele osób spoza komiksowa bardzo ceni dzieła Dana Clowesa. więc dla nich (i innych przypadkowych czytelników) przypominam, że już niedługo (10.X) nasza Gniewna Kultura zaprezentuje nam jego nowy komiks pt. MONICA.

https://www.gildia.pl/komiksy/578707-monica

Przy okazji informuję, że od ponad roku dostępne jest nowe wydanie kultowej RĘKAWICY...
https://www.gildia.pl/komiksy/529498-niczym-aksamitna-rekawica-odlana-z-zelaza-wyd-2022

Online tuco

Odp: Daniel CLOWES i jego fenomenalne powieści graficzne :)
« Odpowiedź #3 dnia: So, 02 Grudzień 2023, 17:48:30 »
jakiś czas temu chciałem coś więcej odpisać na to pytanie:
Jak odczytujecie końcówkę Monici ?
i tę odpowiedź:


Spoiler: PokażUkryj
Według mnie Monica umarła, skończył się jej świat.

.....ale już nie pamiętam dokładnie co.

Natomiast na pewno chciałem podlinkować fajny artykuł z New Yorkera na temat tego komiksu.
https://www.newyorker.com/culture/culture-desk/monica-a-guided-tour-through-daniel-clowess-mind-and-library

[ps. artykuł jest darmowy tylko dla nowych czytelników lub subskrybentów, ale jeśli ktoś chciałby się w całości zapoznać, to służę kopią w wordzie]