Autor Wątek: Iron Man  (Przeczytany 3212 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mack3

Iron Man
« dnia: Pt, 19 Kwiecień 2019, 00:14:37 »
Już niedługo Egmont wydaje Iron Mana Bendisa w ramach Marvel Now 2.0, a ja mam pytanie do osób, które czytały run Matta Fractiona w oryginale (w Polsce dostaliśmy z tego runu tylko 5 koszmarów) - jak oceniacie jakość tych historii? Chodzi mi głównie o tomy "Most wanted" i "Disassebled", które chciałem doczytać by uzupełnić sobie Dark Reign i ewentualnie Siege. Polecacie? Odradzacie?

Offline laf

Odp: Iron Man
« Odpowiedź #1 dnia: Pt, 19 Kwiecień 2019, 09:36:34 »
Sorki, że nie odpowiem na Twoje pytanie, ale korzystając z okazji chciałem się podzielić swoimi wrażeniami z lektury Pięciu koszmarów.
Uważam go za komiks bardzo u nas niedoceniany, a przecież ukazuje Tony'ego jako pełnokrwistego człowieka i superbohatera w jednym, walczącego wszelkimi metodami o lepsze jutro. Po wydarzeniach z Wojny Domowej Stark nie miał dobrej passy wśród superbohaterskich kumpli i zresztą słusznie, bo Registration Act był dokumentem ewidentnie naruszającym amerykańskie prawa i wolności (heh, tak sobie to wymyśliłem  :D). Wtedy ujawniła się mroczna natura Tony'ego Starka i poznaliśmy go jako manipulatora i osobę, która nie cofnie się przed uzyskaniem założonego celu.
Franction w swojej serii (a przynajmniej w tej historii) chciał zdecydowanie odejść od tej łatki i wybielić naszego bohatera. Udało mu się to idealnie i nawet ja, który w trakcie Wojny Domowej stałem murem za Kapitanem, zacząłem wybaczać wcześniejsze błędy Starka. Iron Man jawi tutaj nam się jako osoba, która wszelkimi sposobami stara się ocalić ludzi przed niecnymi zakusami ( ;)) szwarccharakteru i choć nie zawsze mu to wychodzi, to jednak czytelnik ma świadomość, że zrobił wszystko, co było w jego mocy. Dostajemy tutaj również Starka-detektywa, który metod działania mógłby uczyć samego Mrocznego Rycerza (jakby się kiedyś spotkali). Ale przede wszystkim jest to Tony Stark - zwykły człowiek, wprawdzie dosyć bogaty i przewodzący największej organizacji wywiadowczej na świecie, ale jednak człowiek. Współczuje innym osobom i aby ich chronić jest w stanie poświęcić swoje własne dobra. I tym właśnie ujął mnie najbardziej Franction w swoim komiksie, ponieważ pokazał ludzką stronę bohatera.
Czytałem tą historię już ze trzy razy i za każdym razem mam wielką przyjemność z lektury.

Również jestem ciekaw Waszej opinii o całym runie Franctiona w Iron Manie, a także najnowszym runie Bendisa.
« Ostatnia zmiana: Pt, 19 Kwiecień 2019, 09:38:10 wysłana przez laf »

Offline Mateusz

Zapraszamy na https://Filmozercy.com - serwis z najnowszymi newsami ze świata kina oraz ciekawymi filmowymi i komiksowymi artykułami

MaLeKrSkr

  • Gość
Odp: Iron Man
« Odpowiedź #3 dnia: Pn, 04 Styczeń 2021, 19:21:38 »
Pozwolę sobie odkopać.

Jutro startuje kolekcja DeAgostini w której można zbudować zbroję Iron Mana. W reklamie jest mowa, że w zeszytach mają być jakieś komiksy. Ktoś wie co to może być?

https://www.deagostini.com/pl/produkt/iron-man-model/9X3641000000/?fbclid=IwAR1ZE2Dl7Xk8UzZ0eLyKhaXqwNg2OPT8gBCIT4YyHvA57ixKq-2Yhf1NWlk

Offline OokamiG

Odp: Iron Man
« Odpowiedź #4 dnia: Pn, 04 Styczeń 2021, 20:35:56 »
Z filmików na jutubie widziałem, że to tylko pomniejszone strony komiksów, które służą za tło graficzne artykułów w środku gazetki. Nie są to żadne pełnowartościowe komiksy.

Offline ThePinkFin

Odp: Iron Man
« Odpowiedź #5 dnia: Pn, 04 Styczeń 2021, 23:54:34 »

Offline xanar

Odp: Iron Man
« Odpowiedź #6 dnia: Pn, 15 Listopad 2021, 08:36:49 »
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Bazyliszek

Odp: Iron Man
« Odpowiedź #7 dnia: Nd, 17 Kwiecień 2022, 11:23:21 »
Ech, ech, ech. Ale ten Slott jest slaby. Bardziej podobał mi się poprzedni tom Egmontu niż ten najnowszy.
Spoiler: PokażUkryj
Dobra - ten zeszyt z apka randkową i że wszyscy zaczęli sypiać z robotami, które chciały tylko obrabować Starka był zabawny i fajny. Ale reszta to odgrzewane kotlety. "Problemy" Jocasty to powtórka z tych samych rzeczy które przechodził Vision w dawnych przygodach - poszukiwanie swego człowieczeństwa, akceptacja w świecie ludzi, jakieś prawa dla robotow i innej SI - bla, bla bla. Mało fajnych pojedynków, bo wiele rozgrywa się w cyberświecie, cięcia w scenach akcji, powrót nudnych kłopotów rodzinnych. Ludzie którzy znają Tonego od wieków dziwią się, ze zachowuje się jak zawsze zachowywał i mają mu to za złe. Plus kropka w kropkę powtórzona całkowita awaria flagowego produktu Starka, tak jak w Parker Industries. No za ten autoplagiat bym gryzł. Tylko oczywiście Parker znowu został nędzarzem, a Tony bogaty, bo takie są parametry Marvela ustalone w latach 60-tych i nic się nigdy pod tym wzgledem nie zmieni.


Czyli podsumowując - dajcie mi Armor Wars i starego Iron Mana z lat 80-tych w Klasyce. A nie nędznego Slotta, który okazuje się gorszy niż wypociny Bendisa. Ja czuję się oszukany przez Marvela.

Offline Bazyliszek

Odp: Iron Man
« Odpowiedź #8 dnia: Śr, 05 Październik 2022, 13:17:47 »
Jednak kupiłem 2 tom, bo już zapomniałem jak nie podobał mi się pierwszy. :)

Po pierwsze - nic się nie zmienia pod względem białych paproszków na czarnych ramkach stron. Są widoczne, nic się z tym dalej nie robi, a ja za to płacę. Po drugie - nie ma zbytnio Wojny Światów. Tuż przed inwazją Stark walczy ze smokiem napuszczonym przez Malekhita na niego, a potem przeskakujemy do wydarzeń po evencie, gdzie porusza się problem Sztucznej Inteligencji a Aarno dalej knuje. Tak samo jak kolejny senator, który chce dopaść Tony'ego - który to już raz? Lepiej było jak to Tony był Senatem :) za czasów Civil War do Wojny Hulka. :) Rysunki są dla mnie średnie. Widziałem lepsze.

Wątek Ultrona spłycony tylko do zawartości pół tomu - słabo. No i tłumaczka Nika Sztorc jest "bardzo zabawna", że użyła tego cytatu. Boki zrywać.

« Ostatnia zmiana: Śr, 05 Październik 2022, 13:39:39 wysłana przez Bazyliszek »