Co tu dożo pisać, gdyby pierwszy tom Criminal miał tysiąc stron przeczytałbym go od deski do deski bez chwili przerwy, wytchnienia, poluzowania obwodów w mózgu. Brubaker ma wrodzony talent do opowiadania kryminalnych historii, Tchórz jest moim zdaniem absolutnie dokonały. Idealny pod jakiś miniserial lub film, historia jest cięta, intrygująca i trzyma w napięciu jak diabli! Ponownie zagłębiamy się w świat przemocy, krwi, zdrad, seksu i ciągłego zagrożenia. Przyprawia to oczywiście Sean Phillips, swoją wyjątkową kreską. Czytając komiksy scenarzysty doskonale zdajemy sobie sprawę, w jakimś momencie coś się spieprzy, pójdzie nie tak. Wiemy, o tutaj wydarzy się coś co zmieni pionki na planszy. Natomiast finalnie i tak zawsze czujemy się zaskoczeni, bo Brubaker pisze nieszablonowo i w miarę realistycznie.