Oryginalny Conan jest fajny, szkoda że szanse na jego wydanie w Polsce są nikłe, zwłaszcza teraz po rezygnacji z praw przez Marvela. Mam na półce 3 epici duetu Thomas - Buscema i dobrze się je czyta, oczywiście jak na 50 letni komiks. Największą zaletą oryginalnego Barbariana jest ciągłość historii i miejsca akcji, Conan nie skacze z jednego końca kontynentu na drugi, tak jak ma to miejsce w SSoC. Jakość rysunków też jest bardzo równa, przynajmniej w numerach z lat 70.
Największą wadą jest kolorystyka, wydania Dark Horse z nowymi kolorami kompletnie mnie odrzuciły (kreska Buscemy i Chana ginie pod tymi cyfrowymi gradientami), u Marvela niby są zachowane oryginalne kolory, ale są zbyt mocne, to dotyczy zresztą wszystkich Marvelowskich epiców. Nie są co prawda tak zarżnięte jak np. Batmany Neala Adamsa, ale mogłoby być lepiej. Mam nadzieję, że nowy wydawca dokona ich korekcji, żeby bardziej przypominały oryginalne wydania z lat 70tych albo te nasze semicowskie.