Autor Wątek: Brian K. Vaughan  (Przeczytany 4988 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nicolascage

Brian K. Vaughan
« dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 14:42:22 »
Jestem świeżo po lekturze Sagi (kapitalna, choć nie wszystko mi w niej podeszło) i właśnie zachwycam się Paper Girls - zaskoczyło mnie, jak bardzo inne pod każdym względem są od Sagi - poza samymi realiami kompletnie inna narracja, dialogi, sposób prowadzenia głównego wątku. W kolejce czekają Y: The Last Man i Ex Machina - mam nadzieję, że również pozytywnie mnie zaskoczą. Co jeszcze polecacie tego autora?

Offline burberry

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #1 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 14:45:46 »
Ja również dołączam się do pytania. Mam 3 pierwsze tomy Y od Manzoku, jest tyle serii, które obecnie planuję skompletować, że nie wiem, czy jest sens w to wchodzić w ogóle. Czy Waszym zdaniem Y to dobra seria, czy rozczarowanie?

Offline nicolascage

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #2 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 14:49:43 »
Jeszcze podpytam o Runaways - słyszałem, że serial to strasznie mętna teen drama, a komiks jest niby wychwalany. To jak to jest?

Offline Uluru

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #3 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 15:11:39 »
Osobiście bardzo lubię Vaughana i jedyne co mi nie siadło specjalnie to właśnie Paper Girls, za to cała reszta bardzo mi przypadła do gustu, jakbym miał wybrać jeden jego komiks do postawienia na półce to byłby to Ygrek.

Offline Voitas

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #4 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 15:15:36 »
No to ja podsumuje krótko moje wrażenia:
Saga - super, jestem fanem
Paper Girls - też świetne, chociaż przy końcu przekombinowane
Y Last Man - dobre czytadło takie na średnim poziomie
Ex Machina - odbiłem się przy pierwszym tomie, przegadane jak dla mnie

Offline kubisz

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #5 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 15:17:50 »
Czy Waszym zdaniem Y to dobra seria, czy rozczarowanie?
Moim zdaniem to bardzo dobra seria. Konsekwentnie prowadzona od początku do końca, bez mielizn i dłużyzn. Porównań na razie mam niewiele, bo z takich dłuższych i "porównywalnych", to za mną właściwie tylko "Skalp" i "Kaznodzieja" (czyli nic Vaughana). "Ygrek" stawiam niżej od wspomnianych, ale i tak śmiało polecam.

Offline parsom

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #6 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 15:27:20 »
Y  - rozczarowanie, obraza dla rozumu czytelnika i popis bufonady autora, które ustami swojego bohatera co i rusz zwraca uwagę na to, jaki to zaj... greps wymyślił.

Offline nicolascage

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #7 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 15:39:30 »
Właśnie w Sadze czasami męczyła mnie naiwność i brak logiki, chociaż jako całość i tak bardzo doceniam. Ciekawe, że co do Y tak drastycznie rozbieżne opinie :)

Offline Uluru

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #8 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 15:42:23 »
Jednemu coś się spodoba, inny będzie to starał się zgnoić za wszelką cenę, ja zawsze polecam zapoznać się samemu i zdecydować wtedy dopiero kto był bliżej prawdy :)

Offline parsom

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #9 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 16:00:34 »
Jednemu coś się spodoba, inny będzie to starał się zgnoić za wszelką cenę,

Jaka piękna presupozycja - jak krytykujesz, znaczy ze jesteś nieobiektywny.

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #10 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 17:00:12 »
Jeszcze podpytam o Runaways - słyszałem, że serial to strasznie mętna teen drama, a komiks jest niby wychwalany. To jak to jest?

Jest dokładnie tak jak piszesz, generalnie raczej dolna półka Marvelowych produkcji - ale nie najniższa. Tzn nie jest aż tragicznie jak np z Inhumans, obejrzałem dwa sezony do piwka i się w miarę dobrze bawiłem. Całkiem spoko obsada, fabuła do pewnego momentu trzyma się komiksu, później odjeżdża na inne tory. Moim zdaniem całość fajnie oddaje ducha komiksowego pierwowzoru - dużo akcji, dzieciaki sobie biegają z dinozaurem, i jakoś się kręci ta karuzela szalonych przygód.

Offline R~Q

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #11 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 17:11:53 »
Ja również dołączam się do pytania. Mam 3 pierwsze tomy Y od Manzoku, jest tyle serii, które obecnie planuję skompletować, że nie wiem, czy jest sens w to wchodzić w ogóle. Czy Waszym zdaniem Y to dobra seria, czy rozczarowanie?
To przeczytaj te 3 i wtedy zdecydujesz, czy kupować dalej.

Ja tak zrobiłem i nie żałuję.

Offline nicolascage

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #12 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 18:11:44 »
Osobiście bardzo lubię Vaughana i jedyne co mi nie siadło specjalnie to właśnie Paper Girls...

Mi z kolei mocno podpasował ten trochę cheezy klimat opowieści, fantastyczna oprawa graficzna, kapitalnie dobrane i nałożone kolory, no i postacie dadzą się lubić :)

Offline gloriadeus

  • Wiadomości: 105
  • Polubień: 121
  • Obrona cywilnych ofiar to nie antysemityzm
    • Zobacz profil
Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #13 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 18:19:33 »
Ex Machina - inteligentna, wciągająca rozrywka. Świetny rodzaj humoru. Mam całość, tak jak Y.
« Ostatnia zmiana: Śr, 28 Kwiecień 2021, 18:22:49 wysłana przez gloriadeus »
Kto ratuje jednego palestyńczyka, ratuje cały świat.

Trybunał karny za ludobójstwo na Palestyńczykach!

Wykluczyć Izrael z rozgrywek sportowych!

"Maus. Opowieść ocalałego" nie jest wybitny tylko rozreklamowany, chociaż trzeba oddać Art Spiegelmanowi że jest wybitną świnią.

***** właścicieli TVN

Offline Toranga

Odp: Brian K. Vaughan
« Odpowiedź #14 dnia: Śr, 28 Kwiecień 2021, 19:02:10 »
Ja polecam Lwy Bagdadu. Najbardziej uniwersalne z jego komiksów i na dodatek jednotomówka.  ;D

Poza tym najbardziej spodobała mi się Ex Machina, choć jak ktoś nie interesuje się polityką to może znużyć.

Ygrek przeczytany, ale moim zdaniem przeciągnięty, bo to żadna genialna seria ot taka sobie i zupełnie nie potrzebnie taka długa.

Paper Girls odrzuciło mnie po pierwszym tomie, a Sagi jeszcze nie czytałem, Runaways też nie.

Za to jego run w Ultimate X-Men (zwłaszcza druga połowa z  rysunkami Immoena) uważam za bardzo udany, a pewnie niedługo będzie można przeczytać po polsku.

Czyli w skrócie każdemu podoba się co innego, ale też każdy znajdzie coś dla siebie.