Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC

[Kandor]

Informacja o przedłużeniu przychodzi w ostatniej chwili, więc pewnie jeszcze ze dwa miesiące trzeba poczekać.

Może nawet bliżej czterech miesięcy😄 Wspaniała ta kolekcja. Jeśli nawet przedłużą u nas tylko do 120 numeru (co nie jest niemożliwe ale różnie tu u nas z kolekcjami bywało) to dla mnie to będzie "Dekada BiZ" i pewnie nieprędko coś tak dobrego się pojawi (widać to choćby po tendencji wydawania cieniutkich objętościowo kolekcji Marvel Origins czy Must Have [na razie tylko w UK i ewentualnie innych krajach]), chociaż "nigdy nie mów nigdy" - po przerwaniu WKKDCC z Eaglemoss na 80 tomie też wielu nie wróżyło BiZowi świetlanej przyszłości😃

[wayne_collector]

W sumie to tutaj brawa należą się Nickowi Jonesowi, gość włożył kawał serducha w dobór tomów, zawartość zeszytową która nie raz jest rewelacyjna i duża, i świetne dodatki. Mam przynajmniej po jednym tomie większość kolekcji, i BiZ bije każdą na głowę. Zbieram ją całą i nie żałuję żadnej złotówki - dzięki niej przeczytałem całą masę rewelacyjnych komiksów, poszerzyłem swoją wiedzę z tego uniwersum i poznałem masę wcześniej mi nie znanych postaci. Ogólnie super w niej jest to, że dostajemy też Eventy, oczywiście trochę losowo wydane niestety, ale teraz powoli można czytać to chronologicznie i dzięki temu mamy mniej więcej ładnie nakreślone najważniejsze wydarzenia w DC od Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach do czasów współczesnych - rewelacja!

[Bazyliszek]

90 tom z Batgirl Rebirth to chyba najsłabszy komiks z całej setki w Kolekcji. Ja już kiwam głową z politowaniem, jak czytałem wstęp o scenarzystce. Pani nie interesowała się wcześniej superhero, nie lubi scen walk a jednak włodarze DC dają jej Battytuł do prowadzenia. Niby podobnie było 16 lat wcześniej, przy Gotham Knights. Ale tam się autorka szybko wyrabia i czytało się to dobrze bo i nawiązania do uniwersum były mocniejsze. Przy Hope Larson ja tak nie mam. Jeszcze pierwszy story arc daje radę, bo

Spoiler: PokażUkryj

 się robi bieda Wolviego, który wyjeżdża do Japonii/Chin i bije się z lokalsami. I jeszcze potem pomysł na Syna Pingwina daje radę. Ale strasznie słabo to rozwiązano, Pingwin zachowuje się zupełnie nielogicznie, złol pada od jednego, zwykłego ciosu i od razu staje się wielce poszkodowany. Poza tym najpierw wgłębiamy się w problemy jednego crusha Batgirl, a potem śledzimy perypetie pary koleżanek, które nas w ogóle nie obchodzą. Nie po to czytam komiks o Batgirl, żeby śledzić starania o dziecko jakichś no name'ów.

Artyści też są tacy sobie. Niby twórca Amerykańskiego Wampira mówi, że nie chce by Batgirl wyglądała zbyt kreskówkowo. Ale ubiera ją w fioletowe bluzeczki, podkreśla piegi, przez co robi się z tego pseudo manga dla fanów pensjonarek z prywatnych szkół w Japonii. Zaś jego następca, który wcześniej nie rysował nic większego to już całkiem poszedł w kreskówki dla nastolatek. Niby dostosował się do słabego scenariusza, ale swoje też dokłada w kolejnych modelach postaci. Przy okazji on całkiem kasuje piegi Barbary.

[Darth_Simon]

Prezentacja najnowszego tomu Kolekcji kupionego stacjonarnie

[Bazyliszek]

No i WKS wyszła w BiZDC. Przypominam, że jeśli ktoś zbierał też wcześniej WKKDC, to razem dostał 29 zeszytów z 35 runu Johnsa, bez 4-6 i 26-28.

https://www.instagram.com/p/DFaUeUWt-WK/?img_index=1

Za miesiąc będzie zdublowany Syn Supermana z Rebirth. Na szczęście udało mi się egmontowy egzemplarz opchnąć na Allegro, więc kupię sobie go teraz na twardo. Opoki za 2 tygodnie nie kupię, bo mam te 4 tomowe wydanie JLA Morrisona. Tam jest więcej zeszytów, więc nie opłacało się sprzedawać i wymieniać.

[wayne_collector]

Serio sprzedałeś taniej wydanie Egmontu Supka, żeby teraz wydać więcej na ten sam komiks? Interes życia   

[Bazyliszek]

@UP
Miękka okładka vs twarda okładka + dodatki. Ktoś się skusił na moje dwa Supermany. No ale jeśli u nas wyjdzie rozszerzenie o dodatkowe 20 tomów ale nikt nie kupi ode mnie Justice League vs Suicide Squad, to zostanę z wersją Egmontu, a wydanie kolekcyjne ominę.

Szansa na ukazanie się Green Lantern. Wojna Korpusu Sinestro w kolekcji jest równa 0, więc zmiany będą.

Heh

[wojtpil]

Wydanie Korpusu Latarni było wbrew logice. Ale wydali

[Bazyliszek]

Jeśli była na brytyjskiej liście i było tu pisane, że DC daje zamkniętą Kolekcję, bez możliwości wymiany pozycji jak u Panini, to raczej logicznym było, że i ten tytuł będzie w polskiej edycji. Dyskutowaliśmy też o tym, że Wydawnictwa kolekcyjne typu Hachette, DeAgostini itp. nie oglądają się na to co już na rynku było. Jak mają listę tytułów, to je dają, choćby nawet były już wcześniej trzy lokalne wydania. Znaczy hiszpańska edycja wyszła trochę inna. Tam Salvat chyba dostał więcej swobody. Ale my skopiowaliśmy Brytyjczyków.

Mnie zadowala też cena. 450 stron komiksu na twardo po zniżkach wyszło za 85 zł, 100 zł bez zniżek. Konkurencja z dodatkami i w lekko większym formacie wyszła sporo drożej.

[wayne_collector]

Mnie zadowala też cena. 450 stron komiksu na twardo po zniżkach wyszło za 85 zł, 100 zł bez zniżek. Konkurencja z dodatkami i w lekko większym formacie wyszła sporo drożej.

No tylko wydanie Egmontu ma też dodatkową zawartość. Więc niestety wydanie Hachatte jest uboższe o parę zeszytów, o czym już nie napiszesz oczywiście.
Ale pisałem o tym swego czasu tutaj, kto będzie chciał to znajdzie tą informacją. Nie krytykuję wydania Hachatte, ale po prostu wydanie Egmontu ma więcej zeszytów, i ma większy format, nie ma panoramy, i ma masę dodatków. Oczywiście jest droższe co za tym idzie.
Ale no każdy sobie kupi jakie będzie chciał wydanie.

[Maragast]

No właśnie - kolekcyjne wydanie Wojny Korpusu Sinestro nie broni się bo kosztem niższej ceny mamy mniejszy format i sporo mniejszą zawartość.
Nie ma najmniejszego sensu wybierać tego wydania głównie ze względu na mniejsza zawartość.

[Kandor]

Wayne, nieoceniony Nick Jones jest dla uniwersum DC tym, kim swego czasu Rick Jones był dla uniwersum Marvela😃No, tak jakby😁

[Bazyliszek]

Ale pisałem wcześniej, że tą dodatkową zawartość komiksową ja mam w WKKDC 73 Poszukiwany Hal Jordan. Z tych Opowieści Korpusu Sinestro chyba nie ma tej tylko jednej z samym Sinestro czyli 6 stron. Pozostałe są, razem ze sceną gdy żółty pierścień chce zwerbować Batmana. Wytrwały Kolekcjoner jest zabezpieczony.

Jasne - nie ma tych dodatków, w tym biosów, które sam też lubię. Ale dopłacać za nie ok 50 zł, to już moim zdaniem za dużo. Coś jak z wydaniem Sprawiedliwości - fajnie, fajnie, ale portfel nie jest z gumy.

[wayne_collector]

Ale pisałem wcześniej, że tą dodatkową zawartość komiksową ja mam

Ja. Ja. Ja.
Umiesz czasem spojrzeć poza czubek własnego nosa? Jeśli chcesz być rzetelny to byś poinformował tak jak ja o tym, że wydanie Egmontu zawiera te zeszty. Bo omijając tą informację w imię tego, że ty masz już to w innym wydaniu to nierzetelność. Już nie wspominając, że pewnie zrobiłeś to specjalnie bo wiadomo co sądzisz o Egmontcie.

[Bazyliszek]

Mi chodzi o to, że te Opowieści Korpusu Sinestro nie są zawarte tylko w wydaniu Egmontu. Że jest też alternatywa. A jeśli ktoś zbiera systematycznie Kolekcje, to też jest zabezpieczony. W ogóle Wojna Korpusu Sinestro to wycinek długiej historii którą opowiada nam Geoff Johns w swoim runie. Ba - dopiero niedawno polski czytelnik poznał większą niż wcześniej część losów Hala Jordana dzięki BiZDC, niestety bez New Dawn. Oraz dzięki trzem trejdom z WKKDC. A po WKS oczywiście warto sięgnąć po Najczarniejszą Noc i Najjaśniejszy Dzień już od Egmontu.