Zakładam, że jest nowe tłumaczenie, stąd też nowe tłumaczenie samego tytułu. Tak jest przy większości dubli z tej kolekcji (przykłady z pierwszych numerów): Batman: Jestem Gotham -> Batman: Gotham to ja, Harley Quinn: Miejska gorączka -> Harley Quinn: Gorączka w mieście, Batman - Co się stało z Zamaskowanym Krzyżowcem? -> Batman: Co się stało z krzyżowcem w pelerynie?, Suicide Squad – Oddział Samobójców: Czarne więzienie -> Legion Samobójców: Czarna Krypta.
Pamiętaj, że tłumaczenie dzieł literackich (tak, komiks jest również takim "dziełem" ) jest objęte prawami autorskimi, więc zmiana tytułu jest w tym przypadku uzasadniona. Choć muszę przyznać, że pierwotne tłumaczenie jest zdecydowanie bliższe oryginałowi, ale to kolekcyjne jakoś nie odbiega mocno od charakteru opowieści snutej w tym komiksie.
Prawo autorskie wcale nie zmusza nowych tłumaczy do zmiany tytułu. W przeciwnym razie w miarę kolejnych edycji mielibyśmy na rynku "Hamleta", "Hamleta: Księcia Danii", "Tego gościa od monologu", "Faceta z czaszką w ręce" itd. itp.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby nowy tłumacz użył takiego samego tytułu jak w poprzednim przekładzie. Czasem jest to nawet wskazane, jeżeli dzieło zapisało się już w naszej kulturze pod jakąś nazwą i nowy tytuł mógłby być mylący i sugerować, że to jakiś inny utwór. Jednocześnie tłumacz w ramach swojej wolności ma też prawo utworzyć nowy tytuł - zwykle robi to, gdy uważa, że stary był z jakichś powodów nieadekwatny albo gdy chce zaznaczyć, że jego przekład jest nowy i pod jakimś względem będzie się różnił od wcześniejszych.
Problemy byłyby chyba tylko wtedy, gdyby dany polski tytuł zostałby zarejestrowany jako znak handlowy, ale z książkami rzadko się to zdarza. Bardziej to prawdopodobne z jakimiś filmami albo grami od wielkich korporacji (a i tak nie można chyba zarejestrować frazy, która jest w powszechnym użyciu w języku - "Daleko od domu" nie, ale "Spider-man: Daleko od domu" już tak).
Podsumowując: myślę, że nie ma żadnych przeszkód, by tomy z "BiZ" nosiły takie same tytuły jak ich wcześniejsze wydania (u niektórych chyba właśnie tak jest) - zależy to tylko od decyzji tłumacza.