Ale tu jest od początku powiedziane, że to jest antologia opowiadań Moore'a o Supermanie. A nie, że dajemy 3 zeszyty głównej serii i jakieś oderwane od nich historyjki, by dopchać komiks. (Strażnicy Galaktyki 1, SSM 1). Albo że dzielimy oryginalny tom na dwa i też dopychamy go ścinkami, żeby 3 zeszyciki nie wyglądały żałośnie (Strażnicy Galaktyki 2 i 3).