Ten gosc sie robi bardziej irytujacy niz ichabod i oskar czyli narzekacze na starocie. Gosc powinnien jechac na 7 lat do Tybetu i po powrocie znow by pokochal popkulture bo mam wrszenie ze coraz wiecej komiksiarzy zachowuje sie jakby byla przymuszana do swojego hobby.
Chwalił Kingdom Come, a to nie jest najnowszy komiks. Krytykował Spider-mana Mcflaren'a ale nie wiem czy to ma w jakikolwiek sposób oburzać? Przecież ten komiks to jest straszny bełt i jest kilometry od najlepszych old schoolowych pozycji. Spider-Man: Niebieski, Ostatnie Łowy Kravena to są pozycje, które pokazują co oznacza stary, dobry komiks o pajęczaku.
Może to my nosimy sentymentalne okulary, że tak skrajnie odbieramy krytykę wszystkiego co stare? Nie każdy stary komiks to poziom Batmanów Millera, ale dużo zwyczajnego syfu.
No i jak mam mocno ostrożny stosunek do tych wszystkich youtuberów, to akurat dystans do czegoś starego, sentymentalnego i spojrzenie na niego krytycznym okiem to dobra cecha. Facet ma z tego co wiem cos 30 lat, albo i coś powyżej, więc mógłby się napinać jakie to dobre bo czytał jako dzieciak, ale zweryfikował opinie po latach. To ma być zła cecha? Pomijam to czy facet zachwyca się każdym współczesnym szrotem, jak lubią odbijać piłeczkę ludzie tutaj.