Dużo w kolekcji było rzeczy z XXI wieku których nie było u nas wydanych dotąd a są jak najbardziej warte uwagi w mojej opinii:
JLA Meltzera, Batgirl z New52, Green Lantern Johnsa, JSA też jego autorstwa, Deathstroke z Rebirth, Legion Samobójców z New52, Lex Luthor: Czarny Pierścień dwutomowy, czy Supersynowie z Rebirth
Jak widać trochę tego jest, a moim zdaniem warto przeczytać, mimo widzieć poszerzenie właśnie rzeczy z New 52 czy Rebirth które Egmont pominął. Nie ma co się zrażać do nowych komiksów.