Dla zbyt dużej ilości osób dzisiaj widok biustu i pośladków kobiecych to obraza majestatu przez którą muszą się wypłakać w internecie. A potem dziewczyny wskakują w swoje leginsy, odsłaniają piersi, by pokazać swoje wdzięki a szklana bańka tych piwniczaków pęka, gdy postrzeganie rzeczywistości przez nich nie ma nic wspólnego z prawdziwym życiem i ludźmi.
Kobiety lubią pokazywać swoje mocne strony w wyglądzie, tak jak faceci jeśli mają dobrego bicka i gęste włosy (u mnie niestety już zakola się zaczynają robić
) się pokazać. Jeśli dany człowiek niezależnie od płci nie ma wiele do zaoferowania poza wyglądem, to nie wińmy innych o "seksualizacje". Ludzie w 80% sami siebie seksualizują, a 20% aseksualnych krzykaczy piszczy i pęka im zawór, że ludzie wyglądają i robią to co im się podoba. Wystarczy wejść na instagrama, facebooka, i zobaczyć że te pierdolety poprawnych politycznie nie interesują większości ludzi.
Raz rozmawiam ze znajomą o kobiecych postaciach z Marvela i DC, a ta nagle wyskoczyła że powinni zabraniać rysownikom odsłaniania golizny kobiet i eksponowania ich ciał w komiksach. Jakby ktoś kogoś zmuszał do oglądania tego. Faktycznie, bardzo wolnościowe podejście
Oczywiście nie kontynuowałem z nią tematu bo wiem jakby się skończyło.
Mówię tak ogólnie, nie stricte o komentarzach tutaj