Człowiek sobie wyjedzie na weekend w góry, a tu już kolejne sto postów do ogarnięcia. Mimo to przed wyjazdem obliczyłem budżet i komplet zamówiłem za bardzo lubię gacka, mam sentyment do komiksu czarno-białego, a i format to dla mnie dodatkowy atut. Argument o dublowaniu do mnie nie trafia bo dla mnie to taki dubel nie dubel a możliwość spojrzenia na tytuł od innej strony artystycznej. Pozwala to nie wątpliwe na inną i bardziej pogłębioną analizę dzieła.
Ale nie o tym. Bardziej mnie interesują te rzeczone wahania stanów i to czy Egmont nie zafunduje sobie samobója jak w przypadku art booka Thorgala gdzie nie dla wszystkich zamawiających w przedsprzedaży starczyło. Zamówiłem dość wcześnie więc staram się spać spokojnie, ale biorąc pod uwagę sposób dystrybucji mam nadzieję że rozłożyli to na osobne partie tj. nie rozbijane komplety i pojedyncze albumy luzem. No i że zamkną przedsprzedaż kiedy trzeba a nie jak przy rzeczonym Rosińskim, gdzie potem był syf i smród. Pewnie przekonamy się w sierpniu.
Jak nie będzie bałaganu, a albumy będą na dobrym poziomie to z chęcią będę czekał na kolejne "dziwne" projekty.