Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 564378 razy)

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

John

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #360 dnia: Śr, 26 Czerwiec 2019, 19:12:07 »
Antari poleciał ostro, ale ciężko mu odmówić słuszności w pewnych kwestiach. Nie mam na to rzetelnych badań i dowodów, więc nie jest to dla mnie sprawa pewna, ale nieśmiało powiem że od lat mam poczucie, że przeciętny polski czytelnik komiksów made in USA najbardziej sobie ceni mrocznego i brutalnego Batmana, a na cokolwiek bardziej szalonego kręci nosem. Taki mam obraz większości, ale nie jest to dla mnie tak pewne, że będę twardo stał przy tej tezie i jej bronił, bo mam za mało dowodów. Ktoś chce mnie przekonać że jest zupełnie inaczej - chętnie się zapoznam z argumentami.

JanT

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #361 dnia: Śr, 26 Czerwiec 2019, 19:18:11 »
Ale ciągle powtarza:
Generalnie jest bardzo dobrze oceniany.
Gdy jest oceniany co najwyżej średnio. Pojawiło się dzisiaj dużo opinii negatywnych to zaczął "cwaniakować" :)
Od razu też wiedział co to za typ ludzi i co ogarniają:
Generalnie dziwią mnie te opinie. Choć w sumie wróć, nie dziwią. Przecież to piszą ludzie, którzy nie ogarniają Morrisona. Ciekawe co by pisali po przeczytaniu np. Multiversity. :D Jakie tu były w Polsce opinie o wystepach Morrisona w SH. Śmiech na sali. Większości takich pieniaczy brakuje podbudowy, nie ogarniają zawiłości uniwersum DC. Nie grzeszą też wyobraźnią.
No taki jest ten nasz Antari  :)
 
« Ostatnia zmiana: Śr, 26 Czerwiec 2019, 19:23:16 wysłana przez JanT »

Odp: Batman
« Odpowiedź #362 dnia: Śr, 26 Czerwiec 2019, 19:31:30 »
   Ale jakiej słuszności chcesz mu odmówić? Prawa do obrażania innych użytkowników? Ja też cenię mrocznego i brutalnego Batmana i nie potrzebujesz żadnych dowodów więcej aby mnie dopisać do tej listy, ale nigdy w życiu by mi do głowy nie przyszło komentować kondycji intelektualnej tych co wolą Batmana jeżdżącego na dinozaurze co najwyżej mogę sobie pomyśleć w duchu "a wuja się tam znają". O ku.... elita narodu się znalazła co Morrisona zrozumiała, jakby tam było co do zrozumienia.

Offline Antari

Odp: Batman
« Odpowiedź #363 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 11:04:58 »
Ach jak dobrze przeczytać, że Polacy jednak potrafią docenić świetną lekturę jaką jest event Metal autorstwa duetu Snyder/Capullo. Kilka przykładów.

Tom 1.

https://moviesroom.pl/popkultura/komiksy/batman-metal-tom-1-mroczne-dni-recenzja-komiksu/

Cytuj
Batman Metal tom 1: Mroczne dni to Kryzys bez kryzysu. Wielkie wydarzenie, które nie rzuca nam w twarz całego tego nadętego ciężaru i śmiesznej pompatyczności. Snyder wie, jak pisać komiksy z Batmanem i choć Tom King również daje radę, to twórca All-Star Batman sprawniej tworzy naprawdę świeże, ale jednocześnie nawiązujące do klasyki scenariusze. Metal to co prawda historia obejmującą wiele postaci DC, lecz bądźmy szczerzy- najistotniejszy jest tu Obrońca Gotham. Pierwszy tom to wstęp do bardziej dynamicznych wydarzeń, choć zgrzeszyłbym, gdybym zarzucił mu flegmatyczność. Dzieje się sporo i co ważniejsze, niegłupio. Płytkość fabuły to największy mankament wielkich crossoverów i tu jej nie doświadczymy. A to w obecnych czasach naprawdę coś.

Tom 2

https://moviesroom.pl/popkultura/komiksy/batman-metal-tom-2-mroczni-rycerze-recenzja-komiksu/

Cytuj
Cała ta sprawa z multiwersum w obu największych komiksowych wydawnictwach jest zdrowo pokręcona. Wiele razy próbowano jakoś ogarnąć cały ten chaos po obu stronach, lecz ani DC, ani Marvel finalnie nie podołały temu przedsięwzięciu. Bądź nie chciały podołać, wszak ilość postaci mnoży możliwość stworzenia kolejnych serii i tym samym mnożenia dochodów. Ale i same próby oczyszczenia przykuwają uwagę hojnego czytelnika. W przypadku Mrocznego Multiwersum nie odczułem jednak żadnego komercyjnego smrodku, jaki towarzyszy historiom o podobnej skali. Batman Metal tom 2: Mroczni Rycerze to nadal dobra i nienadęta rozrywka.

Cytuj
Cykl Batman Metal mnie kupił. Swoją błyszczącą okładką, kompleksowością treści i wreszcie oraz przede wszystkim bardzo dobrą historią i jej wizualną oprawą. Wielu zarzuca Snyderowi nadmierną wybujałość scenariusza, z którego niektóre wątki są rzekomo absurdalne i komiksowe w negatywnym tego słowa znaczeniu. Mam zgoła odmienną opinię. Scott Snyder stworzył coś, co jest dalekie od banalnych eventów, zawiera w sobie nutę grozy, a ponadto pozostaje bardzo dobrą rozrywką, bez nadmiernych wojaży w stronę Elseworlds, ale posiadającą ich cechy. Metal jest pewnym przystankiem, po którym kilka rzeczy w świecie DC ulega zmianie. Czy na lepsze? Jeśli będą utrzymywały standard tej historii, możemy spać spokojnie.

http://uniwersumdccomics.com.pl/2019/05/02/batman-metal-tom-1-mroczny-swiat/

Cytuj
Na otarcie łez mamy jednak zapowiedzi imprintu „DC Black Label” oraz ważniejsze świeże eventy jak „Metal”. Pierwszy jego tom, czyli „Batman Metal: Mroczny Świat” właśnie się ukazał i od razu zrobił na mnie spore wrażenie.

https://www.avclub.com/dark-nights-metal-sets-a-new-gold-standard-for-superhe-1825021907

Cytuj
Dark Nights: Metal sets a new gold standard for superhero crossovers

Like any good crossover, Metal ends by setting the stage for the future of the DC Universe, bringing in artists Mikel Janin, Raul Fernandez, Alvaro Martinez, and June Chung for an epilogue that teases the upcoming “No Justice” storyline and the “New Age Of Heroes” books that have already begun. There are a lot of ideas presented in these pages, and DC has wisely given Snyder a lot of responsibility in carrying out these concepts, putting him at the head of “No Justice” and making him the writer of a relaunched Justice League series in June. That title will be joined by James Tynion IV and Raul Fernandez on a Wonder Woman-led Justice League Dark and Joshua Williamson and Stjepan Sejic on the cosmic-focused Justice League Odyssey, and after seeing how well these three writers collaborated on Metal and its tie-ins, there’s good reason to be excited for the future of the Justice League franchise.

https://gameplay.pl/news.asp?ID=106630

Cytuj
Mój nowy ulubiony komiksowy event - Dark Nights: Metal

Jednocześnie jestem absolutnie zafascynowany dużymi superbohaterskimi uniwersami, które wymuszają koegzystencję dziesiątków ukazujących się jednocześnie serii. Dlatego gdy znalazłem to jedno jedyne zdanie opisujące najnowsze dzieło Scotta Snydera okazało się, że “Dark Nights: Metal” jest najfajniejszym eventem jaki czytałem.

https://betoniarka.net/batman-metal-tom-1-mroczne-dni-recenzja/

Cytuj
Batman Metal: Mroczne Dni jest intrygującym otwarciem trylogii, z której zakończeniem zapoznamy się w lipcu. Jeżeli szukasz nieoczekiwanych zwrotów akcji, szalonych wydarzeń,  jatki, budzącej niepokój intrygi to Batman Metal jest pozycją, w której te wszystkie elementy odnajdziesz. Polecam!

http://dcmaniak.blogspot.com/2019/05/batman-metal-tom-1-mroczne-dni.html

Cytuj
Ostra jazda bez trzymanki, którą tym bardziej powinni docenić fani uniwersum, wyłapując po drodze szereg nawiązań do innych tytułów.

Snyder kocha DCU i sięga głęboko do jego historii odnosząc się do kryzysów (event równie dobrze mógłby nosić miano MROCZNEGO KRYZYSU), swego runu w BATMANIE, komiksów Geoffa Johnsa i - miejscami mocno - Granta Morrisona (m.in. do RETURN OF BRUCE WAYNE). Przez to METAL nie jest komiksem inkluzywnym i znacznie bardziej docenią go fani.

==========

Oj jak bardzo dobrze jest z tym Metalem. Definitywnie. Zdecydowanie bardzo dobrze.


==========


Na zakończenie jeszcze opinia na temat zmęczenia wypocinami Kinga w solowym Batmanie z Rebirth.

https://www.reddit.com/r/DCcomics/comments/8sglci/im_so_tired_of_tom_kings_batman/

Cytuj
I'm a little tired of these constant "character study" issues that work kind of like tv's bottle episodes, where it's just two characters talking. I like the idea, but he does this way too much in my opinion, and his dialogues mostly feel like they're aiming at a feeling of profundity, while actually being extraordinarily on-the-nose and surface level. He's always doing these psychological deep-dives into his characters, but they never seem to go anywhere.

We've had the dumbest and weakest (physically and psychologically) Batman of all time, getting himself utterly demolished issue after issue by this or that villain - though for some reason he could beat Bane with a headbutt. And of course the way it went between him and the Joker in that church just recently - I mean how dumb is Batman supposed to be?

So to cut this short, Tom King relies a lot on writing techniques similar to what a talented teenager would use to seem deep and edgy (short sentences, repetitions, metaphors that sound good but don't do anything thematically), and his Batman as a character is .... pretty crap. He never really uses his brain, makes terrible decisions both emotionally and strategically, and as for his physical attributes, I don't remember him fighting anyone in King's run without getting his ass absolutely handed to him. And psychologically, he's a mess.

Kolejna opinia potwierdzająca to, że King ma problemy z własną psychiką i używa medium komiksowego do ich leczenia. W Batmanie z początku nie było wiadomo o co chodzi z uwagi na rozciągłość całego runu ale już w takim Heroes in Crisis było widać jak na dłoni. Dobrze, że odsunęli tego człowieka od głównego projektu DC czyli solowego Batka.

JanT

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #364 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 11:13:49 »
Cwaniaki je^$#(^  ;D

Negatywnych opinii jest równie dużo więc nie ma możliwości by był ogólnie bardzo dobrze oceniany. To samo z Ligą Snydera. Ogólnie bardzo dobrze oceniany to jest np Vision.

Ja nie pisałem nigdy o Batmanie Kinga że jest ogólnie bardzo dobrze oceniany więc nie wiem po co z nim wyskakujesz.
« Ostatnia zmiana: Cz, 27 Czerwiec 2019, 11:18:10 wysłana przez JanT »

Offline Antari

Odp: Batman
« Odpowiedź #365 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 11:15:50 »
A ja nigdzie nie pisałem, że pisałeś, że był dobrze oceniany.

O Kingu to tylko taki bonus na potwierdzenie tego, że dobrze, że go odsunęli od projektu. Wreszcie.

JanT

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #366 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 11:21:48 »
Ja się obawiam że po Kingu ogólnie (nie tylko dla mnie bo ja tam lubię Kinga) może być gorzej. Ciekawe kiedy ogłoszą następcę? Może piątego lipca?  ;)

Offline Odyn

Odp: Batman
« Odpowiedź #367 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 11:56:01 »
Skończył się Damned, to może jednak Azzarello? Tak btw ktoś czytał najnowszy numer duetu Azzarello & Bermejo? Może ta mini-seria będzie jakimś wstępem do runu :) Oczywiście to tylko gdybanie
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może" P. B. Shelley

JanT

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #368 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 12:21:48 »
Azzarello miał niby pisać Suicide Squad. Też powinna być niedługo zapowiedź.
« Ostatnia zmiana: Cz, 27 Czerwiec 2019, 12:25:53 wysłana przez JanT »

Offline Antari

Odp: Batman
« Odpowiedź #369 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 13:20:19 »
Skończył się Damned, to może jednak Azzarello? Tak btw ktoś czytał najnowszy numer duetu Azzarello & Bermejo? Może ta mini-seria będzie jakimś wstępem do runu :) Oczywiście to tylko gdybanie

Nie będzie. To jest zamknięta historia w 3 częściach. Szkoda, że ten duet nie robi solowej serii z Batsem. Ogólnie w bani mi się nie mieści dlaczego DC nie inwestuje więcej w ich teoretycznie najważniejszy tytuł czyli solową serię Batmana. Rysunki w Damned kładą na kolana, zdecydowane jest lepiej niż było w Jokerze czy Noel (choć niewiele), które też malował Bermejo. Scenariuszowo dla mnie gorzej niż w Jokerze ale też jest ok.

Moim zdaniem tytuł tego kalibru co solowa seria Batmana powinien dostawać topowych rysowników i scenarzystów. A rysunki w solowej serii z Batmanem wyglądają po prostu tragicznie jak się popatrzy po numerach. Scenarzystę obecnego przemilczę. Z łezką w oku wspominam czasy gdy serię rysował Capullo. Czy to kwestia zbyt wysokich gaż, czy czego że następuje tak ogromna rotacja rysowników, często o poziomie naprawdę tragicznym? Chyba powinni najwięcej kasy pompować w tę serię? Gdyby taki Bermejo namalował z 80 numerów solowej serii Batmana byłoby naprawdę legendarnie pod względem wizualnym. 

JanT

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #370 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 13:26:19 »
Gdyby taki Bermejo namalował z 80 numerów
Przez 20 lat :)

Offline laf

Odp: Batman
« Odpowiedź #371 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 13:32:44 »
Moim zdaniem tytuł tego kalibru co solowa seria Batmana powinien dostawać topowych rysowników i scenarzystów. A rysunki w solowej serii z Batmanem wyglądają po prostu tragicznie jak się popatrzy po numerach. Scenarzystę obecnego przemilczę. Z łezką w oku wspominam czasy gdy serię rysował Capullo. Czy to kwestia zbyt wysokich gaż, czy czego że następuje tak ogromna rotacja rysowników, często o poziomie naprawdę tragicznym? Chyba powinni najwięcej kasy pompować w tę serię? Gdyby taki Bermejo namalował z 80 numerów solowej serii Batmana byłoby naprawdę legendarnie pod względem wizualnym. 
Trzeba pamiętać o jednym - taki Bermejo (którego prace uwielbiam) potrzebuje zdecydowanie więcej czasu na stworzenie jednej planszy (nie wspominając o całym numerze) niż pierwszy lepszy wyrobnik z regularnych serii. Nie wiem w jakim cyklu jest obecnie wydawany Batman (dwa tygodnie, miesiąc?), ale najzwyczajniej w świecie nie wyrobiłby się z terminami. Dla tego też Bermejo zdecydowanie lepiej pasuje do różnego rodzaju mini serii, gdzie nie ma takich sztywnych i wyśrubowanych terminów.

Edit. @JanT mnie uprzedził i napisał to w zdecydowanie krótszej formie  ;)

Offline Odyn

Odp: Batman
« Odpowiedź #372 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 13:43:05 »
To prawda, że Bermejo potrzebuje dużo więcej czasu na stworzenie planszy.

Do Batmana najbardziej w mojej opinii pasują: Fabok, Capullo, Risso, Bermejo. Mam oczywiście na myśli jakość rysunków i przedstawienie Gotham oraz Nietoperza. Nie mówię o konkretnych seriach.
Lubię też Ivana Reisa, ale on mi najbardziej do drużynówek typu JL pasuje :)

EDIT: zapomniałem o Sale'u :)

EDIT 2: i o Maleevie.
« Ostatnia zmiana: Cz, 27 Czerwiec 2019, 14:11:19 wysłana przez Odyn »
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może" P. B. Shelley

Offline Gascon200

Odp: Batman
« Odpowiedź #373 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 14:00:26 »


Moim zdaniem tytuł tego kalibru co solowa seria Batmana powinien dostawać topowych rysowników i scenarzystów. A rysunki w solowej serii z Batmanem wyglądają po prostu tragicznie jak się popatrzy po numerach. Scenarzystę obecnego przemilczę. Z łezką w oku wspominam czasy gdy serię rysował Capullo. 


Tragiczne? Jak porównujesz do Bermejo to tak, ale nie są takie złe. W najgorszych wypadkach jest przeciętnie.

Offline Antari

Odp: Batman
« Odpowiedź #374 dnia: Cz, 27 Czerwiec 2019, 14:13:57 »
Przez 20 lat :)

Moja ulubiona postawa - "nie da się".

Można dobrać asystentów, którzy wykańczają szkice. Chodzi mi o to, że przy tytule tego kalibru powinni stawać na rzęsach żeby to dobrze wyglądało. A trzecioligowi rysownicy legendarnej oprawy temu tytułowi nie zaoferują. Zresztą solowa seria Batmana chyba zwalnia, bo szybszy termin wydawniczy się nie sprawdził.

Akurat długi okres powstawania Damned nie ma nic wspólnego z tym, że Bermejo się nie wyrabia... tam chodziło o jakieś inne problemy.

Wydaje mi się, że po prostu im nie zależy. DC wychodzi z założenia, że tak czy siak ludzie kupią Nietoperza.
« Ostatnia zmiana: Cz, 27 Czerwiec 2019, 14:17:54 wysłana przez Antari »