Zdążysz się mocno zestarzeć, zanim Egmont wyda to, co nie jeden z nas by chciał. Czytam komiksy własnie od Husha, którego miałem okazję poznać w ramach startu WKKDC. A to już przecież dobre kilka lat, gdy ta kolekcja debiutowała w Polsce...
Mnie ta lektura przypadła do gustu, mam też do niej sentyment ze względu na fakt, iż był to mój pierwszy komiks. Jednakże nie chce mi się wierzyć, by po tym jak wydali to w Noir, wypuścili tym razem reedycję w kolorze.
Ja to się zastanawiam czy wydadzą coś na zasadzie omnibusów Morrisona. Zaczeli z Knightfall, ma być No man's land (przynajmniej przewijało się to przez wypowiedzi TK), może później chwycą się porządnie za run Szalonego Szkota? Bo na razie dostaliśmy wycinki w WKKDC, żeby się potem nie okazało, iż wydadzą np. samo R.I.P.
Tylko jak sobie pomyślę, że miną lata zanim MOŻE będziemy mieli możliwość przeczytania (samo Knightfall ma im zabrać 2 lata) to chyba wezmę jednak ang. omnibusy i polskich wydań jak się już pojawią po prostu nie kupię (nie chcę dubli). Póki co wstrzymuje się z Nietoperzem po ang. bo kupuję inne serie z DC, ale kiedyś w końcu wróci mój dylemat.
Patrząc na bogate oferty Egmontu miesiąc po miesiącu łapię się na tym, że coraz mniej mnie interesuje ich oferta. Ileż można np. czekać na 3 tom Ptaków Nocy od Simone? A i tak nie ma pewności, że go wydadzą (za wyjątkiem kilku słów w przedmowie do pierwszego tomu, w których wspominają iż mają zamiar wydać cały run Simone).