Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 564564 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Pan M

Odp: Batman
« Odpowiedź #2115 dnia: Nd, 06 Czerwiec 2021, 15:17:18 »
Witam serdecznie,

Po wielu latach postanowiłem wrócić do komiksów. Ostatnie czytałem w podstawówce w latach osiemdziesiątych.
Kupiłem sobie parę pozycji (Batman, Saga, Szninkiel) i tak mnie jakoś teraz wzięło na Batmana.

Przeczytałem właśnie Rok pierwszy. Czeka na mnie Biały Rycerz i jutro dojedzie Ziemia Jeden oba tomy.

I tu rodzi się moje pytanie czy warto wchodzić w Batmana Toma Kinga? Opinie raczej delikatnie mówiąc średnie.
Planuję dokupić też w najbliższym czasie pozycje, które są łatwo dostępne:

Batman Noir. Długie Halloween
Świt mrocznego Księżyca
Sekta,
Azyl Arkham,
Rok 100,
Powrót Mrocznego Rycerza.


Zastanawiam się więc czy brać teraz Kinga czy lepiej powyższe pozycje a Kinga odpuścić całkowicie.
Dzięki za pomoc


Runu Toma Kinga nie warto czytać. Już lepiej sobie poczytać z Rebirth sporo lepszego Supermana, Wonder Woman czy Lanterna, chyba, że bardzo nie lubisz tych postaci, ale imo tym bardziej warto by trochę wyjść ze strefy komfortu no ale bije się w pierś bo  to wątek Batmana. Run Kinga może tylko zrazić. Współcześnie już lepiej żebyś sięgał po takie właśnie rzeczy jak Batmany Murphye'ego, wiem że na "Białym rycerzu" narodziła się cała marka i jest też "Klątwa Białego rycerza", spinn off o Harley Quinn. Generalnie jak masz takie zaległości to możesz olać Kinga totalnie, bo jest za dużo naprawdę świetnych historii o Batmanie. Sięgnij po  "Batman Hush", serie "Batman Black and White", "Batman Gotyk", "Batman Trybunał sów", "Rozbite miasto i inne opowieści".

Offline filipdm

Odp: Batman
« Odpowiedź #2116 dnia: Nd, 06 Czerwiec 2021, 15:34:04 »
Dzięki za porady.
Tak mi też się wydawało żeby Kinga odpuścić.
Dokupię zaraz Batmana Świt  mrocznego księżyca.
Długie Halloween w wersji czarno-białej warto?

Muszę coś jeszcze pozamawiać bo mnie chyba czeka swap silnika w aucie i nadejdą "chude czasy".

Offline LukCook

Odp: Batman
« Odpowiedź #2117 dnia: Nd, 06 Czerwiec 2021, 15:53:30 »
Dzięki za porady.
Tak mi też się wydawało żeby Kinga odpuścić.
Dokupię zaraz Batmana Świt  mrocznego księżyca.
Długie Halloween w wersji czarno-białej warto?

Muszę coś jeszcze pozamawiać bo mnie chyba czeka swap silnika w aucie i nadejdą "chude czasy".

Polecam dorzucić Batman Gotyk, fajna klasyczna historia.

Offline OokamiG

Odp: Batman
« Odpowiedź #2118 dnia: Nd, 06 Czerwiec 2021, 16:01:49 »
Potwierdzam, ostatnio nadrobiłem i się nie zawiodłem. Kameralna historia, dużo ikonicznych dla Batmana elementów, gangsterzy, śledztwo, posępne miasto, ale Morrison nawet tchnął świeżość w te wydawałoby się schematyczne ramy. Zacząwszy od antagonisty, a na klimacie kończąc. Dodając do tego klasyczne klasyczne rysunki Jonsona, lektura była bardzo udana.

Online bibliotekarz

Odp: Batman
« Odpowiedź #2119 dnia: Nd, 06 Czerwiec 2021, 16:24:55 »
Batman to trochę zbyt szeroka marka i dla każdego coś innego będzie najlepsze. Proponuję zdywersyfikowany pakiet na początek aby wyczuć, co ci pasuje mniej a co bardziej.

Szczególnie dojmujący brak wśród powyższych tytułów to Zabójczy żart. Chyba, że już czytałeś. Do tego Człowiek, który się śmieje, może jeszcze Narodziny Demona Grindberga i Barra.

Co do Kinga to budzi skrajne emocje. Pytanie więc w której grupie jesteś? Aby się przekonać proponuję sięgnąć po Wojnę żartów z zagadkami.
Batman returns
his books to the library

Offline szulig

Odp: Batman
« Odpowiedź #2120 dnia: Nd, 06 Czerwiec 2021, 22:22:26 »
Dzięki za porady.
Tak mi też się wydawało żeby Kinga odpuścić.
Dokupię zaraz Batmana Świt  mrocznego księżyca.
Długie Halloween w wersji czarno-białej warto?

Muszę coś jeszcze pozamawiać bo mnie chyba czeka swap silnika w aucie i nadejdą "chude czasy".
pomijajac batka, to tyle przed tobą dobroci jeszcze, jezeli nic nie czytales od czasu podstawówki, jak ja tobie zazdroszcze... z drugiej strony ile masz do nadrobienia i wydania kasy

Offline death_bird

Odp: Batman
« Odpowiedź #2121 dnia: Nd, 06 Czerwiec 2021, 22:57:59 »
Dlatego najlepiej zapisać się do bibliotek(i) i pożyczać, pożyczać, pożyczać.
Portfel i przestrzeń życiowa będą wniebowzięte.  8)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Piterrini

Odp: Batman
« Odpowiedź #2122 dnia: Pn, 07 Czerwiec 2021, 13:35:42 »
Knightfall i No Mans Land to historie przeceniane, zwłaszcza ta druga. Jeśli ludzie narzekają na rysunki z lat 90. w wydawanych u nas amerykańskich tytułach, to na widok niektórych pokracznych grafik w NML sobie też ponarzekają.
Już kiedyś pisaliśmy/pisaliście/pisali (nie pamiętam kto) na forum, ale przypomnę, że dobrym rozwiązaniem w przypadku takich rzeczy jak NML byłby format jak Gotham Central, czyli miękka okładka, grubość 200-300 stron, tak po dwa tpb. Nie wiem czy to wchodzi w grę w ogóle, takie rzeczy jak Knightfall/quest/end czy run Morrisona na pewno na twardo będą (kiedy będą), ale te mniej istotne czy też artystycznie bardziej ubogie, ale i tak fajne/ciekawe komiksy mogłyby być wydawane bardziej ekonomicznie (tak, wiem że wydawcy mówią że koszt wydania hc i sc różni się znikomo, tylko dlaczego w takim razie liczą sobie więcej za hc?/pytanie retoryczne/).

W hc widziałbym materiały jednotomowe, czyli jak do deluxów, typu trylogia Red Rain (tam gdzie Batman wampir, to się chyba tak nazywało :P ), ikoniczne (jw.) i te ciekawe pod kątem artystycznym, czyli niektóre elseworldy, a z serii to Legends of the Dark Knight, ta seria z lat 90 gdzie sporo fajnych rzeczy było.

A w ramach offtopu (cytowany wyżej post sam z offtopu pochodzi), to Spidera w zakresie serii typu Saga Klonów czy wcześniejszy run Slotta (przed Superiorem) widziałbym na miękko, Epici już są na twardo, ale to nie znaczy że musi być to w Epicach u nas (jeśli będzie). JMS na twardo, no i jeśli jakieś "ramotki" starsze (np. run Sterna) to też na twardo.

Online freshmaker

Odp: Batman
« Odpowiedź #2123 dnia: Pt, 11 Czerwiec 2021, 22:18:17 »
przeczytałem dark nights metal i niestety chyba jestem już za stary na superbohaterskie eventy. poziom naiwności fabuły, skróty narracyjne, dialogi i nawalanka - wyjątkowo słabe. synder pisał na prawdę dobrego batmana a teraz wypluł z siebie coś takiego. wrzucił motywy z komiksów gaimana i morrisona które wogole niczego nie wnoszą do jego historii. jakby wziął ciekawsze motywy od innych autorów i wrzucił do jednego worka, kompletnie to nie zagrało. do tego batman who laughs to marna kopia judge death.

Offline Pan M

Odp: Batman
« Odpowiedź #2124 dnia: Pt, 11 Czerwiec 2021, 22:49:14 »
przeczytałem dark nights metal i niestety chyba jestem już za stary na superbohaterskie eventy. poziom naiwności fabuły, skróty narracyjne, dialogi i nawalanka - wyjątkowo słabe. synder pisał na prawdę dobrego batmana a teraz wypluł z siebie coś takiego. wrzucił motywy z komiksów gaimana i morrisona które wogole niczego nie wnoszą do jego historii. jakby wziął ciekawsze motywy od innych autorów i wrzucił do jednego worka, kompletnie to nie zagrało. do tego batman who laughs to marna kopia judge death.

Ja tam takie rzeczy łykam w pełni. Nie jest to ambitna seria i nigdy nie miała być. Metal jest totalnie absurdalny i w ogóle nie udaje czegoś innego. Jako odjechana historyjka, gdzie odwalają się rzeczy kompletnie przegięte działa dobrze. Tam raczej człowiek zadaje sobie pytanie jaką kolejną, kompletnie szaloną rzeczy wymyślił twórca a nie szuka świetnych dialogów. Nie oburza mnie włączenie w to
Spoiler: PokażUkryj
Sandmana Gaimana, ba występ Daniela był fajny i wcale nie tak oburzający.  Zresztą nie ma w tym nic wywrotowego. Sandman był juz w JLA Morrisona, Śmierć w Action Comics, Przeznaczenie to nawet nie jest postać wykreowana przez Gaimana a zapożyczona z  Weird Mystery Tales. Oryginalna seria też działa się zasadniczo w uniwersum DC
Nie ma też raczej żerowania na pomysłach Morrisona , bo przecież Dark Knights Rising: The Wild Hunt #1 gdzie te motywy Morrisona się przewijają jest pisany właśnie przez niego. Do tego event w dalszej perspektywie okazał się furtką do fajnych pomysłów na przestrzeni kolejnych serii jak chociażby Grim Knight. Wracając do Metalu to tam jest dużo więcej ukłonów do klasyki. Ja kojarzę też
Spoiler: PokażUkryj
drużynę z alternatywnych rzeczywistości złożoną z Batmanów z Dark Knight Returns, Red Son, Gotham By Gaslight i Batman & Dracula trilogy   
Mi to absoltunie nie przeszkadza, ba lubię takie łechtanie wewnętrznego nerda i mrugnięcia okiem do przepastnej historii multiwersum.
« Ostatnia zmiana: Pt, 11 Czerwiec 2021, 23:00:45 wysłana przez Pan M »

Online freshmaker

Odp: Batman
« Odpowiedź #2125 dnia: Pt, 11 Czerwiec 2021, 23:03:22 »
odjechane pomysły były u morrisona, tutaj wg mnie jest to słaba kalka. który pomysł był odjechany? zła liga? to już było w earth 2 morrisona. od niego zerznieta zreszta jest cała mitologizacja barbatosa. sandman z tego co pamietam to tez nie jest postać gaimana ale ze opowieści tworzą rzeczywistość to już koncept prosto od niego.

są jakieś smaczki snydera jak sygnał alarmowy ale 2 na cały tpb.

Offline Pan M

Odp: Batman
« Odpowiedź #2126 dnia: Pt, 11 Czerwiec 2021, 23:10:55 »
odjechane pomysły były u morrisona, tutaj wg mnie jest to słaba kalka. który pomysł był odjechany? zła liga? to już było w earth 2 morrisona. od niego zerznieta zreszta jest cała mitologizacja barbatosa. sandman z tego co pamietam to tez nie jest postać gaimana ale ze opowieści tworzą rzeczywistość to już koncept prosto od niego.

są jakieś smaczki snydera jak sygnał alarmowy ale 2 na cały tpb.

Sen z nieskońoczonych to autorska kreacja Gaimana. Wesley dodds pierwszy bohater o tym pseudo to faktycznie nie  jego kreacja, ale to są w praktyce dwie kompletnie różne postaci.
« Ostatnia zmiana: Pt, 11 Czerwiec 2021, 23:22:06 wysłana przez Pan M »

Online freshmaker

Odp: Batman
« Odpowiedź #2127 dnia: So, 12 Czerwiec 2021, 11:20:19 »
tak masz racje z sandmanem. w nights metal nie podobało mi się właśnie mixowanie pomysłów innych autorów: sen i opowieści gaimana, składanie ofiary  od milligana, kult barbadosa i zła liga od morrisona. od siebie dał epizod z trybunałem sów. autorskiego snydera jest w tym komiksie jak na lekarstwo a miał przecież dobre historie z liga w swoim runie batmana.

ale ja np bardzo ceniłem sobie final crisis morrisona, wiec może miałem inne oczekiwania.

Offline Pan M

Odp: Batman
« Odpowiedź #2128 dnia: So, 12 Czerwiec 2021, 14:00:58 »
tak masz racje z sandmanem. w nights metal nie podobało mi się właśnie mixowanie pomysłów innych autorów: sen i opowieści gaimana, składanie ofiary  od milligana, kult barbadosa i zła liga od morrisona. od siebie dał epizod z trybunałem sów. autorskiego snydera jest w tym komiksie jak na lekarstwo a miał przecież dobre historie z liga w swoim runie batmana.

ale ja np bardzo ceniłem sobie final crisis morrisona, wiec może miałem inne oczekiwania.

Spora racja, ale czy od takich komiksów można wymagać w ogóle autorskiego sznytu tak w 100%? Takie gigantyczne eventy to praktycznie zawsze jest pierdyliard nawiązan do prac innych ludzi, bo muszą rozgrywać się w skali całego multiwersum. Final Crisis bardzo sobie cenię. Morrison wrzucił tam parę postaci stworzonych przez samego siebie  jak Calvin Ellis, Overman i Allen Adam, ale tam też jest pierdyliard postaci i motywów z pracy zupełnie innych ludzi. Captain Carrot, Ultraman, rodzina Captaina Marvela, Alan Scott. Sam kryzys ma rekomendowaną lekturę Fourth World kirbyego, z drugiej strony mniej się mówi, że "Seven Soldiers" Morrisona też daje sporo, ba wiele motywów z FC zostało wprowadzone najpierw w tamtej serii.

Mi się wydaje, że Snyder celowo zrobił ukłon dla różnych komiksów, motywów z DC. Jak sam zauważasz swoje autorskie pomysły przecież ma jak trybunał sów, od siebie dodam Mr. Bloom. Przy rozwijaniu pomysłów z metalu pojawiło się też co raz więcej postaci stworzonych przez Snydera jak choćby Perpetua czy Apex Lex.


Online freshmaker

Odp: Batman
« Odpowiedź #2129 dnia: So, 12 Czerwiec 2021, 15:52:12 »
morrison jest niesamowicie kreatywny i wlasciwie rzadko powiela swoje pomysły. bardzo lubię jego komiksy, run batmana tez był mocno odświeżający i przyciągnął mnie ponownie do tej postaci. nie podoba mi się tylko jego szpanowanie encyklopedyczna wiedza nt bohaterów ze świata dc. ogólnie niektóre postacie odświeża w na prawdę ciekawy sposób np kid eternity a niektóre to sztampa jak np marvel boy.

seven soldiers polecam. kiedyś zbierałem w tpb - ma dobry motyw z tkaczami rzeczywistości.

ostatnie eventy z dc które strawiłem to knightfall i smierć supermana, pewnie ze względu na nastoletni wiek jak to wychodziło. final crisis był dla mnie trochę zwieńczeniem runu batmana jednak.