0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Batman miał po prostu lepszy punkt wejścia, który zezwala na łatwą kontynuację kolejnymi znanymi i pożądanymi cyklami jak Contagion, Legacy, NML, etc. Superman wchodzi do gry w innym momencie - dostaniemy Śmierć Supermana, Rządy Supermenów i Powrót Supermana. Bezpośrednio po nich nie ma jakichś bardzo oczekiwanych historii, które Egmont mógłby pociągnąć, a jako że Supkowi brakuje bazowej podbudowy na rynku polskim - którą Batman zdecydowanie ma w postaci pierdyliona innych albumów począwszy od Batmana: Rok Pierwszy - jedynym sensownym ruchem jest start od Byrne'a.
Jak M dobrze pokombinuje, to będzie w stanie tak to wydać.
Na konwentach oba sklepy mają zawsze specjalne ceny niższe niż standardowe online. Pytanie o ile mniejsze.