Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 528740 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline dreamer36

Odp: Batman
« Odpowiedź #3615 dnia: Wt, 21 Listopad 2023, 08:48:28 »
Trochę szkoda - ale forum ogólnie świetne. Masa ciekawych opinii, różnych spojrzeń na temat. ;D

Poczekaj, aż Bazyliszka odblokują :) Będziesz miał różne spojrzenia i masę ciekawych opinii :)

Offline bibliotekarz

Odp: Batman
« Odpowiedź #3616 dnia: Cz, 23 Listopad 2023, 23:01:05 »
Piąta i ostatnia lista Batmanów wydanych dotąd w Polsce chronologicznie od najstarszego:
https://easyupload.io/m/nvbjvj
(w linku znajdują się również pozostałe wcześniejsze cztery pliki)

Tym razem jest to początek Żelaznej Ery (lata 1986-1988 ze wzmianką odnośnie 1989). To już Batman jakiego znamy, wiele wciąż w Polsce głośnych historii. Co ciekawe, to moment w historii, kiedy Batman znów jest brutalny, zabija, gania ze strzelbą lub pistoletem.

Zapewne powinienem uwzględnić również cały 1989 aby zamknąć w ten sposób lata 80-te, ale... 1989 to okres drugiej Batmanii (tym razem Burtonowej) - kolejna zmiana stylu, nowe tematy, nowe serie. Jest tego naprawdę dużo. Do tego w Polsce dużo z 1989 wydał już TM-Semic. Na razie więc tego roku nie mam ujętego nawet w szkicu i nie wiem, czy kiedykolwiek się podejmę.

Na koniec kilka wniosków po opracowaniu tego materiału:

1. Lista jest przydatna głównie z tego względu, że Batman jest najbardziej rozproszoną serią wydawaną w Polsce. Spider-Man dostępny jest w wielu wydaniach zbiorczych a nie pojedynczych zeszytach, innych bohaterów ukazało się u nas znacznie mniej i łatwiej się w tym odnaleźć.
2. Gdyby nie kolekcje kioskowe nie znalibyśmy większości komiksów z listy. To kolekcje dały nam możliwość zapoznania się z wieloma przełomowymi historiami, zmianami stylów, najważniejszymi wydarzeniami.
3. Ponieważ historie z lat 1939-85 pojawiły się w Polsce dopiero niedawno i w formie szczątkowej większość historii Batmana pozostaje u nas nieznana. Dla polskiego czytelnika jest to okres w pewien sposób przezroczysty - nie budzi żadnej nostalgii, liczne współczesne nawiązania nie budzą skojarzeń i pozostają nieczytelne.
4. Czego najbardziej mi brakuje? Jakiegoś obszernego the best of ze Złotej i Srebrnej Ery. Zapoznania się z Big Change i słynnym runem Neala Adamsa i Dennisa O'Neila. Zbiorczych wydań prezentujących przemiany ważniejszych postaci w latach 1939-90 (Alfred Pennyworth, Joker, Dwie Twarze, Scarecrow, Catwoman, Hugo Strange, Ra's al Ghul, Man-Bat, Clayface). I właściwie wszystkiego z Batmanem od 1979 roku.



Batman returns
his books to the library

Offline sir Nick

Odp: Batman
« Odpowiedź #3617 dnia: Pt, 24 Listopad 2023, 09:45:06 »
4. Czego najbardziej mi brakuje? Jakiegoś obszernego the best of ze Złotej i Srebrnej Ery. Zapoznania się z Big Change i słynnym runem Neala Adamsa i Dennisa O'Neila. Zbiorczych wydań prezentujących przemiany ważniejszych postaci w latach 1939-90 (Alfred Pennyworth, Joker, Dwie Twarze, Scarecrow, Catwoman, Hugo Strange, Ra's al Ghul, Man-Bat, Clayface). I właściwie wszystkiego z Batmanem od 1979 roku.

Słuszna koncepcja, ale raczej nierealna w realizacji. Chyba, ze w jakims niszowym jak na Gacka nakładzie (max. 500 egz.?) Współczesny czytelnik łatwiej przyswaja te kolorowe pustaki od Tyniona niz klasyke, która niestety w wiekszości zestarzała sie brzydko.
Co powinno być wydane, żeby Polacy dostali naistotniejsze/najlepsze rzeczy? (pomijam znaną klasykę typu Frank Miller)
"Greatest Batman stories ever told" -  a tam m.in. Detective Comics # 27 z 1939
"Greatest Joker stories ever told" - a tam m.in. Batman # 1 z 1940
historie Dennisa O'Neil/Neila Adamsa
"Strange apparations" Engleharta i Rogersa
"Tales of the Batman - Len Wein"
"Tales of the Batman - Gerry Conway"
run Jima Starlina w "Batman"
wznowienie i uzupełnienie prac Alana Granta (w początkach z Johnem Wagnerem) z "Detective Comics" i "Batman"
run Chucka Dixona w "Detective Comics" (tu bym zrobił wybór historii)
"Batman - Night cries" Goodwina i Hamptona i trochę innych powieści graficznych
"Batman - Legends of the Dark Knight" (rzuciłbym całość)
"Batman - Shadow of the Bat" (jak wyżej)
"Batman Gotham Knights / Chronicles / Confidential" (trzy serie - tu bym zrobił wybór historii)
run Grega Rucki w "Detective Comics"
crossovery "BW - Murderer?, "BW - Fugitive", "War games" (to pewnie Egmont ma w planach)
run Morrisona w "Batman"
Część z tych rzeczy ukazała sie u nas w całości, część poszatkowana, część pewnie kiedyś sie ukaże, a część nie - bo ramoty. Zasadniczo materiału na lata, wręcz nie do przerobienia, choc trzeba napisać, że Egmont z crossami jak "Upadek..." -> "Ziemia Niczyja" narzucił niesamowite tempo biorąc po uwagę rozmiary tych historii. Długa i przyjemna droga przed polskim czytelnikiem. ;) 
"Bo w krainie mroków bo w krainie smoków
Kto już wpadnie, głupia śmierć
A z krainy mroków, a z krainy smoków
Nie ma wyjścia, chyba że..."
Tomasz Budzyński

Offline Bazyliszek

Odp: Batman
« Odpowiedź #3618 dnia: So, 02 Grudzień 2023, 12:42:02 »
Niby cały Knightfall i jeszcze dwa tomy przed NML to cegłówki, ale mi czyta się je nadzwyczaj i dobrze i szybko i przyjemnie. Siadam i po ok. 3 godzinkach 500 stron pęka. I chce więcej. To tylko pokazuje, jaką stratą czasu było miotanie się Egmontu przez te 9 lat. Od razu trzeba było wydać Ziemię Niczyją. To jest dobry Batman. Wreszcie mogę się poczuć jak normalni komiksiarze w innych krajach. 7 grubych tomów przeczytane, kolejne 7 nadchodzi.

Odp: Batman
« Odpowiedź #3619 dnia: Śr, 06 Grudzień 2023, 16:04:57 »
No to naszedł pierwszy z siedmiu tomów No Man's Land na naszym rynku.
Stąd pytanie, jeśli takie już było to wybaczcie, ale nitka z Batmanem liczy sobie tyle stron, że wszystkiego nie dałem rady przejrzeć:
Knightfalle przeczytałem dwa pierwsze tomy, trzy planuję przeczytać jakoś w Styczniu/Lutym - czy mogę teraz sięgnąć po Epidemię i Dziedzictwo a potem od razu do 1 tomu No Man's Land? Czy lepiej jednak najpierw nadrobić Knightfalle? Z tego co słyszałem najwyższy poziom właśnie to dwa pierwsze tomy, jednak wolę się upewnić tutaj, tak na wszelki wypadek. Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Offline OokamiG

Odp: Batman
« Odpowiedź #3620 dnia: Śr, 06 Grudzień 2023, 16:13:59 »
Możesz,  są to w zasadzie niezależne od siebie eventy.

Offline sir Nick

Odp: Batman
« Odpowiedź #3621 dnia: Śr, 06 Grudzień 2023, 17:48:38 »
Powróciłem ostatnio do jednej staroci z Gackoludziem, tym razem spod szyldu Elseworlds. Nie przepadam za bradzo za tymi historiami, ale i tam mozna znaleźć różne pyszności. Oldschool to "Batman & Demon - A Tragedy" napisana przez nieodżałowanego Alana Granta. Opowieśc dośc prosta, tym razem w konwencji fantasy. Bruce Wayne spędza noce zamykany przez Alfreda w komnacie, bo ma alergię na światło księżycowe. ;D Tymczasem w miescie Gotham istota nazywana Bat-Demon zabija przestępców. Wayne pod wpływem swojej ukochanej rozpoczyna śledztwo, zwłaszcza gdy okazuje się, że po śmierci jego rodziców nie ma śladu w archiwach miasta. Tak jakby ich nigdy nie było - rodziców, nie archiwów. #Alfredcośukrywa. Rymujący Etrigan, Killer Croc, Poison Ivy, Catwoman, wrzutka ze Slainem, Merlin, pistolety-kusze, śmiercionośne promienie z rąk. Brzmi głupawo, ale są fabularne twisty i smutny finał. Klikam tu jednak o tym, bo oprawa graficzna - ochocho:





Jim Murray piękne rzeczy namalował, jak tak na to patrzę to lepsze jest nawet od wielu dokonań Biza. Marszand G. móglby to wydać w jakimś ekskluzywnym formacie, pewnie za pińcset plus. ;)
"Bo w krainie mroków bo w krainie smoków
Kto już wpadnie, głupia śmierć
A z krainy mroków, a z krainy smoków
Nie ma wyjścia, chyba że..."
Tomasz Budzyński

Offline donT

Odp: Batman
« Odpowiedź #3622 dnia: Cz, 07 Grudzień 2023, 17:13:34 »
O tak! Potwierdzam, co pisze kolego Sernik. Ten cienutki tpb to prawdziwa graficzna petarda i fajna historia z jeszcze fajniejszym twistem. Nie pogardzilbym wydaniem po polsku, koniecznie w duzym formacie. Ten tytul zasluguje na jak najwiekszy.
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

Offline Piterrini

Odp: Batman
« Odpowiedź #3623 dnia: Cz, 07 Grudzień 2023, 17:30:08 »
Wśród Elseworldów było przynajmniej kilka podobnie interesujących wizualnie tytułów, zresztą z tym wyżej wcześniej się nie zetknąłem, mimo że ilustracje Murraya bardzo cenię. Zestawienie z Bisleyem rozumiem, ale styl mają odmienny, nawet w najbardziej imponujących malowanych pracach Bisleya widać jego celowo niechlujną kreskę, z kolei Murraya określiłbym jako perfekcjonistę. Nie wyobrażam sobie stworzenia plansz takich jak jego w chociażby Batman/Dredd bez pomocy Photoshopa (a żyję w przeświadczeniu, że Murray nie wspomagał się możliwościami ówczesnych komputerów - mam nadzieję że nie było inaczej, ale kto wie...).

Offline sir Nick

Odp: Batman
« Odpowiedź #3624 dnia: Cz, 07 Grudzień 2023, 20:21:45 »
Tak coś się mi wydaje, że Murray ani w Batman/Judge Dredd ani Batman & Demon nie fotoszopował, ale szczerze nie znam się na tym za bardzo. Widzi mi się to namalowane tradycyjnie w czym część Anglików z kółka plastycznego 2000AD celowała, jedni lepiej drudzy gorzej. :D
Poleciłbym też "Batman & Houdini: The Devil's Workshop", tam to Mark Chiarello wyczynia cudeńka, jakoś pod koniec są takie plansze z czerwienią, o ile dobrze pamiętam, piękne rzeczy, niestety nie mam tego pod ręką. Dość fajny komiks wyprzedzający swoje czasy, bo teraz podobnych opowieści jest już dużo.  Jakoś tak mi przypomina powieść Williama Hjortsberga "Nigdy już", nie tylko przez Houdiniego.

co pisze kolego Sernik.

To ja się staram, walczyłem dla Imperium, Królowa nadała tytuł szlachecki, a kolega mi tu od "serników"? ;)
"Bo w krainie mroków bo w krainie smoków
Kto już wpadnie, głupia śmierć
A z krainy mroków, a z krainy smoków
Nie ma wyjścia, chyba że..."
Tomasz Budzyński