Batman Noir - ankieta

[SkandalistaLarryFlynt]

Fakt, faktem Szekak mógłbyś zejść o oktawę niżej bo to niegrzeczne strasznie co piszesz. Natomiast pani Glutamiluta przedstawiła się jako pracownica sklepu Egmontu więc tak jest traktowana. O ile dobrze pamiętam to niektórzy forumowicze wspominali, że pracują w takiej to a takiej branży, ale nikt dokładnego miejsca nie podał, więc widocznie ta pani chce być definiowana jako osoba z Egmontu, zresztą sama tu wrzucała tu dajmy na to informacje z tej ostatniej obniżki na DC, albo załatwiała torby i inne takie. Teksty z uśmieszkami w tematach dotyczących Egmontu mogę sobie pisać naprzykład ja, bo ja tu jestem całkowicie prywatnie i nie mam z nimi nic wspólnego i nikt mnie zgodnie z rzeczywistością z nimi nie kojarzy. A jakbym zamówił ten zestaw, zapłacił z góry i za chwilę się dowiedział że mogę go kupić za 170 złotych mniej to by mnie chyba szlag trafił na miejscu.

[glutamiluta]

Nie pracuję w Egmoncie.
To niby taka drobna roznica ale nie wprowadzajmy nikogo w bład.

[SkandalistaLarryFlynt]

No to prowadzi pani sklep Egmontu, czy tam w nim pracuje, już mówiłem to nie sala sądowa. W pełni się zgadzam, ja się staram nikogo w błąd nie wprowadzać.

[Bazyliszek]

Jak się pojawiły pierwsze informacje o tym zestawie, to ja też odniosłem wrażenie, że głównie będzie go można kupić w Sklepie Egmontu po tej jednej cenie. Że jeśli będzie w paru innych miejscach, to nie będzie obniżek 35%-40% wobec zaledwie 25% w sklepie Egmontu jak ze wszystkimi innymi komiksami do tej pory. A tu nagle ogłoszenie taniejksiazki i różnica w cenie 170 zł. Jestem naprawdę zdezorientowany. Bo jeśli coś źle zrozumiałem  i od początku było wiadomo że będą i większe rabaty i więcej sklepów będzie to sprzedawać, to przegapiłem całkowicie tą informację.

Z drugiej strony oczywiście śmieję się w kułak, bo to sytuacja typowa dla Egmontu. Reklamy (m.in na kwejku) i zapowiedzi o ekskluzywności i limitowanym nakładzie, więc stąd wysoka cena. A potem okazuje się, że można taniej. Dla mnie to typowy Egmont i ja się z nimi niczemu już nie dziwię. Ich zapowiedzi i obietnice to jedno. A i tak trzeba czekać aż towar trafi na półki bo proces wydawniczy mają długi i skomplikowany.

Z trzeciej strony zabawnie też popatrzeć, jak dla odmiany to nie na mnie naskakują na Forum. Co tylko kolejny raz udowadnia, że to nie pojedynczy użytkownicy stanowią problem. Tylko to, że jak ktoś ma inne zdanie od większości forumowiczów, to ta większość lubi naskakiwać na mniejszość. Dla mnie @Szekak jest trochę naiwny że uwierzył w zapowiedzi Egmontu. Ale z kontekstu postowania na forum uważam, że ma prawo czuć się rozczarowany obecną sytuacją. I ma prawo też napisać o swoich odczuciach i przedstawić swoje zdanie. Inni mogą się z nim nie zgadzać, ale nie powinno mu się chyba odbierać prawa do lekkiej frustracji i zdenerwowania. To jest wolne, publiczne forum i każdy powinien tu móc pisać w tym temacie na temat tego wydania Batmana.

[Midar]

Nie, no Szekak., mocno przesadzasz z tą swoją napinką i rzucaniem inwektyw. Rozumiem tę Twoją obsesję wydań limitowanych, ale trochę wyluzuj. Ja zawsze wypowiedzi Gluty traktuję pół żartem, pół serio, ale uważam, że dostarcza nam trochę informacji w dobrej wierze, i jej posty są przeważnie okraszone dobrym poczuciem humoru. Nie jej wina, że Ty traktujesz je jako zawarcie umowy kupna-sprzedaży.

[Antari]

Niestety za sprawa outsourcowania prowadzenia sklepu Ravelo, ludzie tutaj utozsamiaja p. Glutamilute z Egmontem. Nic bardziej mylnego.

To się ciągnie od czasu starego forum. Ktoś rzucił, że mamy wreszcie "panią" od Egmontu u siebie i się przyjęło. Oczywiście "pani" nie omieszkała wyprowadzać nikogo z błędu na tym etapie bo było to korzystne położenie. Po wielu wiadomościach jakie wymieniło się na łamach forum wyszło, że Ravelo prowadzi sklep Egmontu i obsługuje zamówienia. No a Pani Gluta pracuje w Ravelo na bliżej nie określonym stanowisku. Może być grafikiem, pakowaczem, parzyć kawę albo wystawiać faktury. Więc faktycznie nie wie co jest grane i ma zerowy wpływ na to jakie decyzje podejmowane są w Egmoncie. Więc pytanie o cokolwiek mija się z celem. Szczerze mówiąc ja z jej obecności na forum nie widzę żadnej wartości dodanej poza spamowaniem tematu o okresowych promocjach w sklepie (już w 3 tematach na raz). Kiedyś jeszcze pytałem czy napisze kiedykolwiek, cokolwiek na temat jakiegoś ulubionego komiksu ale nie było odzewu. W sumie nie wiadomo czy nawet cokolwiek czyta.

Także Szekak 100% poparcia ode mnie i szanuję za odmienne zdanie od większości.

[Szekak]

Dzięki Antari.

Nie, no Szekak., mocno przesadzasz z tą swoją napinką i rzucaniem inwektyw. Rozumiem tę Twoją obsesję wydań limitowanych, ale trochę wyluzuj. (...)Nie jej wina, że Ty traktujesz je jako zawarcie umowy kupna-sprzedaży.

Fakt, faktem Szekak mógłbyś zejść o oktawę niżej bo to niegrzeczne strasznie co piszesz.

Ja się jeszcze odniosę - nie chodzi Midarze o to,że mam obsesję wydań limitowanych, a Batman nie ma slipcase'a i  nakład jest za duży i teraz jestem zły i się obrażam, a chodzi o to, że w obecnej wersji Gluty (bo te wersje się zmieniają jak widać), Gluta świadomie robiła z ludzi idiotów i w tym widzę problem. I tak jak ja rozumiem wasze zniesmaczenie moimi postami, bo są powiedzmy "agresywne", tak ja bym was prosił byście też zrozumieli mnie i co tą agresję wywołało, a wywołały ją perfidne kłamstwa Gluty, która chwaliła się, że wie jaki jest nakład i kilkakrotnie świadomie (w obecnej wersji) wprowadzała innych w błąd. Za duży nakład, szersza dystrybucja i niższa cena to jedno, promowanie sklepu, promocji, udawanie osoby prywatnej to drugie, a robienie z ludzi idiotów to jeszcze co innego. Jak dla mnie Gluta jest totalnie skompromitowana.

[Midar]

Szekak, ta ostatnia wypowiedź bardziej mi przypadła do gustu. Szacun za samokrytykę dot. „agresji”.

[Szekak]

No ja się szybko denerwuję, ale staram się nad tym pracować i chyba jest coraz lepiej, bo kiedyś się jeszcze szybciej podpalałem.

[Odyn]

Panowie, ja się na Egmoncie już naciąłem jak olewali moje maile, a ucięcie serii w środku runów przelało czarę goryczy. Nie dziwię się, że Szekak i inni mają takie zdanie

[marceli]

Uważaj Szekak bo już był jeden nerwus na forum, który się nazywał Max, i zobacz co się z nim stało - zaczął wydawać komiksy.

[Hans]

Kurde, może nie do końca zrozumiałem, ale postaram się podsumować.

1. Egmont postanowił wydać kolekcjonerskie wydanie komiksu Batman (5 tomów)
2. Brak informacji o nakładzie.
3. Brak informacji o dodatkach
4. Brak informacji o rodzaju druku (papier, uszlachetnienia)

I mam jeszcze pytanie, czy to jest to samo wydanie co wyszło w HC 5 lat temu i różni się jedynie wielkością 2 cm szerokości i 4 wysokości?

Jeśli tak, to dla mnie słabo to wygląda i podziękuję - bo wydanie odrobinę większego HC, nazwanie go kolekcjonerskim wydaniem TO GRUBO PRZESADZONA OPCJA.
Zostanę jednak przy swoim HC.

[Death]

Natomiast przy tej pozycji wydałbym prawie 200 zł, także przy czterech dodatkowych albumach zaryzykowałem i zamówiłem komplet. Raz się żyje.

Ja tak sobie ostatnio mówiłem kupując Thorgala, potem Szninkla, następnie kolekcjonerkę Cyberpunka, a wczoraj kolekcjonerkę Death Stranding. Na razie jeszcze nie powiedziałem Batmanowi, ale chyba choroba postępuje i kto wie czy wytrzymam psychicznie. Raz się żyje. Tylko czy potem jest za co żyć?

Nie no, ale bez kitu...super limitowana edycja Batmana miała się skończyć, a trafiła do księgarni o nazwie Tania Książka za 170 mniej hajsów. Ta historia jest tak zabawna, że ciężko to nawet skomentować. Kurtyna.

[marceli]

Co dla mnie jest dowodem, że wcale nie jest tak ściśle limitowana. Ja dalej obstawiam, że nakład wynosi ponad 1000 sztuk.

[Dariusz_Notariusz]

Oczywiście "pani" nie omieszkała wyprowadzać nikogo z błędu na tym etapie bo było to korzystne położenie. Po wielu wiadomościach jakie wymieniło się na łamach forum wyszło, że Ravelo prowadzi sklep Egmontu i obsługuje zamówienia.

Nie zgodzę się. Od samego początku było wiadomo, że ona jest pracownikiem sklepu, nie wydawnictwa. Co więcej nigdy nie podawała informacji tajnych dotyczących wydawnictwa. Szekak swoje frustrację wylewa na pierwszą osobę z brzegu, którą sobie upatrzył za winną, jest to słabe na maksa. To są tylko komiksy, a jeśli ktoś tu jest winny wprowadzania w błąd to Egmont.