Może i z wydaniem Libertago też były jakieś niejasności, ale i tak Egmont wygrał tutaj konkurencje chwaląc się limitowanym wydaniem w nie wiadomo jakim limicie, nie wiadomo gdzie będzie dostępne, nie wiadomo gdzie zamawiać, czy można już anulować zamówienie w sklepie Egmontu, czy raczej dalej czekać itp. itd.
Fajnie, że Egmont rzucił coś dla kolekcjonerów, szkoda, że zrobił to po amatorsku. Stron jest 20, bo ciągle wychodzą nowe wątki, najpierw gluta kręciła, potem zaczęło się pojawiać w wielu sklepach to wydanie, cena skacze itd.