Kupie, bo i tak nie mam praktycznie na półkach żadnych tytułów z kolekcji. Co innego, że to nie będzie szybki zakup bo w ostatnim czasie zakupiłem komplet Lucyfera w 3 tomach, Siedmiu Żołnierzy, Animal Man, czyli potężne grubasy, które swoje kosztują, nawet po przecenach. Skupię się teraz na uzupełnieniu niektórych serii z DC Odrodzenia, Marvel Now a z grubasów to wcześniej zapewne zakupię Niewidzialnych, ale Imperatyw prędzej czy później mi wpadnie.
Mnie tam cieszy wydawanie "dubli" bo nie każdy lubi wydania z kolekcji, a po drugie te egmontowe i tak są często dużo bardziej pełne treści- chociaż też często brakuje rzeczy w kontekście eventów. Tutaj będziemy mieć 492 strony, w kolekcji to wyszło ledwo ponad 200. Decyzja jest wręcz banalna i to nawet pomimo ceny.