Autor Wątek: Alan Moore  (Przeczytany 101456 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Online Leyek

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #210 dnia: So, 05 Grudzień 2020, 23:20:35 »
Mi pamiętnik bardzo odpowiadał. Wkurzało mnie tylko lekko to, że nie mogę już dalej czytać komiksu i wiedzieć od razu co dalej :) Ale dla mnie pamiętnik stanowił integralną i ważną część całości. Pozwalał mocno poznać charakter i nawet niejako wczuć się w głównego bohatera. Ciekawe było pokazanie niektórych zdarzeń z części komiksowej w innym świetle (tzn. bardziej to odczytywałem, że bohater celowo część rzeczy przeinacza, oszukuje siebie, bo przy innych miał mniej wiedzy niż my jako czytelnicy). A chyba najlepszy się robi pamiętnik w 3 tomie, gdzie pojawia się postać Lovercrafta i duża jego część odchodzi już od reinterpretacji wcześniej poznanych w komiksie zdarzeń. 

czy zmarła przyjaciółka głównego bohatera
Spoiler: PokażUkryj
była transwestytą czy nie :)


Spoiler: PokażUkryj
Ja to sobie interpretowałem cały czas, że bohater w obawie przed tym, że ktoś przeczyta pamiętnik pisze o kobiecie, ale cały czas chodzi mu o jakiegoś jego kochanka - faceta. Ale może Twoja interpretacja ma więcej sensu, musiałbym jeszcze raz przeczytać, choć w sumie przy całości to już ten wątek mało istotny się robi.

Offline Castiglione

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #211 dnia: Nd, 06 Grudzień 2020, 00:15:10 »
Spoiler: PokażUkryj
Ja to sobie interpretowałem cały czas, że bohater w obawie przed tym, że ktoś przeczyta pamiętnik pisze o kobiecie, ale cały czas chodzi mu o jakiegoś jego kochanka - faceta. Ale może Twoja interpretacja ma więcej sensu, musiałbym jeszcze raz przeczytać, choć w sumie przy całości to już ten wątek mało istotny się robi.

Spoiler: PokażUkryj
W tym pamiętniku było o tylu facetach, że ten jeden więcej raczej niczego by nie zmienił ;) Ale ogólnie z tego, co ja zapamiętałem raczej chodziło o transwestytę, ale czytałem to już jakiś czas temu i ciężko mi przytoczyć jakiś konkretny cytat.

Offline sad_drone

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #212 dnia: Nd, 06 Grudzień 2020, 00:25:08 »
@Eguaroc @Leyek

(spoilery do providence)

Spoiler: PokażUkryj
Ja również zbliżam się do interpretacji leyeka, że to był jego kochanek (gej) którego zapisywał jako kobietę żeby ukryć swoją orientację w dzienniku. Wprawdzie tak jak eguaroc mówi bohater dużo pisał o mężczyznach później (jakich przystojnych spotkał np) ale zawsze było to w formie bezosobowej albo kobiecej (pretty little thing itp). No i daje swój dziennik w trzecim tomie do przeczytania lovecraftowi mimo że wie że ten jest zadeklarowanym homofobem. (i lovecraft niczego się nie domyśla po przeczytaniu dziennika). Btw to był jeden z powodów dla którego poddałem się z czytaniem tego komiksu w oryginale, język w tym dzienniku jest niesamowicie trudny i jeszcze takie akcje z zamienianiem płci opisywanej postaci przerosły moje zdolności lingwistyczne.


Jeszcze o samym dzienniku, dla mnie fantastyczne było ukazanie jak ten dziennikarz próbuje sobie racjonalnie wytłumaczyć coraz dziwniejsze wydarzenia których jest świadkiem, ładnie się to komponuje z fascynacją lovecrafta wpływem elementów paranormalnych na ludzką psychikę. Chociaż zgadzam się że czytanie tego jest strasznie męczące i wybija z rytmu.
« Ostatnia zmiana: Nd, 06 Grudzień 2020, 00:31:30 wysłana przez sad_drone »
If I Had More Time, I Would Have Written a Shorter Letter.

Offline Death

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #213 dnia: Nd, 06 Grudzień 2020, 18:39:02 »
Tak, to jest znakomite. Każdą, nawet najgorszą rzecz popełnioną przez głównego bohatera tłumaczy on sobie w zabawny sposób. Koleś nawet gdyby nagle zamordował 20 osób, z pewnością by sobie to jakoś wytłumaczył. Fajnie to koresponduje z tym krótkim komiksem Moore'a ze Świata Komiksu, gdzie jest dokładnie odwrotnie - gość wmawia sobie, że zrobił coś złego, co zresztą prowadzi do bardzo dobrego finału.
Swoją drogą te krótkie komiksy Alana Moore'a z magazynu Świat Komiksu były wysokiej klasy. Wspomniany o mordercy, oraz o kamienicy i trzeci o młodym naukowcu.
Znalazłem sposób na Providence. Czytam sobie jeden zeszyt wraz z tym notatnikiem i zabieram się za coś innego. Ten komiks, jak żaden inny, znakomicie sprawdza się jako zeszytówka. Nadmiar notatnika mi szkodzi.
Bardzo lubię ten komiks choć nawet Prosto z piekła z przypisami nie wymagało ode mnie takiej dozy cierpliwości.
« Ostatnia zmiana: Nd, 06 Grudzień 2020, 18:49:28 wysłana przez Death »

Offline Odyn

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #214 dnia: Pt, 12 Luty 2021, 10:51:52 »
Zastanawiam się nad zakupem Promethei. Uwielbiam mitologię grecką; temat magii (okultyzmu) w literaturze również wydaje się intrygujący; do tego piękna główna bohaterka powieści (nie ukrywam, nie narzekam na kadry, ukazujące kobiecy seksapil). No i pióro samego Alana Moore'a. Dzięki niemu polubiłem Potwora z Bagien czyli postać zupełnie mi obojętną do czasu sięgnięcia po dzieło Moore'a.
Ww.elementy zwróciły moją uwagę. Teraz pytam się Was, jakie macie odczucia związane z lekturą? Szata graficzna to jedno (po przykładowych kadrach z internetu stwierdzam że warto), a jak to wygląda od literackiej strony? Dobrze się to czyta? Jak wypada kreacja bohaterek/bohaterów? No i o czym tak naprawdę jest fabuła?
Moore to specyficzny człowiek, nie kupuję wszystkich rzeczy, które wydawca wypuszcza na nasz rynek, wyszukuję raczej perełek, ktore mogą mnie zainteresować. W tym przypadku plansze przykuły moją uwagę, ale jak wiadomo - to tylko część dobrego komiksu :)

EDIT: nie jestem fanem Strażników. Dla mnie to po prostu dobra historia. Oczywiście, nie umniejszam jej wartości i szanuję.
« Ostatnia zmiana: Pt, 12 Luty 2021, 10:56:35 wysłana przez Odyn »
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może" P. B. Shelley

Offline misiokles

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #215 dnia: Pt, 12 Luty 2021, 12:34:11 »
Czyta się źle, gdyż w tym komiksie Moore'a bardziej interesuje filozofia niż akcja. Ale osobiście nie żałuję poświęconego czasu.

Offline Odyn

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #216 dnia: Pt, 12 Luty 2021, 12:41:52 »
Czyta się źle, gdyż w tym komiksie Moore'a bardziej interesuje filozofia niż akcja. Ale osobiście nie żałuję poświęconego czasu.
Coś na zasadzie wykładu naukowego?
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może" P. B. Shelley

Offline Koalar

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #217 dnia: Pt, 12 Luty 2021, 12:42:57 »
To komiks o
Spoiler: PokażUkryj
dziewczynie, która wciela się w rolę superbohaterki, w którą na przestrzeni wieków wcielały się różne osoby. Musi się ona zmierzyć z dawnymi przeciwnikami Promethei i współczesnymi arcyłotrami, a jednocześnie zmaga się z rolą Promethei i (w mniejszym stopniu) ze swoimi codziennymi problemami. Mamy motywy superbohaterskie na wysokim poziomie Moore'a, motyw drogi w nierealnym świecie wyobraźni i ostateczny finał.
Mnie pasowały rzeczy bardziej przyziemne w tym komiksie (jednego kolorowego "zeszytu" nawet nie czytałem) - porównałbym to do Miraclemana, gdzie niezbyt przypadł mi do gustu ostatni tom. Jako całość jest to komiks zróżnicowany i nie wszystkie elementy mogą się komuś spodobać (przemilczam goryla). Ale to jest Moore z górnej półki.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline marcinp

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #218 dnia: Pt, 12 Luty 2021, 13:13:36 »
 na pewno Prometha nie czyta się tego łatwo, Bardzo dużo filozofi, tarota, Ogolnie do powolnego czytania.
ja musze przeczytać drugi raz aby niektóre rzeczy zrozumieć.

Ja liczę że Tom Strong będzie dziełem łatwiejszym w  odbiorze.

Offline Odyn

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #219 dnia: Pt, 12 Luty 2021, 13:25:35 »
Dzięki, chłopaki! Nie moje klimaty. Wydatków na literaturę dużo, więc sięgnę po coś innego.
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może" P. B. Shelley

Online parsom

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #220 dnia: Pt, 12 Luty 2021, 13:45:23 »
Czyta się źle może dlatego, że pozornie jest to komiks o superbohaterce, a tak naprawdę raczej o czym innym (o wyobraźni, tym co niematerialne, schematach kobiecości - cholera wie, jeszcze nie doczytałem do końca). Jak się zapomni o schematach superbohaterszczyzny to idzie zdecydowanie lepiej. Chociaż pogadanki wykładające wizje Moore'a są nieszczególne.

Offline death_bird

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #221 dnia: Pt, 12 Luty 2021, 15:44:27 »
"Promethea" to bardzo fajna historia (tom pierwszy jest wprost rewelacyjny) udająca filozoficzną/ezoteryczną rozprawę.
Nie podejmuję się oceniać na ile w tym wiedzy a na ile pozerstwa, ale każdy kto zastanawia się nad lekturą powinien przynajmniej pożyczyć z jakiejś biblioteki pierwszy tom.
Na zasadzie żeby nie ominęła go lektura dobrej historii w "nie jego" klimatach.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Komediant

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #222 dnia: So, 10 Kwiecień 2021, 23:37:42 »
https://bleedingcool.com/comics/jh-williams-iii-alan-moore-fourth-choice-promethea/

O tym jak to JH Williams był czwartym wyborem Moore'a do rysowania Promethei. Pierwszy wybór mnie dziwi, Brandon Peterson, i tu akurat ulga że się nie podjął. Kojarzę go głównie z jakich starych X-Menów, i nic specjalnego to nie było. Później Bruce Timm, hmm, ciężko to sobie wyobrazić z jego prostym, cartoonowym stylem, komiks miałby totalnie inny klimat. Trochu szkoda, chyba za duży i czasochłonny był to dla niego projekt. I w końcu Alan Davis, świetny i nie schodzący poniżej bardzo wyoskiego poziomu. Ale strata o tyle mniejsza że pare razy wcześniej pracował z Moore'm i nie byłoby to coś tak nieoczekiwanego jak współpraca Moore - Timm.
Gdyby Williams odmówił kolejnym wyborem miał być P Craig Russell, jeden z moich ulubionych rysowników, chociaż on akurat najwięcej pary w łapach miał w latach 80-ych i na początku 90-tych, późniejsze jego prace mają nieco uproszczoną kreskę, jak to często u doświadczonych rysowników bywa. Stylistycznie bardzo by do Promethei pasował.
Jeszcze o uszy mi się obiło że orginalnym wyborem do Ligi Dżentelmenów był Bisley... tu jakoś nie żałuję zupełnie.

Offline Takesh

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #223 dnia: Nd, 11 Kwiecień 2021, 09:21:07 »
Brandon Peterson moim zdaniem najlepiej by pasował z tych, co odpadli. Widziałem sporo jego prac,  włącznie z tymi komputerowymi i są one bardzo fantazyjne, kosmiczne, surrealistyczne. Dlatego nie dziwi mnie jego kandydatura. I z chęcią zobaczyłbym jego wersję.

Co nie zmienia faktu, że JHWIII jest po prostu genialny i idealnie pasujący do tej serii.

Offline R~Q

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #224 dnia: Cz, 22 Kwiecień 2021, 19:08:58 »
Dobrze kojarzę, że Tom Strong dzieje się w tym samym uniwersum, co Promethea? Są jakieś powiązania?