Autor Wątek: "Parker" D. Cooke'a  (Przeczytany 1780 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Recoil

"Parker" D. Cooke'a
« dnia: Cz, 25 Kwiecień 2019, 00:06:37 »
Chciałbym, przynajmniej części z Was, przedstawić pewnego kapitalnego "bad guy'a", którego zdecydowanie da się lubić i który jest głównym bohaterem równie kapitalnej serii w klimacie noir a nazywa się...

PARKER



Kim jest ów Parker ?

Można by znaleźć wiele odniesień w kulturze masowej - z naciskiem na filmową, zależnie kogo zapytamy - dla jednych będzie to Robert de Niro z cudownej "Gorączki" dla innych legendarny Steve McQueen z równie wielkiej "Ucieczki Gangstera", dla innych zwykłym bandziorem - inteligentnym ale wciąż bandziorem a dla jeszcze innych każdym z powyższych lub żadnym z nich.

Każda odpowiedź będzie poprawna bo Parker to przede wszystkim diablo inteligentny gość, mało wylewny w słowach twardziel, posiadający własny kodeks moralny i zasad, facet z gatunku tych, którzy nie przepuszczą a jednocześnie mimo tego, że wyjęty spod prawa to sprawiający że czytelnik naprawdę może się z nim utożsamiać.
Parker jest zawodowym złodziejem ale nie takim obrabiającym "apartamenty" 30 m2 - to gość robiący konkretne skoki na konkretne miejsca z konkretną ekipą - rabujący konkretną kasę żeby potem konkretnie żyć z konkretną damą u boku.
Tak właśnie jest - Parker rabuje by potem wylegiwać się w luksusowych kurortach hotelowych póki starczy funduszy - gdy te się kończą, uaktywnia się na tym specyficznym rynku szukając nowych "zleceń".

Postać Parkera przybliża nam 4 tomowa seria, nazwijmy ją, książkowo-komiksową, wydana przez Taurus Media jak niżej:
Tom 1 - "Łowca" - 144 strony
Tom 2 - "Firma" - 160 stron
Tom 3 - "Zdobycz" - 144 strony
Tom 4 - "Jatka" - 95 stron

Może nim przejdę do króciutkiej zajawki fabuły każdego tomu powiem kilka słów o samym wydaniu - jest rewelacyjne ! Tomy wyglądają jak książeczki w twardych oprawach (gdyby jeszcze nie miały okładek to już w ogóle ideał) - papier jest takim grubszym offsetem - nie jestem poligrafem ale jak dla mnie to doskonałe rozwiązanie bo nie niszczy się a i paluchy się nie rozmazują na stronach.
Ogólnie od strony "technicznej" nie mam się absolutnie do czego przyczepić.

Co do zawartości merytorycznej to sam Parker i opowieści o nim powstały w latach 60-tych i również w tych latach dzieje się akcja komiksu - chociaż równie dobrze mogłaby się dziać w czasach np. prohibicji w USA.
Każdy tom ma swój własny hmm kolor począwszy od zielonego w T.1 oraz 4 poprzez granatowy w T.2 i żółtym w T.3 - fajny patent. Moja uwagę zwróciły też pewne, nazwijmy to "smaczki" o których mowa poniżej.

Tom.1
Parker poszukuje swojego byłego wspólnika a także swojej ukochanej przez których został zdradzony podczas ostatniego skoku i pozostawiony na śmierć. Przyświeca mu jeden cel - zemsta i odzyskanie swojej części łupu.
Były wspólnik jest członkiem potężnego nowojorskiego syndykatu przestępczego ale czy to sprawi, że Parker odpuści ?
Jeżeli oglądaliście mocny film "Godzina Zemsty" z Melem Gibsonem to od razu się odnajdziecie - nawet imiona bohaterów są zbliżone bądź identyczne do tych z powieści/komiksu :)

Tom.2
Organizacja której Parker dał się we znaki w tomie pierwszym nie zamierza puścić tego w niepamięć i chce rewanżu - Parker zmierza ugasić pożar benzyną i uzna, że co może być najlepsza obroną jest nie atak ?
Na szczególną uwagę zwracają, kronikarskie wręcz opisy skoków wykonanych przez Parkera - od planów po ich realizację - rewelacja !

Tom.3
Parker otrzymuje niezwykłą propozycję zebrania dużej ekipy i zrobienia skoku stulecia czyli obrobić konkretne punkty w całym mieście - plan jest niezwykle śmiały ale czy warty ryzyka ?
Moją uwagę przyciągną taki filmowy zabieg przedstawiania postaci - tj. postać coś mówi, obraz się zatrzymuje i pod spodem pojawiają się personalia danego delikwenta - coś jak Hugo Stiglitz w "Bękartach Wojny" Quentina T. - gdy przeczytacie to będziecie wiedzieli o co chodzi ;)

Tom. 4
Bez przesadnej otoczki - Parker po nieudanym skoku musi się ukryć w nieczynnym wesołym miasteczku gdzie będzie musiał się bronić przed oprychami, którzy zechcą przywłaszczyć sobie łup naszego bohatera - czy uda mu się przetrwać bezbronny a zdany jedynie na własną pomysłowość ?
Najbardziej tajemniczy tom - szczególnie zakończenie oraz prolog daje swobodę interpretacji.

Samą serię czyta się wprost pierwszorzędnie - idzie jak burza i wciąga niesamowicie.

Nie jest to wprawdzie tak rozbudowane i ambitne dzieło jak zapewne "100 naboi" (lektura dopiero przede mną) ale ten klimat, postacie, scenariusz i genialna kreska sprawiają, że to pozycja obok, której ciężko przejść obojętnie - mnie pochłonęło totalnie.

Co mogę powiedzieć więcej ? Chyba nic ponadto, ze polecam absolutnie wszystkim bez wyjątku - miłośnicy gangsterskich klimatów noir poczują się jak u siebie w domu !

Z tego co wiem, to chyba Tom.1 jest wyprzedany ale często można namierzyć na sprzedaż całą serię - nie wiem jak ktoś może chcieć sprzedać tak genialną serię ? Ja wiem, że na pewno wrócę do niej nie raz  8)

Pozdrowienia,

Offline dziku77

Odp: "Parker" D. Cooke'a
« Odpowiedź #1 dnia: Cz, 25 Kwiecień 2019, 05:27:13 »
Parker jest świetny ,a rysunki to poezja przelana w obraz.

Offline Castiglione

Odp: "Parker" D. Cooke'a
« Odpowiedź #2 dnia: Nd, 23 Sierpień 2020, 14:47:56 »


Chociaż początkowo byłem trochę sceptycznie nastawiony (tak do samego komiksu, jak i formy wydania), "Parker" był gdzieś tam na liście tytułów, którymi byłem zainteresowany, więc postanowiłem w końcu zaryzykować i nabyć ten tytuł. Normalnie wziąłbym na próbę tylko pierwszy tom, ale z racji, że ten jest już wyprzedany, a na Allegro wyhaczyłem komplet wszystkich czterech jeszcze w folii, stwierdziłem, że raz kozie śmierć i zainwestowałem od razu w całość.

Właśnie skończyłem lekturę rozpoczynającego serię "Łowcy" i jestem bardzo zadowolony. Wszystko się tutaj składa, wydaje się przemyślane, zamierzone i idealnie do siebie pasuje - fabuła, rysunki, kolorystyka, a w końcu sam sposób wydania, czyli format i użyty papier. Całość tworzy mega-klimatyczną lekturę. Zazwyczaj podchodzę z pewną dozą nieufności do wszelkiego rodzaju komiksowych adaptacji, bo mam gdzieś z tyłu głowy przeświadczenie, że taki twór będzie odtwórczy, nic nowego niewnoszący i że generalnie zawsze lepiej przeczytać oryginał, ale tutaj (piszę to, mimo że nie znam powieściowej wersji Parkera) od razu czuć, że autor komiksu dobrze znał materiał źródłowy i miał konkretny pomysł i wizję na przekucie go w komiksową formę. Widać, że za wszystkim stoi jakiś zamysł, a nie tylko bezmyślne kopiowanie.

Od strony fabularnej komiks jest bardzo zręcznie poprowadzony. Cooke sprawnie operuje narracją przy pomocy rysunków i niewielkiej ilości tekstu, początek to praktycznie niemy komiks, a i tak dobrze wprowadzający w fabułę. Autor bardzo umiejętnie korzysta z medium, w którym tworzy, rysunki uzupełniają tu scenariusz i odwrotnie. Tam gdzie jest taka potrzeba dostajemy połowę strony samego tekstu (coś podobnego do tego, co stosował Miller w "Sin City"), a w innych miejscach opieramy się tylko o grafikę. Nic nie jest pozostawione przypadkowi i to czuć. Specyficzny, raczej kreskówkowy styl Cooke'a wbrew pozorom bardzo tu pasuje, a niektóre kadry w połączeniu z oryginalną kolorystyką naprawdę robią wrażenie.

Sama historia też jest bardzo nośna i sprawdza się bardzo dobrze. Akcja zgrabnie płynie do przodu, poszczególne wątki sukcesywnie znajdują wyjaśnienie i rozwiązanie, a postacie zostają płynnie i naturalnie wprowadzane do fabuły. Naprawdę bardzo fajna i stylowa pozycja w kategorii kryminału/sensacji i coś ciekawego dla każdego fana klimatów noir. Już mam ochotę na więcej.

Offline Arne

Odp: "Parker" D. Cooke'a
« Odpowiedź #3 dnia: Nd, 23 Sierpień 2020, 16:53:07 »
To czytaj :). Dalej jest co najmniej tak samo dobrze :)
W ogole, w odniesieniu do " Parkera" z wielkim smutkiem przyjalem informacje o smierci Darwyna Cooke'a, gdyz nie zadaptuje juz kolejnych ksiazek z tej serii :(

Offline Koalar

Odp: "Parker" D. Cooke'a
« Odpowiedź #4 dnia: Nd, 23 Sierpień 2020, 17:47:23 »
Zbliżone klimaty znaleźć można jeszcze w Na tropie Catwoman (DC Deluxe, chyba w WKKDC to są 2 osobne tomiki: 28 i 11).
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline Castiglione

Odp: "Parker" D. Cooke'a
« Odpowiedź #5 dnia: So, 03 Październik 2020, 12:44:03 »
Tak sobie przeglądam na filmikach i zdjęciach jak wygląda amerykańskie wydanie i chyba edycja Taurusa ma spieprzone kolory? Tom drugi w oryginale jest taki szaro-błękitny, a u nas użyto bardzo mocnego granatu, przez co rysunki i tekst są momentami prawie że nieczytelne... Szczerze ciężko mi się to czytało i od razu zwróciłem uwagę, że coś nie gra, dlatego zacząłem szukać, jak to wyglądało oryginalnie. I wychodzi, że to u nas coś nie zagrało. Kolejny tom też trochę wali po oczach tą żółcią, tu już jest mniejsza różnica, ale też ten kolor jest u nas strasznie nasycony, kiedy w oryginale wydaje mi się to bardziej stonowane i dużo przyjemniejsze dla oczu.

Nie wiem, z czego to wynika, ale mógłby ktoś to poprawić. IDW wydało bardzo ładne zbiorcze tomy "Martini Edition", może kiedyś i u nas ktoś się skusi.

ramirez82

  • Gość
Odp: "Parker" D. Cooke'a
« Odpowiedź #6 dnia: So, 03 Październik 2020, 12:56:17 »
No kolor w naszym wydaniu drugiego tomu, ewidentnie jest spieprzony :( Wszystkim się to ciężko czytało, czarne literki giną na tle tego granatowego.

Offline burberry

Odp: "Parker" D. Cooke'a
« Odpowiedź #7 dnia: Pn, 15 Marzec 2021, 11:22:34 »
Mam pierwszy tom kupiony lata temu i Parker był dla mnie przyjemną lekturą - wspaniała narracja graficzna, rysunki płyną w klimacie noir i są niesamowite, fabuła oraz kryminał tego tytułu są na równie wysokim poziomie. Chyba trzeba się zainteresować kolejnymi tomikami, zwłaszcza, że to są chyba zamknięte całości?

Offline wujekmaciej

Odp: "Parker" D. Cooke'a
« Odpowiedź #8 dnia: Pn, 15 Marzec 2021, 12:06:10 »
wszystkie, z tego co pamiętam, to zamknięte historie i wszystkie są godne polecenia i lektury :)