1. Tore - Za wydawanie rzeczy, których mi najbardziej brakuje na polskim rynku. Dobrych, gatunkowych historii w niskiej cenie.
2. Mandioca - Za najrówniejszy poziom i za zbieżność z moim gustem
3. Kultura Gniewu - Za genialne wznowienia, niezłe nowości (choć brak wybitnych niestety w mojej opinii) i za wspieranie polskich autorów
4. Timof - j/w
5. Egmont - za wejście mocno w komiksy dziecięce. Nie jest to segment dla mnie, ale dla podtrzymania i rozwoju rynku w Polsce to jest bardzo dobre posunięcie. No i nadal potrafią rozje... system, choćby Muminkami.
W ramach ciekawostki na miejscu szóstym umieściłbym Hachette, uważam że obecność komiksu w kioskach i salonach prasowych jest mimo wszystko istotna dla napływu nowych czytelników, na taką skalę robi to tylko Hachette, które najprawdopodobniej ma w głębokim poważaniu rynek komiksowy, ale jednocześnie jej działania wychodzą temu rynkowi na plus.