Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con

[tester]

Przez 3 dni praktycznie nie opuszczałem sali wystawców

Większość czasu spędziłem w Multiversum i Gunpla...Trzeciego dnia czułem się , jakbym tam pracował i przyszedł odbić kartę
 Trochę zakupów, ponad 20 komiksowych tomów i tomików z MVRSM, zdobyłem też na innych stoiskach archiwalne już cuda [ np. pikny Vertigo Jam sprzed 25 lat ] , obkupiłem się w modele , koszulki, "biżuterię" i figurki. Niestety rodzina narzekała na marny dostęp do prelekcji i paneli, przychodząc z łkaniem   i wyrywając mnie ze stanowisk komiksowych. Wrrr.

Ciekawostka : kupiłem mangowy tomik, po którym się niewiele spodziewam, ale tytuł "Odrodzony jako galareta" od razu trafia do dziesiątki najbardziej chwytliwych

Pozdrawiam Damballę, z którym świetnie się rozmawiało. Pierwszy forumowicz poznany na żywo, oby dane nam było jeszcze pogadać

Usiłowałem też poznać Glutę, nawet pytałem na stoisku Egmontu, która z koleżanek udziela się na forum, ale akurat zapytana pani nie wiedziała, o kogo chodzi Pewnie chroniła koleżankę przed dziwakami

Bardzo mnie zdziwiło, ilu ja już w zasadzie znam sprzedawców- to także były fajne pogaduchy. Dodatkowo poznałem kilku nowych...

I naprawdę żałuję, że pojechaliśmy jednak pociągiem- zła decyzja. Zła. Komiksy i figsy przetrwały co prawda podróż, ale musiałem z góry zrezygnować z zakupów planszówek i większych modeli, starałem się też nie kupować grubaśnych tomiszcz i dużych formatowo komiksów. A gier interesujących wypatrzyłem sporo...

Jak dotąd bywałem tylko na WCConie i Coperniconie, to jednak inna skala imprezy. Na szczęście kupując karnet w piątek uniknęliśmy stania w dłuuuugich kolejkach, jakie ustawiały się w dniach nastepnych.

Strefa wystawców oj tak
Co do paneli to smutne jest to, że większą popularnością cieszą się te z youtuberami opowiadającymi o komiksach niż z laureatem nagrody Eisnera.

Na wielki plus organizacja strefy autografów, moim zdaniem dużo lepiej to wyglądało niż w łodzi. Tutaj bardzo przyjazna atmosfera bez niepotrzebnej nerwówki i głupich tekstów.

[glutamiluta]

Usiłowałem też poznać Glutę, nawet pytałem na stoisku Egmontu, która z koleżanek udziela się na forum, ale akurat zapytana pani nie wiedziała, o kogo chodzi Pewnie chroniła koleżankę przed dziwakami
[...]
I naprawdę żałuję, że pojechaliśmy jednak pociągiem- zła decyzja. Zła. Komiksy i figsy przetrwały co prawda podróż, ale musiałem z góry zrezygnować z zakupów planszówek i większych modeli, starałem się też nie kupować grubaśnych tomiszcz i dużych formatowo komiksów. A gier interesujących wypatrzyłem sporo...

hehe ja to byłam prywatnie i chowałam się przed wszystkimi

ja to załuję, ze wzięłam hotel 3km od targów... uber na mnie zarobił bo tez nie byłam w stanie dźwigać siat

[R~Q]

W 2019 r. na festiwalach wciąż tłumaczy się spotkania z artystami, zamiast prowadzić je po prostu po angielsku? 

[freshmaker]

czasami autor nie zna angielskiego

[Lou]

Jest już program tegorocznego Dnia Darmowego Komiksu w Poznaniu http://komiksy-poznan.pl/program/11-maja/

[Boro]

Rozpisałem sobie imprezki komiksowe na maj/czerwiec, bo uzbierało się ich sporo Był już kiedyś w historii taki maraton imprez właściwie jedna po drugiej ? A przecież dopiero co zakończył się Pyrkon.

02.05-05.05 - Festiwal Komiksu i Zabawy "Kreska" (Pruszcz Gdański)
11.05           - Dzień Darmowego Komiksu (Poznań)
23.05-26.05 - Komiksowa Warszawa (Warszawa)
31.05-02.06 - Warsaw Comic Con (Nadarzyn)
06.06-08.06 - Gdańskie Spotkania Komiksowe GDAK (Gdańsk)
14.06-15.06 - SzlamFest 3 (Gdańsk)

Z tego nadmiaru bogactwa sam jeszcze nie wiem gdzie pojadę. W tym roku wyjątkowo kusi mnie WCC (Rosiński, Surżenko i świetni polscy rysownicy).

[keram2]

W 2019 r. na festiwalach wciąż tłumaczy się spotkania z artystami, zamiast prowadzić je po prostu po angielsku? 

Jakby tego było mało wciąż tłumaczy się komiksy z angielskiego, zamiast po prostu wydawać po angielsku lub sprowadzać oryginały. 

No naprawdę.

[sum41]

Ja w poprzednich latach bylem pociagiem w tym roku wyruszylem autem, auto spieprzylo sie na autostradzie A2, 400 za lawete i 210 za bilety poszlo sie walic, teraz jeszcze naprawa, tyle hajsu nieposzlo na komiksy...

[ramirez82]

Piąteczka! Miałem podobną przygodę kilka lat temu na MFKiG 

[Midar]

W 2019 r. na festiwalach wciąż tłumaczy się spotkania z artystami, zamiast prowadzić je po prostu po angielsku? 

Nie popisuj się.

[freshmaker]

francuskie po francusku, włoskie po włosku, hiszpańskie po hiszpańsku - dobry pomysł

[turucorp]

francuskie po francusku, włoskie po włosku, hiszpańskie po hiszpańsku - dobry pomysł

Nieme w języku migowym? 

[freshmaker]

najlepsze rozwiązanie to metoda konferencyjna, tłumacz leci na bieżąco a chętni dostają słuchawkę do odsłuchu. jak ktoś zna język to słucha w oryginale. widziałem coś takiego na konwencie w danii.

[LordDisneyland]

Ja w poprzednich latach bylem pociagiem w tym roku wyruszylem autem, auto spieprzylo sie na autostradzie A2, 400 za lawete i 210 za bilety poszlo sie walic, teraz jeszcze naprawa, tyle hajsu nieposzlo na komiksy...

Trudno wcisnąć łapkę "lubię", więc po prostu napiszę - współczuję, panie kolego. Oby naprawili ci wóz szybko i niezbyt drogo.


@Boro- cholera, nie wiedziałem, że aż tak się te zjazdy rozpleniły :O  Martwi mnie fakt, ze maj to dla mnie okres dużych wydatków i pewnie będę musiał zrezygnować z KomiksowejWarszawy lub Nadarzyna. Oby nie z obu.

Co do  WarsawComicConu- z rozmów na stoisku pyrkoniastym wynika, że Multiversum będzie miało swój kram na imprezie.

[Damballa]

Pozdrawiam Damballę, z którym świetnie się rozmawiało. Pierwszy forumowicz poznany na żywo, oby dane nam było jeszcze pogadać

Również pozdrawiam i mam nadzieję, że uda się pogadać na  kolejnych imprezach :-)

Impreza świetna i bogata w niezapomniane wrażenia. Szkoda tylko, że tak mało dane mi było w tym roku zobaczyć ;-)