Jak to mawiają w Meksyku...
Lecimy...
José Roosevelt w CE tom 1:
Mam też same podpisy w artbooku LE TAROT ET AUTRES DESSINS i na princie, ale nie wklejam zdjęć, bo Death mi nie da spokoju - widzieliście, co działo się w wątku Alexandrussa?
Wojciech Stefaniec w Bardo I:
Grzegorz Pawlak dostawił swój rysograf do wcześniej zdobytych od Rusta i Szczezza w Pętli 2:
Rafał Szłapa w Bler - 1 - Lepsza wersja życia:
Kasia Niemczyk - mały wrysik w Mockingbird + zakupiona karta z rysunkiem nawiązującym do autorskiego zinka:
Jan Skarżyński w zbiorczym Gałganie:
Wojtek Ordoń i Jachu Kaczmarczyk w Haerelands. Opowiadania:
--------------------
Dodaję też taką fotę ukazującą jak świetną grupą są komiksiarze. Nie mniej, ni więcej można ją podsumować jako "prezeciki". Każdy wie, co dał. Dzięki ziomale
(no homo)
--------------------
Fajna impreza z rodzinną atmosferą. Myślę, że warto byłoby przyjechać, nawet gdyby nie było gwiazdy zagranicznej. Dobrym pomysłem wydaje się zaplanowanie urlopu w tej okolicy (niedaleko jest Koszalin, Kołobrzeg, Ustronie Morskie, Sarbinowo oraz "niszczące ludzi" Mielno) w czasie kiedy odbywa się festiwal, tak żeby sobie podjechać chociaż na jeden dzień.
Pozdro dla wszystkich ziomeczków spotkanych na festiwalu i wszystkie śmieszki-heheszki. Do następnego!
P.S. Czy wiedzieliście, że noszenie minimum jednego tomu CE w plecaku przez cały dzień może kompleksowo rozbudować wasze mięśnie pleców? No to już wiecie. Festiwalowe wojaże to nie sport dla "mientkich" XD. Do zo Mordeczki.