Autor Wątek: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024  (Przeczytany 3637 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Damian xyz

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #15 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 07:35:09 »
Bardzo fajny festiwal. Porównując do pierwszej edycji (która też była bardzo fajna) to mogę stwierdzić że festiwal się rozrósł. Ludzie dopisali. Fajne spotkania, ciekawe rozmowy nie tylko o komiksach. Dobre piwo i świetne towarzystwo kolegów z forum.

Minus? Chyba taki sam jak przy pierwszej edycji. Miejsce spotkań połączone bezpośrednio ze strefą handlową. I najbliżej sceny stoisko największego gaduły wśród wydawców :) Więc nawet jak ktoś przyszedł tylko na spotkanie to wychodził z Corneliusem pod pachą:)

Ogólnie bardzo polecam festiwal.

Offline Takesh

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #16 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 11:06:22 »
Nie wiem czy pytać, czy poza Corneliusem pod pachę wpadło coś jeszcze....  ::)

Festiwal na mega poziomie i plusie. Co do uwagi powyżej to zgodzę się. Może w następnych latach też da rade zagospodarować kolejne miejsca w Mrowisku, ale to zależy od frekwencji odwiedzających i wystawców.

Dzięki wszystkim za fajne rozmowy  :)

Jak by nie było to wielkie brawa dla organizatorów!!!!

Offline Death

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #17 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 16:45:05 »
No więc pojechaliśmy sobie z Damianem xyz do Gliwic. 10:05 wjeżdżamy na kwadrat:

Miałem dokładny plan zakupów. Najpierw nabyłem brakujące zeszyty prześmiesznej serii Roberta Sienickiego zatytułowanej Beletrystyka. Do tej pory czytałem zeszyty 1, 2, 3, 5 i nie było takiej, przy której nie śmiałbym się na głos. Cztery tomiki kupiłem na stoisku twórcy, a Beletrystykę Darmową dostałem...niespodzianka...za darmo od Małej Kasi. Dziękuję. :) Jeszcze mi brakuje tylko Imprezowej, ale wyczaiłem, że jest na Gildii, więc została nabyta drogą kupna podczas podróży powrotnej PKP. :)

Potem odebrałem paczkę z Postapo, ciągle miałem w głowie, że muszę rozpocząć przygodę z tą serią. No więc ruszamy. Kupiłem pięć albumów i dostałem printa. :)


Brakujący Dylan Dog ze stoiska Bum Projektu (Mysia Straż: Zima ma być jeszcze w tym roku) i adaptacja Poego:

10:24: Odkrywamy, że na festiwalu jest bar z laną Pintą Atakiem Chmielu (bardzo dobre piwo).
10:27: "Przepraszam, przepraszam, przepraszam..." przeciskamy się z kuflami między ludźmi stojącymi po obu stronach na stoiskach.
10:29:

Stoimy sobie na dworze na słoneczku pijąc Atak Chmielu, który coraz bardziej atakuje chmielem mój umysł, bo byłem praktycznie bez śniadania. Dołączają do nas na chwilę lub na dłużej różne osoby. Takesh, skil, turucorp, muaddib...
11:30:

Nie no, żartuję:

Południe. Ruszamy na miasto coś zjeść, istnieją takie koszulki"piwo, to moje paliwo", ale daleko na tym się nie ujedzie. Znikamy na jakiś czas z festiwalu i teleportujemy na rynek.
Jak widać miasto Gliwice ma długie tradycje walki z faszyzmem, są one kultywowane również dzisiaj, przez co paru forumowiczów zrezygnowało z przyjazdu na festiwal. :D

Po zakończeniu walki z faszyzmem i gorącą pizzą wróciliśmy około 14 na festiwal, gdzie dołączył Itachi, a potem Skil:

Po kilku godzinach udało mi się w końcu dostać do Bartłomieja, który dał mi brakujące zakładki, hurra. Co Cornelius zawalił, Bartek naprawił:



Spotkałem też Kasię, od której otrzymaliśmy z Damianem zamówione wcześniej torby i printy z CE, to znaczy print, bo dla mnie zabrakło (Rodrigues skomentował to w ten sposób"Ty to chyba lubisz xD". :D Ale ogarniemy. :D Od Kasi dostałem też Beletrystykę Darmową, którą wrzucałem wcześniej w tym poście.
Print Damiana, który na potrzeby posta udaje, że jest mój:

Moja torba i print Itachiego, który na potrzeby posta udaje, że jest mój:

Potem lecimy znowu na miasto, kebsik (całkiem niezły, Książulo dałby 6.3/10 i idziemy na piwo (zaskoczeni?) i dowiadujemy się, że w pubie, który wygląda bardzo sportowo nie będzie meczu Polska - Portugalia, bo "szef nie opłacił wszystkich programów, jeśli chcą panowie oglądać mecz w tym pubie, to tylko na swoim telefonie. Dla mnie lepiej, że nie ma meczu, bo będzie mniej ludzi" - rzekł szczery chłopak stojący za barem. :D
Damian pojechał to domu, a my z Itachim próbowaliśmy ogarnąć mecz w pokoju w hostelu. Przez długi czas klątwa barmana z oglądaniem meczu na telefonie wisiała nad naszą głową, bo w telewizorze nie było TVP ani TVP Sport. Ale w końcu udało się włączyć wyszukiwanie kanałów i odtąd kolejni goście hotelowi będą mieć ich 2 x tyle co my.

Leao zamiata reprezentacją, a my zasypiamy po kolejnym "wielkim" meczu polskiej reprezentacji.

Rano. Itachi zawinął się się przed 10 do Opola, a ja miałem pociąg później, więc trochę pozwiedziałem okolice rynku:

Dowiedziałem się, że nie brakuje idiotów niszczących takie ładne miejsca:

Ale i tak głupota ludzka nie zwiastuje jeszcze końca świata:

Zobaczyłem pomnik jednego z najlepszych polskich królów:

Oraz zamek. Chciałem pójść do środka, ale zwiedzanie muzeum było dopiero o 11 i bym nie zdążył na pociąg. Zamek ogarnę następnym razem:

Na rynku spotkałem samego Neptuna. Bardzo szkoda, że ratusz jest w remoncie, bo nie wyglądał dzisiaj zbyt ładnie.

Ponieważ byłem na festiwalu komiksu, gdzie znowu zwiększyłem swoją kupkę wstydu, to powinienem ją teraz zmniejszać, prawda? Tak, właśnie dlatego gram w Silent Hilla:


Post miał robioną lepszą korektę niż komiksy Kurca, ale z pewnością jakieś błędy mogą się w nim znaleźć.
« Ostatnia zmiana: Nd, 13 Październik 2024, 16:48:09 wysłana przez Death »

Offline Itachi

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #18 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 17:42:19 »
@Death tak ładnie wszystko opisał, że sam lepiej bym tego nie zrobił  :o :D

Ogólne wrażenia. Frekwencja dopisała, przez zdecydowanie większą część dnia stoiska były oblegane przez ludzi. Komiksy sprzedawały się dobrze, no może poza stosikami gdzie delikatnie przyjanuszowano na cenach. Zniżki na festiwalu powinny być w okolicach 25%, nie wiem czemu LIT oferował RABATY kilkuprocentowe. Przykład? Cena 110 zł, po rabacie stówa... eee to tak średnio bym powiedział. Zabrałem ze sobą plecaczek z ciuchami, z Opola nie zabrałem żadnego komiksu. Wróciłem z całą masą wartościowych rzeczy, ale o tym za chwilę. Uwielbiam mniejsze festiwale za łatwą dostępność do Artystów. Nigdzie indziej nie ma tyle czasu, żeby swobodnie porozmawiać o komiksach, podpytać o plany wydawnicze itd. Jak to zazwyczaj bywa wydałem więcej niż planowałem, no ale... Była okazja kupić w końcu Czarny Topór z kolorowanka, do nadrobienia miałem też nowy tomik Postapo, Scream miał przyjazne ceny na stoisku, więc żal było nie skorzystać, na Mandioce odebrałem zaległą zakładkę i jak zawsze kilkanaście minut rozmawiałem z Bartkiem o komiksach, kupując przy okazji Circus Magnum. Paweł Piechnik miał swoje stoisko, trzeba było wstąpić. Niezawodny OttoIch również oferował swoje komiksy, więc uzupełniłem kolekcję o Złotą Rurę. Na Kulturze Gniewu do kupienia była festiwalowa nowość "Smoła" Piotra Marca, która bardzo szybko się wyprzedała. A tuż obok? Nagle. Futuro Darko? No przecież muszę kupić, w sumie to był mój pierwszy deal sobotniej imprezy. Jak widzicie, życie komiksiarza na festiwalach nie jest łatwe :)

Byłem też na spotkaniu z debiutantami, które prowadził @muaddib. Paweł bardzo ciekawie poprowadził rozmowę z Krzysztofem Nowakiem, Jakubem Kwiatkowskim i Basią Majkowską. Zastanawiałem się czy brać Małpę od Autorki, no ale ostatecznie podtrzymałem swoje zdanie i odpuściłem. Nie moja bajka, nie moja stylistyka.

Z tego miejsca chciałbym również pozdrowić spotkanych forumowiczów. Death, Damian xyz, skil, michał81, Takesh, Voitas, muaddib dzięki za te krótsze jak i dłuższe rozmowy :)

Potwierdzam kebab był ok, 4,3 ocena na googlu na ponad 400 opinii. 7,5/10.

Mecz do zapomnienia, dzieciaki we mgle na tle europejskiego rywala. Podobno nasi obrońcy nadal szukają wiatru w polu, Lało czy jak mu tam z Milanu. Szpakowski odmieniał przez wszystkie przypadki te znane jak i te nieznane :)

Moje zakupy:



Sorry za błędy jeżeli jakieś były, ale drugi dzień z rzędu mam migrenę pięciolecia, połykam ibupromy jak ciasteczka oreo.
https://www.instagram.com/itach_i_93/

A co, chciałbyś mnie zadenuncjować jak ten konfident itachi?

Offline turucorp

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #19 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 18:53:35 »
No dobra, następnym razem Timof i Rabij lądują w odpowiedniej odległości od sceny, a piwo zaczniemy serwować od 13 XD
BTW gdzie wyście poszli na kebsa, skoro pod nosem był Orange Pot książulo muala? :P
Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagi fhtagn.

Offline muaddib

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #20 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 19:02:46 »
Potwierdzam to co już wszyscy napisali - dobry festiwal, który rozwija się z z roku na rok, co widać po programie i frekwencji.

Kupiłem mało, bo po MFKiG niewiele było premier, ale Smołę mam. Wrysów też niewiele dostałem, bo doszlifowywałem pytania na spotkania, które prowadziłem, albo zagadywałem się z forumowiczami, organizatorami i autorami. Krzysiek Nowak, mimo że na festiwalu był już po raz trzeci, rysował przez cały dzień, a kolejkom do niego nie było końca.

Jeśli chodzi o spotkania to scena była ustawiona inaczej niż w zeszłym roku (wg mnie lepiej, ale są różne opinie) a na każdym spotkaniu frekwencja była co najmniej zadowalająca. Przez to, że scena była w części targowej to można było uczestniczyć w spotkaniach nawet "przy okazji". Nie wiem jakiej jakości będą nagrania, bo podobno mikrofon kamery zbierał dużo dookoła, a niedaleko było np. stoisko Mandioki. Nie byłem na każdym spotkaniu, ale program był bardzo zróżnicowany, a prowadzący dobrze przygotowani i dopasowani do tematu, więc myślę, że w tej kwestii też był wysoki poziom.

Sam też prowadziłem spotkanie z debiutantami (Jakub Kwiatkowski, Asash, Krzysztof Nowak) i z Demem o jego nowym komiksie (chciałem tu wrzucić zdjęcia, ale niestety nie mam, może ktoś poratuje?). Wyszło chyba ok :) Od strony prowadzącego powiem tylko, że pierwszy raz w życiu nie musiałem żonglować jednym albo dwoma mikrofonami, ale były co najmniej cztery.

Afterek tradycyjnie udany, a jego zwieńczeniem było oprowadzanie Roberta Adlera po swojej wystawie. Niesamowite jaką on ma wiedzę o broni - mam wrażenie, że opisał model i jego modyfikacje na każdej z plansz.

Na koniec gratulacje i podziękowania dla organizatorów, bo Matylda, @turucorp i Zima zorganizowali wszystko tip top. Rozmawiałem na afterku z kilkoma zaproszonymi autorami i nie mogli się nachwalić jak zostali ugoszczeni. Nie mogę się doczekać kolejnej edycji :)

p.s. w Orange Pot trzeba było czekać 1,5h, ale przy rynku też był dobry kebab :)
« Ostatnia zmiana: Nd, 13 Październik 2024, 19:12:26 wysłana przez muaddib »

Offline Death

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #21 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 19:31:25 »
Ten kebab nie był celem misji pójścia na rynek tylko zaniesienie toreb do hostelu (zaraz obok rynku mieliśmy). I tak wychodzimy z hostelu i był tam kebab. No to myk. :)
Celem było oglądanie meczu. Ale ostatecznie trzeba było iść do hostelu. :D
Jak to piwo od 13? Przecież to był najlepszy motyw z tym piwem o 10, ja tak na co dzień alkoholu to prawie nie piję, to jest właśnie super, że piję piwo na takich wyjazdach. :)

Offline michał81

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #22 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 19:36:51 »
No dobra, następnym razem Timof i Rabij lądują w odpowiedniej odległości od sceny, a piwo zaczniemy serwować od 13 XD
Ale Timof był daleko od sceny. Powiedziałbym że został tak ukryty, że bez mapy był prawie do nieodnalezienia. 😉

Offline turucorp

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #23 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 19:45:13 »
Ale Timof był daleko od sceny. Powiedziałbym że został tak ukryty, że bez mapy był prawie do nieodnalezienia. 😉

Timofa de facto nie było, mówię o jego fizycznej obecności. Stoisko było, największe na imprezie sobie zażyczył to i dostał.
Kebsy przy rynku, w Prime? W takiem razie potwierdzam, jest OK.
Z piwem żartowałem ;)
Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagi fhtagn.

Offline Death

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #24 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 19:50:36 »
W ogóle Atak chmielu to świetne piwo jest. Potem na rynku jak piliśmy Tyskie, to jakbyś wodę pił po tym świetnym, które było na festiwalu. Bez smaku.

Offline Damian xyz

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #25 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 20:44:11 »
To fakt,Tyskie było okropne.

A do wrażeń pofestiwalowych dodam, że czekam na komiks rysowany w stylu Blaina/Stara. Niektórzy widzieli tam Mahlera ale to przez wpływ Ataku Chmielu :)

I jeszcze raz dzięki chłopaki za pogawędki.

Offline MałaKasia

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #26 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 20:59:02 »
Było super!!! Dotarliśmy co prawda dopiero ok. 13, ale i tak mega się bawiliśmy  ;D
Eryk zadowolony, rozdał kilka wrysów, był na warsztatach z Jaszczem (same niebieskie serduszka dla Mistrza!).
Ja się nagadałam jak dzika; pozdrowienia dla Wszystkich Forumowiczów, z którymi się widziałam i mogłam zamienić choć kilka słów :D
@Death: będzie grafika!!! Będzie, bo była, tylko moja głowa źle zliczyła te, które miałam dostarczyć na festiwal  :-\ SKS jak nic...
Ogromne podziękowania dla Organizatorów!!! Będziemy cisnąć w przyszłym roku, żeby również przyjechać  :)
nieważne ile razy BezczelnaKasia wysmaruje elaborat w obronie wydawców.... Ważne są fakty. Patologia.

Offline Death

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #27 dnia: Nd, 13 Październik 2024, 21:26:00 »
To fakt,Tyskie było okropne.

A do wrażeń pofestiwalowych dodam, że czekam na komiks rysowany w stylu Blaina/Stara. Niektórzy widzieli tam Mahlera ale to przez wpływ Ataku Chmielu :)

I jeszcze raz dzięki chłopaki za pogawędki.
Dobra, trochę napiszę. Skil nam pokazał plansze z komiksu, który rysuje. I były zajebiste. Jak poszedł prowadzić spotkanie, to mówię do Damiana, że ej, ja nie mówiłem Mikołajowi, że te plansze są świetne tylko dlatego, że chciałem być miły, tylko naprawdę wygląda to znakomicie. Damian powiedział, że dokładnie tak, to wygląda świetnie. Komiks kupilibyśmy w ciemno obojętnie kto rysuje, same przykładowe plansze wyglądały fajnie. Także za jakiś czas wyjdzie (bo wiemy, że wyjdzie) komiks, który wygląda świetnie. Trochę jak Mahler, trochę jak Sfar, ale najbardziej jak Blain. I zapowiada się jak Atak chmielu muala. ;)

Kasia, wiesz jak jest ze mną i grafikami, zakładkami. Muszę swoje przecierpieć i w końcu mam.  :D
"Ty to chyba lubisz xD" Rodrigues 13.10.24 r. 12:17.

Offline Popiel

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #28 dnia: Wt, 15 Październik 2024, 00:12:33 »
Fest wyśmienity. Od piątkowego rozstawiania stołów, przez wieczorne oprowadzanie po Gliwicach, po sobotnie prowadzenie spotkań i afterek - wszystko pikabela.

Dużo fajnych rozmów, mam nadzieję, że namówiłem kilka osób na powrót do pisania, bo najwyższy już czas na to, żeby komiksy nie były ubogim krewnym i doczekały się jakiejś sensownej krytyki.

Baaaardzo gratuluję Organizatorom i trzymam kciuki za kolejne edycje.

A Gliwice piękne, serio, nie sądziłem. Bo że GIK super, to akurat podejrzewałem  :)



« Ostatnia zmiana: Wt, 15 Październik 2024, 00:30:48 wysłana przez Popiel »

Offline turucorp

Odp: "GIK" czyli Górnośląska Impreza Komiksowa - 12.10.2024
« Odpowiedź #29 dnia: Wt, 15 Październik 2024, 01:04:53 »
Fest wyśmienity. Od piątkowego rozstawiania stołów…

Ja Wam (obojgu) chciałem jeszcze raz podziękować za pomoc w piątek, ta „wieczorna atrakcja” trwałaby znacznie dłużej bez Waszej pomocy (a przecież przyjechaliście do Gli w celach rekreacyjnych), dziękuję w imieniu wszystkich orgów.
Szkoda, że nie mogliście zostać w niedzielę, mimo deszczu kilka grup „turystycznych” dotarło pod Radiostację, a później, kilkoma trasami, na spotkanie z Adlerem. Śmiechom nie było końca ;)
Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagi fhtagn.