Komiksowa Warszawa 25-28 maja 2023

[HugoL3]

Ja też nie chciałbym być kojarzony ze społecznością tego forum bo co drugi post to jad i atak na kogoś, nie da się tego czytać.

I po co Bazyliszek ma otwierać oczy i uszy na inne komiksy niż swoje kolorowanki

A co Cię tak boli ten Bazyliszek i jego zamiłowania do superhero? Mnie też interesuje głównie SH dlatego na ten event się nie wybieram. Czy go bojkotujemy? Wychodzimy na ulicę i apelujemy by nie wspierać tej inicjatywy, czy coś?

Czemu zawsze te tematy komiksowe muszą ludzi dzielić, a nie łączyć? Ten czyta superhero, ten nie czyta polskich, ten kupuje wszystko, tamten nie akceptuje mangi - co jeszcze?
Czy gdy ludzie dyskutują o filmach, serialach, grach to też są takie wojenki? Myślałem, że przekomarzanki na linii gracze Playstation/Xbox/PC to rozmowy o niczym, ale to forum przoduje zdecydowanie.

Czy fani piłki nożnej albo innej dyscypliny sportu też tak ze sobą walczą gdy jest jakiś mecz, np finał pucharu polski? "Aaa ty nie idziesz, żyjesz w swojej bańce ligi mistrzów, wyjdź zobacz polski futbol" albo jakieś jeszcze inne kretynizmy. Niech każdy czyta i chodzi na co chce, podobno łączy nas wspólne zainteresowanie jakim jest czytanie komiksów - RÓŻNYCH. Kto ma ochotę porozmawiać o ukraińskich wejdzie na odpowiedni temat na forum, pójdzie na prelekcje, wybierze się na stanowisko wydawcy i porozmawia z innymi zainteresowanymi.

Po co wiecznie te wrzutki. Po co te teksty "idź, zrób lepiej". Wy wszędzie działacie z taką maksymą? "Idź, usiądź na kasie, skasuj ludzi szybciej" albo jakieś inne pouczające pierdolenie?
Ludzie mają wątpliwości co do konkursu i może zamiast otwierać wojenkę to niech ktoś, kto jest w temacie wytłumaczy jak naprawdę to działa. Ja się trochę nie dziwię, żyjemy w przewrażliwionym społeczeństwie. Nawet ostatnio każdy na polskich eliminacjach do Eurowizji widział kto wygrał i co o tym zdecydowało - znajomości. Niestety...

[Jaszczu]

No tak, ale nadal robią to konkretni użytkownicy, a inni tego nie robią. Więc nie wiem dlaczego traktować tych użytkowników jako społeczność speców, chciałbym po prostu zrozumieć co rozumiesz przez to pojęcie.

OK, może to jest niefortunne określenie. Nie ma czegoś takiego jak społeczność speców, więc moja propozycja nie ma sensu a głosowanie na forum pozostanie jedynie zabawą dla w sumie i tak nielicznych, w stosunku do ogółu, użytkowników. Czuwaj!

[Jaszczu]

Ludzie mają wątpliwości co do konkursu i może zamiast otwierać wojenkę to niech ktoś, kto jest w temacie wytłumaczy jak naprawdę to działa. Ja się trochę nie dziwię, żyjemy w przewrażliwionym społeczeństwie. Nawet ostatnio każdy na polskich eliminacjach do Eurowizji widział kto wygrał i co o tym zdecydowało - znajomości. Niestety...

Stary, ale co ja właśnie próbuję robić, jak się okazuje, tracąc jedynie czas? Pokazałem, że akademia to prawie 140 osób. Grzmichuj nadal widzi pomiędzy wszystkimi koneksje i zaakceptował łaskawie dwie osoby. Starcek policzył 136 osób zamiast 139 i już można było się przyczepić ponownie. Nieważne, że sam się pomylił, ale ważne, że mógł choć jakiś elemencik podważyć. Nie czuję takiej misji, żeby tu z każdym z osobna toczyć dysputy i przekonywać, bo na koniec i tak część (niestety tych najbardziej głośnych) użytkowników skwituje wszystko tekstem typu: "każdy widział kto wygrał i co o tym zdecydowało - znajomości. Niestety...".

[Popiel]

Ja też nie chciałbym być kojarzony ze społecznością tego forum bo co drugi post to jad i atak na kogoś, nie da się tego czytać.

A co Cię tak boli ten Bazyliszek i jego zamiłowania do superhero? Mnie też interesuje głównie SH dlatego na ten event się nie wybieram. Czy go bojkotujemy? Wychodzimy na ulicę i apelujemy by nie wspierać tej inicjatywy, czy coś?

Czemu zawsze te tematy komiksowe muszą ludzi dzielić, a nie łączyć? Ten czyta superhero, ten nie czyta polskich, ten kupuje wszystko, tamten nie akceptuje mangi - co jeszcze?
Czy gdy ludzie dyskutują o filmach, serialach, grach to też są takie wojenki? Myślałem, że przekomarzanki na linii gracze Playstation/Xbox/PC to rozmowy o niczym, ale to forum przoduje zdecydowanie.

Czy fani piłki nożnej albo innej dyscypliny sportu też tak ze sobą walczą gdy jest jakiś mecz, np finał pucharu polski? "Aaa ty nie idziesz, żyjesz w swojej bańce ligi mistrzów, wyjdź zobacz polski futbol" albo jakieś jeszcze inne kretynizmy. Niech każdy czyta i chodzi na co chce, podobno łączy nas wspólne zainteresowanie jakim jest czytanie komiksów - RÓŻNYCH. Kto ma ochotę porozmawiać o ukraińskich wejdzie na odpowiedni temat na forum, pójdzie na prelekcje, wybierze się na stanowisko wydawcy i porozmawia z innymi zainteresowanymi.

Po co wiecznie te wrzutki. Po co te teksty "idź, zrób lepiej". Wy wszędzie działacie z taką maksymą? "Idź, usiądź na kasie, skasuj ludzi szybciej" albo jakieś inne pouczające pierdolenie?
Ludzie mają wątpliwości co do konkursu i może zamiast otwierać wojenkę to niech ktoś, kto jest w temacie wytłumaczy jak naprawdę to działa. Ja się trochę nie dziwię, żyjemy w przewrażliwionym społeczeństwie. Nawet ostatnio każdy na polskich eliminacjach do Eurowizji widział kto wygrał i co o tym zdecydowało - znajomości. Niestety...

Hm, chyba nie do mnie te pytanie, bo zwróć proszę uwagę, kto zaczął mędzenie "eee, nic tam nie ma ciekawego", "eee, to klika, sami se dajo nagrody", "eee, ale bida nie festiwal".

Znając zaangażowanie i możliwości finansowe osób AKTYWNIE udzielających się przy organizacji festiwalu, zapytałem tylko, co krytykujący byliby w stanie zaproponować, to Pierdzisiurdak (po pokazaniu mu, że PSK to spore grono osób a nie klika) się wymiksował, a ten na B. od kolorowanek poleciał do pani, że go szkalujo. No i taka to rozmowa. Dorzucisz od siebie jakieś propozycje?

A poza tym - w tej akurat metaforze nieco Cię poniosło

Czy fani piłki nożnej albo innej dyscypliny sportu też tak ze sobą walczą gdy jest jakiś mecz, np finał pucharu polski?

[Bazyliszek]

Czemu zawsze te tematy komiksowe muszą ludzi dzielić, a nie łączyć? Ten czyta superhero, ten nie czyta polskich, ten kupuje wszystko, tamten nie akceptuje mangi - co jeszcze?
Czy gdy ludzie dyskutują o filmach, serialach, grach to też są takie wojenki? Myślałem, że przekomarzanki na linii gracze Playstation/Xbox/PC to rozmowy o niczym, ale to forum przoduje zdecydowanie.

PC Master race

Przytaczasz raczej ogólne cechy narodu polskiego. Serio piszę. Przekonanie generalne jest takie, że Polacy to indywidualiści, którzy zawsze zbierają pod siebie. Niestety dobro ogółu, wspólne działanie, kulturalna społeczność to u nas raczej wyjątki, niż zasada. Te idee w naszej historii były też wykorzystywane przez narzucone nam ustroje i służyły głównie rządzącym. I to nie ja wymyśliłem, bo już Norwid pisał o tym, że Polacy są pierwszym narodem, ale ostatnim społeczeństwem.

Osobiście mam komiksy które lubię, kupuje i czytam. A tych którymi się nie interesuję, to są mi obojętne. Bez nastawienia pozytywnego, lub negatywnego. Nie zwracam na nie uwagi.

[HugoL3]

A poza tym - w tej akurat metaforze nieco Cię poniosło

Ale uciąłeś ten punkt kluczowy. Nie chodziło mi o wojnę między kibicami obu drużyn, tylko "wojenka" między fanami lig - takie coś nie istnieje.

co krytykujący byliby w stanie zaproponować,

Ja się nie wybieram, bo nie ma w obsadzie twórców, dla których ruszyłbym dupę z domu po autograf i aby posłuchać wykładu na jakiś temat. Oczywiście, jakiś autor powiązany z DC, Marvelem albo jakiejś znanej mangi. W tym roku w obsadzie dominują twórcy polscy i ukraińscy, zatem temat nie dla mnie.

Rozumiem, że na takie fanaberie może nie być budżetu, dlatego czekam po prostu na imprezę dla siebie.
Co do bardziej osiągalnych zadań - mamy masę twórców związanych z youtube, publicystyką, geeków, którzy mogliby opowiedzieć o jakimś świecie przedstawionym w komiksie amerykańskim, japońskim albo frankofonach. Czymkolwiek, może uniwersa znane z filmów, ale rozbudowane o książki i komiksy. Nie ma takich wykładów w planie.

[Popiel]

Masz to wszystko na youtube. W przeciwieństwie do wielu spotkań, które będą na Festiwalu, a w sieci ich nie zobaczysz. Organizatorzy powinni dublować materiały dla tych, którym podobają się piosenki już kiedyś słyszane? Bez sensu.

Dla przykładu - przeczytałem wczoraj trzy komiksy, o których póki co cicho na forum, w blogosferze i w socialach. "Trzy siostry", "Jasło" i "Siostry Dietlove". Wszystkie znakomite, mocno zostają w głowie. A twórcy będą na festiwalu. 100 razy bardziej wolę iść na spotkanie z nimi i zadać parę nurtujących pytań, niż obejrzeć na żywo spotkanie geeka z youtuba, który opowie  jakie ma w chacie figurki i komiksy - co zresztą robi na swoim kanale.

[HugoL3]

Masz to wszystko na youtube. W przeciwieństwie do wielu spotkań, które będą na Festiwalu, a w sieci ich nie zobaczysz. Organizatorzy powinni dublować materiały dla tych, którym podobają się piosenki już kiedyś słyszane? Bez sensu.

Dla przykładu - przeczytałem wczoraj trzy komiksy, o których póki co cicho na forum, w blogosferze i w socialach. "Trzy siostry", "Jasło" i "Siostry Dietlove". Wszystkie znakomite, mocno zostają w głowie. A twórcy będą na festiwalu. 100 razy bardziej wolę iść na spotkanie z nimi i zadać parę nurtujących pytań, niż obejrzeć na żywo spotkanie geeka z youtuba, który opowie  jakie ma w chacie figurki i komiksy - co zresztą robi na swoim kanale.

A ideą tych festiwali nie powinno być przypadkiem tak zróżnicowanie programu, żeby wszyscy miłośnicy mieli okazję wybrać się na to, co ich najbardziej interesuje?

[turucorp]

A ideą tych festiwali nie powinno być przypadkiem tak zróżnicowanie programu, żeby wszyscy miłośnicy mieli okazję wybrać się na to, co ich najbardziej interesuje?

NIE.
Nie ma czegoś takiego jak "idea festiwali".

[Popiel]

Racja, głupi ci organizatorzy. Nie wiedzą, że miłośników interesuje ponowne obejrzenie tego, co mają już na youtube i zamiast tego zapraszają nowych, wcześniej nieobecnych w Polsce artystów. Zaiste idiotyczne.

[michał81]

Ja się nie wybieram, bo nie ma w obsadzie twórców, dla których ruszyłbym dupę z domu po autograf i aby posłuchać wykładu na jakiś temat. Oczywiście, jakiś autor powiązany z DC, Marvelem albo jakiejś znanej mangi. W tym roku w obsadzie dominują twórcy polscy i ukraińscy, zatem temat nie dla mnie.

Może jakby polscy fani komiksu chętniej płacili za rysunki wykonywane podczas festiwalu to by więcej przyjeżdżało twórców z zagranicy, gdzie na większości festiwali jest to normą.

[HugoL3]

Racja, głupi ci organizatorzy. Nie wiedzą, że miłośników interesuje ponowne obejrzenie tego, co mają już na youtube i zamiast tego zapraszają nowych, wcześniej nieobecnych w Polsce artystów. Zaiste idiotyczne.

A da się z Tobą porozmawiać normalnie, bez złośliwości?

[Dracos]

Może jakby polscy fani komiksu chętniej płacili za rysunki wykonywane podczas festiwalu to by więcej przyjeżdżało twórców z zagranicy, gdzie na większości festiwali jest to normą.

Ale nie płacą bo płacenie polega na dobrowolności, czy nie płacą bo jest informacja że wrys kosztuje 20$ i wtedy nie podchodzą?

[ukaszm84]

Może jakby polscy fani komiksu chętniej płacili za rysunki wykonywane podczas festiwalu to by więcej przyjeżdżało twórców z zagranicy, gdzie na większości festiwali jest to normą.

Tu się zgadzam, że wszędzie to powinno być normą. Wrys to jest jego praca (plus zwiększenie wartości komiksu, w którym wrys jest wykonywany), więc zupełnie nie wiem dlaczego miałby chętny za to nie zapłacić.

[eyesore]

.