No to lecimy z tym wszystkim... wrysy, zakupy, sytuacje oraz podziękowania:
José Muñoz w "Alacku Sinnerze 1" (niestety chyba ode mnie zaczęło się przyspieszanie tempa wrysów, bo było chyba z 500 osób w kolejce, ale i tak duma "modzno", że jest rysuneczek od mistrza):
Geoffroy Monde (scenarzysta, ale narysował Ysę) i Mathieu Burniat (rysownik - narysował Szatana) w "Furii" (podczas rysowania Geoffroy zwrócił uwagę na niekończący się sześciopak szatana w wykonaniu Mathieu a śmieszkom nie było końca
) :
Michał "Śledziu" Śledziński w "Czerwony Pingwin musi umrzeć II" (trójeczka będziew w tym roku):
Łukasz Godlewski w "Ważny był tylko numer":
Rysunek festiwalowy od Mistrza Zagłady (ziomal ma mega pomysły, no i jedno jest pewne: Morfium na zawsze w moim serduszku):
Rysunek Nikodema Cabały:
Rysunek Piotra "Bichucka" Biczyńskiego (ile można czekać na te kolejne Dzieci Stwórcy? C'mon):
Konrad "Koko" Okoński - zakup najnowszego "Necrosa" (4) wraz z mini wrysem - świetnie prowadzona jest ta mangowa seria. Kiedy patrzę na ten tytuł widzę dojrzałość w planowaniu (i to na wielu etapach): dobre, powtarzalne rysunki wykonane pewną kreską; idealny dobór ilości kadrów oraz ich rozplanowania na stronie, sam projekt stron np.: z czarnym tłem (w 4 zeszycie jest jedna strona z tłem w kolorze łososiowym - podkreśla to przedstawioną tajemnicę i moc z nią związaną - niby pierdółka, ale robi robotę) lub z wykorzystaniem części całostronicowego kadru jako tła pod mniejsze kadry; przygotowanie w formie zeszytów, które ma zapewnić powtarzalność wydawniczą (praktycznie to nie jest już zin tylko periodyk), bardzo dobra estetyka.
Podkreślenie magicznych elementów nielicznymi, dodatkowymi kolorami, to też ciekawe rozwiązanie. Pewnie to kwestia czasu, kiedy zbiorcze wydanie ukaże się nakładem któregoś z polskich wydawnictw. A według mnie jest potencjał, żeby uderzać za granicę.
Jovolsky - Mercurial ArtZin z mini wrysem - fajny artbookowy zinek - zaciekawił mnie ze względu na inspiracje Niheiem.
Paulina Pecio - "Tam gdzie spadają gwiazdy 1" z mini wrysem - widziałem to gdzieś w zajawkach na facebooku. Manga malowana akwarelą. Wygląda elegancko. Uwaga: zawiera formy w stylu "byłoś" - użyte w stsounku do stworzenia nieziemskiego, mam nadzieję, że to tylko w tą stronę pójdzie, a nie w określanie seksualności.
Rysunkowo jest bardzo fajnie, ale zobaczcie jak czcionka psuje odbiór całości. Wziałęm też printa z fanartem Berserka.
Katarzyna "kth" Klas - "Gorzkie Żale" z mini wrysem - zbiór szorciaków - całkiem spoko rysunki. "Kupała" to chyba najlepszy szort z tego zbioru, ale cośtam nie pykło z rozdzielczością i parę plansz lekko rozmytych. Dodaję spis treści, dla przeglądu, bo spora część była już opublikowana np.: w Warchlakach.
I jeszcze taka sytuacja:
Spotkałem Łukasz Godlewskiego, no i gadka szmatka:
- Stoisz po wrys do Rubina?
- Jasne. Jestem pierwszy.
- Dobra to będę za Tobą.
- Hue Hue
- Heheszki
Aż tu nagle on rzuca pytanie:
- Mordeczko, wrzucisz info o zbiórce na mój nowy komiks na Komikspeca? Bo ja nie mam konta.
Na co ja mu ostro:
Nie wierzycie? Po co miałbym kłamać...
Także pyk:
Odczytany kod QR przenosi nas do strony linktree z odnośnikami do mediów społecznościowych Łukasza Godlewskiego
https://linktr.ee/luke_godlewskiJeden z linków prowadzi do zbiórki na Kickstarterze:
https://www.kickstarter.com/projects/godlewskiart/black-heart-horror-comic-bookZachęcam do zapoznania się.
Później wrzucę szerszy opis do tematu Crowdfundingowego.
Na koniec chciałem pozdrowić wszystkich ziomali i podziękować za wspólnie spędzony czas oraz asystę przy wypiciu hektolitrów
piwa soku.
Miło było oficjalnie poznać userów: PabloWu, vlada i MistrzaZagłady. 3majcie się tam.
Do następnego!