1
Dział ogólny / Odp: Honor czy biznes?
« Ostatnia wiadomość wysłana przez sir Nick dnia Dzisiaj o 09:28:59 »Bardzo ciekawa dyskusja. Musze przyznac, że obie strony mają trochę racji. "Droga" McCarthy'ego to mocna megaprzygnębiająca książka, komiksu nie czytałem, od Mandioci nigdy nic nie brałem, więc w sumie nie powinienem sie wypowiadać. Ale to zrobię, bo cała sytuacja ciągle kojarzy mi sie z tym fragmentem :
Ewangelia (Mt 20,1-16)
"(...) Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: „Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzy znosiliśmy ciężar dnia i spiekotę”. Na to odrzekł jednemu z nich: „Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czyż nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje, i odejdź. Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?” Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi".
Ewangelia (Mt 20,1-16)
"(...) Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: „Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzy znosiliśmy ciężar dnia i spiekotę”. Na to odrzekł jednemu z nich: „Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czyż nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje, i odejdź. Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?” Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi".