Być może dlatego, że większość komiksów z lat 90 ma średnie recenzje
(tu o X-men i jest tego więcej wystarczy poszukać)
To, że jest tu garstka jakiś fascynatów nie oznacza ona większości, która kupuje komiksy. Pewnie zaraz ktoś mi powie, ale Spider-man McFarlane'a sprzedał się dobrze - to gdzie te dodruki? Gdzie dodruki Lobo? Nie ma. JLA - Amerykańska Liga Sprawiedliwości cały czas dostępna (lata 90). Ostatnio wydane Birds of Prey zostało na TYM FORUM zjechane (a to koniec lat 90). Proponuje nieraz wyjść z tego komiksowego forumowego grajdołka.
Jak już ktoś zauważył BoP to już nie lata 90. A zresztą nawet gdyby były, to czego to niby dowodzi? To, że ktoś czeka na DOBRE tytuły z tego okresu, to nie znaczy, że z automatu będzie chwalił wszystko, co zostanie wydane, tylko dla tego, że pochodzi z tych samych lat.
Trochę, żenujący komentarz, ale nie jestem zaskoczony, to twoja sprawa z jakiego źródła korzystasz. Hobby nie musi oznaczać tylko papierowych wersji i nie upraszczaj, że na forum są tylko osoby zajmujące się polskim rynkiem. Po za tym są tu też tacy co tylko kolekcjami żyją, co nie oznacza całego polskiego rynku
Skoro nie chcesz generalizować, to dlaczego dziwisz się komuś, że czeka na polskie fizyczne wydanie? Nie upraszczaj, że wszyscy czytają wersje cyfrowe albo ściągają z zagranicy.
Oczywiście, że hobby nie musi oznaczać tylko wersji papierowej, jednak jeżeli wchodzi się w temat polskiego wydawcy i dziwi, że ludzie piszą w nim o chęci wydania przez niego czegoś w Polsce, bo można przeczytać po angielsku na unlimited… muszę kończyć?