No byłoby więcej i co? Januszu szanowny, Błażej zza płota też se kupi. Ubędzie ci? Stracisz coś? Weźmiesz ten swój egzemplarz i wywalisz za okno, bo już nie jest tak fajny i kochany, mimo dodatków i oprawy?
Co ja mam wyrzucić, skoro ja tego komiksu nie mam xD (i nie, nie sprzedałem)
Dla mnie sprawa jest prosta.
1. Wydawca zrobił komunikację jaką zrobił.
2. Wydawca był świadomy, że tak komunikował, bo inaczej nie zadałby pytania, czy dla kogoś dodruk będzie problemem.
3. Naturalnym wydaje mi się, że w pierwszej kolejności istotne powinny być dla niego wypowiedzi osób, które już zakup pod wpływem tej jego komunikacji zrobiły.
4. Te osoby się wypowiedziały.
5. Wydawca przyznał rację i posłuchał.
Temat zamknięty, a tu dalej jest drążone, że ktoś śmiał przedstawić swoje zdanie. Z mojej perspektywy to właśnie ty zachowujesz się jak oburzony tym, że ileś osób kupiło tego poloneza, a teraz nie można.